Wymioty przez całą ciążę

scarlett26 · 2012-12-10, 19:04

Mam pytanie do Mamuś bardziej zaawansowanych w ciąży niż ja no i tych co już rodziły - tygodnie lecą, już po połowie ciąży w moim przypadku, a nadal wymiotuję. Ginekolog zlecił mi mnóstwo badań - wszystko jest OK, ciąża rozwija się prawidłowo.... Mam nadzieję, że kiedyś to się skończy - choć sam gin mówił, że miał pacjentkę, która wymiotowała do 2 m-cy po porodzie...

Ma tak któraś jeszcze, czy jestem odosobnionym przypadkiem? Czy coś pomaga na to? Ze względów zdrowotnych u mnie leki p/wymiotne nie wchodzą w grę, żadne imbiry ani jedzenie w łóżku, zagryzanie nudności nie działa, a ma wręcz przeciwny skutek. Teraz wymiotuję już głównie rano na czczo, ale żółcią i czuję się po tym fatalnie... Jeśli trwało to u Was dłużej niż do porodu, to ile po (jeśli zaglądają tu Mamuśki pozabrzuszkowych szkrabów)?

stokrotka_to_ja · 2012-12-10, 19:41

Cytat:

Napisane przez scarlett26

Mam pytanie do Mamuś bardziej zaawansowanych w ciąży niż ja no i tych co już rodziły - tygodnie lecą, już po połowie ciąży w moim przypadku, a nadal wymiotuję. Ginekolog zlecił mi mnóstwo badań - wszystko jest OK, ciąża rozwija się prawidłowo.... Mam nadzieję, że kiedyś to się skończy - choć sam gin mówił, że miał pacjentkę, która wymiotowała do 2 m-cy po porodzie...

Ma tak któraś jeszcze, czy jestem odosobnionym przypadkiem? Czy coś pomaga na to? Ze względów zdrowotnych u mnie leki p/wymiotne nie wchodzą w grę, żadne imbiry ani jedzenie w łóżku, zagryzanie nudności nie działa, a ma wręcz przeciwny skutek. Teraz wymiotuję już głównie rano na czczo, ale żółcią i czuję się po tym fatalnie... Jeśli trwało to u Was dłużej niż do porodu, to ile po (jeśli zaglądają tu Mamuśki pozabrzuszkowych szkrabów)?

u mnie trwało do porodu ,tzn. pierwsze meisiace 24h ,trafiłam do szpitala ,pozniej brałam leki przeciwwymiotne i trochę pomagały,po 20 tc wymiotowalam co kilka dni

scarlett26 · 2012-12-10, 19:51

Cytat:

Napisane przez stokrotka_to_ja

u mnie trwało do porodu ,tzn. pierwsze meisiace 24h ,trafiłam do szpitala ,pozniej brałam leki przeciwwymiotne i trochę pomagały,po 20 tc wymiotowalam co kilka dni

a po porodzie przeszło od razu, czy jeszcze wymiotowałaś? od początku ciąży czekałam na 2 trymestr jak na wybawienie, potem na połowę - teraz już straciłam nadzieję, że w ciąży minie, ale gdybym chociaż mogła uczepić się myśli że poród i koniec...

stokrotka_to_ja · 2012-12-10, 19:57

Cytat:

Napisane przez scarlett26

a po porodzie przeszło od razu, czy jeszcze wymiotowałaś? od początku ciąży czekałam na 2 trymestr jak na wybawienie, potem na połowę - teraz już straciłam nadzieję, że w ciąży minie, ale gdybym chociaż mogła uczepić się myśli że poród i koniec...

ostatni raz wymiotowałam kilka dni przed porodem

mimo wszystko,po 16 tygodniu bylo juz o niebo lepiej

scarlett26 · 2012-12-10, 20:00

Cytat:

Napisane przez stokrotka_to_ja

ostatni raz wymiotowałam kilka dni przed porodem

mimo wszystko,po 16 tygodniu bylo juz o niebo lepiej

a więc jest jeszcze jakaś nadzieja... a co Twój gin na to - miał jakiś pomysł czym to jest spowodowane? ja miałam furę posiewów, badań krwi (głównie hormonalnych) i wszystko było ok...

