|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 47
|
Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Kochane dziewczyny !
Mam pewnie problem sercowy. Poznałam bardzo fajnego chłopaka na uczelni. Zaczęliśmy dopiero gadać ze sobą od 2 tygodni. Dobrze nam się ze sobą rozmawiało na żywo i na fb. Wymieniliśmy się numerami. Zaczęło się miło ,codziennie pisaliśmy , zazwyczaj to ON pierwszy, raz się odezwałam ,bo nie pisał po 3 dniach. Nie wytrzymałam i chyba to błąd, bo może poczuł ,że ma mnie w garści. ? Ale dzwonił do mnie codziennie, ostatnio wysłał mi smsa na dobranoc w czwartek i do tej pory się nie odzywa..(haha ,tak to już 5 dni się nie odzywa :P ) Wysyłał mi swoje selfie i przekomarzał się kiedy dam mu buziaka.Nie rozumiem mężczyzn, niektórzy mówią,że to schemat prosty ,ale nie dla mnie Nie będę się przejmować, jeśli mnie olewa Czytałam książkę : " Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" i był fragment o tym ,żę facet się nie odzywa ,ąby sprawdzić, czy ma do czynienia z jakąś desperatką Szczerze, nie mam zamiaru się pierwsza odezwać, korci, ale się nie dam. Ale może być taka opcja ,że po prostu stracił mną zainteresowanie, a może za długo nad tym myślę ? Przyznam się , że przejrzałam wszystkie strony i poradniki na ten temat . Na prawdę nie potrafię zrozumieć facetów, nie ogarniam ich zagrywek. Nie wiem kiedy się mną bawią ,a kiedy chcą kontynuować znajomość Miałyście taką sytuację, boję się pakować w kolejny związek ,więc jestem ostrożna Może jest jeszcze za wcześne, aby się zastanawiać? Napisałam do Was wizażanki, bo nie miałam się komu wygadać. Poza tym w sprawach sercowych jestem bardzo do tyłu
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Cytat:
Ja rozumiem, jakby się pisało non stop do niego, dzwoniło, a on zbywał to, no ale po prostu odezwanie się? Czasami trzeba też przejąć inicjatywę. Facet może sobie pomyśleć, że w ogóle się nim nie zainteresowałaś. To jedno. A drugie, że takie selfie, pytanie kiedy mi dasz buziaczka, to dla mnie takie akcje, które kojarzą mi się z bajerantami
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Brzmi jak podchody w gimnazjum, a nie coś, co robi dorosły prawie człowiek, który już studiuje
A rozmyślasz nad tym jakby facet już był na celowniku.
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 47
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Rzeczywiście zaczęłam się zastanawiać, czy to nie bajerant..
Powiedział mi, że jest romantykiem.. Ciekawe ,czy już mnie zmanipulował. :P |
|
|
|
|
#5 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 487
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Ja na początek proponuje odlozenie tych poradników na polke. Albo ich spalenie.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 47
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Haha okej
Nie wspomniałam jeszcze o jednym. Powiedzial mi o swojej "pracy" trenera do związków, tylko, że porady udziela siostrom.. Nie znam go jednak dobrze i nie jestem w stanie wyczuć jakie ma intencje. Hm i czy to bajerant?.. Udziela się charytatywnie,lubi pomagać ludziom. Dobra,nie będę ufać poradnikom
|
|
|
|
|
#7 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
a czy ty w ogóle wykazujesz inicjatywę?
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#8 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 588
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
No przecież napisała, że AŻ raz sama się do niego odezwała :P a tak to czeka az on napisze, bo ona nie chce zostac uznana za desperatke
.Najczęściej jak facet tak trochę ochładza znajomośc i dystansuje się sprawdza czy w ogóle dziwczyna jest zainteresowana znajomościa i jej rozwijaniem. Na zasadzie, że skoro tak się świetnie nam rozmawia, więc jeśli nie odezwę się do niej przez 2-3 dni to sama to zrobi jeśli lubi mnie i lubi spędzac czas rozmawiając ze mną. No, a jeśli tak się nie dzieje, to wtedy nadchodzi wycofanie z relacji. |
|
|
|
|
#9 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 294
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Daj spokój z tą książką, dla normalnych ludzi jej założenia są z kosmosu, jakbym się tak zachowywała jak przykazał poradnik to chłop kazałby mi spadać na drzewo, a nie był ze mną. Bądź naturalna.
