|
|||||||
| Notka |
|
| Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Problemy z rozmową...
Witajcie. Jestem z chłopakiem od pół roku, oboje mamy 19 lat, dla niego to jest pierwszy związek, dla mnie drugi, ale praktycznie wszystkie poważniejsze doświadczenia erotyczne nabyłam właśnie w tym obecnym związku.
Mój chłopak jest czuły, dba o to, żeby mnie usatysfakcjonować, określiłabym go jako bardzo ciepłą, empatyczną osobę. Ale właściwie problem ze sferą erotyczną jest od początku... Ja go pierwsza pocałowałam, sam przyznaje, że on by się na to nie odważył, bo bałby się odrzucenia. I właściwie zawsze to ja przejmowałam inicjatywę. Czasami musiałam mu kilka razy mówić, że naprawdę może mi włożyć rękę pod bluzkę, bo on nie chciał być nachalny... W końcu mu powiedziałam, że nie lubię takiej bierności, że nie chcę o wszystkim decydować a przede wszystkim, chciałabym wiedzieć na co on ma ochotę, co jemu sprawia przyjemność. Blokada kompletna. No ale nic, byliśmy wtedy ze sobą 3 miesiące, myślałam że mu przejdzie. Ale nie przeszło. W czynie jest już śmielszy, i muszę przyznać że coraz lepszy. Normalnego seksu jeszcze nie uprawialiśmy (dopiero zaczęłam brać tabletki), oralny od jakiegoś czasu, wszystko bez zarzutu. Ja niestety jestem słuchowcem, i czasami potrzebuję... jakby to ująć, świntuszenia Nie jakiegoś hardkorowego, ale skoro sam mi mówi, że mu się śniłam, to byłoby miło wiedzieć, jak konkretnie.I wtedy on nie jest w stanie wykrztusić z siebie słowa, napisać też nie potrafi. Wypowiedzenie zdania w stylu ,,byłaś w sukience" zajęło mu ostatnio kwadrans. On nigdy w innych sytuacjach się nie jąka, tylko w tej. I próbuję to przełamać, z marnym efektem. On twierdzi, że to dlatego, że dla niego takie rozmowy są nieeleganckie, że ,,nie powinno się z kobietą o tym rozmawiać". Jak mówię, w czynach inaczej. Ale pogadać się o tym nie da, dopiero od jakiegoś czasu słowo ,,orgazm" mu przez usta przechodzi. Czy któraś z Was, albo Waszych TŻów miało podobny problem? Jak sobie z tym radziliście? Ja jestem z domu, gdzie seksualność była traktowana jako element związku, życia, nie było tabu z tym związanego. Wydaje mi się, że u niego w domu jest dość niefajna otoczka wokół tych spraw, on cały czas się boi, że będę uważała, że on jest ze mną tylko dla seksu. A on naprawdę jest ostatnią osobą, którą bym o to podejrzewała... |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
|
Dot.: Problemy z rozmową...
moim zdaniem, powinnaś dać mu czas, żeby się powoli z tym oswajał .. widocznie wychował się w innych warunkach niż Ty, gdzie takie rozmowy nie były na porządku dziennym .. ja w sumie miałam podobnie, na początku wstydziłam się mówić przy nim nawet o OKRESIE
teraz jesteśmy razem już od 1,5 roku i otwarcie rozmawiamy o takich rzeczach, chociaż czasami trochę się zawstydzam mówiąc o niektórych rzeczach, ale i tak uważam, że przez ten cały czas zmieniło się naprawdę wiele ![]() poza tym może nie rzucaj go tak od razu na głęboką wodę i nie wymagaj, żeby o wszystkim mówił otwarcie, tylko daj mu czas i powoli go oswajaj z takimi rozmowami
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy! Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można. S. Barry Tajny dziennik |
|
|
|
|
#3 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Tam gdzie brakuje Ciebie
Wiadomości: 412
|
Dot.: Problemy z rozmową...
