Problemy z rozmową... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-10, 12:34   #1
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282

Problemy z rozmową...


Witajcie. Jestem z chłopakiem od pół roku, oboje mamy 19 lat, dla niego to jest pierwszy związek, dla mnie drugi, ale praktycznie wszystkie poważniejsze doświadczenia erotyczne nabyłam właśnie w tym obecnym związku.
Mój chłopak jest czuły, dba o to, żeby mnie usatysfakcjonować, określiłabym go jako bardzo ciepłą, empatyczną osobę. Ale właściwie problem ze sferą erotyczną jest od początku...
Ja go pierwsza pocałowałam, sam przyznaje, że on by się na to nie odważył, bo bałby się odrzucenia. I właściwie zawsze to ja przejmowałam inicjatywę. Czasami musiałam mu kilka razy mówić, że naprawdę może mi włożyć rękę pod bluzkę, bo on nie chciał być nachalny... W końcu mu powiedziałam, że nie lubię takiej bierności, że nie chcę o wszystkim decydować a przede wszystkim, chciałabym wiedzieć na co on ma ochotę, co jemu sprawia przyjemność.

Blokada kompletna. No ale nic, byliśmy wtedy ze sobą 3 miesiące, myślałam że mu przejdzie. Ale nie przeszło. W czynie jest już śmielszy, i muszę przyznać że coraz lepszy. Normalnego seksu jeszcze nie uprawialiśmy (dopiero zaczęłam brać tabletki), oralny od jakiegoś czasu, wszystko bez zarzutu.
Ja niestety jestem słuchowcem, i czasami potrzebuję... jakby to ująć, świntuszenia Nie jakiegoś hardkorowego, ale skoro sam mi mówi, że mu się śniłam, to byłoby miło wiedzieć, jak konkretnie.

I wtedy on nie jest w stanie wykrztusić z siebie słowa, napisać też nie potrafi. Wypowiedzenie zdania w stylu ,,byłaś w sukience" zajęło mu ostatnio kwadrans. On nigdy w innych sytuacjach się nie jąka, tylko w tej. I próbuję to przełamać, z marnym efektem. On twierdzi, że to dlatego, że dla niego takie rozmowy są nieeleganckie, że ,,nie powinno się z kobietą o tym rozmawiać". Jak mówię, w czynach inaczej. Ale pogadać się o tym nie da, dopiero od jakiegoś czasu słowo ,,orgazm" mu przez usta przechodzi.

Czy któraś z Was, albo Waszych TŻów miało podobny problem? Jak sobie z tym radziliście? Ja jestem z domu, gdzie seksualność była traktowana jako element związku, życia, nie było tabu z tym związanego. Wydaje mi się, że u niego w domu jest dość niefajna otoczka wokół tych spraw, on cały czas się boi, że będę uważała, że on jest ze mną tylko dla seksu. A on naprawdę jest ostatnią osobą, którą bym o to podejrzewała...
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-10, 12:59   #2
majajaj
Raczkowanie
 
Avatar majajaj
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 400
Dot.: Problemy z rozmową...

moim zdaniem, powinnaś dać mu czas, żeby się powoli z tym oswajał .. widocznie wychował się w innych warunkach niż Ty, gdzie takie rozmowy nie były na porządku dziennym .. ja w sumie miałam podobnie, na początku wstydziłam się mówić przy nim nawet o OKRESIE teraz jesteśmy razem już od 1,5 roku i otwarcie rozmawiamy o takich rzeczach, chociaż czasami trochę się zawstydzam mówiąc o niektórych rzeczach, ale i tak uważam, że przez ten cały czas zmieniło się naprawdę wiele
poza tym może nie rzucaj go tak od razu na głęboką wodę i nie wymagaj, żeby o wszystkim mówił otwarcie, tylko daj mu czas i powoli go oswajaj z takimi rozmowami
__________________
www.poomoc.pl Klikamy codziennie i pomagamy!

Zawsze warto wyliczać powody do szczęścia, w życiu jest tak dużo jego przeciwieństwa, że lepiej zaznaczać je zakładką, dopóki można.
S. Barry Tajny dziennik
majajaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-10, 13:00   #3
gumisia18
Raczkowanie
 
Avatar gumisia18
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Tam gdzie brakuje Ciebie
Wiadomości: 412
Dot.: Problemy z rozmową...

