Chłopak ze studiow

Lolkasd · 2016-01-12, 21:39

Hej

Chodzi o chłopaka, nazwijmy go K. Studiuje na tej samej uczelni co ja i już od początku (jestem na 2 roku) bardzo mi sie podoba. Mamy ta sama pasje- ,muzyka. Wiem, ze gra, bo chodził na koło muzyczne tak jak ja, ale niestety chodziliśmy w dwóch rożnych grupach. Wydaje sie być takim nieśmiałym muzykiem, jednak ma grupę znajomych. Dwa razy spotkaliśmy sie na imprezie, ostatnio był to sylwester. Była to duża impreza, dużo ludzi, ja byłam z kolega, a on z kolegami. Tańczył z rożnymi dziewczynami, ale mnie nigdy nie poprosił do tańca. Jednak często na siebie patrzymy, nie wiem, nie wydaje mi sie aby było to takie zwyczajne zerknięcie. Chciałabym go poznać, bo tak jak mowię bardzo mi sie podoba. Ja mu chyba jednak nie- gdyby tak było, chyba zagadalby do mnie na tej imprezie? Bądź na uniwerku. Chciałaby, zrobić pierwszy krok, ale jestem chyba zbyt nieśmiała, myślałam żeby coś zagadać o nutach, ale głupie to... Pełno sprzeczności, ale naprawdę chłopak mnie oczarował. Dodam ze jestem dość atrakcyjna kobieta, często słyszę od kolegów, ze mężczyźni sie mnie boja. Nie wiem jak to ugryźć. Koleś bardzo krąży mi po głowie...

Dziewczyny na pewno nie ma, nigdy go z nikim nie widziałam, na fejsie obczailam status wolny. A znajomych wspólnych niestety brak

Olaa_24 · 2016-01-12, 21:42

Po co zakładasz dwa tematy takie same ?

Lolkasd · 2016-01-12, 21:43

Nie założyłam przecież dwóch tematów

**pffe** · 2016-01-12, 22:30

Cytat:

Napisane przez Lolkasd

Hej

Chodzi o chłopaka, nazwijmy go K. Studiuje na tej samej uczelni co ja i już od początku (jestem na 2 roku) bardzo mi sie podoba. Mamy ta sama pasje- ,muzyka. Wiem, ze gra, bo chodził na koło muzyczne tak jak ja, ale niestety chodziliśmy w dwóch rożnych grupach. Wydaje sie być takim nieśmiałym muzykiem, jednak ma grupę znajomych. Dwa razy spotkaliśmy sie na imprezie, ostatnio był to sylwester. Była to duża impreza, dużo ludzi, ja byłam z kolega, a on z kolegami. Tańczył z rożnymi dziewczynami, ale mnie nigdy nie poprosił do tańca. Jednak często na siebie patrzymy, nie wiem, nie wydaje mi sie aby było to takie zwyczajne zerknięcie. Chciałabym go poznać, bo tak jak mowię bardzo mi sie podoba. Ja mu chyba jednak nie- gdyby tak było, chyba zagadalby do mnie na tej imprezie? Bądź na uniwerku. Chciałaby, zrobić pierwszy krok, ale jestem chyba zbyt nieśmiała, myślałam żeby coś zagadać o nutach, ale głupie to... Pełno sprzeczności, ale naprawdę chłopak mnie oczarował. Dodam ze jestem dość atrakcyjna kobieta, często słyszę od kolegów, ze mężczyźni sie mnie boja. Nie wiem jak to ugryźć. Koleś bardzo krąży mi po głowie...

Dziewczyny na pewno nie ma, nigdy go z nikim nie widziałam, na fejsie obczailam status wolny. A znajomych wspólnych niestety brak

przyszły czasy, że brak wspólnych znajomych na fejsie oznacz porażkę dla jakiejkolwiek relacji

masakra.

izoolka · 2016-01-13, 18:41

Nie wiem dlaczego zagadanie go o coś co was łączy - muzyka - miałoby być w jakiś sposób dziwne lub podejrzane

Do odważnych świat należy, może nie zagadał w sylwestra bo przyszłaś z kolegą? Może myślał że to Twój chłopak ? Może mu się nie podobasz? Może jednak tak? Nie wiem, wg mnie nie znajdziesz tutaj odpowiedzi. Sama zagadaj w jakiś neutralny sposób po prostu i się dowiesz czy jest zainteresowany czy nie. Pamiętaj, że w życiu zwykle żałuje się rzeczy których się nie zrobiło

kiwi123kiwi123 · 2016-01-13, 22:33

Cytat:

Napisane przez izoolka

Pamiętaj, że w życiu zwykle żałuje się rzeczy których się nie zrobiło

W zupełności się zgadzam.
Miałam podobną sytuację z kolegą z roku. Byliśmy w innych grupach, ale nasze spojrzenia często się spotykały. Napisałam do niego pierwsza (na fejsie) z okazji zbliżającego się balu licencjackiego. To było zwykłe zapytanie, czy z jego grupy też wybiera się tak niewiele osób. Pociągnął temat i mnie zaprosił

