Zazdrosny o przyjaciela geja...;/

Raspberry19 · 2014-12-18, 08:29

Wczoraj pokłóciłam się przez telefon z chłopakiem, ponieważ powiedziałam, że spotykam się jutro z moim przyjacielem(teraz już go tak nie mogę nazwać bo spotykamy się bardzo rzadko,wcześniej widywaliśmy się cały czas) więc z moim kolegą gejem. Nie widziałam się z nim z miesiąc i chciałam się spotkać z nim przed Świętami. Mój chłopak się zdenerwował, bo 'jak ktoś nas zobaczy, a ja z jakimś facetem po kawiarniach chodzę'. Tłumaczyłam, że to tak jakby on się spotkał ze znajomą czy znajomym i ja bym o wszystkim wiedziała- nie miałabym nic przeciwko.

Już nie wiedziałam jak to wszystko skomentować i z bezsilności lekko się popłakałam - to powiedział, żebym nie histeryzowała...-.-

Poźniej już się pogodziliśmy, ale ta sprawa została w mojej głowie. On się ze swoimi znajomymi spotyka,razem chodzimy do nich na imprezy(mega ich lubie), jedziemy razem na sylwestra. On ma z nimi kontakt.

Boję się, że stracę kontakt z tym chłopakiem, a tego bym nie chciała.

Co to za argument, że ktoś z jego znajomych mnie zobaczy ?;/

DudiBoy · 2014-12-18, 08:46

Cytat:

Napisane przez Raspberry19

Co to za argument, że ktoś z jego znajomych mnie zobaczy ?;/

Trzeba mu było powiedzieć tak samo -"nie histeryzuj!".
Nie ma prawa wybierać Ci znajomych.

elvegirl · 2014-12-18, 08:56

Cytat:

Napisane przez Raspberry19

Boję się, że stracę kontakt z tym chłopakiem, a tego bym nie chciała.

A niby dlaczego masz stracić ten kontakt?

Czy Twój luby w ogóle zna tego Twojego kolegę? Wychodzicie czasem razem?

Raspberry19 · 2014-12-18, 09:16

Cytat:

Napisane przez elvegirl

A niby dlaczego masz stracić ten kontakt?

Czy Twój luby w ogóle zna tego Twojego kolegę? Wychodzicie czasem razem?

poznał go, widzieli się raz. Neutralnie jest do niego nastawiony, ale generalnie ja mam bardzo charakterystycznych znajomych- sarkastycznych, pewnych siebie ze specyficznym poczuciem humoru i dlatego moj luby jest srednio do nich nastawiony.

Przed chwilą z nim rozmawiałam, to zapytal się jak tam, czy się wyspałam to ja powiedziałam, że nie bo mnie zdenerwował i że nie powinno go obchodzić to co mowią inni, tylko to czy ja jestem szczęśliwa. I dodałam, że jeśli płaczę, niech mi nie mówi, że histeryzuje, bo ja rzadko płaczę, a jak już to robię to z bezsilności. No i mi przytaknął- nie wiem czy żeby mieć spokój czy zrozumiał, ale cieszę się, że do końca przegadaliśmy tę sprawę.

Spotykać się ze znajomymi będę. Kocham mojego chłopaka, wiążę z nim przyszłość, ale boje się sytuacji, że coś nam nie wyjdzie i nagle się obudzę bez znajomych.

skazana_na_bluesa · 2014-12-18, 09:17

Cytat:

Napisane przez Raspberry19

Wczoraj pokłóciłam się przez telefon z chłopakiem, ponieważ powiedziałam, że spotykam się jutro z moim przyjacielem(teraz już go tak nie mogę nazwać bo spotykamy się bardzo rzadko,wcześniej widywaliśmy się cały czas) więc z moim kolegą gejem. Nie widziałam się z nim z miesiąc i chciałam się spotkać z nim przed Świętami. Mój chłopak się zdenerwował, bo 'jak ktoś nas zobaczy, a ja z jakimś facetem po kawiarniach chodzę'. Tłumaczyłam, że to tak jakby on się spotkał ze znajomą czy znajomym i ja bym o wszystkim wiedziała- nie miałabym nic przeciwko.

Już nie wiedziałam jak to wszystko skomentować i z bezsilności lekko się popłakałam - to powiedział, żebym nie histeryzowała...-.-

Poźniej już się pogodziliśmy, ale ta sprawa została w mojej głowie. On się ze swoimi znajomymi spotyka,razem chodzimy do nich na imprezy(mega ich lubie), jedziemy razem na sylwestra. On ma z nimi kontakt.

Boję się, że stracę kontakt z tym chłopakiem, a tego bym nie chciała.

Co to za argument, że ktoś z jego znajomych mnie zobaczy ?;/

to się mówi - nie będziesz wybierał mi znajomych.

elvegirl · 2014-12-18, 09:17

Cytat:

Napisane przez Raspberry19

Spotykać się ze znajomymi będę. Kocham mojego chłopaka, wiążę z nim przyszłość, ale boje się sytuacji, że coś nam nie wyjdzie i nagle się obudzę bez znajomych.

