Nieokreślony typ urody?

[Nekori]

Mam wielkie problemy, żeby określić jednoznacznie jaki mam typ urody, a chciałabym się dowiedziec, jaki kolor włosów by mi pasował, czy iść w odcień ciepły czy zimny.
Cerę mam bardzo bladą, bardziej w kierunku żółtawej niż różowawej (choć twarz mam czerwoną od rumieńców), oczy mam ciemno-brązowe, prawie że czarne, a mój naturalny kolor włosów to średni, mysi brąz, który generalnie jest zimny, ale w słońcu wygląda jak sprany rudy.
Zawsze chciałam być ruda i farbowałam się henną na rudo parę razy, i byłam zadowolona z efektu, ale nie jestem pewna, czy mi on pasuje, czy np. nie powinnam iść raczej w kasztan. (Obecnie mam włosy pohennowane na ciemny czerwonawy brąz i źle się czuję w tym kolorze).
Dodam jeszcze, że ubieram się głównie na czarno.
Jaki więc polecacie mi kolor włosów, który podkreśli moją jasną cerę i ciemne oczy? (Błagam, byle nie czarny )

P.S. Tak, przeglądałam wątki dla bladolicych, ale nie znalazłam tam tego, czego potrzebuję, a nie mam czasu żeby spędzić godzin na przeglądaniu tysięcy postów.

[semprebambino]

Jeśli podobasz się sobie i dobrze się czujesz w rudym to po co chcesz iść w schematy?

[Noodle Soup]

Jak pasuje Ci rudy, to farbuj się w te odcienie Ja jestem chyba nawet chłodniejsza od Ciebie i rudy króluje na mym łbie od prawie 10 lat Przy czym lepiej mi w rudościach jaśniejszych, bardziej miodowo - miedzianych, niż tych czerwonych. Nawet się nie zastanawiam przy farbowaniu, tylko próbuję i sama oceniam, jak mi w konkretnym kolorze, a miałam na łbie chyba wszystkie.

[Nekori]

Czyli jestem raczej typem zimnym?
W rudym się czuję najlepiej, w czerwonym/czerwonawym się sobie nie podobam ani trochę, więc to podobnie jak u Ciebie.

[Noodle Soup]

Ciężko mi określić tak na prawdę, jedyny sposób to przykładanie chust kolorystycznych i określanie, jak wygląda się w danym odcieniu.
Polecam też blog jednej z wizażanek, jest tam opisany o wiele większy rozstrzał na typy kolorystyczne (12, nie 4) i łatwiej Ci będzie się sprecyzować :
http://barwyurody.blogspot.com/

Ja określam siebie na przykład jasnym latem, ale też nie jestem pewna, choć chyba najbliżej mi do niego (jestem chłodna, ale mam jakieś powinowactwa z ciepłymi typami).

[201605090958]

Mam wybitnie jasną cerę i bardzo ciemne oczy i jestem typem ciepłym...Zobacz jakie masz dominujące tony w skórze to określi typ kolorystyczny

[Nekori]

Jak wspomniałam, moja skóra jest zdecydowanie bardziej żółta niż różowa (aczkolwiek żyły mam wyraźnie niebieskie).

[Noodle Soup]

Ale żółć może być i chłodna i ciepła - tak samo jak róż. Osobiście mam podtony żółte, ale chłodne, z zielono-oliwkowym zabarwieniem. Nie ma podziału róż=chłodna, żółć=ciepła.

[Nekori]

Wstawiam zdjęcie, na którym widac mój naturalny kolor włosów (tak jak mówiłam, w słońcu wygląda na rudy). http://i61.tinypic.com/29xf7gw.jpg
W zwykłym, dziennym świetle to bardziej taki mysi kolor. http://i57.tinypic.com/314w6xj.jpg
Zakładając, że jestem typem zimnym (chyba) byłabym zimą albo latem, ale żaden z tych typów nie zgadza się tak do końca.

[fiasco]

U mnie jest bardzo podobnie z typem urody coś pomiędzy latem a zimą. Trzeba wziąć w takich wątpliwych przypadkach pod uwagę poziom kontrastu i pasujące barwy. Też polecam zajrzeć na blog Barwy Urody
Przykro mi, ale pokazanie samego koloru włosów tu mało pomoże

Poza tym często jest tak, że rude odcienie włosów jeszcze podkreślają zaczerwienienia twarzy. Jeśli chcesz przy takich zostać, lepiej wybierać te mniej intensywne, przygaszone odcienie. Albo - bezpieczniej - rzeczywiście zdecydować się na chłodniejszy kolor.
Jaką masz oprawę oczu? Taką jak kolor włosów?

[Nekori]

Zaglądałam na bloga i czytałam, ale niezbyt mi to pomogło. Tam dziewczyna sugeruje, żeby popróbować ciuchy i popatrzeć na palety kolorów. Moja szafa to prawie ame czarne lub szare rzeczy, więc nie mam zbytnio co przymierzać. Kiedyś chodziłam w brązach i delikatnych zieleniach, ale nie chcę wracać do tamtych czasów. Jedyne co wiem, to że zdecydowanie wolę stonowane barwy, żadnych jaskrawych.
Oczy mam bardzo ciemne brązowe, niemal czarne, w mocnym świetle widać, że to brąz trochę w stronę piwnego.

[fiasco]

A co z oprawą oka? tzn. rzęsy i brwi. Przy zmianie koloru włosów to może mieć spore znaczenie, bo jeśli są dość jasne, to należałoby je przyciemniać do ciemniejszych kolorów włosów.

[Nekori]

Rzęsy ciemne, brwi bardzo ciemne w zimnym odcieniu.
Tak szukając i czytając znalazłam to: http://ubierajsieklasycznie.pl/anali...tensywna-zima/
I, o dziwo, opis bardzo pasuje, więc chyba jestem ciemną zimą.

[fiasco]

Napisane przez Nekori

Rzęsy ciemne, brwi bardzo ciemne w zimnym odcieniu.
Tak szukając i czytając znalazłam to: http://ubierajsieklasycznie.pl/anali...tensywna-zima/
I, o dziwo, opis bardzo pasuje, więc chyba jestem ciemną zimą.

to piąteczka Mi sporo czasu zajęło przekonanie się, że na pewno jestem zimą i że najpewniej właśnie ciemną.
Przechodziłam przez wiele kolorów na głowie, rudości się pojawiały u mnie raczej chwilowo, ale nigdy nie wyglądały one dobrze. Dobrze się sprawdzały ciemne, zimne brązy, również ciemne odcienie miedziane, czerń (ale nie granatowa, tylko taka neutralniejsza), ciemna wiśnia i fiolety, które sprawdzam ostatnio. Albo platynowy blond, ale do takiego trzeba mieć ładniutką cerę

[Nekori]

A ja zawsze chciałam być ruda. Hennowałam Khadi i efekt był taki sobie, ale jak pohennowałam tycjanem Eld, to kolor wyszedł wg mnie super. http://1.bp.blogspot.com/-xkzuo2lCcb...0/P1080821.JPG
Próbuję teraz wrócić do niego, ale przejście z czerwonego brązu na pomarańcz jest trudne. :C
Zdaję sobie sprawę, że taki rudy niezbyt pasuje do ciemnej zimy, ale jednak na prawdę nie chcę mieć brązowych ani czarnych włosów...

[201605090958]

A niech be rudy tylko zimny z tonami bordo

[mariolka13max]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=794295