Niekompletna paczka z allegro

[Sybil_]

Dziewczyny proszę o radę
Otóż przed świętami zamówiłam na allegro maskę do włosów i odzywkę. Odbiór był w pacz komacie. Otwierając paczkę zdziwiłam się bo była w niej tylko maska, odzywki brak. Od razu w tym samym dniu napisałam do nich, ale były święta. Niestety dostałam zaćmienia umysłu bo wyrzuciłam paczkę razem prawdopodobnie z paragonem. Dziś dostałam od nich maila, że na pewno wysłali wszystko co miało być i żebym podała nr paragonu. A ja go nie mam. Czy jest jakiś sposób żeby udowodnić, że wysłali niekompletną paczkę?

[201605300922]

Napisane przez Sybil_

Dziewczyny proszę o radę
Otóż przed świętami zamówiłam na allegro maskę do włosów i odzywkę. Odbiór był w pacz komacie. Otwierając paczkę zdziwiłam się bo była w niej tylko maska, odzywki brak. Od razu w tym samym dniu napisałam do nich, ale były święta. Niestety dostałam zaćmienia umysłu bo wyrzuciłam paczkę razem prawdopodobnie z paragonem. Dziś dostałam od nich maila, że na pewno wysłali wszystko co miało być i żebym podała nr paragonu. A ja go nie mam. Czy jest jakiś sposób żeby udowodnić, że wysłali niekompletną paczkę?

Na logikę nie za bardzo, bo inaczej to każdy by mógł powiedzieć, że dostał połowę zamówienia i sprzedawca nie miałby tego jak zweryfikować.

[ellish]

raczej już nic nie wskórasz. Do każdej reklamacji potrzebny jest paragon

[201605161006]

Napisane przez ellish

raczej już nic nie wskórasz. Do każdej reklamacji potrzebny jest paragon

Czasem przyjmują bez paragonu ale to przy sprzedaży stacjonarnej, jak kasjer pamięta klienta.

[lza_slonca]

Napisane przez Sybil_

Dziewczyny proszę o radę
Otóż przed świętami zamówiłam na allegro maskę do włosów i odzywkę. Odbiór był w pacz komacie. Otwierając paczkę zdziwiłam się bo była w niej tylko maska, odzywki brak. Od razu w tym samym dniu napisałam do nich, ale były święta. Niestety dostałam zaćmienia umysłu bo wyrzuciłam paczkę razem prawdopodobnie z paragonem. Dziś dostałam od nich maila, że na pewno wysłali wszystko co miało być i żebym podała nr paragonu. A ja go nie mam. Czy jest jakiś sposób żeby udowodnić, że wysłali niekompletną paczkę?

a masz świadka w tym paczkomacie? Nie musisz mieć paragonu aby coś reklamować.

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez ellish

raczej już nic nie wskórasz. Do każdej reklamacji potrzebny jest paragon

przepisy się zmieniły?

[lokilook]

a na stronie inpostu nie ma może podanej wagi tej paczki?

[Sybil_]

dzwoniłam do inpost i nie da się sprawdzić dokładnej wagi paczki
no nic mam nauczkę na przyszłość

[201712111032]

A dla mnie to dziwne. W sensie, że do mnie kiedyś nie dotarła paczka za około 100. Pani mówiła, że wysłała i żebyśmy jeszcze poczekały jakiś czas, może dojdzie. Nic nie doszło, pani z przeprosinami odesłała pieniądze. A teoretycznie mogłabym kłamać, że nic nie dostałam.

W takich sytuacjach jednak naciskałabym na sprzedawcę, żeby dosłali to czego brakuje ostatecznie to w ich interesie najbardziej leży, by klient był zadowolony. Co do paragonu - chyba wystarczy także samo potwierdzenie przelewu? Z tego co wiem, można reklamować coś, kiedy płaciło się kartą a nie mamy paragonu (nawet babka na prawie mówiła, że za cenne rzeczy lepiej płacić kartą, bo jest wtedy potwierdzenie w systemie) więc przelew chyba także pod to podchodzi.

