JA-odludek? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-25, 19:51   #1
_Tola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 289
Cool

JA-odludek?


Dziewczyny trochę mi smutno. nie będę się tu zbytnio rozpisywać. Powiem prosto z mostu. Cierpię na brak znajomych.
Lubię żyć w stadzie, otaczać się ludźmi. Nigdy nie byłam na pozycji lidera, jestem raczej trochę nieśmiała, mam niskie poczucie własnej wartości, często czuję się gorsza. Zawsze jednak miałam koleżanki, kolegów, zgraną paczkę z którą przegadywałam całe przerwy i lekcje, chodziłam na imprezy itp. `Dorośliśmy`. Poszliśmy każdy w swoją stronę. ktoś na studia, ktoś do pracy. Każdy rozpoczął jakby swoje życie. Automatycznie kontakt z moimi znajomymi się pogorszył. Wiadomo- studia, odnalezienie się w noej sytuacji, nowi znajomi, mniej czasu.
Sama wpadłam w nowe towarzystwo chociaż od początku byłam nim mocno rozczarowana. Poszłam na studia, trafilam do mało licznej grupy - same dziewczyny. Studia podobno miały być najlepszym czasem w życiu, a ja trafiłam na osoby, które po zajęcich jechały się uczyć, no zero zgrania, zero inicjatywy, nic. Miałam jakieś tam bliższe znajome. Początkowo, po za uczelnią nie miałyśmy kontaktu, rzadko pisałyśmy na fb, czy umawiałyśmy po za zajęciami. Z czasem jednak nasze relacje sie poprawiały i miałam 3 naprawdę dobre koleżanki z grupy, na których mogłam polegać, mogłam o wszyskim pogadać itp itd. Pech chciał, że wszystkie 3 stwierdziły, że pomyliły kierunek i nie to chcą robić w życiu. Jedna z nich odeszła po 1.semestrze, dwie pozostałe wyprowadziły się na inne studia do innych miast. Od czasu do czasu rozmawiamy sobie telefonicznie, ostatnio mialam okazję się spotkać z jedną z nich.
Do czego zmierzam. Otóż wszystkie moje koleżanki pouciekały. Zostałam sama. Na pierwszym roku w ogóle nie byliśmy ze sobą zintegrowani. Znam tylko kilka osób z innych grup. Teraz trafiłam do nowej grupy, a tam nowe twarze.... Wszystkie dziewczyny się już znają, bo były w takim samym składzie na pierwszym roku ( moja grupa się rozpadła na drugm roku bo była za mało liczna). Dochodzi do sytuacji, że znam dziewczyny, powiem im cześć, ale po za tym to z nimi nie rozmawiam. One się śmieją, mają wspólne tematy a ja jestem nowa i średnio potrafię się wpasować. Wiecie, to trudne bić się w już zgraną paczkę. Przed niektórymi zajęciami mam do kogo otworzyć buzię, bo przychodzi moja jedyna koleżanka, jednak studiuje ona da kierunki i nie mam z nią wszystkich zajęć. Smutno mi po prostu, że gdy siedzę w domu nie mam nawet do kogo napisać na fb z zapytaniem o coś, czy prośbą o podesłanie jakiś notatek ( ludzie nie chcą się dzielić :O ).