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Cytat:
![]() Wiesz oni podryw traktują jak praktyki. Poczytaj w necie, może to trochę pomoże. I odezwanie się po 3 dniach ( tylko jeden raz) to nie jest desperacja i nie powinien myśleć, ze ma Ciebie w garści
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 57
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
heh.. trener? to wyobraź sobie, że on teraz doskonale wie, że własnie wyrywasz sobie włosy z glowy
i o to mu chodzi |
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 332
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Trafiłaś na typowego cienkiego bajeranta. 2 tygodnie znajomości, tydzień smsków i już Ci odbija? Nieźle
__________________
|
|
|
|
|
#13 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
No tak to jest kiedy zamiast być szczerą w jakiejś relacji, to się kombinuje, czyta poradniki, analizuje przez ich pryzmat zachowanie jakiegoś konkretnego człowieka.
Wiesz, naprawdę myślę, że znacznie lepiej się wychodzi w relacjach międzyludzkich na naturalności zachowania, zamiast prób manipulacji. Oczywiście zawsze należy zachować rozsądek i otwarte oczy, ale odliczanie dni, obawy by na desperatkę nie wyjść bo się raz (!) odezwało? To chyba przesada Bądź sobą, jak chcesz się odezwać, a on milczy, no to się odezwij. Nawet gdyby się okazało, że stracił zainteresowanie i nie odpisze, to nie umrzesz od tego
|
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 47
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Napisałam do niego godzinę temu :P Jak nie odpisze to nie będzie wielkiej tragedii . I tak stwierdzam, że nie ogarniam mężczyzn.
A z tą książką to mi poleciła siostra, więc mnie skusiło.:P Chyba trzeba ufać sobie
|
|
|
|
|
#15 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 47
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Cytat:
Jak już nie odpisał od 2h to pewnie ma mnie już w głębokim poważaniu ? I nie będę czytać tych głupich poradników !
|
|
|
|
|
|
#17 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Może trudno tak Ci to ogarnąć ale nie zakładaj najgorszego :P Jeżeli Cię polubił to napisze.
P.S Jestem z twojego rocznika więc informacje mam świeże i dotyczące naszych przedziałów wiekowych. |
|
|
|
|
#18 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 47
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Cytat:
Jestem tylko zła, bo nie lubię jak ktoś mi nie odpisuje . Już chciałam napisać, żeby więcej ze mną nie rozmawiał :P Ale to chyba głupi pomysł. Olać to Kiedy ja w końcu zrozumiem faceta..
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Mnie kiedyś to doprowadzało do szewskiej pasji
|
|
|
|
|
#20 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 47
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Haha
do takiego stanu jeszcze nie doszłam i mam nadzieję, że nie dojdzie Znam swoją wartość i nie będę pisać już do niego Było wszystko ok i nagle nic.. Jak będzie chciał to napisze ,a jak nie to trudno. Jak powiadają: jak nie ten , to inny Nie lubię kiedy ktoś mnie olewa ,chyba nikt nie lubi
|
|
|
|
|
#21 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
|
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 47
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
|
|
|
|
|
#23 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
A co tu trudnego do zrozumienia ? Ty chciałabyś 5-10 razy zagadywać do faceta pierwsza, bez jego jakiejkolwiek inicjatywy ?