Miesiąc później byliśmy już parą, ale po kilku kolejnych stwierdziliśmy, że jednak to nie to.
Reasumując, gdybym wtedy nie napisała, żałowałabym do tej pory. No i nie miałabym pewnie tak świetnego partnera na balu i tak miłych wspomnień

**topdong** · 2016-01-13, 22:52

A co jeśli Ci powiem, że dziewczyna też może się odezwać do faceta? Serio, korona z głowy nie spadnie. Tłumaczenie, że nieśmiała? A on może też jest nieśmiały? Zresztą póki co z tego co widać to Tobie zależy bardziej niż jemu, więc zagadać niezobowiązująco o wspólne zainteresowanie (np. o te nuty) idealne na początek

To czy jesteś atrakcyjna dla innych czy nie - bez większego znaczenia, liczy się to jaka będziesz w jego oczach.

Lolkasd · 2016-01-14, 21:40

Cytat:

Napisane przez pffe

przyszły czasy, że brak wspólnych znajomych na fejsie oznacz porażkę dla jakiejkolwiek relacji

masakra.

Nie napisałam ze nie mamy wspólnych znajomych na fejsie tylko ogólnie, wiec daruj sobie. Fejs potwierdza dla mnie fakt ze nie ma dziewczyny.

Nie chodzi o to, ze spadnie mi z głowy korona jak zagadam, tylko nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Wychodzę z założenia, ze jeśli chłopak nie odzywa sie mimo okazji, to nie będzie chciał nawiązać znajomosci, dlatego nie warto próbować. Mam jednak cień nadziei ze są rożne osobowości, wiec pytam o to Was.

**pffe** · 2016-01-14, 22:02

Cytat:

Napisane przez Lolkasd

Nie napisałam ze nie mamy wspólnych znajomych na fejsie tylko ogólnie, wiec daruj sobie. Fejs potwierdza dla mnie fakt ze nie ma dziewczyny.

Nie chodzi o to, ze spadnie mi z głowy korona jak zagadam, tylko nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Wychodzę z założenia, ze jeśli chłopak nie odzywa sie mimo okazji, to nie będzie chciał nawiązać znajomosci, dlatego nie warto próbować. Mam jednak cień nadziei ze są rożne osobowości, wiec pytam o to Was.

Facebook nie świadczą o tym, że nie ma dziewczyny

wiesz jak wielu ludzi ma fb tylko do spraw służbowych/uczelnianych i nie wpisuje tam nic?

ANKA54321 · 2016-01-14, 22:31

Cytat:

Napisane przez Lolkasd

Hej

Chodzi o chłopaka, nazwijmy go K. Studiuje na tej samej uczelni co ja i już od początku (jestem na 2 roku) bardzo mi sie podoba. Mamy ta sama pasje- ,muzyka. Wiem, ze gra, bo chodził na koło muzyczne tak jak ja, ale niestety chodziliśmy w dwóch rożnych grupach. Wydaje sie być takim nieśmiałym muzykiem, jednak ma grupę znajomych. Dwa razy spotkaliśmy sie na imprezie, ostatnio był to sylwester. Była to duża impreza, dużo ludzi, ja byłam z kolega, a on z kolegami. Tańczył z rożnymi dziewczynami, ale mnie nigdy nie poprosił do tańca. Jednak często na siebie patrzymy, nie wiem, nie wydaje mi sie aby było to takie zwyczajne zerknięcie. Chciałabym go poznać, bo tak jak mowię bardzo mi sie podoba. Ja mu chyba jednak nie- gdyby tak było, chyba zagadalby do mnie na tej imprezie? Bądź na uniwerku. Chciałaby, zrobić pierwszy krok, ale jestem chyba zbyt nieśmiała, myślałam żeby coś zagadać o nutach, ale głupie to... Pełno sprzeczności, ale naprawdę chłopak mnie oczarował. Dodam ze jestem dość atrakcyjna kobieta, często słyszę od kolegów, ze mężczyźni sie mnie boja. Nie wiem jak to ugryźć. Koleś bardzo krąży mi po głowie...

Dziewczyny na pewno nie ma, nigdy go z nikim nie widziałam, na fejsie obczailam status wolny. A znajomych wspólnych niestety brak

"na fejsie obczaiłam status wolny", boże!
WIem ze jest XXI wiek ale nie ograniczajmy sie do tego co kto podaje i wpisuje na portalach spoleczenosciowych, przez to zacieraja sie normalne relacje miedzy ludźmi...
rozczaruje cie ale np moj brat ma "dla jaj" wpisane "w związku" mimo ze w nim nie jest i rownie dobrze on moze miec status "wolny" majac dziewczyne. Podejdź zagadaj, poprostu blizej go poznaj (tylko nie przez b )

a co do tego fragmentu "Jednak często na siebie patrzymy, nie wiem, nie wydaje mi sie aby było to takie zwyczajne zerknięcie" to wydaje mi sie ze to jest gruba nadinterpretacja jak ci zależy to coś z tym zrób a nie rozkładaj tego na gównoatomy i nie analizuj
popatrzył uśmiechnał sie to juz coś znaczy....
powodzenia i daj znać co z tego wyszło

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Cytat:

Napisane przez Lolkasd

Nie napisałam ze nie mamy wspólnych znajomych na fejsie tylko ogólnie, wiec daruj sobie. Fejs potwierdza dla mnie fakt ze nie ma dziewczyny.