stokrotka_to_ja · 2012-12-10, 20:06

Cytat:

Napisane przez scarlett26

a więc jest jeszcze jakaś nadzieja... a co Twój gin na to - miał jakiś pomysł czym to jest spowodowane? ja miałam furę posiewów, badań krwi (głównie hormonalnych) i wszystko było ok...

u mnie też wszytskie wyniki były ok,brałam luteinę prawie całą ciąże i ona moze nasilac mdłosci,ale nie az tak,ot po prostu -taka uroda

,w pierwszej ciąży nie wymiotowałam w ogóle

MamaKtosia · 2012-12-10, 20:50

Wymiotowałam od 7 do 28 tygodnia, codziennie, przy czym do 20 to było tak ze 4-5 razy dziennie. Nie pomagało NIC

. Potem mała przerwa i równo miesiąc przed tym zanim na świat przyszła moja córka zaczęłam wymiotować na nowo. Po porodzie przeszło jak ręką odjął, ale niestety zdiagnozowano mi poporodowe zapalenie tarczycy, co może mieć jakiś związek z tymi nasilonymi wymiotami.

Małe zdrowe i rozkoszne.

Moja siostra i mama miały takie same cudowne przypadłości w ciąży więc najwyraźniej u nas winne były geny.

gosia261282 · 2012-12-10, 21:37

Ja w pierwszej ciazy wymiotowalam tylko w pierwszym trymestrze,a w drugiej wcale. Szczerze wspolczuje!

rumianek79 · 2012-12-10, 22:07

Cytat:

Napisane przez scarlett26

Mam pytanie do Mamuś bardziej zaawansowanych w ciąży niż ja no i tych co już rodziły - tygodnie lecą, już po połowie ciąży w moim przypadku, a nadal wymiotuję. Ginekolog zlecił mi mnóstwo badań - wszystko jest OK, ciąża rozwija się prawidłowo.... Mam nadzieję, że kiedyś to się skończy - choć sam gin mówił, że miał pacjentkę, która wymiotowała do 2 m-cy po porodzie...

Ma tak któraś jeszcze, czy jestem odosobnionym przypadkiem? Czy coś pomaga na to? Ze względów zdrowotnych u mnie leki p/wymiotne nie wchodzą w grę, żadne imbiry ani jedzenie w łóżku, zagryzanie nudności nie działa, a ma wręcz przeciwny skutek. Teraz wymiotuję już głównie rano na czczo, ale żółcią i czuję się po tym fatalnie... Jeśli trwało to u Was dłużej niż do porodu, to ile po (jeśli zaglądają tu Mamuśki pozabrzuszkowych szkrabów)?

dlaczego zakladasz że będziesz wymiotowac całą ciążę? z opisu wynika, że jesteś trochę po połowie. ja tez nie miałam fajnej pierwszej połowy ciąży. schudlam ponad 7 kg pomimo ciąży blixniaczej ale gdzieś ok 24 tygodnia ustabilizowalo sie. tego i tobie życzę

martynka89 · 2012-12-10, 22:52

Moja znajoma wymiotowala do porodu i w trakcie z reszta tez. Po porodzie przeszlo.

Ale nie wiem dlaczego zakladasz, ze bedziesz wymiotowala cala ciaze.

brumek · 2012-12-11, 00:40

Witaj

To coś w czym jestem ekspertką

Wymiotowałam nieprzerwanie od 4-5 tygodnia ciąży do ostatniego dnia przed porodem. W sumie przez ten czas (prawie 8 miesięcy) nie wymiotowałam - UWAGA - 5 dni. Codziennie wieczorem torsje. Nawet po 3 razy.
Badania miałam wszelakie, ale wszystko było w normie. Nie było potrzeby posyłania mnie do szpitala, bo dziecko rozwijało się prawidłowo, a ja - oprócz wylewów w oczach - też dobrze się miałam.
Ostatni teraz wymiotowałam w wieczór poprzedzający poród. Od tamtej chwili ani razu