Co byś sobie pomyślała ? Zagadujesz do niego. Okej - pogada z Tobą, ale gdy rozmowa się kończy to kontakt praktycznie się urywa z jego strony. I tak po raz pierwszy, drugi, piąty, dziesiąty. Ileż można samemu pchać ten wózek ? Ja wiem, że facet to "zdobywca", ale także im zdarza się mieć chwile zwątpienia, zastanowienia. Poza tym dochodzi kwestia charakteru - jednym dobrze wychodzi rola desperata, wiercenia dziury w brzuchu, bycia namolnym, a innym nie. Mi chyba nigdy nie zdarzyło się, na poczatku znajomości odgrywać jakąś rolę w stylu: "ejj, nie odezwę się - niech ona za mną polata". Z mojej strony brak aktywności jest w zdecydowanej większości przypadków - pierwszą oznaką zniechęcenia. I jeśli w tym momencie nie potwierdzisz, że okej , chcesz kontynuować znajomość, to ona po prostu się urwie. Dlaczego ? Bo nikt normalny nie lubi robić z siebie idioty, nadskakiwać, być namolnym czy natrętnym. Jasne, mogłaś trafić na jakiegoś debila, którego jara zabawa czyimiś uczuciami, ale tak naprawdę, odzywając się, szybciej się tego dowiesz. Możesz też oczywiście nic nie zrobić - nigdy się wtedy nie dowiesz co mogłoby się stać
Edytowane przez Gregorius_ Czas edycji: 2014-12-03 o 22:39 |
|
|
|
|
#24 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 47
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Cytat:
Przynajmniej wiem na czym stoję i koniec z romyśleniami
|
|
|
|
|
|
#25 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 588
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
W ogole autorko zobacz jeszcze raz na swojego pierwszego posta i pomyśl nad jedną rzeczą, w sumie to wielu kobietom przydałoby się pomysleć o jednej ważnej kwestii:
Wiele dziewczyn mów/pisze, że nie będzie się odzywać pierwsza, że poczeka na ruch drugiej strony, aby nie wyjść na namolna, nachalną czy desperatkę. Powiedzmy, że zadzwonią/napiszą raz i dalej nic nie robią, bo nie chcą być nachalne. Żadna z tych dziewczyn nawet nie pomyśli, że w momencie kiedy ona odrzuca pomysł zagajenia rozmowy z fcetem po raz drugi (jako pierwsza rzecz jasna) to facet zdażył juz coś zainicjować kilka/kilkanaście razy i wtedy jest spoko i to wcale nie jest narzucanie się wdług nich .Poczekaj autorko, może nie miał telfonu dzisiaj przy sobie, może nie ma pieniędzy na karcie, różnych możliwości można znaleźć mnóstwo. Oczywiście z każdą następna godziną jest coraz bardziej prawdopodobne, że odpuścił sobie, ale rzucaj juz takimi sądami w tym momencie Edytowane przez zmieszany_facet Czas edycji: 2014-12-03 o 23:06 |
|
|
|
|
#26 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 47
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Cytat:
Może jest jakiś powód , może go nie ma . Już się nastawiłam, że olał mnie po prostu .OK, przynajmniej teraz jest jasna sytuacja Tak w życiu bywa.
|
|
|
|
|
|
#27 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Cytat:
Nie wiem, dziewczyny sobie myślą, że jak na samiutkim początku facet się nimi zainteresował to od razu dostał potężną strzałą amora i szaleje z zainteresowania, fascynacji itd. Czasami może nawet i tak jest, ale równie często ta fascynacja, realne zainteresowanie pojawiają się później, po kilku godzinach rozmowy, albo po kilku spotkaniach, a na początku jest tylko i aż małe , delikatne, jakieś zainteresowanie. Zauważasz jedną dziewczynę z n, która gdzieś tam Ciebie zaintrygowała. Może Ci się tylko (i aż) podoba, a może jakoś no widzisz w niej coś więcej. Tylko, że poza tym ... kompletnie nic o niej nie wiesz (no chyba, że np. widujesz kogoś na studiach od pół roku). Chcesz spróbować więc zapraszasz ją gdzieś tam, raz , drugi, trzeci. Jeśli w tym momencie pani nie wykaże jakiegokolwiek zainteresowania (wiem, można odpowiedzieć : "przecież rozmawiałam z nim". Serio ? Mam koleżanki, z którymi godzinami gadam, godzina z nimi mija jak minuta i nigdy nic między nami nie będzie), no to prędzej czy później zaczynaja się wątpliwości. Jeden ma je wcześniej, drugi później. To jest taki etap znajomości, że wszelkie slogany typu: "jeśli naprawdę chce to się będzie starać", "jeśli naprawdę chce to przezwycięży mur" nie mają (jeszcze) zastosowania. Takie rzeczy to chyba tylko kobiety piszą. W imię czego ma ten mur przezwyciężać, jeśli tak realnie ... kompletnie Ciebie nie zna (kobieto) ? Spróbuje kilka razy, potem uzna, że zachowujesz się np. tak jak jego koleżanki (czyli np. pogadać pogadają i nic więcej) i dochodzi do wniosku, że kolejnej nie potrzebuje. Po prostu, przy tej cienkiej niteczce, obie strony troszkę się powinny postarać, a nie tylko jedna. Czasem się udaje, gdy tylko jedna strona się stara, wali głową w mur, ale to tylko ... czasem. I nie świadczy to nijak lepiej. Takie szybkie zainteresowanie, fascynacja sprawiajaca, że facet ma ciśnienie nie wiadomo od czego (przecież kompletnie nie zna kobiety!) i jest "namolny" równie szybko może się skończyć.
