problem z kotem po przeprowadzce - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-17, 21:41   #1
milionmalychkawalkow
Zadomowienie
 
Avatar milionmalychkawalkow
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 304

problem z kotem po przeprowadzce


W życiu mojego kota, i moim jednocześnie, zaszły zmiany. Wyprowadziłam się z mojego poprzedniego mieszkania, w którym mieszkałam z moją przyjaciółką i jej dwoma kotami. Nasze zwierzak przyjaźniły się, spędzały ze sobą dużo czasu, zwłaszcza jak nas nie było.
W nowym mieszkaniu również mieszkam z ludźmi, jednak nie ma innych zwierząt i nie ma możliwości, by inne zwierzę się pojawiło. Chcę adoptować kolejnego kota za jakiś czas, jednak na chwilę obecną nei jest to możliwe chociażby ze względu na to, że mam niewielki pokój, a jedna z moich współlokatorek ma ostrą alergię na sierść. Z jednym daje sobie radę, ale gdyby kotów było więcej, więcej byłoby też alergenu, no i siłą rzeczy więcej czynników wywołujących atak. Jednym słowem - na chwilę obecną dokocenie nie wchodzi w grę.

Marksiut jest bardzo towarzyski. Ja dużo czasu spędzam poza domem, studiuję dziennie i pracuję, czasem również sypiam poza domem. I tu tkwi problem. Kiedy jestem w domu, bardzo dużo się z nim bawię, jednak kiedy mnie nie ma z oczywistych względów nie mogę. Moi współlokatorzy głaszczą go, czasem pomachają mu wędką, ale on też niespecjalnie lubi się z nimi bawić, jest trochę lękliwy jeśli chodzi o ludzi. I Marks staje się pod moją nieobecność niesamowicie upierdliwy - miauczy, domaga się uwagi, którą nie zawsze może otrzymać. Znam ten miauk i wiem, jak trudno jest go znieść, nawet będąc w innym pokoju.

Marks ma oczywiście dużo zabawek, tylko problem polega na tym, że zazwyczaj potrzebuje człowieka, by się nimi bawić. Nie mam pomysłu, co zrobić, by zapewnić mu rozrywkę, kiedy jestem poza domem. I jak już wspomniałam, na chwilę obecną drugi kot, mimo że bardzo bym chciała, nie wchodzi w grę.

I jeszcze jedno, tak przy okazji. Jak nauczyć kota wchodzić na drabinę? Mam łóżko na antresoli, a on uparcie nie chce wchodzić na drabinę, tylko siedzi pod nią i miauczy tak ðługo, aż w końcu go tam sama wnoszę, bo inaczej nigdy nie przestanie.


Poza tym - odpukać - nie sprawia kłopotów. Nie sika poza kuwetą, kupę też robi tylko tam, nie niszczy mebli (aż tak bardzo...), nie jest typem "złośliwego" (cudzysłów, ponieważ wiem, że nie ma złośliwych kotów) kota, ładnie je i pije wodę, nie ma problemów z obcinaniem pazurków ani wyczesywaniem. Tylko jest taką straszną jęczybułą.

We wrześniu skończył rok.
__________________


IG
👊 🔥♀ 💥 ✊
intersekcjonalizm | siostrzaństwo | moc kobiet
g i r l o n f i r e
milionmalychkawalkow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-17, 23:28   #2
petenera
Raczkowanie
 
Avatar petenera
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 376
Dot.: problem z kotem po przeprowadzce

Trochę swoim zachowaniem wzmagasz jego jęczenie- np. nagradzasz za nie wnosząc go na łóżko Uczysz go tym samym, że jęczenie=nagroda (osiągnięcie celu). W takiej sytuacji powinnaś go ignorować, choćby miał buczeć cały dzień i całą noc. Nie ma tu innego wyjścia. Koty szybko się uczą- skoro widzi, że jęczeniem osiąga to, co chce, to robi to- zawsze. Nagradzać możesz ciszę- smakołykiem, zabawą, wniesieniem na łóżko i pościelowymi pieszczotami, natomiast jęczenie powinnaś karać brakiem uwagi, ignorowaniem.

Jeśli chodzi o samotność:próbowałaś zostawić mu miśka- przyjaciela? Żeby miał "kogo" pogryźć i kogoś, do kogo się przytuli. Może Ci się to wydać śmieszne, ale na niektórych jedynaków bardzo dobrze działa.