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Witajcie. Jestem z chłopakiem od pół roku, oboje mamy 19 lat, dla niego to jest pierwszy związek, dla mnie drugi, ale praktycznie wszystkie poważniejsze doświadczenia erotyczne nabyłam właśnie w tym obecnym związku.
Mój chłopak jest czuły, dba o to, żeby mnie usatysfakcjonować, określiłabym go jako bardzo ciepłą, empatyczną osobę. Ale właściwie problem ze sferą erotyczną jest od początku...
Ja go pierwsza pocałowałam, sam przyznaje, że on by się na to nie odważył, bo bałby się odrzucenia. I właściwie zawsze to ja przejmowałam inicjatywę. Czasami musiałam mu kilka razy mówić, że naprawdę może mi włożyć rękę pod bluzkę, bo on nie chciał być nachalny... W końcu mu powiedziałam, że nie lubię takiej bierności, że nie chcę o wszystkim decydować a przede wszystkim, chciałabym wiedzieć na co on ma ochotę, co jemu sprawia przyjemność.

Blokada kompletna. No ale nic, byliśmy wtedy ze sobą 3 miesiące, myślałam że mu przejdzie. Ale nie przeszło. W czynie jest już śmielszy, i muszę przyznać że coraz lepszy. Normalnego seksu jeszcze nie uprawialiśmy (dopiero zaczęłam brać tabletki), oralny od jakiegoś czasu, wszystko bez zarzutu.
Ja niestety jestem słuchowcem, i czasami potrzebuję... jakby to ująć, świntuszenia Nie jakiegoś hardkorowego, ale skoro sam mi mówi, że mu się śniłam, to byłoby miło wiedzieć, jak konkretnie.

I wtedy on nie jest w stanie wykrztusić z siebie słowa, napisać też nie potrafi. Wypowiedzenie zdania w stylu ,,byłaś w sukience" zajęło mu ostatnio kwadrans. On nigdy w innych sytuacjach się nie jąka, tylko w tej. I próbuję to przełamać, z marnym efektem. On twierdzi, że to dlatego, że dla niego takie rozmowy są nieeleganckie, że ,,nie powinno się z kobietą o tym rozmawiać". Jak mówię, w czynach inaczej. Ale pogadać się o tym nie da, dopiero od jakiegoś czasu słowo ,,orgazm" mu przez usta przechodzi.

Czy któraś z Was, albo Waszych TŻów miało podobny problem? Jak sobie z tym radziliście? Ja jestem z domu, gdzie seksualność była traktowana jako element związku, życia, nie było tabu z tym związanego. Wydaje mi się, że u niego w domu jest dość niefajna otoczka wokół tych spraw, on cały czas się boi, że będę uważała, że on jest ze mną tylko dla seksu. A on naprawdę jest ostatnią osobą, którą bym o to podejrzewała...
Skąd ja to znam Tylko byliśmy młodsi. No ale podejrzewam, że to potrwa długo zanim się tak po prostu otworzy. Musisz mówić o tym bez krępacji, na pewno to będzie krępowac jego, ale z czasem coś z tego związku wyniesie, wysunie wnioski, trochę się otworzy. Ale wierz mi przed Tobą długa droga. Mój ex otworzył się dopiero w nowym związku i są ze sobą przeszło 2 lata I to on jest odważniejszy niż ona. Czas zmienia ludzi, zwykle na gorsze, możesz jeszcze żałować tego czego go nauczysz
__________________
Sztuką jest mieć w*y*j*e*b*a*n*e nawet wtedy, gdy pęka Ci serce
gumisia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-10, 13:17   #4
Autumnleaves
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 579
Dot.: Problemy z rozmową...

Fajny wątek i dość często spotykany problem . Spotykałam się i następnie byłam z takim kolesiem, który strasznie się krępował. Dla mnie to było słodkie, a zarazem irytujące Od początku czułam, że krępuje się bliskości. Wiedziałam, że go podniecam itd. ale strasznie sie stresował mnie (mojego ciała ). Bał się, że coś zepsuje albo powie coś za co dostanie kopa Wg mnie wynika to z tego, że ludzie jeszcze tak dobrze się nie znają, boją się reakcji drugiej osoby , wstydzą się albo nie potrafią rozmawiać na temat seksu 'głośno'. Ja tego swojego zachęcałam (smyrałam, robiłam przypadkowe niezręczne sytuacjeto go dotknę tu to tam), prowokowałam ( bielizną albo przypadkowo zostawiałam rzecyz pobudzające wyobraźnię, nie zamykałam też drzwi jak się kapałam - diablica) i wtedy on to komentował. Wymyślałam sen erotyczny, który mi się śnił i on niby niezainteresowany pytał o szczegóły Potem zmienił się o 180 stopni i był bardzo skory do prowokacji, seksulanych podtekstów i było wiele zboczonych rozmów NIE jestem już z nim, ale to nie było powodem naszego rozstania. Z tego co wiem to teraz jest za odważny
Powinnaś być mniej bezpośrednia, a robić czy wyrażać to bardziej przypadkowo, dać mu do myślenia. Naciskanie może go zdołować.
Autumnleaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-10, 13:29   #5
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Problemy z rozmową...