Edytowane przez Gregorius_ Czas edycji: 2014-12-04 o 08:28 |
|
|
|
|
|
#28 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Miałem właśnie napisać posta, ale Gregorius już napisał - i jak zwykle się z nim zgadzam.
Ja osobiście olewam, mówiąc kolokwialnie, ciepłym moczem osoby, które po inicjatywie z mojej strony nie wykazują żadnego zainteresowania. Jak facet na początku stara się, inicjuje parę pierwszych spotkań, pisze, dzwoni, a jedyne zainteresowanie dziewczyny polega na tym, że ona odpisuje i odbiera/zgadza się na spotkania - to ja również taką bym olał i to natychmiast. Moim zdaniem zbudowanie porządnej relacji bez obopólnego zainteresowania jest niemożliwe. To musi być dialog dwóch osób, a nie monolog jednej. |
|
|
|
|
#29 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 47
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
Cytat:
Naczytałam się głupich poradników i mam za swoje . Na prawdę nie chciałam mu się narzucać ,bo jak napisałam w czw to nie chciałam pisać pierwsza . Pomyślałam, że mogę wyjść na jakąś nachalną dziewczynę . Ale już wiem, że nie zawsze to tak działa i każdy "przypadek" jest inny No nic.. Nie odpisał od wczoraj, więc sprawa jasna . Nie będę już do niego kolejny raz pisać ,bo to już nie ma sensu .
|
|
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 85
|
Dot.: Zrozumieć faceta- jednak trudno :)
A moim zdaniem niekoniecznie od początku był zainteresowany Tobą więc nie ma sensu sobie wrzucać, że coś zrobiłaś źle.
Wykazanie inicjatywy to przede wszystkim zaproszenie na randkę.. a nie pisanie smsów i na fejsbuczku.. Pisanie do siebie i dzwonienie to tylko objaw koleżeństwa. Nie wiem, może chłopakowi się nudziło i pisał by zabić czas. Wcześniej tez nie pisał przez 3 dni i do niego napisałaś.. Może był trochę zainteresowany ale sam nie wiedział jak się do tego zabrać? Jego strata. Jeśli dla facetów tutaj wykazanie inicjatywy to pisanie pierwszemu do dziewczyny to gratuluje Poradniki to porażka do kwadratu i oczywiście napisanie pierwszej do kolegi to nie zbrodnia. Bo to był tylko kolega, nic więcej. Na początku znajomości nie ma się co spinać.
__________________
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty. - Frank Zappa Jeżeli wiesz wszystko, to znaczy, że zostałeś źle poinformowany - przysłowie chińskie Edytowane przez xMadnessx Czas edycji: 2014-12-05 o 21:58 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:54.



Nie będę się przejmować, jeśli mnie olewa 








Bądź sobą, jak chcesz się odezwać, a on milczy, no to się odezwij. Nawet gdyby się okazało, że stracił zainteresowanie i nie odpisze, to nie umrzesz od tego