Prawidłowe podejście

BlueJea · 2014-12-18, 09:51

Skąd ja to znam...

Mam dwóch kolegów, którzy są gejami. Kiedyś byli razem, ich drogi się rozeszły, ale nadal trzymam się z każdym z nich. Z jednym znam się od dziecka. Nasze spotkania ograniczają się właśnie do wyjść na kawę, co mi nie wystarcza, ale dla mojego Tż to i tak za dużo. Kiedyś przejmowałam się tym, że widocznie nie ma do mnie zaufania, skoro robi mi sceny o przyjaciela, z którym nigdy nic mnie nie łączyło. Teraz z biegiem czasu nauczyłam się tylko informować Tż, że wychodzę z przyjacielem i myślę, że powoli jakoś się tym godzi, czasem nawet zapyta co słychać u niego itd, może z wielkim bólem, ale po prostu chyba trzeba czasu na takie rzeczy.

Może Ty zarzuć mu, że przykro Ci, że nie chce jakoś przełamać się do Twoich przyjaciół? Skoro Cię ceni, to powinien wiedzieć, że przyjaźnisz się tylko z wartościowymi dla Ciebie ludźmi wartymi bliższego poznania.

**kalincia** · 2014-12-18, 10:59

Mam takich kolegów, ale w Warszawie. Para. Znam jednego z nich od 25 lat. Wiosną pojadę ich odwiedzić na parę dni. Na szczęście mój luby to rozumie. A twój patrzy "co ludzie powiedzą" jak moja babcia, a nie młody, normalny człowiek. Czy on nie ma koleżanek?

2014-12-18, 08:29	#1
Raspberry19 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 116	Zazdrosny o przyjaciela geja...;/ Wczoraj pokłóciłam się przez telefon z chłopakiem, ponieważ powiedziałam, że spotykam się jutro z moim przyjacielem(teraz już go tak nie mogę nazwać bo spotykamy się bardzo rzadko,wcześniej widywaliśmy się cały czas) więc z moim kolegą gejem. Nie widziałam się z nim z miesiąc i chciałam się spotkać z nim przed Świętami. Mój chłopak się zdenerwował, bo 'jak ktoś nas zobaczy, a ja z jakimś facetem po kawiarniach chodzę'. Tłumaczyłam, że to tak jakby on się spotkał ze znajomą czy znajomym i ja bym o wszystkim wiedziała- nie miałabym nic przeciwko. Już nie wiedziałam jak to wszystko skomentować i z bezsilności lekko się popłakałam - to powiedział, żebym nie histeryzowała...-.- Poźniej już się pogodziliśmy, ale ta sprawa została w mojej głowie. On się ze swoimi znajomymi spotyka,razem chodzimy do nich na imprezy(mega ich lubie), jedziemy razem na sylwestra. On ma z nimi kontakt. Boję się, że stracę kontakt z tym chłopakiem, a tego bym nie chciała. Co to za argument, że ktoś z jego znajomych mnie zobaczy ?;/

2014-12-18, 09:51	#7
BlueJea Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 23	Dot.: Zazdrosny o przyjaciela geja...;/ Skąd ja to znam... Mam dwóch kolegów, którzy są gejami. Kiedyś byli razem, ich drogi się rozeszły, ale nadal trzymam się z każdym z nich. Z jednym znam się od dziecka. Nasze spotkania ograniczają się właśnie do wyjść na kawę, co mi nie wystarcza, ale dla mojego Tż to i tak za dużo. Kiedyś przejmowałam się tym, że widocznie nie ma do mnie zaufania, skoro robi mi sceny o przyjaciela, z którym nigdy nic mnie nie łączyło. Teraz z biegiem czasu nauczyłam się tylko informować Tż, że wychodzę z przyjacielem i myślę, że powoli jakoś się tym godzi, czasem nawet zapyta co słychać u niego itd, może z wielkim bólem, ale po prostu chyba trzeba czasu na takie rzeczy. Może Ty zarzuć mu, że przykro Ci, że nie chce jakoś przełamać się do Twoich przyjaciół? Skoro Cię ceni, to powinien wiedzieć, że przyjaźnisz się tylko z wartościowymi dla Ciebie ludźmi wartymi bliższego poznania. __________________ Wierz w swojego scenarzystę.

2014-12-18, 10:59	#8
kalincia BAN stały Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 13 025	Dot.: Zazdrosny o przyjaciela geja...;/ Mam takich kolegów, ale w Warszawie. Para. Znam jednego z nich od 25 lat. Wiosną pojadę ich odwiedzić na parę dni. Na szczęście mój luby to rozumie. A twój patrzy "co ludzie powiedzą" jak moja babcia, a nie młody, normalny człowiek. Czy on nie ma koleżanek?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)