Tak się sprawa ma.
Podjęłam pewne działania, by zrobić coś z tym, że nie mam znajomych. Mianowicie zapisałam się do koła naukowego na moim wydziale. Pomyślałam- nowi ludzie, nowi znajomi, dodatkowe ciekawe ćwiczenia- to może być szansa by się wybić z tego towarzystkiego dołka!
Pomyliłam się. Dziewczyny które chodzą na to koło, są całkiem spoko. Kilka dziewczyn jest pierwszorocznych, parę z magisterki, większość osób z 3 roku. Ja z 2 jestem jedyna. Starsze dziewczyny wydaje mi się, że uważają się jednocześnie za lepsze- więcej wiedzą, trochę się szarogęszą, mądrzą, a nas, młodsze traktują trochę jak popychadła, lub lepiej! Jak powietrze.
Myślałam, że takie kolo naukowe to zbiorowisko ludzi którzy są otwarci i serdeczni, którzy chcą stworzyć zgrany team, ale okazało się, że dziewczyny z 3 roku także mają swoją paczkę, swój `język`, swoje poczucie humoru i nie chcą się nim dzielić. Dochodzi do sytuacji, że przychodzę na zajęcia (przychodzę bo są dla mnie ciekawe, choć ludźmi się zawiodłam) i mówię wszystkim `cześć` (zawsze się witam), a nikt mi nie odpowie. Czasem mówię raz drugi i bez skutku. Zauwazyłam że u nich to normalne, przychodzenie i się nie witanie, jak duch.... Dziwne.


No i co tu zrobić? Zbierałam się długo na napisanie tego posta. Zawsze gdy czekam na jakieś zajęcia i siedzę z nosem w telefonie, głupkowato się do wszystkich uśmiecham, lub próbuję wbić w rozmowę - myślę, że muszę was poprosić o radę.
Nie myślcie że jestem jakaś kompletnie odosobniona. Jakiś alien. Nie jestem pośmiewiskiem, nie chodzę brudna, nie śmierdzę... Ludzie się mnie chyba nie boją ( chociaż mam opadające kąciki ust i czasem ponury wyraz twarzy).

Co robić ?

Edytowane przez _Tola
Czas edycji: 2014-11-25 o 19:53
_Tola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 21:03   #2
maacieek
Zakorzenienie
 
Avatar maacieek
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 3 016
Dot.: JA-odludek?

Studia to nie tylko same imprezy. A mam wrażenie, że tego głównie oczekujesz. Być może tak jest, bo aktualnie spędzasz sama praktycznie każdą wolną chwilę. Co zrobić? Na zajęciach czy przed po prostu podejść i zagadać. Łatwo pisać trudniej zrobić, wiem, ale jeżeli sama nie zrobisz pierwszego kroku to inni wychodzą z założenia, że tobie to odpowiada i nie będą się na siłę ciebie uszczęśliwiać?
Jeżeli nie czujesz się dobrze w kole, to tam nie siedź. Na pewno jest jeszcze jakieś inne, które może cię zadowolić.

Jeżeli inni cię olewają,a ty jesteś w porządku, bo i mówisz "cześć" to a to nic nie można poradzić. Po prostu inni nie mają na tyle kultury, by powiedzieć głupie przywitanie, nawet i na odczepnego do kogoś z kim współpracuje w jakiejś grupie.
__________________
And we danced
And we cried
And we laughed
And had a really, really, really good time
Take my hand, let's have a blast
And remember this moment for the rest of our lives
maacieek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-25, 21:15   #3
_Tola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 289
Dot.: JA-odludek?

Nie zależy mi na imprezach. Kompletnie nie o to chodzi. Po prostu by mieć z kimś pogadać nie tylko o tym kiedy najbliższe kolokwium czy egzamin, ale też po prostu co słychać.
Nie przesiaduję całe dnie sama. Mam chłopaka i spędzamy dużo czasu razem. Chodzi mi bardziej o te uczelniane znajomości.
Jeśli chodzi o koło, to tak jak napisałam- uczęszczam tam, bo interesuje mnie tematyka, jest ściśle związana z moim kierunkiem, czego niestety żadne inne koło na moim wydziale mi nie oferuje. Dlatego tam jestem.