Cytat:
Tylko byliśmy młodsi. No ale podejrzewam, że to potrwa długo zanim się tak po prostu otworzy. Musisz mówić o tym bez krępacji, na pewno to będzie krępowac jego, ale z czasem coś z tego związku wyniesie, wysunie wnioski, trochę się otworzy. Ale wierz mi przed Tobą długa droga. Mój ex otworzył się dopiero w nowym związku i są ze sobą przeszło 2 lata I to on jest odważniejszy niż ona. Czas zmienia ludzi, zwykle na gorsze, możesz jeszcze żałować tego czego go nauczysz
__________________
Sztuką jest mieć w*y*j*e*b*a*n*e nawet wtedy, gdy pęka Ci serce
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 579
|
Dot.: Problemy z rozmową...
Fajny wątek
i dość często spotykany problem . Spotykałam się i następnie byłam z takim kolesiem, który strasznie się krępował. Dla mnie to było słodkie, a zarazem irytujące Od początku czułam, że krępuje się bliskości. Wiedziałam, że go podniecam itd. ale strasznie sie stresował mnie (mojego ciała ). Bał się, że coś zepsuje albo powie coś za co dostanie kopa Wg mnie wynika to z tego, że ludzie jeszcze tak dobrze się nie znają, boją się reakcji drugiej osoby , wstydzą się albo nie potrafią rozmawiać na temat seksu 'głośno'. Ja tego swojego zachęcałam (smyrałam, robiłam przypadkowe niezręczne sytuacje to go dotknę tu to tam), prowokowałam ( bielizną albo przypadkowo zostawiałam rzecyz pobudzające wyobraźnię, nie zamykałam też drzwi jak się kapałam - diablica ) i wtedy on to komentował . Wymyślałam sen erotyczny, który mi się śnił i on niby niezainteresowany pytał o szczegóły Potem zmienił się o 180 stopni i był bardzo skory do prowokacji, seksulanych podtekstów i było wiele zboczonych rozmów NIE jestem już z nim, ale to nie było powodem naszego rozstania. Z tego co wiem to teraz jest za odważny ![]() Powinnaś być mniej bezpośrednia, a robić czy wyrażać to bardziej przypadkowo, dać mu do myślenia. Naciskanie może go zdołować. |
|
|
|
|
#5 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Problemy z rozmową...
Egh, zatem czas zmienić taktykę. Zależy mi na nim, ale dla mnie to jest frustrujące, że on mi nie daje żadnych wskazówek, jak lubi być dotykany. A jak już coś robię, to on raczej przeżywa w ciszy, tym bardziej nie zawsze wiem, czy coś robię dobrze, czy nie. Dopiero od niedawna się w tej materii nieco poprawiło... Ale miał duży problem, żeby mi po prostu powiedzieć, żebym mocniej docisnęła
W takim razie skończę naciskać na rozmowy. To jest taki ,,dobry chłop" jeśli wiecie, co mam na myśli. Taki nieśmiały, czuły, odpowiedzialny, unikający konfliktów, ugodowy. Ale sam przyznaje, że się wstydzi swojej seksualności, ma spore kompleksy związane z wyglądem, ja go często zapewniam, że mnie się bardzo podoba i mnie pociąga. Tylko martwi mnie to zamknięcie... Ja jestem dość bezpośrednia, lubię dwuznaczne dowcipy, nie wulgarne, ale dwuznaczne. Podteksty, aluzje... No ale nic, chyba czas się opanować. |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Problemy z rozmową...
Jest młody, to dla niego pierwszy związek. Może u niego w domu seks był tematem tabu. Jesteście razem dopiero pół roku, a Ty wymagasz od niego żeby był ogierem. Daj mu trochę czasu, niech się oswoi z tym wszystkim.
Niewiarygodne, że ktoś może nie rozumieć tego, że druga osoba się krępuje. Nie każdy jest tak otwarty jak Ty. |
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Problemy z rozmową...
Oby się chłopina nie przestraszył i nie uciekł do bardziej pruderyjnej, która nie będzie wyciągała od niego rzucanego erotycznym szeptem info o tym jakie to podwiązki nosiła w jego fantazjach
Edytowane przez laisla Czas edycji: 2012-06-11 o 01:12 |
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 217
|
Dot.: Problemy z rozmową...
