Buty na zimę?

muminkowa_pani · 2014-11-20, 15:22

Hej dziewczęta,
nie wiedziałam gdzie napisać tego posta i po chwili rozkmin, trafiłam tu.

Mam problem ze znalezieniem odpowiednich butów na zimę.
Mianowicie poluję na timberlandy, ale cena sklepowa mnie zagina, za to mają więcej modeli, a w necie świszczy pustką, ale ceny są niższe... Chciałabym dowiedzieć się - bo może, któraś z was posiada - czy modele zamszowe niszczą się? Mam do nich dystans bo boję się, że zamsz zacznie się ścierać i nie wytrzyma próby śniegu mokrych dni...

Co o nich powiecie? Z kolei ze skóry widziałam tylko białe, bordowe (w sklepie) i różowe... a gdzie granat ja się pytam?

Drugą opcją jaką mam na oku to martensy z futerkiem w środku. Ciepłe są? Macie tę nowinkę w szafce?

Wyglądają interesująco, ale widziałam tylko czarne z tym dodatkiem... widziałyście gdzieś inne modele?

Sytuacja wygląda poważnie bo zima wielkimi krokami, moje nogi są wiecznie zimne, a jesienne buty nie są już przydatne i czuję się jak w trampkach... pomożecie?

Nowhere · 2014-11-20, 15:26

Cytat:

Napisane przez muminkowa_pani

Hej dziewczęta,
nie wiedziałam gdzie napisać tego posta i po chwili rozkmin, trafiłam tu.

Mam problem ze znalezieniem odpowiednich butów na zimę.
Mianowicie poluję na timberlandy, ale cena sklepowa mnie zagina, za to mają więcej modeli, a w necie świszczy pustką, ale ceny są niższe... Chciałabym dowiedzieć się - bo może, któraś z was posiada - czy modele zamszowe niszczą się? Mam do nich dystans bo boję się, że zamsz zacznie się ścierać i nie wytrzyma próby śniegu mokrych dni...

Co o nich powiecie? Z kolei ze skóry widziałam tylko białe, bordowe (w sklepie) i różowe... a gdzie granat ja się pytam?

Drugą opcją jaką mam na oku to martensy z futerkiem w środku. Ciepłe są? Macie tę nowinkę w szafce?

Wyglądają interesująco, ale widziałam tylko czarne z tym dodatkiem... widziałyście gdzieś inne modele?

Sytuacja wygląda poważnie bo zima wielkimi krokami, moje nogi są wiecznie zimne, a jesienne buty nie są już przydatne i czuję się jak w trampkach... pomożecie?

mogę wypowiedzieć się o zwykłej wersji martensów, bez futerka - są to najcieplejsze buty zimowe, jakie kiedykolwiek miałam, a z zamarzaniem stóp zawsze miałam olbrzymi problem, po powrocie do domu jak zaczynały "odtajać"mi palce przechodziłam niesamowity ból. Odkąd mam martensy, ten problem zniknął bezpowrotnie zimą - wersja z futerkiem jest pewnie jeszcze cieplejsza. Trochę kosztują, ale moim zdaniem warto.

muminkowa_pani · 2014-11-20, 16:09

Cytat:

Napisane przez Nowhere

mogę wypowiedzieć się o zwykłej wersji martensów, bez futerka - są to najcieplejsze buty zimowe, jakie kiedykolwiek miałam, a z zamarzaniem stóp zawsze miałam olbrzymi problem, po powrocie do domu jak zaczynały "odtajać"mi palce przechodziłam niesamowity ból. Odkąd mam martensy, ten problem zniknął bezpowrotnie zimą - wersja z futerkiem jest pewnie jeszcze cieplejsza. Trochę kosztują, ale moim zdaniem warto.

Martensy standard mam - nie uważam ich za ciepłe buty ale plusem jest to, że mogę włożyć grubą skarpetę, na mróz nie narzekałam. Tymczasem moje stare mają dziury od chodzenia i nadają się na suche dni..

Dzięki za opinię

może ktoś jeszcze się wypowie?