Egh, zatem czas zmienić taktykę. Zależy mi na nim, ale dla mnie to jest frustrujące, że on mi nie daje żadnych wskazówek, jak lubi być dotykany. A jak już coś robię, to on raczej przeżywa w ciszy, tym bardziej nie zawsze wiem, czy coś robię dobrze, czy nie. Dopiero od niedawna się w tej materii nieco poprawiło... Ale miał duży problem, żeby mi po prostu powiedzieć, żebym mocniej docisnęła

W takim razie skończę naciskać na rozmowy. To jest taki ,,dobry chłop" jeśli wiecie, co mam na myśli. Taki nieśmiały, czuły, odpowiedzialny, unikający konfliktów, ugodowy. Ale sam przyznaje, że się wstydzi swojej seksualności, ma spore kompleksy związane z wyglądem, ja go często zapewniam, że mnie się bardzo podoba i mnie pociąga. Tylko martwi mnie to zamknięcie... Ja jestem dość bezpośrednia, lubię dwuznaczne dowcipy, nie wulgarne, ale dwuznaczne. Podteksty, aluzje... No ale nic, chyba czas się opanować.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-10, 15:59   #6
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Problemy z rozmową...

Jest młody, to dla niego pierwszy związek. Może u niego w domu seks był tematem tabu. Jesteście razem dopiero pół roku, a Ty wymagasz od niego żeby był ogierem. Daj mu trochę czasu, niech się oswoi z tym wszystkim.
Niewiarygodne, że ktoś może nie rozumieć tego, że druga osoba się krępuje.
Nie każdy jest tak otwarty jak Ty.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-11, 01:10   #7
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Problemy z rozmową...

Oby się chłopina nie przestraszył i nie uciekł do bardziej pruderyjnej, która nie będzie wyciągała od niego rzucanego erotycznym szeptem info o tym jakie to podwiązki nosiła w jego fantazjach

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2012-06-11 o 01:12
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-11, 08:50   #8
kate3388
Raczkowanie
 
Avatar kate3388
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 217
Dot.: Problemy z rozmową...

Współczuje i życze dużo cierpliwości, moj TZ tez na poczatku sie troche wstydził mówić otwarcie czy tak po prostu otworzyć, a słowo lód nie przechodziło mu przez gardło,ja tez sie duzo krepowalam, potrzebowalismy ok 2-3tygodni, no może miesiaca i obrót o 180*. Teraz po 2 latach to głownie na rozmowie opieramy tak dobry sex Jest otwartosc, jest szczerosc, kazdy wie czego chce i umie o tym otwarcie mowic, poprawiac cos, prosic ''mocniej, lzej'' rozmawiac o fantazjach.
Tego Ci zycze z calego serca!
__________________
O idee warto walczyć, nawet jeśli walka jest z góry przegrana.
-51,50,,49,48,47,3 dietuję i ćwiczę
-Prawko zdane! 28.06.11
kate3388 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-11, 13:58   #9
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Problemy z rozmową...

Cytat:
Napisane przez kate3388 Pokaż wiadomość
Współczuje i życze dużo cierpliwości, moj TZ tez na poczatku sie troche wstydził mówić otwarcie czy tak po prostu otworzyć, a słowo lód nie przechodziło mu przez gardło,ja tez sie duzo krepowalam, potrzebowalismy ok 2-3tygodni, no może miesiaca i obrót o 180*. Teraz po 2 latach to głownie na rozmowie opieramy tak dobry sex Jest otwartosc, jest szczerosc, kazdy wie czego chce i umie o tym otwarcie mowic, poprawiac cos, prosic ''mocniej, lzej'' rozmawiac o fantazjach.
Tego Ci zycze z calego serca!
Dziękuję. Trochę nie rozumiem tych złośliwych komentarzy powyżej. Nie wiem, gdzie padło info o ogierze albo o podwiązkach. Zwłaszcza, że dla chłopaka ta blokada też stanowi problem, nie jest tak, że tylko mnie to przeszkadza. A to, że do ,,innej, bardziej pruderyjnej" nie ucieknie, to akurat wiem, bo poza pożądaniem łączy nas jednak coś więcej. Pewnie teraz odezwą się głosy, jak to w wieku lat 19 wszystko się opiera tylko na seksie Ale ja jestem troszeczkę innego zdania, bo znam go od trzech lat, długo trwało zanim zostaliśmy parą. Ja swojego związku wyłącznie na erotyce nie tworzę, żeby jakieś drobne niedopasowanie w tej sferze mogło go ot tak sobie rozwalić.
Tak czy inaczej, dziękuję za wszystkie opinie, myślę, że sobie ,,ułożyłam" trochę w głowie ten problem i mniej więcej wiem, jak sobie z tym poradzić.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-11, 19:43   #10
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Problemy z rozmową...