Przeszło jak ręką odjął. Tak więc nie martw się - kiedyś minie na pewno

I w sumie chociaż było to dość męczące, ciąże wspominam cudownie i wszystkim mówię, ze ją świetnie znosiłam

scarlett26 · 2012-12-11, 05:40

Cytat:

Napisane przez stokrotka_to_ja

u mnie też wszytskie wyniki były ok,brałam luteinę prawie całą ciąże i ona moze nasilac mdłosci,ale nie az tak,ot po prostu -taka uroda

,w pierwszej ciąży nie wymiotowałam w ogóle

ja brałam do 16 tyg - po odstawieniu niewielka poprawa w sumie, ale teraz od kilku dni dużo gorzej znów....

Cytat:

Napisane przez MamaKtosia

Wymiotowałam od 7 do 28 tygodnia, codziennie, przy czym do 20 to było tak ze 4-5 razy dziennie. Nie pomagało NIC

. Potem mała przerwa i równo miesiąc przed tym zanim na świat przyszła moja córka zaczęłam wymiotować na nowo. Po porodzie przeszło jak ręką odjął, ale niestety zdiagnozowano mi poporodowe zapalenie tarczycy, co może mieć jakiś związek z tymi nasilonymi wymiotami.

Małe zdrowe i rozkoszne.

Moja siostra i mama miały takie same cudowne przypadłości w ciąży więc najwyraźniej u nas winne były geny.

u mnie chyba nie geny, bo moja Mama nie wymiotowała ani razu - w obu ciążach....... fajnie, że małe zdrowe

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Ja w pierwszej ciazy wymiotowalam tylko w pierwszym trymestrze,a w drugiej wcale. Szczerze wspolczuje!

no właśnie na ten słynny bezdolegliwościowy 2 trymestr czekałam z utęsknieniem, a tu dooopa

Cytat:

Napisane przez rumianek79

dlaczego zakladasz że będziesz wymiotowac całą ciążę? z opisu wynika, że jesteś trochę po połowie. ja tez nie miałam fajnej pierwszej połowy ciąży. schudlam ponad 7 kg pomimo ciąży blixniaczej ale gdzieś ok 24 tygodnia ustabilizowalo sie. tego i tobie życzę

ja już schudłam 12, nie mam na nic apetytu, a poprawy w kwestii wymiotów nie widzę - a wręcz po przejściowej pogorszenie...

Cytat:

Napisane przez martynka89

Moja znajoma wymiotowala do porodu i w trakcie z reszta tez. Po porodzie przeszlo.

Ale nie wiem dlaczego zakladasz, ze bedziesz wymiotowala cala ciaze.

j.w.

Cytat:

Napisane przez brumek

Witaj

To coś w czym jestem ekspertką

Wymiotowałam nieprzerwanie od 4-5 tygodnia ciąży do ostatniego dnia przed porodem. W sumie przez ten czas (prawie 8 miesięcy) nie wymiotowałam - UWAGA - 5 dni. Codziennie wieczorem torsje. Nawet po 3 razy.
Badania miałam wszelakie, ale wszystko było w normie. Nie było potrzeby posyłania mnie do szpitala, bo dziecko rozwijało się prawidłowo, a ja - oprócz wylewów w oczach - też dobrze się miałam.
Ostatni teraz wymiotowałam w wieczór poprzedzający poród. Od tamtej chwili ani razu

Przeszło jak ręką odjął. Tak więc nie martw się - kiedyś minie na pewno

I w sumie chociaż było to dość męczące, ciąże wspominam cudownie i wszystkim mówię, ze ją świetnie znosiłam

Biedaku, no u mnie statystyki wyglądałyby podobnie... No ja chciałabym, żeby ciążę dało się wykasować z pamięci. Poza wymiotami mam straszną rwę udową i szaleję z bólu oraz jakieś hiperaktywne dziecko, które kopie mnie praktycznie non stop przez ok 20 godzin na dobę - jak udaje mi się przespać w jednym kawałku pół godziny to uważam to za sukces.... Paradoksalnie mam nadzieję, że po porodzie uda mi się pospać więcej niż teraz. Godzina snu wydaje mi się luksusem.... Czuję się jak jakieś zombie...