Nie chodzi o to, ze spadnie mi z głowy korona jak zagadam, tylko nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Wychodzę z założenia, ze jeśli chłopak nie odzywa sie mimo okazji, to nie będzie chciał nawiązać znajomosci, dlatego nie warto próbować. Mam jednak cień nadziei ze są rożne osobowości, wiec pytam o to Was.

"Wychodzę z założenia, ze jeśli chłopak nie odzywa sie mimo okazji, to nie będzie chciał nawiązać znajomosci, dlatego nie warto próbować." jest XXI wiek jesli ci zalezy probuj, i nie wychodź z takich założeń równouprawnienie jest.

kiwi123kiwi123 · 2016-01-15, 01:18

Cytat:

Napisane przez Lolkasd

Nie chodzi o to, ze spadnie mi z głowy korona jak zagadam, tylko nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Wychodzę z założenia, ze jeśli chłopak nie odzywa sie mimo okazji, to nie będzie chciał nawiązać znajomosci, dlatego nie warto próbować. Mam jednak cień nadziei ze są rożne osobowości, wiec pytam o to Was.

Ja gdybym nie napisała pierwsza o tym balu, to bym się pewnie nie doczekała zaproszenia

po balu okazało się, że już od dawna miał mnie na oku i chciał zaprosić, ale nie mógł się jakoś odważyć

Zatem próbuj, nic nie tracisz

2016-01-12, 21:39	#1
Lolkasd Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 12	Chłopak ze studiow Hej Chodzi o chłopaka, nazwijmy go K. Studiuje na tej samej uczelni co ja i już od początku (jestem na 2 roku) bardzo mi sie podoba. Mamy ta sama pasje- ,muzyka. Wiem, ze gra, bo chodził na koło muzyczne tak jak ja, ale niestety chodziliśmy w dwóch rożnych grupach. Wydaje sie być takim nieśmiałym muzykiem, jednak ma grupę znajomych. Dwa razy spotkaliśmy sie na imprezie, ostatnio był to sylwester. Była to duża impreza, dużo ludzi, ja byłam z kolega, a on z kolegami. Tańczył z rożnymi dziewczynami, ale mnie nigdy nie poprosił do tańca. Jednak często na siebie patrzymy, nie wiem, nie wydaje mi sie aby było to takie zwyczajne zerknięcie. Chciałabym go poznać, bo tak jak mowię bardzo mi sie podoba. Ja mu chyba jednak nie- gdyby tak było, chyba zagadalby do mnie na tej imprezie? Bądź na uniwerku. Chciałaby, zrobić pierwszy krok, ale jestem chyba zbyt nieśmiała, myślałam żeby coś zagadać o nutach, ale głupie to... Pełno sprzeczności, ale naprawdę chłopak mnie oczarował. Dodam ze jestem dość atrakcyjna kobieta, często słyszę od kolegów, ze mężczyźni sie mnie boja. Nie wiem jak to ugryźć. Koleś bardzo krąży mi po głowie... Dziewczyny na pewno nie ma, nigdy go z nikim nie widziałam, na fejsie obczailam status wolny. A znajomych wspólnych niestety brak Edytowane przez Lolkasd Czas edycji: 2016-01-12 o 21:48

2016-01-12, 21:42	#2
Olaa_24 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 57	Dot.: Chłopak ze studiow Po co zakładasz dwa tematy takie same ?

2016-01-12, 21:43	#3
Lolkasd Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 12	Dot.: Chłopak ze studiow Nie założyłam przecież dwóch tematów

2016-01-13, 18:41	#5
izoolka Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-12 Lokalizacja: okolice Bielska Białej Wiadomości: 263	Dot.: Chłopak ze studiow Nie wiem dlaczego zagadanie go o coś co was łączy - muzyka - miałoby być w jakiś sposób dziwne lub podejrzane Do odważnych świat należy, może nie zagadał w sylwestra bo przyszłaś z kolegą? Może myślał że to Twój chłopak ? Może mu się nie podobasz? Może jednak tak? Nie wiem, wg mnie nie znajdziesz tutaj odpowiedzi. Sama zagadaj w jakiś neutralny sposób po prostu i się dowiesz czy jest zainteresowany czy nie. Pamiętaj, że w życiu zwykle żałuje się rzeczy których się nie zrobiło

2016-01-13, 22:52	#7
topdong BAN stały Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 647	Dot.: Chłopak ze studiow A co jeśli Ci powiem, że dziewczyna też może się odezwać do faceta? Serio, korona z głowy nie spadnie. Tłumaczenie, że nieśmiała? A on może też jest nieśmiały? Zresztą póki co z tego co widać to Tobie zależy bardziej niż jemu, więc zagadać niezobowiązująco o wspólne zainteresowanie (np. o te nuty) idealne na początek To czy jesteś atrakcyjna dla innych czy nie - bez większego znaczenia, liczy się to jaka będziesz w jego oczach.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)