nieznajomy chłopak

[anonimowa98]

Hej,potrzebuję rady w dość nietypowej sprawie
Kilka dni temu na portalu społecznościowym(facebook ) napisał do mnie chłopak, czy nie chciałabym pójść z nim na spacer?
Problem w tym, ze ja go nie znam nigdy go w życiu nie widziałam, a wszystko zaczęlo się od tego, ze polubiłam jego 1 zdjęcie, na którym jest z moim znajomym Na fb stoczyliśmy 2 rozmowy i wydaje się być w porządku!
Istotną informacją jest w tej sprawie to, że mam 16 lat, a on 23
I teraz się waham, bo z jednej strony zrzera mnie ciekawość, a z drugiej strony mam obawy ( już moja przyjaciółka nastraszyła mnie że to może być gwałciciel i może stać mi się krzywda, no bo go nire znam aczkolwiek uwazam , ze spotkanie na neutralnym gruncie - park, kawiarnia i to w środku dnia - to nic mi nie grozi)
Co byście zrobiły na moim miejscu?

[I am Rock]

Idź z koleżanką.
Wypytaj znajomego.
Przyznaj się do wieku.

[anonimowa98]

On doskonale wie ile ja mam lat

[CarrieBra]

Jeśli chcesz się z nim spotkać to się spotkaj. W weekend, w środku miasta, w południe żeby było jasno na dworze skoro się boisz. Z drugiej jednak strony jeśli już uważasz, że chłopak może zrobić Ci krzywdę już na wstępnie - odpuść sobie. ;p

[Alex1771]

Co jak co ale odradzał bym ci sie spotkać o 7 lat starszym facetem

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Spotykaj się śmiało. I idź bez koleżanki - w końcu chce się spotkać z Tobą.

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

ja bym jednak była ostrożna - 7 lat w tym wieku to jest kolosalna przepaść. sama mam 23 lata i 16letnią siostrę - nie jestem w stanie sobie wyobrazić, żeby nagle któryś z moich kolegów chciałby się z nią spotykać. oni też nie są w stanie sobie tego wyobrazić

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez anonimowa98

Hej,potrzebuję rady w dość nietypowej sprawie
Kilka dni temu na portalu społecznościowym(facebook ) napisał do mnie chłopak, czy nie chciałabym pójść z nim na spacer?
Problem w tym, ze ja go nie znam nigdy go w życiu nie widziałam, a wszystko zaczęlo się od tego, ze polubiłam jego 1 zdjęcie, na którym jest z moim znajomym Na fb stoczyliśmy 2 rozmowy i wydaje się być w porządku!
Istotną informacją jest w tej sprawie to, że mam 16 lat, a on 23
I teraz się waham, bo z jednej strony zrzera mnie ciekawość, a z drugiej strony mam obawy ( już moja przyjaciółka nastraszyła mnie że to może być gwałciciel i może stać mi się krzywda, no bo go nire znam aczkolwiek uwazam , ze spotkanie na neutralnym gruncie - park, kawiarnia i to w środku dnia - to nic mi nie grozi)
Co byście zrobiły na moim miejscu?

Nie jest całkiem obcy, skoro ma wspólne zdjęcia z Twoim znajomym. Nie lepiej zapytać znajomego, kto to taki? Myślę, że już większe obawy powinnaś mieć będąc w klubie, czy czasem jakiś nieznajomy nie wrzuci Ci czegoś do napoju, niż obawiać się kolegi swojego znajomego, że Cię zgwałci na środku parku w środku dnia.

Ja bym jednak też odradzała spotkanie. 16 lat to mało, różnica wieku duża, Ty przede wszystkim jestes jeszcze nastolatką a on jest dorosły - ma inne oczekiwania odnośnie związku na pewno.

[LittleAnne]

Umów się z nim, ale tak jak pisał dziewczyny w środku dnia, w miejscu gdzie jest dużo ludzi, daj wcześniej znać komuś że wychodzisz z nim, i gdzie się wybierasz, tak w razie czego. A przed spotkaniem zrób mały wywiad na temat tego chłopaka, u swojego kolegi na którym jest z tym nieznajomy na zdjęciu.

[anonimowa98]

Ja bym jednak też odradzała spotkanie. 16 lat to mało, różnica wieku duża, Ty przede wszystkim jestes jeszcze nastolatką a on jest dorosły - ma inne oczekiwania odnośnie związku na pewno.

Odnośnie tej wypowiedzi, zgadzam się z tym, ale nie myślę od razu w kategorii związku jak wcześniej mówiłam nie znam go i nie wiadomo co z tego wyniknie - moze dłuższa znajomość, niekoniecznie związek jak wspomniałas, a byc może na 1 spotkaniu się skończy bo zupełnie sobie niepodpasujemy

[poshh]

Chyba jakiś konkretny frajer, że musi startować do dziewczyn młodszych o 7lat. Oczywiście mówiąc o różnicy wieku mam na myśli tę sytuację, bo w pewnym momencie te różnice się zacierają. No ale nie tu.