Blueeyed_Alice · 2012-12-11, 08:18

Cytat:

Napisane przez scarlett26

Biedaku, no u mnie statystyki wyglądałyby podobnie... No ja chciałabym, żeby ciążę dało się wykasować z pamięci. Poza wymiotami mam straszną rwę udową i szaleję z bólu oraz jakieś hiperaktywne dziecko, które kopie mnie praktycznie non stop przez ok 20 godzin na dobę - jak udaje mi się przespać w jednym kawałku pół godziny to uważam to za sukces.... Paradoksalnie mam nadzieję, że po porodzie uda mi się pospać więcej niż teraz. Godzina snu wydaje mi się luksusem.... Czuję się jak jakieś zombie...

Ojej to rzeczywiście kiepsko. Ja ciąże wspominam dość nieciekawie właśnie przez te ciągłe wymioty. Nawet kiedy miałam te 6 tygodni przerwy w wymiotowaniu, to dręczyła mnie koszmarna zgaga. I faktycznie lepiej wspominam w zasadzie okres połogu niż cały stan błogosławiony. Ciąża to stan fizjologiczny i ciąża to nie choroba, tia!

A miałaś badany poziom hormonów tarczycy?

Jakoś dotrwasz do tego 40 tygodnia

potem będzie lepiej!

scarlett26 · 2012-12-11, 09:33

Cytat:

Napisane przez Blueeyed_Alice

Ojej to rzeczywiście kiepsko. Ja ciąże wspominam dość nieciekawie właśnie przez te ciągłe wymioty. Nawet kiedy miałam te 6 tygodni przerwy w wymiotowaniu, to dręczyła mnie koszmarna zgaga. I faktycznie lepiej wspominam w zasadzie okres połogu niż cały stan błogosławiony. Ciąża to stan fizjologiczny i ciąża to nie choroba, tia!

A miałaś badany poziom hormonów tarczycy?

Jakoś dotrwasz do tego 40 tygodnia

potem będzie lepiej!

Miałam kilkukrotnie nawet i wszystko OK

Tym się pocieszam, że już z górki, ale nadal końca nie widać

Marika_1987 · 2012-12-12, 01:22

A wątrobę i woreczek żółciowy miałaś w jakiś sposób badany? Ja wymiotowałam do 5 miesiąca ciąży ( punktualnie, codziennie o 23:20), później sporadycznie i też żółcią. Po porodzie jakiś miesiąc trafiłam do szpitala właśnie z powodu wymiotów i strasznych ataków bólu. Co się okazało? Problem z woreczkiem żółciowym i wizja operacji ( duża kamica). W ciąży nie dało to o sobie znać ale po ciąży bardzo.

W pierwszej ciąży nie wymiotowałam w ogóle. I coś chyba prawdy w tym jest, że jak są wymioty to córa będzie

scarlett26 · 2012-12-12, 06:59

Cytat:

Napisane przez Marika_1987

A wątrobę i woreczek żółciowy miałaś w jakiś sposób badany? Ja wymiotowałam do 5 miesiąca ciąży ( punktualnie, codziennie o 23:20), później sporadycznie i też żółcią. Po porodzie jakiś miesiąc trafiłam do szpitala właśnie z powodu wymiotów i strasznych ataków bólu. Co się okazało? Problem z woreczkiem żółciowym i wizja operacji ( duża kamica). W ciąży nie dało to o sobie znać ale po ciąży bardzo.

W pierwszej ciąży nie wymiotowałam w ogóle. I coś chyba prawdy w tym jest, że jak są wymioty to córa będzie

Miałam usg, wszystko OK, nie mam kamicy, tzn. mam, ale nerkową...

