Czy mogę coś zrobic?

[marysia432]

Mój powiedzmy kolega chcial przestac sie spotykać no i jak wiadomo mi zalezalo na nim i troche mnie ponioslo powiedzialam o pare słowe za duzo.. Wczoraj napisalam mu smsa ze no przepraszam go za to wszytsko i ze mozemy sie kolegowac, ale on zaczał mi potem płakac do telefonu ze on mi takich słow nie powiedizała jak ja mu, ze nie chce miec ze mna kontaktu, zebym sie nie odzwyała, zaproponowalam spotkanie zeby porozmawiac i nie chce. Kurde teraz mi jest glupio, bo ja nie chcialam go skrzywidzic nie wiedzialam ze jest taki wrazliwy..Myślicie ze moge cos zrobic? chce zeby mogl ze mna rozmawiac normalnie.. a nie ze nie chce miec kontaktu.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez marysia432

Mój powiedzmy kolega chcial przestac sie spotykać no i jak wiadomo mi zalezalo na nim i troche mnie ponioslo powiedzialam o pare słowe za duzo.. Wczoraj napisalam mu smsa ze no przepraszam go za to wszytsko i ze mozemy sie kolegowac, ale on zaczał mi potem płakac do telefonu ze on mi takich słow nie powiedizała jak ja mu, ze nie chce miec ze mna kontaktu, zebym sie nie odzwyała, zaproponowalam spotkanie zeby porozmawiac i nie chce. Kurde teraz mi jest glupio, bo ja nie chcialam go skrzywidzic nie wiedzialam ze jest taki wrazliwy..Myślicie ze moge cos zrobic? chce zeby mogl ze mna rozmawiac normalnie.. a nie ze nie chce miec kontaktu.

Ale nie rozumiem - on przecież powiedział Ci dobitnie, że nie chce mieć z Tobą kontaktu, chce się przestać spotykać. Ty dolałaś jeszcze oliwy do ognia i skończył to. Co tu chcesz robić? Siłą go zmusić do spotkań/kontaktu?

[marysia432]

Nie chce miec kontaktu przez to co powiedziałam mu, a ja chce jakos to napraiwć żeby nei myślał, że mam o nim takie zdanie.. Oczekiwałam ze mogłby zrozumiec tez mnie, wtedy górę wzieły nade mną emocję i dlatego tak wyszlo. Chce porozmawiac, spotkać się, chce przekonać go, że w moich oczach nie jest tym kim mówiłam..

[Leszy]

Napisane przez marysia432

Nie chce miec kontaktu przez to co powiedziałam mu, a ja chce jakos to napraiwć żeby nei myślał, że mam o nim takie zdanie.. Oczekiwałam ze mogłby zrozumiec tez mnie, wtedy górę wzieły nade mną emocję i dlatego tak wyszlo. Chce porozmawiac, spotkać się, chce przekonać go, że w moich oczach nie jest tym kim mówiłam..

Emocje mogą wziąć górę w rozmowie, nie podczas pisania wiadomości i wciśnięcia "Wyślij". Daj chłopakowi spokój.

[marysia432]

Ale ja mu też powiedziałam przy rozmowie przez telefon.. mi zależało na nim i poczułam sie odtrącona dllatego może za dużo tego, ale czemu nie chce mnie zrozumiec ah,..

[Leszy]

Napisane przez marysia432

Ale ja mu też powiedziałam przy rozmowie przez telefon.. mi zależało na nim i poczułam sie odtrącona dllatego może za dużo tego, ale czemu nie chce mnie zrozumiec ah,..

Kpisz sobie, prawda?

[maryanna3]

Nie rozumiem. Przeciez piszesz ze najpierw chciał przestać sie spotykać a pozniej Ty powiedziałaś pare słów za duzo. Wiec i tak byście sie nie spotykali. Co miałaś zrobic-przeprosić-juz zrobiłaś. Teraz odpuść.

[raita]

Powiedział Ci, że nie chcę się spotykać, Ty wpadłaś w histerie i mu nawrzucałaś i teraz jest w idealnej pozycji do tego, aby bez poczucia winy całkiem sie odsunąć, bo przecież taaaak go zraniłaś. Wykorzystał Twój wybuch na swoją korzyść.
Nie wróci, nie czekaj.

[play with me]

Tak naprawdę wątki związane z uczuciami i emocjami towarzyszącymi im powinny być baaaardzo obszerne. Ludzkie odczucia są zbyt skomplikowane by problem związany z nimi opisać w kilku zdaniach.

Wiem tylko jedno. Gdy mężczyzna mówi "nie" oznacza to "nie", gdy mówi " tak" oznacza to "tak".

Pozdrawiam

[Lexie]

Uznaj to za naukę na przyszłość, żeby się hamować i zastanowić zanim się coś powie. Szczególnie komuś, na kim Ci podobno zależy

Tu powinnaś odpuścić, facet już wcześniej nie chciał kontynuować znajomości, więc to że mu nawrzucałaś tylko go w tym utwierdziło zapewne.