Oczywiście powinnaś go wybawić porządnie (do zadyszki) przed wyjściem z domu i po powrocie.
__________________
"Jaka jest podstawowa różnica między psem a kotem? Pies rozumuje tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, muszą być bogami". Kot zaś tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, więc jestem bogiem"."
(autor anonimowy)
petenera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-18, 00:26   #3
milionmalychkawalkow
Zadomowienie
 
Avatar milionmalychkawalkow
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 304
Dot.: problem z kotem po przeprowadzce

Cytat:
Napisane przez petenera Pokaż wiadomość
Trochę swoim zachowaniem wzmagasz jego jęczenie- np. nagradzasz za nie wnosząc go na łóżko Uczysz go tym samym, że jęczenie=nagroda (osiągnięcie celu). W takiej sytuacji powinnaś go ignorować, choćby miał buczeć cały dzień i całą noc. Nie ma tu innego wyjścia. Koty szybko się uczą- skoro widzi, że jęczeniem osiąga to, co chce, to robi to- zawsze. Nagradzać możesz ciszę- smakołykiem, zabawą, wniesieniem na łóżko i pościelowymi pieszczotami, natomiast jęczenie powinnaś karać brakiem uwagi, ignorowaniem.

Jeśli chodzi o samotność:próbowałaś zostawić mu miśka- przyjaciela? Żeby miał "kogo" pogryźć i kogoś, do kogo się przytuli. Może Ci się to wydać śmieszne, ale na niektórych jedynaków bardzo dobrze działa.

Oczywiście powinnaś go wybawić porządnie (do zadyszki) przed wyjściem z domu i po powrocie.
Tak myślałam - że nadejdzie czas, by to zacząć ignorować. Zdaję sobie sprawę, że uciszanie buczenia zaintereswoniem jest najgorszą możliwością. Od dzisiaj postaram się być silna i wytrwać.

Zabawy staram mu sie zapewnić maksymalnie dużo, najbardziej lubi wędki, więc mogę na szczęście jedną nogą poruszać wędką (mam idealnie ustawiony w tym celu fotel) i pracować na kompie.

Wnoszenie na łózko ma miejsce tylko dlatego, że on sam nie wejdzie po drabinie. Nie wiem, skąd ten strach, jest stabilna, nie chwieje się, ma dość szerokie schodki, ale sam nie wejdzie, nie ma bata. Nawet wędką ani krewetkami go nie mogę skusić.

Miska ma, ale chyba traktuje go jak drugiego, dosć leniwego kota, bo wchodzi na fotel (tam leży ten pluszak) tylko wtedy, gdy jest zawalony kupą ciuchów i go nie widać... ;p

Ale dzięki. Muszę wreszcie pozwolić mu dorosnąć.
__________________


IG
👊 🔥♀ 💥 ✊
intersekcjonalizm | siostrzaństwo | moc kobiet
g i r l o n f i r e
milionmalychkawalkow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 10:57   #4
201609270959
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 981
Dot.: problem z kotem po przeprowadzce

Wydaje mi się, że jeśli przeprowadziłaś się niedawno, to kot ma po prostu smutek za przyjaciółmi . Moja kotka po zabraniu z DT (były tam 4 inne koty) wyła przy oknie z 2 tygodnie tak dramatycznym głosikiem, że można było oszaleć . Może kociak się przyzwyczai, że jest jak jest, ale baw się z nim kiedy tylko możesz. Co do tej drabiny - próbowałaś może kłaść na schodkach jedzenie/mysz/cokolwiek co lubi?
Edit: doczytałam, że go kusisz zabawkami i krewetkami, nie mam więc pomysłu .

Edytowane przez 201609270959
Czas edycji: 2014-11-19 o 10:58
201609270959 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 23:51   #5
201605061000
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 680
Dot.: problem z kotem po przeprowadzce

może wynajmij sama mieszkanie i weź drugiego kota?
201605061000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 01:26   #6
milionmalychkawalkow
Zadomowienie
 
Avatar milionmalychkawalkow
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 304
Dot.: problem z kotem po przeprowadzce

Cytat:
Napisane przez zielona dziesiatka Pokaż wiadomość
może wynajmij sama mieszkanie i weź drugiego kota?
Moze gdybym miala warunki finansowe na wynajecie czegos w pojedynke, to juz dawno bym to zrobila?

pisze z telefonu, wybaczcie brak ogonkow
__________________


IG
👊 🔥♀ 💥 ✊
intersekcjonalizm | siostrzaństwo | moc kobiet
g i r l o n f i r e
milionmalychkawalkow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-23 02:26:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.