[ellish]

Napisane przez lza_slonca

a masz świadka w tym paczkomacie?

A po co świadek przy paczkomacie?

Niestety polskie sklepy to nie Amazon.

[201803290936]

Wysłałabym sprzedawcy spokojnego, rzeczowego e-maila (z opisem sytuacji i tego, że niestety paragon w ferworze świątecznych porządków zaginął) i prosiła o dosłanie brakującego towaru. Ewentualnie wcześniej próbowała sprawdzić wagę przesyłki wychodzącej (jak ktoś tu już doradzał). Uczciwy sprzedawca raczej nie będzie robił problemów, bo jest w stanie sprawdzić, że mu 1 odżywka została (no chyba, że ją wysłał komuś innemu). Myślę, że warto próbować.

[agusienka90]

Napisz maila do sprzedawcy - grzecznie i kulturalnie
sprzedawca, który nie ma nic na sumieniu, nie powinien sobie problemów.

[Sybil_]

napisałam, prosiłam żeby popytał osobę pakującą czy nie zaszła jakaś pomyłka
ale oni cały czas piszą, że proszą o paragon
przeglądałam komentarze na allegro i widziałam chyba dwa takie przypadków jak ten mój opisane przez niezadowolonych klientów.

[lza_slonca]

poproś grzecznie o podstawę prawną wymagającą od Ciebie paragonu.

[ellish]

Nie znam sie na przepisach, ale wydaje mi sie, ze doslanie odzywki to tylko i wylacznie dobra wola sprzedawcy. Bo on moze sobie mowic, ze wyslal wszystko a ona , ze nie dostala odzywki.
Skoro Pan poprosil o paragon a kupujacy go nie ma to po ptokach. Tak mi sie wydaje.

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez lza_slonca

poproś grzecznie o podstawę prawną wymagającą od Ciebie paragonu.

To on napisze, ze rzeczywiscie nie ma, ale on jest pewny, ze wyslal odzywke.
I co? To jest bitwa na slowa.

[201705250955]

Napisane przez ellish

Nie znam sie na przepisach, ale wydaje mi sie, ze doslanie odzywki to tylko i wylacznie dobra wola sprzedawcy. Bo on moze sobie mowic, ze wyslal wszystko a ona , ze nie dostala odzywki.
Skoro Pan poprosil o paragon a kupujacy go nie ma to po ptokach. Tak mi sie wydaje.

Idąc tym tokiem rozumowania to kupujący nie ma nigdy żadnych szans. Argument potrzeby paragonu jest śmieszny i nie ma żadnego związku z tym, co jest w paczce, skoro z łatwością można zweryfikować zamówienie (allegro).

[ellish]

Napisane przez asia_aisa

Idąc tym tokiem rozumowania to kupujący nie ma nigdy żadnych szans. Argument potrzeby paragonu jest śmieszny i nie ma żadnego związku z tym, co jest w paczce skoro z łatwością można zweryfikować zamówienie (allegro).

no jesli chodzi o konkretny problem to jest ciezko. Bo np jest chodzi o reklamacje, ze cos sie popsulo no to wiadomo, ze odsylamy towar i czekamu na naprawiony/nowy sprzet. Ale tutaj jest zupelnie inna sytuacja, gdzie klient twierdzi, ze nie dostal kompletnego zamowienia.

Ja tam tez nie wiem jak pakuja akurat w tym sklepie. Po drugie cos nie tak, skoro nie pierwszy raz taka sytuacja sie zdarzyla. W sumie to nie wiem jak by to mozna sprawdzic czy klientka wszystko dostala. Chyba tak jak ktos napisal powyzej, ze zostal nadstan akurat wlasnie tej odzywki.

