Sytuacja z bylym pomozcie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-20, 18:39   #1
CiociaIta
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 64

Sytuacja z bylym pomozcie


Dziewzyny opisze tu moja sytuacje z bylym i prosze zebyscie powiedzialy co o tym myslicie. Nie jestesmy ze soba juz od czerwca. Rozstanie to byla nasza wspolna decyzja bo to co miedzy nami sie wydarzylo przekreslilo szanse na udany zwiazek. Ja w glebi serca tego nie chcialam bo nadal go kocham ale caly czas próbuje wmowic sobie ze to jest dobra decyzja no ale serce nie sluga.On od rozstania pisal do mnie i robi to nadal .Ja na poczatku tez pisalam ale stwierdzilam ze to nie ma sensu i to on od wrzesnia potrzymuje kontakt. Zaczyna rozmowe ale nigdy nie rozmawiamy o nas .Wczesniej pisal 3 razy w tyg teraz raz czasami wcale ale nie mielismy dluzszej przerwy niz dwa tygodnie. .Nigdy nie zaproponowal spotkania .Pisalm mu wiele razy ze nie chce z nim utrzymywac kontaktu bo nadal go kocham ale on po jakims czasie i tak sie odzywal. Widzielismy sie cztery razy .Raz odwiedzil mnie w szpitalu chociaz prosilam go o to zeby nie przyjeżdżał. Niestety raz po przypadkowym spotkaniu wyladowalismy w lozku . Zaluje tego ale emocje wziely gore . Po tej sytuacji powiedzialam ze musimy pogadac powiedzial ze nie potrafi o mnie zapomniec ze nadal mnie kocha i ze z jedenj strony zaluje tego ze to zrobilismy bo wie ze ta sytuacja mnie skrzywdzila a z drugiej nie bo bardzo tego chial i brakuje mu mojej bliskosci. To byla nasza pierwsza szczera rozmowa od rozstania poraz pierwszy uslyszalam ze wie ze to on glownie przyczynil sie do tego ze sie rozeszlismy i ze zaluje tego powiedzial ze ma wrazenie ze to bylo wczoraj a tu juz pol roku ze kocha i nie potrafi zapomniec .Niby wszystko pieknie ale ani razu nie padlo slowo ze chce wrocic. Bardzo przezylam ta rozmowe on po niej nie odzywal sie tydzien .Pozniej rozmawialismy normalnie zadne z nas nie wrocilo do tej rozmowy .Zachorowalam on bardzo nalegal zeby przyniesc mi leki caly czas mowilam mu ze nie potrzebuje ich no ale on bardzo nalegal w koncu i tak przyszedl.Rozmawialismy normalnie tak jak kiedys kiedy bylismy szczesliwi. bez zadnych wyrzutow pretensji caly czas sie smialismy ..Oczywiscie do niczego nie doszlo. Wyszedl i znowu nie odzywal przez tydzien a pozniej napisal jak gdyby nigdy nic "co slychac jak sie czuje " .Dziewczyny co wy o tym wszystkim mysliscie .Meczy mnie to wszystko bo z jedne strony widze ze mu chyba zalezy z drugiej nie robi nic zeby wroci .Co byscie zrobily na moim miejscu ?
CiociaIta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 19:29   #2
basia74
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 29
Dot.: Sytuacja z bylym pomozcie

Tak to zrozumiałam:
1. To zależy co było przyczyną rozstania. Czy dalej potrafilibyście być razem, i zapomnieć co było to złe.
2. Wychodzi na to, że Tobie i jemu zależy, ale żadne z was nie chce zachęcać do bycia razem tylko czeka na zachętę - propozycję drugiej strony. Bo jakby coś nie wyszło to zawsze można na kogoś zwalić winę przecież - wygodne to.
basia74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 11:32   #3
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: Sytuacja z bylym pomozcie

Skoro oboje stwierdziliście, że trzeba się rozstać, bo coś się wydarzyło i jak rozumiem była to przemyślana decyzja, to wreszcie rozstańcie się naprawdę. Przestańcie się spotykać, kontaktować - przynajmniej do czasu, aż emocje nie opadną.
Piszesz o przekreślonych szansach, a z drugiej strony zastanawiasz się, czemu on nie mówi o powrocie.
Zdecyduj się czego naprawdę chcesz.
Były powinien stać się naprawdę byłym. Mówisz "cześć" jak się spotkacie i to wszystko.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 11:52   #4
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Sytuacja z bylym pomozcie

Na dwoje babka wróżyła: albo facet daje Ci czas ale co chwile sie przypomina bo chce wrócić, albo jest niedojrzały i zostawia sobie otwarta furtkę. Ale Ty musisz sie zastanowić czego sama chcesz: jeśli układać życie na nowo to całkowicie zerwij kontakt bo sie to bedzie ciagnąć w nieskończoność, jeśli wrócić- pogadaj z nim o tym. Nie możesz tak tkwić pośrodku.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 12:03   #5
@$!oR
Raczkowanie
 
Avatar @$!oR
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 164
Dot.: Sytuacja z bylym pomozcie

Masz dwa wyjścia moim zdaniem:
1. Będziesz się zadręczać i żyć tym co było i co mogłoby być, aż w końcu okaże się, że on z kimś się związał, a Ty jesteś tylko jego przyjaciółką.
2. Postawisz sprawę jasno, kawa na ławę, porozmawiaj z nim i zapytaj wprost czy kocha Cie nadal i chciałby powrotu, jeżeli nie jest pewien to znaczy, że nie chce :P A Ty powinnaś przestać z nim utrzymywać kontakt, po prostu go olać i wiem.. na pewno nie będzie to przyjemne.

