Koniec ze słodyczami!

[Jall]

Praktycznie nie ma u mnie dnia bez słodyczy dlatego postanowiłam wyrzucić je ze swojego jadłospisu. Próbuję zacząć od kilku dni, ale zawsze się łamię, kiedy widzę moje ulubione słodkości i w efekcie zjadam je na zapas, bo już jutro nie będę mogła... Aaaa!
Potrzebuję kogoś z kim mogłabym wspólnie się motywować Jest jakaś chętna?

Kiedyś myślałam, że to niemożliwe, ale raz spróbowałam i wytrzymałam 50 dni! Nie jadłam nic, żadnych ciast, ciasteczek, batonów, cukierków, czekolad, paluszków, orzechów, żelek, płatków, kakao, dżemów, rogalików z nadzieniem, lodów, chipsów itp. itd. Teraz wiem, że się da!

Tym razem planuję mniej rygorystyczne zasady (bez lodów się nie obejdę ), a każdy kto się zgłosi może mieć swoje własne Ważne, żeby się wspierać w naszym postanowieniu!
Czekam na Was!

[201712111032]

To moze ja? wprawdzie nie jem juz tylu slodyczy co kiedys, nie miewam (tfutfu) napadow obzarstwa, nie mam ciaglej ochoty na slodkie ALE jak juz mam ochote na cos i sie skusze to nie moge przestac no i jem te syfiaste czipsy chcialabym ograniczyc wszystkie takie slodkoscio-slonosci do MINIMUM. Twoj wynik 50 dni robi wrazenie, ja miesiac nieprzerwanie wytrzymalam.
No i z tym zjadaniem zapasow mam to samo trzeba sie obezrec na zapas

[Adelajda84]

Najtrudniejsze pierwsze dni,jak już się jakiś czas nie je to do słodkiego nie ciągnie.
Tez kiedyś długo nie jadłam słodyczy i dało radę a teraz jem,jem,jem i przestać nie mogę.
Od dziś słodyczowy odwyk,zaczynam z wami.

[lisbeth_wasp]

Też się chętnie przyłączę, bo ostatnio codziennie jem coś słodkiego (nie dużo, ale jednak codziennie). Tyle że w tej chwili mam ciasto upieczone przez mamę i jeszcze dziś/jutro z kawałeczek bym go zjadła Ale obiecuję nie jeść żadnych kupnych słodyczy!

[Jall]

Super, dziewczyny!

Pogrzebałam w necie i znalazłam kilka metod na rzucenie:
1. Co tydzień rezygnacja z jednego rodzaju słodyczy (najpierw rezygnujemy z tego bez czego możemy żyć, a na sam koniec to bez czego życia sobie nie wyobrażamy).
2. Wybieramy jedną rzecz, na którą możemy sobie pozwolić w chwilach słabości.
3. Wybieramy jeden dzień, w którym mamy luz i możemy sobie pofolgować - np niedziela.
4. Jemy słodycze, ale w ograniczonych ilościach - np tabliczkę czekolady na tydzień albo jedną paczkę chipsów.

Ja postanowiłam zrezygnować ze wszystkiego oprócz lodów, kisielu i serków danio. Przez ostatnie dwa dni wyjadłam wszystko co lubię ale za to dziś nie ma mnie co kusić, więc pierwszy dzień jest całkiem ok!
Nawet ciasta dziś nie zjadłam, a podobno bardzo pyszne. No cóż... na razie się trzymam, a jak u Was?

[201712111032]

Napisane przez Jall

Super, dziewczyny!



Ja postanowiłam zrezygnować ze wszystkiego oprócz lodów, kisielu i serków danio. Przez ostatnie dwa dni wyjadłam wszystko co lubię ale za to dziś nie ma mnie co kusić, więc pierwszy dzień jest całkiem ok!
Nawet ciasta dziś nie zjadłam, a podobno bardzo pyszne. No cóż... na razie się trzymam, a jak u Was?

Ja zaczynam od jutra, bo poszłam do mamy i oczywiście pierniczki, michałki i inne... booorze, człowiek to taki głupi. No nic, idę ćwiczyć a od jutra detoks.
A te sposoby fajne, mają sens. I te punkt o chwilach słabości jak dla mnie pasuje!

[Jall]

Spokojnie, ja się zbierałam na otworzenie tego tematu trzy dni ale za każdym razem wpierniczyłam tonę słodkiego i mówiłam sobie "dobra, od jutra na pewno". Aż w końcu skończyły się ulubione słodycze i tak się zaczęło
Czekam na jutrzejszą relację

[patinka_0]

Chętnie do Was dołączę! Od jutra bo niestety dziś mam już za sobą Jeżyki bez których nie mogę żyć:/ Zmieniłam ostatnio całkowicie swój jadlospis jednak ze słodyczami walczę i nie mogę sobie poradzić, mam nadzieję że dzięki tej motywatorni uda mi się!