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Dziękuję. Trochę nie rozumiem tych złośliwych komentarzy powyżej. Nie wiem, gdzie padło info o ogierze albo o podwiązkach. Zwłaszcza, że dla chłopaka ta blokada też stanowi problem, nie jest tak, że tylko mnie to przeszkadza. A to, że do ,,innej, bardziej pruderyjnej" nie ucieknie, to akurat wiem, bo poza pożądaniem łączy nas jednak coś więcej. Pewnie teraz odezwą się głosy, jak to w wieku lat 19 wszystko się opiera tylko na seksie Ale ja jestem troszeczkę innego zdania, bo znam go od trzech lat, długo trwało zanim zostaliśmy parą. Ja swojego związku wyłącznie na erotyce nie tworzę, żeby jakieś drobne niedopasowanie w tej sferze mogło go ot tak sobie rozwalić.
Tak czy inaczej, dziękuję za wszystkie opinie, myślę, że sobie ,,ułożyłam" trochę w głowie ten problem i mniej więcej wiem, jak sobie z tym poradzić.
Złośliwości nie było krzty w moim przynajmniej poście, nieco luzu kochana bo i temat nie z gatunku egzystencjalnych więc chyba można wypowiedzieć się z przymrużeniem oka
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 11:48   #11
nowa_wizazystka
Raczkowanie
 
Avatar nowa_wizazystka
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 214
Dot.: Problemy z rozmową...

Onpo prostu jest widocznie na tyle nieśmiałym i delikatnym chłopakiem, że czasami bywa to urocze,na dłuższą metę,jak widać z Twojego opisu, Ciebie to zaczyna drażnić,ale musisz być cierpliwa,widocznie on tak już ma,że woli być delikatniejszym niż nachalnym,może to i dobrze,w przyszłości nie będziesz narzekać na jego agresywność.Oby tylko się nie zmienił na gorsze,a do porozumienia zawsze możecie dojść,po szczerej oczywiście rozmowie.Powodzenia.:cmok :
nowa_wizazystka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 12:56   #12
olcia923
Raczkowanie
 
Avatar olcia923
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 30
Dot.: Problemy z rozmową...

troszkę już minęło kiedy napisałaś o problemie, ale myślę, że faktycznie twój chłopak jest nieśmiały... i może ma też pewne swoje zasady, może jest religijny i też boi się o tym mówić. może on nie chce się zmieniać albo nawet jeśli już go zmieniłaś to może tego żałuje i też niekoniecznie Ci o tym powie... to tylko taka moja myśl, może się mylę, pozdrawiam.
olcia923 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 18:05   #13
Anelll
Raczkowanie
 
Avatar Anelll
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 107
GG do Anelll
Dot.: Problemy z rozmową...

cóż a u nas jest z kolei takl że chyba to ja jestem tą bardziej wstydliwą stroną i przyznam że nawet dla mnie jest to uciążliwe :P więc chyba byłabym w stanie zrozumieć Tż-ta założycielki wątku cóż też wychowałam sie w domu gdzie o seksie się nie mówi i cieżko zacząć mówić o wszytskim tak otwarcie jak oczekiwałaby od tego osoba bez takiego tabu w domu z czego to wynika? też mne to zastanawia obawa przed ośmieszeniem się? nie wiem czy Tż chciałby się ze mnie śmiać, więc raczej wynika to z małej pewności siebie cóż ale za rady jak sobie z tą idiotyczną nieśmiałością radzić też jestem w stanie oddać wszytsko
__________________

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
Nie ma to jak facet, który przyciska do ściany i całuje, bez proszenia - o matko, bo nie zasnę!
Anelll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-10, 17:09   #14
Tajpan
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 174
Dot.: Problemy z rozmową...

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post48851562

Jeśli chciałabyś poczytać i coś poradzić... mam ten sam problem tylko z dziewczyną. Problem jeszcze w tym, że ja rozmowy również się boję bo u mnie w domu nigdy o tym nie rozmawiano.
Tajpan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-10 17:09:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.