Zaczynam się zastanawiać czy to nie jest wszystko moja wina? W końcu to ja jestem odludkiem. Może ludzie patrzą na mnie i myślą ` ale dziwadło, ale niemowa`.... Może mnie nie lubią. Ale mi tak głupio podejść do siedzącej i żywo dyskutującej grupki i z czymś tam się wbić głupkowato... no wiecie :P

Dzięki za odpowiedź! Już myślałam, że nawet tutaj jestem maksymalnie odosobniona!
_Tola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-26, 10:08   #4
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: JA-odludek?

Pewnie padnie tu trochę rad na temat nawiązywania kontaktu.
Może powinnaś próbować raczej w swojej grupie, a nie na tym kole naukowym, bo jakoś średnio wyglądają relacje w nim.

Jednak powinnaś też być gotowa na to, że nie nawiążesz tam przyjaźni - no czasem tak bywa, nie zawsze w danej grupie osób jest ktoś, kto do nas "pasuje" i z kim można nawiązać bliższą znajomość.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-26, 11:15   #5
Marybeth
Rozeznanie
 
Avatar Marybeth
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 549
Dot.: JA-odludek?

Cóż, tytuł "Ja-odludek" mógłby po trochu opisywać mnie z tym tylko wyjątkiem, że to ja wolę posiedzieć sobie w domu, obejrzeć film czy najzwyczajniej w świecie pójść spać niż wyjść na spotkanie. Będąc jeszcze w liceum parokrotnie w ten właśnie sposób postępowałam, ale teraz to się nieco zmieniło.
Co do Ciebie samej, uważam, że nie powinnaś robić niczego na siłę. Jest to bez sensu, choć może za bezsensowną uznasz moją wypowiedź. Jeśli szukasz paczki przyjaciół, nie sprawisz jej sobie z dnia na dzień. Niektórym z nas wystarczy jedna, dwie zaufane osoby. Spróbuj zagadać do kogoś nawet niezobowiązująco, porozmawiaj o muzyce, filmach, książkach - zwykle są to neutralne tematy, ale zawsze może "wykluć się" z tego coś więcej.
Marybeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-26, 11:44   #6
Yennefer92
Zadomowienie
 
Avatar Yennefer92
 
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 427
Dot.: JA-odludek?

Może w grupie na studiach jest jakaś dziewczyna, która też jest samotna i siedzi sama? Według mnie z kołem to spalona sprawa, bo w momencie, gdy starsze się szarogęszą i mają takie podejście, jakie mają, to każdy trzyma się w swojej paczce :P.
Pamiętam jak do naszego roku doszły dziewczyny z zaocznych. Najpierw każdy z takim dystansem je traktował, a później je przyjęliśmy.
Wybierz osobę najbardziej sympatyczną i zagadaj do niej, kiedy egzamin czy coś w związku z kolosem i zapytaj się, jak idzie jej nauka. Ludzie lubią, gdy się nimi interesujesz . Z grzeczności zapyta się Ciebie o to samo. I wtedy powiedz coś o sobie, np. że w nauce przeszkadza Ci kot i nie możesz mu się oprzeć, ze serial Cię wciągnął i cały czas oglądasz kolejne odcinki . Kto wie, może znajdziecie wspólny język .
__________________
"Chciałem się pozbierać, ale rozsypywałem się w takich miejscach, do których nie chcę wracać."
Maks Somow
04.02.2015 rok - Inżynier
Yennefer92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-03, 22:11   #7
_Tola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 289
Dot.: JA-odludek?

Wiecie co, nie mam problemu by coś tam zagadnac do kogoś. Ale musi być spełniony jeden warunek. Musze czuć się w towarzystwie tej osoby całkiem dobrze, nie zagrożona. Musze mieć pewność że ta osoba nie jest zbyt pewna siebie, 'silniejsza' ode mnie, nie osmieszy mnie, ani nie powala na łopatki. Są dziewczyny z którymi mimo iż się jakoś nie kumpluje to nie mam problemu podejść i zagadać, alr są tez takie, których jakby się boje, czuje się od nich gorsza i unikam ich towarzystwa...
_Tola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-03 23:11:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.