Hehe, nie wiem jak z tą płcią, ale mam nadzieję, że upierdliwość przebiegu ciąży nie jest równoznaczna z jej późniejszym charakterkiem

karolca · 2012-12-14, 10:18

Ja wymiotowałam przez cała ciążę. Nie były to ostre wymioty, ale poranne lub jak byłam już głodna (musiałam jeśc do 2 godziny). Najpierw czekałam na koniec pierwszego trymestru, częstotliwośc wymiotów się zmniejszyła, zdarzało się kilka dni przerwy. Ale wymiotowałam do końca ciąży, niestety (rodzilam w 42 tygodniu). Na szczęście wraz z porodem skończyły się dolegliwości

Chelsea91 · 2012-12-14, 22:17

Cytat:

Napisane przez brumek

Witaj

To coś w czym jestem ekspertką

Wymiotowałam nieprzerwanie od 4-5 tygodnia ciąży do ostatniego dnia przed porodem. W sumie przez ten czas (prawie 8 miesięcy) nie wymiotowałam - UWAGA - 5 dni. Codziennie wieczorem torsje. Nawet po 3 razy.
Badania miałam wszelakie, ale wszystko było w normie. Nie było potrzeby posyłania mnie do szpitala, bo dziecko rozwijało się prawidłowo, a ja - oprócz wylewów w oczach - też dobrze się miałam.
Ostatni teraz wymiotowałam w wieczór poprzedzający poród. Od tamtej chwili ani razu

Przeszło jak ręką odjął. Tak więc nie martw się - kiedyś minie na pewno

I w sumie chociaż było to dość męczące, ciąże wspominam cudownie i wszystkim mówię, ze ją świetnie znosiłam

Brumek! Jak zobaczyłam temat wątku to od razu chciałam autorkę do Ciebie odsyłać.

Autorko widocznie taka Twoja "uroda:",musisz przetrzymać.

Ja za to mdłości owszem, miałam do końca pierwszego trymestru- pomagały makówki w Boże Narodzenie

ale wymioty- tylko dwa razy: raz w 6 tc jak zjadłam pomarańczę i zapiłam ją zieloną herbatą a drugi raz w 24 tc po zjedzeniu ciepłego pączka.

Narzekałam za to na skurcze praktycznie od początku ciąży, bardzo trudne i bolesne oddawanie moczu i rwę kulszową- czasem jak się położyłam i mnie "wzięło" to mąż musiał mnie podnosić.

Przejdzie po porodzie.

Irmusia81 · 2012-12-14, 22:28

Cytat:

Napisane przez Marika_1987

W pierwszej ciąży nie wymiotowałam w ogóle. I coś chyba prawdy w tym jest, że jak są wymioty to córa będzie

eee tam, ja wymiotowałam do 6 miesiąca bardzo często a i później mi się zdarzało, a mam syna. Moim zdaniem to nie ma nic wspólnego z płcią dziecka

brumek · 2012-12-14, 22:41

Cytat:

Napisane przez Chelsea91

Brumek! Jak zobaczyłam temat wątku to od razu chciałam autorkę do Ciebie odsyłać.

Cytat:

Napisane przez Irmusia81

eee tam, ja wymiotowałam do 6 miesiąca bardzo często a i później mi się zdarzało, a mam syna. Moim zdaniem to nie ma nic wspólnego z płcią dziecka

Pewnie, że nie ma

Ja też mam syna.

scarlett26 · 2012-12-15, 10:52

Cytat:

Napisane przez karolca

Ja wymiotowałam przez cała ciążę. Nie były to ostre wymioty, ale poranne lub jak byłam już głodna (musiałam jeśc do 2 godziny). Najpierw czekałam na koniec pierwszego trymestru, częstotliwośc wymiotów się zmniejszyła, zdarzało się kilka dni przerwy. Ale wymiotowałam do końca ciąży, niestety (rodzilam w 42 tygodniu). Na szczęście wraz z porodem skończyły się dolegliwości

Cytat:

Napisane przez Chelsea91

Brumek! Jak zobaczyłam temat wątku to od razu chciałam autorkę do Ciebie odsyłać.