**DopplegangerEddarda** · 2014-11-20, 16:28

Ja mam Palladium męskie (damskie też są) od września, kupiłem je jako jesienne dlatego, że są wododporne niby i trafiłem dużą promocję. Do minus -2,-3 noga mi nie zamarzała a dużo chodzę. Widziałem również wersje z futerkiem. Ogólnie buty wygodne a jednak sprawiaja wrażenie mieć lepszy stosunek jakości do ceny.

Timberlandy zamszowe (żółte) miał/ma mój kuzyn to odpowiednio zabezpieczając przechodził dwie zimy.

muminkowa_pani · 2014-11-20, 16:52

Cytat:

Napisane przez DopplegangerEddarda

Ja mam Palladium męskie (damskie też są) od września, kupiłem je jako jesienne dlatego, że są wododporne niby i trafiłem dużą promocję. Do minus -2,-3 noga mi nie zamarzała a dużo chodzę. Widziałem również wersje z futerkiem. Ogólnie buty wygodne a jednak sprawiaja wrażenie mieć lepszy stosunek jakości do ceny.

Timberlandy zamszowe (żółte) miał/ma mój kuzyn to odpowiednio zabezpieczając przechodził dwie zimy.

Do Palladium nie jestem przekonana - wizualnie.

A co do timberlandów - i co później? zamsz się ścierał czy co?

**DopplegangerEddarda** · 2014-11-20, 16:59

Też nie byłem ale teraz podobają mi się coraz bardziej a ten nosek jest bardzo praktyczny.

Nie, pękł przy podeszwie.

charsi · 2014-11-20, 17:24

W tym sezonie kupiłam Timberlandy i póki co jestem bardzo zadowolona, ale wiadomo, to jeszcze może za krótko żeby wydać opinię. Są ciepłe, jak założę grubsze skarpetki to i na większe mrozy dadzą radę, poza tym w ogóle nie przemakają. Tak jak Ty, zawsze miałąm problemy z marznącymi stopami, teraz tego nie odczuwam. Ze skórką na razie nic się nie dzieje, łatwo się czyści.

ALE ja kupowałam za granicą i były tańsze niż u nas, szczerze mówiąc to nie dałabym za nie tyle ile kosztują w Polsce (nie jest to jakiś kosmiczny produkt), ale to już kwestia Twojego przedziału cenowego

NattiTt · 2014-11-20, 18:38

Ja mam Martensy z futerkiem. Czarne, ale jak ja kupowałam, to były też brązowe.
Kupione na jesień zeszłego roku, szybko się stały stanowczo ulubionymi ukochanymi butami. Najwygodniejsze i najcieplejsze ever (a w zeszłym roku stanie pół godziny w śniegu na przystanku na zadupiu było częęęste), nigdy nie przemarzłam, nigdy nie przemokły, możesz założyć super grube skarpetki.
Co do wytrzymałości futerka - chodzę w nich bardzo intensywnie i nie jest zbyt dobrze. Trochę się rwie, trochę się uklepało - ale nie zauważyłam, żeby w ogóle wpływało to na komfort noszenia, czy trzymanie ciepła (tylko przy zdejmowaniu ewentualnie może przeszkadzać).

muminkowa_pani · 2014-11-20, 18:39

Cytat:

Napisane przez charsi

W tym sezonie kupiłam Timberlandy i póki co jestem bardzo zadowolona, ale wiadomo, to jeszcze może za krótko żeby wydać opinię. Są ciepłe, jak założę grubsze skarpetki to i na większe mrozy dadzą radę, poza tym w ogóle nie przemakają. Tak jak Ty, zawsze miałąm problemy z marznącymi stopami, teraz tego nie odczuwam. Ze skórką na razie nic się nie dzieje, łatwo się czyści.

