dieta na przybranie kilogramów a praca...

[readytochange]

Hey dziewczyny!

Niedługo idę do pracy, gdzie podejrzewam, że będzie się dużo działo- korporacja, dużo zadań i nadgodziny. Moim celem jest przybranie na wadze- ważę 52 kg przy 163 cm wzrostu, mam rozmiar XS najczęściej, nie lubię jak ciuchy na mnie leżą, z zazdrością spoglądam na zaokrąglone ciałka...gdy miałam 55, 56 kg dużo lepiej się czułam. Nieregularne jedzenie i stres w poprzedniej pracy oraz przykre wydarzenia w moim życiu spowodowały spadek wagi, badania robiłam, jestem zdrowa..Chcę za wszelką cenę pilnować regularności posiłków, mam sporządzony jadłospis i podane przykładowe godziny posiłków. Niestety same wiecie- praca pracą..powiedzmy, że budzę się przed 7 a wracam do domu w okolicach 17:30/ 18... przerwa na obiad pół godziny... do tego jem powoli, lubię jeść zdrowo.. Jak sobie radzicie z regularnością posiłków w pracy? Wiem, że muszę trochę "rozciągnąć" żołądek, zadbać o apetyt.. jakiego harmonogramu się trzymać? I śniadanie, II śniadanie, obiad, przekąski, podwieczorek, kolacja? Co sprawdzi się jako przekąska? Dodam, że ciężko mi rano się rozkręcić i raczej myślałam o jakimś koktajlu takim dość kalorycznym, a potem ewentualnie owsianka, czy kanapki..

Jak sprawnie mam zaplanować jedzenie, kiedy robić zakupy i jak duże, jak jest się bardzo zapracowanym? Planujecie już z góry na cały tydzień? Jeśli np. w pracy nie będzie mikrofalówki, to co mogę wziąć takiego pożywnego? Wiem, że pytań pierdyliard, ale liczę na waszą pomoc. Może jakiś fajny link do lunchboxa?

Może taki harmonogram:

zaraz jak wstaję odżywczy koktajl
w pociągu owsianeczka z bakaliami lub kanapki
owoc
jakiś kawałek słodkiego typu bananowiec/ naleśniki

obiad mięsko+ warzywa+ kasza/ ryż brązowy/ kus kus

co po obiedzie? Wszelkie pomysły na przekąskę przyjmę z otwartymi rękoma

na kolację może jakaś sałatka? jajecznica?

Błagam o pomoc Z góry dziękuję!!!!

[Michoben]

Napisane przez readytochange

Hey dziewczyny!

Niedługo idę do pracy, gdzie podejrzewam, że będzie się dużo działo- korporacja, dużo zadań i nadgodziny. Moim celem jest przybranie na wadze- ważę 52 kg przy 163 cm wzrostu, mam rozmiar XS najczęściej, nie lubię jak ciuchy na mnie leżą, z zazdrością spoglądam na zaokrąglone ciałka...gdy miałam 55, 56 kg dużo lepiej się czułam. Nieregularne jedzenie i stres w poprzedniej pracy oraz przykre wydarzenia w moim życiu spowodowały spadek wagi, badania robiłam, jestem zdrowa..Chcę za wszelką cenę pilnować regularności posiłków, mam sporządzony jadłospis i podane przykładowe godziny posiłków. Niestety same wiecie- praca pracą..powiedzmy, że budzę się przed 7 a wracam do domu w okolicach 17:30/ 18... przerwa na obiad pół godziny... do tego jem powoli, lubię jeść zdrowo.. Jak sobie radzicie z regularnością posiłków w pracy? Wiem, że muszę trochę "rozciągnąć" żołądek, zadbać o apetyt.. jakiego harmonogramu się trzymać? I śniadanie, II śniadanie, obiad, przekąski, podwieczorek, kolacja? Co sprawdzi się jako przekąska? Dodam, że ciężko mi rano się rozkręcić i raczej myślałam o jakimś koktajlu takim dość kalorycznym, a potem ewentualnie owsianka, czy kanapki..

Jak sprawnie mam zaplanować jedzenie, kiedy robić zakupy i jak duże, jak jest się bardzo zapracowanym? Planujecie już z góry na cały tydzień? Jeśli np. w pracy nie będzie mikrofalówki, to co mogę wziąć takiego pożywnego? Wiem, że pytań pierdyliard, ale liczę na waszą pomoc. Może jakiś fajny link do lunchboxa?

Może taki harmonogram:

zaraz jak wstaję odżywczy koktajl
w pociągu owsianeczka z bakaliami lub kanapki
owoc
jakiś kawałek słodkiego typu bananowiec/ naleśniki

obiad mięsko+ warzywa+ kasza/ ryż brązowy/ kus kus

co po obiedzie? Wszelkie pomysły na przekąskę przyjmę z otwartymi rękoma

na kolację może jakaś sałatka? jajecznica?