Autorko widocznie taka Twoja "uroda:",musisz przetrzymać.

Ja za to mdłości owszem, miałam do końca pierwszego trymestru- pomagały makówki w Boże Narodzenie

ale wymioty- tylko dwa razy: raz w 6 tc jak zjadłam pomarańczę i zapiłam ją zieloną herbatą a drugi raz w 24 tc po zjedzeniu ciepłego pączka.

Narzekałam za to na skurcze praktycznie od początku ciąży, bardzo trudne i bolesne oddawanie moczu i rwę kulszową- czasem jak się położyłam i mnie "wzięło" to mąż musiał mnie podnosić.

Przejdzie po porodzie.

Cytat:

Napisane przez Irmusia81

eee tam, ja wymiotowałam do 6 miesiąca bardzo często a i później mi się zdarzało, a mam syna. Moim zdaniem to nie ma nic wspólnego z płcią dziecka

Cytat:

Napisane przez brumek

Pewnie, że nie ma

Ja też mam syna.

Dzięki dziewczyny, pocieszające, że nie ja jedna mam tak przechlapane i że minie (kiedyś).... Już tydzień wszystko mi się nasiliło, wymiotuję po kilka razy, no ale teraz już tylko rano...

kaczuszka69 · 2012-12-18, 22:41

moja mama wymiotowała całą ciążę, jak nosiła mnie pod serduchem. ale za to byłam bezproblemowym niemowlakiem potem

scarlett26 · 2012-12-19, 07:46

Cytat:

Napisane przez kaczuszka69

moja mama wymiotowała całą ciążę, jak nosiła mnie pod serduchem. ale za to byłam bezproblemowym niemowlakiem potem

Hehe, fajnie by było, jakaś nagroda za to całe cierpienie...

brumek · 2012-12-19, 10:49

Cytat:

Napisane przez scarlett26

Hehe, fajnie by było, jakaś nagroda za to całe cierpienie...

Ha, mój synek też bezproblemowy

Może więc to jest nagroda za 9-miesięczne cierpienie

scarlett26 · 2012-12-19, 10:57

Cytat:

Napisane przez brumek

Ha, mój synek też bezproblemowy

Może więc to jest nagroda za 9-miesięczne cierpienie

Noooo, ciekawe czy 2 jaskółki wiosnę czynią....

Wczoraj 5x tak, że myślałam, że pozbędę się całego przewodu pokarmowego.... A dziś za to straszne nudności i to pewnie kwestia czasu tylko.... I rwa daje mi ostro w kość....

Finał taki, że z rozmiaru 46-48 przed ciążą wchodzę teraz w 42...

Gdyby tak jeszcze było, że po takiej ciąży poród łatwy, lekki i przyjemny

candace1 · 2012-12-19, 10:59

Temat w sam raz dla mnie

W I ciązy wymiotowałam tylko do 4m-ca.
Teraz mam praktycznie 20tc. i nadal wymiotuję.
Lekarz mnie ostrzega że to może się ciągnąć do porodu.
No trudno

Nic na to nie poradzę tym bardziej, że Torecan jeszcze wzmaga u mnie wymioty

Także taki nasz "urok"...

Z płcią to faktycznie nie ma nic wspólnego. Ja mam córeczkę a moja siostra 2 synów i też wymiotowała w obu ciążach - w jednej do samego porodu...

Co do pacjentki, która wymiotowała 2m-ce po porodzie to możliwe, że dopadł ją stres i się ciągnęło...

brumek · 2012-12-19, 11:19

Cytat:

Napisane przez scarlett26

Gdyby tak jeszcze było, że po takiej ciąży poród łatwy, lekki i przyjemny

Mój był szybki i dobrze go wspominam

Cytat:

Napisane przez candace1

Z płcią to faktycznie nie ma nic wspólnego. Ja mam córeczkę a moja siostra 2 synów i też wymiotowała w obu ciążach - w jednej do samego porodu...