Takie jest moje zdanie, życie jest za krótkie na to aby człowiek się tak zamęczał. No chyba, że odpowiada Tobie i jemu taki układ, ale z życia wiem, że rzadko kiedy kończy się do przyjemnie dla obydwóch stron. Ale któż to wie, może Wy będziecie wyjątkiem.

Reasumując, życzę szczęścia
@$!oR jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 13:05   #6
Yennefer92
Zadomowienie
 
Avatar Yennefer92
 
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 427
Dot.: Sytuacja z bylym pomozcie

Kiedyś i ja rozstałam się z "rozsądku", chociaż średnio chciałam tego rozstania. Płakaliśmy oboje, przez tydzień non stop pisaliśmy, jeszcze więcej niż wcześniej. I nagle skończył mi się pakiet sms. Przez jakiś tydzień nie doładowałam sobie konta. Później się odezwałam, ale już nie było sensu. Trzeba było zerwać kontakt, bo inaczej byśmy gryźli się do końca życia.
W tym momencie według mnie masz dwa wyjścia:
1. Albo uznasz, że jesteście w stanie sobie wybaczyć to, co Was poróżniło, zostawić to za sobą i już nigdy o tym nie wspominać
2. A jeżeli nie możecie o tym zapomnieć, to nie bawcie się w kontakty. Napisz mu, że to nie ma sensu, bo oboje się męczycie i ze nie chcesz kontaktu. Nawet nie miałaś czasu na taką "żałobę" po związku, bo się kontaktujecie. Jak dasz sobie czas, to może Ci przejdzie.
__________________
"Chciałem się pozbierać, ale rozsypywałem się w takich miejscach, do których nie chcę wracać."
Maks Somow
04.02.2015 rok - Inżynier
Yennefer92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 18:47   #7
LittleAnne
Raczkowanie
 
Avatar LittleAnne
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Wiadomości: 139
Dot.: Sytuacja z bylym pomozcie

Cytat:
Napisane przez CiociaIta Pokaż wiadomość
Dziewzyny opisze tu moja sytuacje z bylym i prosze zebyscie powiedzialy co o tym myslicie. Nie jestesmy ze soba juz od czerwca. Rozstanie to byla nasza wspolna decyzja bo to co miedzy nami sie wydarzylo przekreslilo szanse na udany zwiazek. Ja w glebi serca tego nie chcialam bo nadal go kocham ale caly czas próbuje wmowic sobie ze to jest dobra decyzja no ale serce nie sluga.On od rozstania pisal do mnie i robi to nadal .Ja na poczatku tez pisalam ale stwierdzilam ze to nie ma sensu i to on od wrzesnia potrzymuje kontakt. Zaczyna rozmowe ale nigdy nie rozmawiamy o nas .Wczesniej pisal 3 razy w tyg teraz raz czasami wcale ale nie mielismy dluzszej przerwy niz dwa tygodnie. .Nigdy nie zaproponowal spotkania .Pisalm mu wiele razy ze nie chce z nim utrzymywac kontaktu bo nadal go kocham ale on po jakims czasie i tak sie odzywal. Widzielismy sie cztery razy .Raz odwiedzil mnie w szpitalu chociaz prosilam go o to zeby nie przyjeżdżał. Niestety raz po przypadkowym spotkaniu wyladowalismy w lozku . Zaluje tego ale emocje wziely gore . Po tej sytuacji powiedzialam ze musimy pogadac powiedzial ze nie potrafi o mnie zapomniec ze nadal mnie kocha i ze z jedenj strony zaluje tego ze to zrobilismy bo wie ze ta sytuacja mnie skrzywdzila a z drugiej nie bo bardzo tego chial i brakuje mu mojej bliskosci. To byla nasza pierwsza szczera rozmowa od rozstania poraz pierwszy uslyszalam ze wie ze to on glownie przyczynil sie do tego ze sie rozeszlismy i ze zaluje tego powiedzial ze ma wrazenie ze to bylo wczoraj a tu juz pol roku ze kocha i nie potrafi zapomniec .Niby wszystko pieknie ale ani razu nie padlo slowo ze chce wrocic. Bardzo przezylam ta rozmowe on po niej nie odzywal sie tydzien .Pozniej rozmawialismy normalnie zadne z nas nie wrocilo do tej rozmowy .Zachorowalam on bardzo nalegal zeby przyniesc mi leki caly czas mowilam mu ze nie potrzebuje ich no ale on bardzo nalegal w koncu i tak przyszedl.Rozmawialismy normalnie tak jak kiedys kiedy bylismy szczesliwi. bez zadnych wyrzutow pretensji caly czas sie smialismy ..Oczywiscie do niczego nie doszlo. Wyszedl i znowu nie odzywal przez tydzien a pozniej napisal jak gdyby nigdy nic "co slychac jak sie czuje " .Dziewczyny co wy o tym wszystkim mysliscie .Meczy mnie to wszystko bo z jedne strony widze ze mu chyba zalezy z drugiej nie robi nic zeby wroci .Co byscie zrobily na moim miejscu ?
A może Ty daj mu do zrozumienia że chcesz jego powrotu, może On tego nie wie? Myśli że Ty nie chcesz być już z nim, i nie próbuje rozmawiać z Tobą o ewentualnym powrocie.
__________________
"Świat jest pełen mężczyzn...szczególnie tych nic nie wartych." J. Austen

Florence and The Machine - Ceremonials (deluxe edition)
LittleAnne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-21 19:47:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.