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez asia_aisa

skoro z łatwością można zweryfikować zamówienie (allegro).

jak? Z ciekawosci pytam
mam na mysli zawartość w paczce czy rzeczywiście byla kompletna i czy klient nie robi nas np w bambuko i nie chce nas naciagnac.
I odwrotna sytuacja: czy sprzedawca nie chce nas naciagnac

[kevschaa]

Z paragonem nie chodzi o to żeby udowodnić że się dane produkty w sklepie kupiło, tylko o to żeby sprzedawca mógł sprawdzić czy został wystawiony paragon na obie rzeczy czy może osoba pakująca paczkę się pomyliła i spakowała (oraz wystawiła paragon) tylko do jednej rzeczy.

Oczywiście jakby sprzedawca się postarał to mógłby się cofnąć do paragonów w dniu w którym została wysłana Twoja paczka i je przejrzeć, ale jak widać nie jest skłonny do współpracy.

Widać to albo mała firma, albo nie dbająca o reputację, bo u mnie nigdy nie robili problemów jeśli czegoś w paczce nie było tylko to wysyłali.

Napisane przez ellish

Ja tam tez nie wiem jak pakuja do paczki. W sumie to nie wiem jak by to mozna sprawdzic czy klientka wszystko dostala. Chyba tak jak ktos napisal powyzej, ze zostal nadstan akurat wlasnie tej odzywki.

Osoba pakująca dostaje listę zamówień i je kompletuje, a następnie pakuje, robi list przewozowy, paragon itp.
Wiadomo że zdarzają się pomyłki i masz rację że praktycznie jedynym pewnym dowodem świadczącym o tym że ktoś popełnił błąd może być nadstan danej odżywki.
Jeśli osoba pakowała jednocześnie kilka zamówień to mogła nawet poprawnie wydrukować Twój paragon, ale odżywkę wrzucić do kartonu obok z innym zamówieniem...
I pewnie nikt się nie przyznał że dostał w paczce "za dużo" tylko się cieszył z prezentu świątecznego

[ellish]

Napisane przez kevschaa

Z paragonem nie chodzi o to żeby udowodnić że się dane produkty w sklepie kupiło, tylko o to żeby sprzedawca mógł sprawdzić czy został wystawiony paragon na obie rzeczy czy może osoba pakująca paczkę się pomyliła i spakowała (oraz wystawiła paragon) tylko do jednej rzeczy.

tak wlasnie myslalam co do tego paragonu, ale pewna nie bylam

[201803290936]

Sprzedający ma kopie paragonów, więc sam sobie może poszukać. Autorka wątku nie musi mieć paragonu.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Załóż spór skoro to allegro i czekaj na pokrętne tłumaczenia. Skoro to nie pierwszy taki przypadek, to ewidentnie coś jest na rzeczy po ich stronie. Jakiś bajzel mają czy coś. Zapytaj gościa na choinkę mu Twój paragon skoro ma Twój przelew, Twój nick z Allegro widnieje na liście kupujących na aukcji itd. Kopię paragonu/rachunku powinien mieć u siebie to niech se poszuka i sprawdzi co tam go interesuje.

[deszczowypies]

Z takimi sprawami w ogóle ciężko cokolwiek zrobić. Podobnie jak w sytuacji, gdy zamawiający opłaca zwykłą, nie rejestrowaną przesyłkę i ta potem ginie - sprzedający ma czyste ręce, ale moim zdaniem równie dobrze może hajs schować do kieszeni i towaru nigdy nie wysłać, a jakby sprzedający pytał to "zwykła przesyłka na własne ryzyko". Moim zdaniem w takiej sytuacji to sprzedający powinien udowodnić, że wysłał czy zapakował odpowiednią ilość towaru - skoro klient twierdzi, że nie ma, to ciężar dowodu spada na sprzedawcę - żeby zwolnić się z odpowiedzialności musi udowodnić, że rzecz wysłał. Taki wyłom od ogólnej zasady z KC.