Mi lekarka mówiła, że takie skłonności często się dziedziczy

kaczuszka69 · 2012-12-19, 11:22

Cytat:

Napisane przez brumek

Mój był szybki i dobrze go wspominam

Mi lekarka mówiła, że takie skłonności często się dziedziczy

mój też

5 minut parcia i po sprawie

scarlett26 · 2012-12-19, 11:34

Cytat:

Napisane przez brumek

Mój był szybki i dobrze go wspominam

Mi lekarka mówiła, że takie skłonności często się dziedziczy

Cytat:

Napisane przez kaczuszka69

mój też

5 minut parcia i po sprawie

Hmmmm, poprawiacie mi humor przed świętami....

Co do dziedziczenia, to u mnie nie działa - moja Mama w obu ciążach nie zwymiotowała ani razu - nie miała nawet nudności...

candace1 · 2012-12-19, 13:12

Cytat:

Napisane przez brumek

Mi lekarka mówiła, że takie skłonności często się dziedziczy

po siostrze to raczej niemożliwe

a moja mama nie wymiotowała w ogóle w obu ciążach

2012-12-10, 19:04	#1
scarlett26 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 9 933	Wymioty przez całą ciążę Mam pytanie do Mamuś bardziej zaawansowanych w ciąży niż ja no i tych co już rodziły - tygodnie lecą, już po połowie ciąży w moim przypadku, a nadal wymiotuję. Ginekolog zlecił mi mnóstwo badań - wszystko jest OK, ciąża rozwija się prawidłowo.... Mam nadzieję, że kiedyś to się skończy - choć sam gin mówił, że miał pacjentkę, która wymiotowała do 2 m-cy po porodzie... Ma tak któraś jeszcze, czy jestem odosobnionym przypadkiem? Czy coś pomaga na to? Ze względów zdrowotnych u mnie leki p/wymiotne nie wchodzą w grę, żadne imbiry ani jedzenie w łóżku, zagryzanie nudności nie działa, a ma wręcz przeciwny skutek. Teraz wymiotuję już głównie rano na czczo, ale żółcią i czuję się po tym fatalnie... Jeśli trwało to u Was dłużej niż do porodu, to ile po (jeśli zaglądają tu Mamuśki pozabrzuszkowych szkrabów)? __________________ "The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony)

2012-12-10, 20:50	#7
MamaKtosia Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-12 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 1 532	Dot.: Wymioty przez całą ciążę Wymiotowałam od 7 do 28 tygodnia, codziennie, przy czym do 20 to było tak ze 4-5 razy dziennie. Nie pomagało NIC . Potem mała przerwa i równo miesiąc przed tym zanim na świat przyszła moja córka zaczęłam wymiotować na nowo. Po porodzie przeszło jak ręką odjął, ale niestety zdiagnozowano mi poporodowe zapalenie tarczycy, co może mieć jakiś związek z tymi nasilonymi wymiotami. Małe zdrowe i rozkoszne. Moja siostra i mama miały takie same cudowne przypadłości w ciąży więc najwyraźniej u nas winne były geny.

2012-12-10, 21:37	#8
gosia261282 Gang Iren Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Poznań/UK Wiadomości: 52 309	Dot.: Wymioty przez całą ciążę Ja w pierwszej ciazy wymiotowalam tylko w pierwszym trymestrze,a w drugiej wcale. Szczerze wspolczuje! __________________ We all find time to do what we really want to do...

2012-12-10, 22:52	#10
martynka89 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 6 788	Dot.: Wymioty przez całą ciążę Moja znajoma wymiotowala do porodu i w trakcie z reszta tez. Po porodzie przeszlo. Ale nie wiem dlaczego zakladasz, ze bedziesz wymiotowala cala ciaze. __________________ http://www.suwaczki.com/tickers/dxomtv73c3divcga.png https://www.suwaczki.com/tickers/2nn3pc0z5zbajn3t.png