[Klaudiabylagruba]

Też bym sie mogła dołączyć do was ale to od jutra Sprawy żołądkowe chce jeszcze załatwić

[dezire]

Hej ja zrezygnowałam z jedzenia słodyczy od 1 maja - z jednym wyjątkiem: jezeli napada mnie ochota na słodkie to sięgam po miód.

Motywuje mnie najbardziej to, że czuję się o niebo, niebo lepiej - generalnie przesadzałam z ilością cukru w ciągu dnia - wiadomo ziarnko do ziarnka (cukier jest nawet w ketchupie i chipsach) i wychodzi duza ilość.
Naprawdę nie ma argumentów za jedzeniem białego cukru, a juz na pewno nie w słodyczach.

jezeli macie kryzys, ale to niezdrowa alternatywa - to sa jeszcze napoje słodzone słodzikiem

[Cover girl]

Ja również przyłączam się do akcji!
Uwielbiam słodycze, ale bardziej kocham siebie i swoje szczupłe ( jeszcze) ciało

[patinka_0]

Powodzenia dzisiaj dziewczyny!!! Dla mnie najgorsza będzie godzina 17 bo właśnie wtedy mam największą ochotę na słodycze

[izkaa84]

ja już od dawna nie jem słodyczy, no chyba że te samodzielnie zrobione w domu, które uważam za dużo zdrowszy odpowiednik.
Dla osób, które zaczynają walkę ze słodkościami polecam zastępować je zdrowymi deserkami zrobionymi w domu.
Podaje fajny przepis:
ser biały + banan + mleko ---- miksujemy
dodajemy żelatynę rozcieńczoną w wodzie i przelewamy do foremek.
Wkładamy do lodówki i gotowe Napiszcie, czy smakowało

[dezire]

Napisane przez izkaa84

ja już od dawna nie jem słodyczy, no chyba że te samodzielnie zrobione w domu, które uważam za dużo zdrowszy odpowiednik.
Dla osób, które zaczynają walkę ze słodkościami polecam zastępować je zdrowymi deserkami zrobionymi w domu.
Podaje fajny przepis:
ser biały + banan + mleko ---- miksujemy
dodajemy żelatynę rozcieńczoną w wodzie i przelewamy do foremek.
Wkładamy do lodówki i gotowe Napiszcie, czy smakowało

odpadam - niestey nie lubie połaczenia nabiału z owocami

[asiulinka4]

hej można się przyłączyc ?

[patinka_0]

Dzisiaj mi się nie udało...jutro będzie lepiej a jak u Was?

[Jall]

Cieszę się, że jest nas co raz więcej!

Wczoraj z okazji niedzieli zrobił się nalot gości i wszamałam cienki plasterek ciasta
A dzisiaj nic, tylko lód cytrynowy na ochłodę

Napisane przez dezire

Hej ja zrezygnowałam z jedzenia słodyczy od 1 maja - z jednym wyjątkiem: jezeli napada mnie ochota na słodkie to sięgam po miód.

Ja w tej sytuacji jem owoce. Kiwi, arbuz czy gruszka i od razu czuję się dosłodzona

Patinka_o, skoro wiesz, że kryzys dopada Cię zawsze o 17, to może znajdź sobie na ten czas jakieś wysiłkowe zajęcie - idź do sklepu po zgrzewkę wody, do kosmetycznego po szampon, a wracając zahacz o papierniczy. Tak żebyś miała głowę i ręce zajęte.
Albo zrób sobie "godzinę piękności", wydepiluj nogi woskiem, nałóż maseczkę na buzię i pomaluj pazury.
Po prostu zajmij sobie jakoś ten czas, żebyś "po" była trochę zmęczona i myśli były zajęte...
Może ktoś jeszcze wpadnie na jakiś pomysł

Dziewczyny, jak się trzymacie?

[Klaudiabylagruba]

Dzisiaj dobrze nie zjadłam ani gramu słodyczy

[Jall]

Świecisz nam dzisiaj przykładem

[ponberry]

Ja łykam od ok. tygodnia tabletki 2 be slim i ochota na słodycze znikła. Leżą i leżą w półmisku, a nie mam ochoty ich tknąć, aż dziwne jak na takiego łasucha...również metabolizm się minimalnie poprawił, więc jak ktoś ma problem z odstawieniem słodyczy, to polecam i tabletki, ku mojemu zdziwieniu nie były drogie, 20 kilka złotych za całe opakowanie, to naprawdę tanio...aż trochę podejrzane ...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[patinka_0]

Patinka_o, skoro wiesz, że kryzys dopada Cię zawsze o 17, to może znajdź sobie na ten czas jakieś wysiłkowe zajęcie - idź do sklepu po zgrzewkę wody, do kosmetycznego po szampon, a wracając zahacz o papierniczy. Tak żebyś miała głowę i ręce zajęte.
Albo zrób sobie "godzinę piękności", wydepiluj nogi woskiem, nałóż maseczkę na buzię i pomaluj pazury.
Po prostu zajmij sobie jakoś ten czas, żebyś "po" była trochę zmęczona i myśli były zajęte...


