|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2
|
Zostać czy odejść ? Dylemat mojego życia :P
Na ogół mam swoje zdanie, ale chcialabym by ktoś ocenił moja sytuacje obiektywnie.
Jestem z K. juz 6 lat , pol roku temu mielismy pierwszy powazny kryzys. Gdy wrócił z obozu przyznal sie ze poznal pewna dziewczyne D. , powiedzial ze " nie chce, zeby cos do niej poczul " . Te słowa mnie znokautowały, byłam załamana, czułam jakby mi wbil nóż w serce, doslownie umieralam. Pisali na fb, ona wysyłała mu swoje zdjecia, czytajac ich rozmowy ( wiem ze to nieladnie ) widziałam nie mojego K., tylko zupelnie inna osobe, zabawna, czarujaca, moze zakochana ? . Nie moglam dalej sie meczyc, rozstalismy sie na dwa tygodnie tylko po to by pozniej wrocic do siebie ( to on nalegal, powiedzial ze nie wyobraza sobie zycie beze mnie, ze D to tylko zwykla kolezanka, ze nigdy mnie z nia nie zdradzil itd. ) . Tłumaczył, że D. to tylko kolezanka, nikt inny. Ok, ukladalo sie znakomicie przez jakis czas. W styczniu temat D. powrócił. Okazało się , ze moj K. był na kilku jej meczach w kosza nie mowiac mi o tym. Na pytanie dlaczego mi nie powiedzial o tym ze sie wybiera, odparl ze nie chcial zebym sie denerwowala. Pff. Wkurzyłam się, bo ja zawsze byłam uczciwa i szczera, tego samego chciałam od niego. Od tej pory zaczelam wariowac. Przegadalismy cala noc o nas, co dalej. On stwierdził ze jest to przechodzony zwiazek i ze chociaz sie staramy to dalej jest cos nie tak. Chciałam by mi powiedział czy to jest to, czy jest mnie pewny, czy to ja jestem ta jedyna. Chciałam jakies deklaracji, chciałam wiedziec na czym stoje, ale nie dowiedziałam sie. On odpowiedział ze mnie kocha, że nie chce sie rozstawac. Wiec okej, niech tak bedzie. Zdecydowałam ze w lutym nie bede go meczyc rozmowami, ze postaram sie udawac ze wszystko jest okey. Tyle ze, obserwuje go, jego zachowanie i widze ze jest zimny, obojetny i nieczuły wobec mnie. I nie dotrzymałam obietnicy. Gdy dodał kilka dni temu D.na snapie znowu sie załamałam. Znowu wszystko wrociło, ten znajomy ból, smutek, zazdrosc i niepokoj. Nie wiem co robic, czuje ze mu juz na mnie nie zalezy, ze mysli o D. Nie chce go dluzej meczyc moja zazdroscia. Czy mam gdzies racje ? Pozatym czy 6 lat to za malo by powiedziec komus ze jest ta jedyna osoba ? Najgorsze jest to, że ja jestem pewna ze to ten jedyny, i ze bardzo go kocham, a on ma watpliwosci. Czy za duzo od niego wymagam ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Zostać czy odejść ? Dylemat mojego życia :P
Cytat:
No chyba że masz lat 20 i te 6 lat razem to od Twojego 14 roku życia, czyli czasów bycia podrośniętą zaledwie dziewczyną. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Zostać czy odejść ? Dylemat mojego życia :P
masz racje. bylismy szczeniakami gdy sie poznalismy, teraz mam 22, on 24.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Zostać czy odejść ? Dylemat mojego życia :P
Widać, że ta dziewczyna go interesuje, a Wasz związek chyba już nie za bardzo. Możliwe, że ma rację - związek przechodzony, jesteście razem z przyzwyczajenia i bo "zawsze tak było".
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zostać czy odejść ? Dylemat mojego życia :P
facet chyba nie wie czego chce.
głupio brzmi "wybieraj. albo ja, albo ona", ale znajomość z D. może go skusić. gdyby miał czyste sumienie to powiedziałby Ci o meczach etc. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
|
Dot.: Zostać czy odejść ? Dylemat mojego życia :P
Odpowiadając na tytuł wątku - ja bym miała swoją godność i odeszła, nie chciałabym po prostu brać udziału w tym "trójkącie". Ewidentnie widać, że chłopak kręci i tamta dziewczyna musi coś dla niego znaczyć, z opisu jest dość zaangażowany w tamtą znajomość. Gdyby to była tylko koleżanka to znajomość przebiegałaby trochę w inny sposób
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 125
|
Dot.: Zostać czy odejść ? Dylemat mojego życia :P
Facet jest już znudzony tym związkiem i tkwi w nim tylko przez sentyment i strach, bo 6 lat to jednak szmat czasu. Nawet jeśli ta dziewczyna nie sprowokuje go na tyle by odejść, prędzej czy później pojawi się ktoś kto znów go zauroczy i popłynie w siną dal.
Przerabiałam to kiedyś i żałuję, że nie odeszłam kiedy był na to czas. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:20.