2012-12-11, 00:40	#11
brumek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: Wa-wa Wiadomości: 7 993	Dot.: Wymioty przez całą ciążę Witaj To coś w czym jestem ekspertką Wymiotowałam nieprzerwanie od 4-5 tygodnia ciąży do ostatniego dnia przed porodem. W sumie przez ten czas (prawie 8 miesięcy) nie wymiotowałam - UWAGA - 5 dni. Codziennie wieczorem torsje. Nawet po 3 razy. Badania miałam wszelakie, ale wszystko było w normie. Nie było potrzeby posyłania mnie do szpitala, bo dziecko rozwijało się prawidłowo, a ja - oprócz wylewów w oczach - też dobrze się miałam. Ostatni teraz wymiotowałam w wieczór poprzedzający poród. Od tamtej chwili ani razu Przeszło jak ręką odjął. Tak więc nie martw się - kiedyś minie na pewno I w sumie chociaż było to dość męczące, ciąże wspominam cudownie i wszystkim mówię, ze ją świetnie znosiłam __________________ ........................

2012-12-12, 01:22	#15
Marika_1987 Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: w swoim świecie Wiadomości: 879	Dot.: Wymioty przez całą ciążę A wątrobę i woreczek żółciowy miałaś w jakiś sposób badany? Ja wymiotowałam do 5 miesiąca ciąży ( punktualnie, codziennie o 23:20), później sporadycznie i też żółcią. Po porodzie jakiś miesiąc trafiłam do szpitala właśnie z powodu wymiotów i strasznych ataków bólu. Co się okazało? Problem z woreczkiem żółciowym i wizja operacji ( duża kamica). W ciąży nie dało to o sobie znać ale po ciąży bardzo. W pierwszej ciąży nie wymiotowałam w ogóle. I coś chyba prawdy w tym jest, że jak są wymioty to córa będzie __________________ Tylko człowiek mądry, nigdy nie przestaje się dziwić. Dla ludzi głupich jest to zbyt trudne, przyzwyczajeni do szarości dnia nie zauważają kolorów, jakie daje świat Moje maluchy większy maluch Dawid ur. 28.09.2008 g. 7:58, 56/3030 mniejszy maluch Liliana ur. 06.10.2012 g. 01:25, 48/2560

2012-12-14, 10:18	#17
karolca Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet Wiadomości: 30 611	Dot.: Wymioty przez całą ciążę Ja wymiotowałam przez cała ciążę. Nie były to ostre wymioty, ale poranne lub jak byłam już głodna (musiałam jeśc do 2 godziny). Najpierw czekałam na koniec pierwszego trymestru, częstotliwośc wymiotów się zmniejszyła, zdarzało się kilka dni przerwy. Ale wymiotowałam do końca ciąży, niestety (rodzilam w 42 tygodniu). Na szczęście wraz z porodem skończyły się dolegliwości __________________ ♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj.

2012-12-18, 22:41	#22
kaczuszka69 potworkowa Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: u Jego boku :) Wiadomości: 13 179	Dot.: Wymioty przez całą ciążę moja mama wymiotowała całą ciążę, jak nosiła mnie pod serduchem. ale za to byłam bezproblemowym niemowlakiem potem __________________ już nie zgaśnie ogień w nas, tak się kocha tylko raz... Mysza -15kg

2012-12-19, 10:59	#26
candace1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 15 871	Dot.: Wymioty przez całą ciążę Temat w sam raz dla mnie W I ciązy wymiotowałam tylko do 4m-ca. Teraz mam praktycznie 20tc. i nadal wymiotuję. Lekarz mnie ostrzega że to może się ciągnąć do porodu. No trudno Nic na to nie poradzę tym bardziej, że Torecan jeszcze wzmaga u mnie wymioty Także taki nasz "urok"... Z płcią to faktycznie nie ma nic wspólnego. Ja mam córeczkę a moja siostra 2 synów i też wymiotowała w obu ciążach - w jednej do samego porodu... Co do pacjentki, która wymiotowała 2m-ce po porodzie to możliwe, że dopadł ją stres i się ciągnęło... __________________ 'If nobody hates you, you're doing something wrong' House

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)