Dzięki za radę, dzisiaj coś wykombinuje i będzie lepiej!!

[dezire]

Napisane przez Jall

Ja w tej sytuacji jem owoce. Kiwi, arbuz czy gruszka i od razu czuję się dosłodzona

zgadza się, choc miód sprawdza się lepiej np do herbaty

[201712111032]

Ja zaczęłam dzisiaj i również, ani grama słodkiego
W pt widzę się z koleżanką na noc, ona jest przełasuchem. Poproszę w piątek o taki przedwczesny opier**dol, żebym bała się tknąć chociaż pół słodycza

[lisbeth_wasp]

Ja dzisiaj tylko lody, bez lodów się nie dało jak tak ciepło

patinka_0 możesz sobie przygotowywać jakiś zdrowy słodki podwieczorek na tą 17 Np jogurt + owoce + płatki (np owsiane) + orzechy itp. Poszukaj przepisów na desery w wersji light, jest tego mnóstwo

[ponberry]

Mi dzis rowniez udało sie wytrzymać bez słodyczy jedyne co zjadlam, to pół kanapki, na obiad porcja truskawek ze śmietaną i makaronem i teraz ponownie na kolacje truskawki ze śmietaną, ale dodałam tez jednego niewielkiego banana:3 co do napojów to tylko woda.

[patinka_0]

Udało mi się dzisiaj! Dziękuję za Wasze rady o godzinie 17 wybrałam się na działkę i nie miałam czasu myśleć o słodyczach a na podwieczorek/kolację wypiłam żurawinowy shake i nie ciągnęło mnie do słodkiego tak więc dzień zaliczam do udanych!
Jakiś czas temu byłam na diecie i nie jadłam prawie słodyczy (poza gorzką czekoladą), udało mi się zrzucić kilka kg i nie chce żeby przez moje łakomstwo te kilogramy wróciły wszystkie nawyki żywieniowe stosuje do dziś jednak problem mam tylko z tymi słodyczami , mam wielką nadzieję że dzięki wzajemnej motywacji zacznę nad tym panować i zamiast słodyczy ze sklepu skuszę się od czasu do czasu na jakiś desere w wersji light domowej roboty !

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Co do lodów to bardzo się sobie dziwię bo kiedyś potrafiłam ich zjeść bardzo dużo a w tym roku zjadłam dopiero jednego i nie mam w ogóle na nie ochoty, zobaczę jak długo

[makemesmile228]

Ja niestety tez uwielbiam słodycze ale trzeba w koncu powiedzieć DOŚĆ
mam nadzieję że jakos mi sie uda

[dezire]

Melduję, że od 1 maja nie jedząc słodyczy schudłam 2,5 kg ! (nie stosuję diety, regularnie cwiczę)

[patinka_0]

Jak tam dzisiaj dziewczyny??? U mnie prawie OK. Prawie bo jak się wczoraj pochwaliłam, że nie ciągnie mnie do lodów, tak dzisiaj zostałam lodem obdarowana ii zjadłam i miałam ogromne wyrzuty sumienia, chyba pozostanę przy smoothie, sorbetach i zimnych koktajlach Sukcesem dla mnie dzisiaj było zrezygnowanie z ulubionych ciasteczek przy kawie u mamy!! Aż nie wierzę Poza tym lodem dzisiaj zero słodyczy

[201712111032]

Napisane przez patinka_0

Jak tam dzisiaj dziewczyny??? U mnie prawie OK. Prawie bo jak się wczoraj pochwaliłam, że nie ciągnie mnie do lodów, tak dzisiaj zostałam lodem obdarowana ii zjadłam i miałam ogromne wyrzuty sumienia, chyba pozostanę przy smoothie, sorbetach i zimnych koktajlach Sukcesem dla mnie dzisiaj było zrezygnowanie z ulubionych ciasteczek przy kawie u mamy!! Aż nie wierzę Poza tym lodem dzisiaj zero słodyczy

Taaak, zwykle jak mam przerwę w jedzeniu słodkości to mój facet przynosi mi słodkie niespodzianki ale trzymam się.
Śniło mi się, że zjadłam słodycza i miałam wyrzuty sumienia i nie dojadłam go nawet we śnie się jako tako trzymam