ALE ja kupowałam za granicą i były tańsze niż u nas, szczerze mówiąc to nie dałabym za nie tyle ile kosztują w Polsce (nie jest to jakiś kosmiczny produkt), ale to już kwestia Twojego przedziału cenowego

O niee.. muszę jechać za granicę po nie xD shit. mój portfel krzyczy na tę cenę jaką podają sklepy w PL, a oczy płaczą...

charsi · 2014-11-20, 18:55

Cytat:

Napisane przez muminkowa_pani

O niee.. muszę jechać za granicę po nie xD shit. mój portfel krzyczy na tę cenę jaką podają sklepy w PL, a oczy płaczą...

no cena boli

wtedy jeszcze trafiłam na wyprzedaż, więc wyszła jakaś śmieszna cena w porównaniu do regularnej... a tak to wg mnie nie warto

2014-11-20, 15:22	#1
muminkowa_pani Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: stargard szcz Wiadomości: 113	Buty na zimę? Hej dziewczęta, nie wiedziałam gdzie napisać tego posta i po chwili rozkmin, trafiłam tu. Mam problem ze znalezieniem odpowiednich butów na zimę. Mianowicie poluję na timberlandy, ale cena sklepowa mnie zagina, za to mają więcej modeli, a w necie świszczy pustką, ale ceny są niższe... Chciałabym dowiedzieć się - bo może, któraś z was posiada - czy modele zamszowe niszczą się? Mam do nich dystans bo boję się, że zamsz zacznie się ścierać i nie wytrzyma próby śniegu mokrych dni... Co o nich powiecie? Z kolei ze skóry widziałam tylko białe, bordowe (w sklepie) i różowe... a gdzie granat ja się pytam? Drugą opcją jaką mam na oku to martensy z futerkiem w środku. Ciepłe są? Macie tę nowinkę w szafce? Wyglądają interesująco, ale widziałam tylko czarne z tym dodatkiem... widziałyście gdzieś inne modele? Sytuacja wygląda poważnie bo zima wielkimi krokami, moje nogi są wiecznie zimne, a jesienne buty nie są już przydatne i czuję się jak w trampkach... pomożecie? __________________ Mam marzenia, nie cele w życiu. Marzenia brzmią bardziej romantycznie.

2014-11-20, 16:28	#4
DopplegangerEddarda BAN stały Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 5 762	Dot.: Buty na zimę? Ja mam Palladium męskie (damskie też są) od września, kupiłem je jako jesienne dlatego, że są wododporne niby i trafiłem dużą promocję. Do minus -2,-3 noga mi nie zamarzała a dużo chodzę. Widziałem również wersje z futerkiem. Ogólnie buty wygodne a jednak sprawiaja wrażenie mieć lepszy stosunek jakości do ceny. Timberlandy zamszowe (żółte) miał/ma mój kuzyn to odpowiednio zabezpieczając przechodził dwie zimy. Edytowane przez DopplegangerEddarda Czas edycji: 2014-11-20 o 16:29

2014-11-20, 16:59	#6
DopplegangerEddarda BAN stały Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 5 762	Dot.: Buty na zimę? Też nie byłem ale teraz podobają mi się coraz bardziej a ten nosek jest bardzo praktyczny. Nie, pękł przy podeszwie.

2014-11-20, 18:38	#8
NattiTt Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 2 343	Dot.: Buty na zimę? Ja mam Martensy z futerkiem. Czarne, ale jak ja kupowałam, to były też brązowe. Kupione na jesień zeszłego roku, szybko się stały stanowczo ulubionymi ukochanymi butami. Najwygodniejsze i najcieplejsze ever (a w zeszłym roku stanie pół godziny w śniegu na przystanku na zadupiu było częęęste), nigdy nie przemarzłam, nigdy nie przemokły, możesz założyć super grube skarpetki. Co do wytrzymałości futerka - chodzę w nich bardzo intensywnie i nie jest zbyt dobrze. Trochę się rwie, trochę się uklepało - ale nie zauważyłam, żeby w ogóle wpływało to na komfort noszenia, czy trzymanie ciepła (tylko przy zdejmowaniu ewentualnie może przeszkadzać). __________________ Nie istnieje nic poza tym, co czujesz -7kg

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)