Błagam o pomoc Z góry dziękuję!!!!

Mam identyczne godziny pracy i rowniez podrozuje pociagiem. Wstaje o 7 a w domu jestem o 18. Praca standard 9-17 z jedna godzina na lunch. Moja rady to:
Zamiast przekasek lepiej zjesc cos bardziej tresciwego wlasnie na lunch. Moga to byc przerozne salatki np. makaron swiderki, kukurydza, tunczyk, oliwki lub tez inne kombinacje warzyw, straczkow i miesa w salatce. Zamiast majonezu jako dressing oliwa z oliwek. Polecam tez frittaty. To takie omlety na zimno z jajek, ziemniakow, cebulki, przepisow jest mnostwo.
Ciekawa opcja jest tez wolnowar. Wolnowar z czasomierzem pozwala na gotowanie obiadu podczas twojej nieobecnosci. Wlaczasz czasomierz, wrzucasz skladniki i po przyjsciu do domu masz gotowy gulasz czy np. chilli con carne.
Mozesz tez gotowac wiecej w weekend i zamrazac na reszte tygodnia, kiedy jestes w pracy. Po powrocie tylko podgrzewasz porcje i tym sposobem jesz obiad wystarczajaco wczesnie aby zjesc rowniez kolacje.
Rob zakupy z glowa i odpowiednio duze by starczyly na caly tydzien. Nie ma to jak marnowanie czasu na wycieczke do sklepu po 2 produkty
Znajdz i wyprobuj pare fajnych przepisow, ktore polubisz, stana sie czescia twojej rutyny dietetycznej i zakupy tez stana sie prostsze.
Odpowiednie planowanie to klucz do sukcesu
Powodzenie w nowej pracy

[readytochange]

Hey! Dzięki za odpowiedź! Ile zajmuje Ci dojazd do pracy? Co robisz w tym czasie? Lubię na maksa wykorzystywać czas, mi dojeżdżanie zajmie około 20 minut, więc mogłabym coś przekąsić w tym czasie Ciekawe pomysły z frittatą- chętnie wypróbuje, bo lubię omlety. Co można przygotować w takim wolnowarze? Czy nie pożera za dużo prądu?

I pytanie takie na marginesie Pracujesz w korporacji? Masz stresującą pracę? Jak jesteś w domu około 18 to masz ochotę jeszcze na cokolwiek? Zastawiam się, czy dam radę ćwiczyć dwa razy w tygodniu z Ewa Ch w domu

[krystyna77]

wolnowar potrafi sprawić dużo radości.

[Michoben]

Napisane przez readytochange

Hey! Dzięki za odpowiedź! Ile zajmuje Ci dojazd do pracy? Co robisz w tym czasie? Lubię na maksa wykorzystywać czas, mi dojeżdżanie zajmie około 20 minut, więc mogłabym coś przekąsić w tym czasie Ciekawe pomysły z frittatą- chętnie wypróbuje, bo lubię omlety. Co można przygotować w takim wolnowarze? Czy nie pożera za dużo prądu?

I pytanie takie na marginesie Pracujesz w korporacji? Masz stresującą pracę? Jak jesteś w domu około 18 to masz ochotę jeszcze na cokolwiek? Zastawiam się, czy dam radę ćwiczyć dwa razy w tygodniu z Ewa Ch w domu

Pracuje w firmie prawniczej ale w dziale finansowym. Nie mam stresu zwiazanego z ludzmi bo sa spoko ale z sama praca bywa roznie... Dojezdzam ok. 20 minut wiec piona
Mam karnet na basen i chodze 3 razy w tyg. Staram sie robic to co drugi dzien zeby zregenerowac miesnie i wlosy Jesli masz siedzaca prace to ciezko o wymowki do uprawiania sportu. Predzej czy pozniej cialo i tak samo sie o to upomni.
Wolnowar jest spoko, nie pozera duzo pradu bo dziala na malej mocy.
Ja w nim robie roznego rodzaju dania jednogarnkowe, gulasze i potrawki. Wychodza palce lizac

[agnieszka_2612]

Również chciałabym przybrać na wadze... wyniki mam wszystkie ok i myślę że to wszystko przez nerwy - schudłam 7 kg teraz mam problem z przytyciem... jem 5 posiłków dziennie + podjadanie Może jem po prostu złe produkty, ze nie mogę mimo wszystko przytyć albo nadal mam jakieś nerwy w środku i to mi uniemożliwia przytycie
Pracuję od 8 do 16, ale z domu wychodzę już o 6:40 na autobus, a w domu jestem o 17.