Współczuje i życze dużo cierpliwości, moj TZ tez na poczatku sie troche wstydził mówić otwarcie czy tak po prostu otworzyć, a słowo lód nie przechodziło mu przez gardło,ja tez sie duzo krepowalam, potrzebowalismy ok 2-3tygodni, no może miesiaca i obrót o 180*. Teraz po 2 latach to głownie na rozmowie opieramy tak dobry sex
Jest otwartosc, jest szczerosc, kazdy wie czego chce i umie o tym otwarcie mowic, poprawiac cos, prosic ''mocniej, lzej'' rozmawiac o fantazjach.Tego Ci zycze z calego serca!
__________________
O idee warto walczyć, nawet jeśli walka jest z góry przegrana. -51,50,,49,48,47,3 dietuję i ćwiczę ![]() -Prawko zdane! 28.06.11 ![]() ![]()
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Problemy z rozmową...
Cytat:
Ale ja jestem troszeczkę innego zdania, bo znam go od trzech lat, długo trwało zanim zostaliśmy parą. Ja swojego związku wyłącznie na erotyce nie tworzę, żeby jakieś drobne niedopasowanie w tej sferze mogło go ot tak sobie rozwalić. Tak czy inaczej, dziękuję za wszystkie opinie, myślę, że sobie ,,ułożyłam" trochę w głowie ten problem i mniej więcej wiem, jak sobie z tym poradzić.
|
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Problemy z rozmową...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 214
|
Dot.: Problemy z rozmową...
Onpo prostu jest widocznie na tyle nieśmiałym i delikatnym chłopakiem, że czasami bywa to urocze,na dłuższą metę,jak widać z Twojego opisu, Ciebie to zaczyna drażnić,ale musisz być cierpliwa,widocznie on tak już ma,że woli być delikatniejszym niż nachalnym,może to i dobrze,w przyszłości nie będziesz narzekać na jego agresywność.Oby tylko się nie zmienił na gorsze,a do porozumienia zawsze możecie dojść,po szczerej oczywiście rozmowie.Powodzenia.:cmok :
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 30
|
Dot.: Problemy z rozmową...
troszkę już minęło kiedy napisałaś o problemie, ale myślę, że faktycznie twój chłopak jest nieśmiały... i może ma też pewne swoje zasady, może jest religijny i też boi się o tym mówić. może on nie chce się zmieniać albo nawet jeśli już go zmieniłaś to może tego żałuje i też niekoniecznie Ci o tym powie... to tylko taka moja myśl, może się mylę, pozdrawiam.
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Problemy z rozmową...
cóż a u nas jest z kolei takl że chyba to ja jestem tą bardziej wstydliwą stroną i przyznam że nawet dla mnie jest to uciążliwe :P więc chyba byłabym w stanie zrozumieć Tż-ta założycielki wątku
cóż też wychowałam sie w domu gdzie o seksie się nie mówi i cieżko zacząć mówić o wszytskim tak otwarcie jak oczekiwałaby od tego osoba bez takiego tabu w domu z czego to wynika? też mne to zastanawia obawa przed ośmieszeniem się? nie wiem czy Tż chciałby się ze mnie śmiać, więc raczej wynika to z małej pewności siebie cóż ale za rady jak sobie z tą idiotyczną nieśmiałością radzić też jestem w stanie oddać wszytsko
__________________
Cytat:
![]()
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 174
|
Dot.: Problemy z rozmową...
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post48851562
Jeśli chciałabyś poczytać i coś poradzić... mam ten sam problem tylko z dziewczyną. Problem jeszcze w tym, że ja rozmowy również się boję bo u mnie w domu nigdy o tym nie rozmawiano. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:07.



Nie jakiegoś hardkorowego, ale skoro sam mi mówi, że mu się śniłam, to byłoby miło wiedzieć, jak konkretnie.

teraz jesteśmy razem już od 1,5 roku i otwarcie rozmawiamy o takich rzeczach, chociaż czasami trochę się zawstydzam mówiąc o niektórych rzeczach, ale i tak uważam, że przez ten cały czas zmieniło się naprawdę wiele 

i dość często spotykany problem . Spotykałam się i następnie byłam z takim kolesiem, który strasznie się krępował. Dla mnie to było słodkie, a zarazem irytujące