[Sybil_]

sporo kupuje na allegro i pierwszy raz mam taką sytuacje
założyłam spór na allegro, opisałam sprawę,zobaczymy czy to coś da

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez kevschaa

Z paragonem nie chodzi o to żeby udowodnić że się dane produkty w sklepie kupiło, tylko o to żeby sprzedawca mógł sprawdzić czy został wystawiony paragon na obie rzeczy czy może osoba pakująca paczkę się pomyliła i spakowała (oraz wystawiła paragon) tylko do jednej rzeczy.

Oczywiście jakby sprzedawca się postarał to mógłby się cofnąć do paragonów w dniu w którym została wysłana Twoja paczka i je przejrzeć, ale jak widać nie jest skłonny do współpracy.

Widać to albo mała firma, albo nie dbająca o reputację, bo u mnie nigdy nie robili problemów jeśli czegoś w paczce nie było tylko to wysyłali.



Osoba pakująca dostaje listę zamówień i je kompletuje, a następnie pakuje, robi list przewozowy, paragon itp.
Wiadomo że zdarzają się pomyłki i masz rację że praktycznie jedynym pewnym dowodem świadczącym o tym że ktoś popełnił błąd może być nadstan danej odżywki.
Jeśli osoba pakowała jednocześnie kilka zamówień to mogła nawet poprawnie wydrukować Twój paragon, ale odżywkę wrzucić do kartonu obok z innym zamówieniem...
I pewnie nikt się nie przyznał że dostał w paczce "za dużo" tylko się cieszył z prezentu świątecznego

napisał, że chce pozytywnie rozpatrzyć sprawę,ale potrzebuje paragon

[201803120851]

Napisane przez deszczowypies

Z takimi sprawami w ogóle ciężko cokolwiek zrobić. Podobnie jak w sytuacji, gdy zamawiający opłaca zwykłą, nie rejestrowaną przesyłkę i ta potem ginie - sprzedający ma czyste ręce, ale moim zdaniem równie dobrze może hajs schować do kieszeni i towaru nigdy nie wysłać, a jakby sprzedający pytał to "zwykła przesyłka na własne ryzyko". Moim zdaniem w takiej sytuacji to sprzedający powinien udowodnić, że wysłał czy zapakował odpowiednią ilość towaru - skoro klient twierdzi, że nie ma, to ciężar dowodu spada na sprzedawcę - żeby zwolnić się z odpowiedzialności musi udowodnić, że rzecz wysłał. Taki wyłom od ogólnej zasady z KC.

Od 25 grudnia dokładnie tak już jest w przypadku konsumentów jeżeli kupujący wybiera jedną z dostępnych form przesyłek w sklepie (w tym także list nierejestrowany), sprzedający ponosi odpowiedzialność za zagubienie / zniszczenie przesyłki nie do momentu wydania przesyłki przewoźnikowi, ale dopiero do momentu otrzymania towaru przez kupującego. Jeżeli towar nie dojdzie, sprzedawca musi wysłać po raz drugi. Zobacz art. 548 par. 3 KC.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez deszczowypies

Podobnie jak w sytuacji, gdy zamawiający opłaca zwykłą, nie rejestrowaną przesyłkę i ta potem ginie - sprzedający ma czyste ręce

Nie prawda, to jest klauzula niedozwolona, że sprzedawca nie odpowiada w takiej sytuacji.

[lza_slonca]

Napisane przez ellish

Nie znam sie na przepisach, ale wydaje mi sie, ze doslanie odzywki to tylko i wylacznie dobra wola sprzedawcy. Bo on moze sobie mowic, ze wyslal wszystko a ona , ze nie dostala odzywki.
Skoro Pan poprosil o paragon a kupujacy go nie ma to po ptokach. Tak mi sie wydaje.

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------



To on napisze, ze rzeczywiscie nie ma, ale on jest pewny, ze wyslal odzywke.
I co? To jest bitwa na slowa.

i na tym zakończmy komentowanie Twoich wypowiedzi.

[I am Rock]

Ja miałam taką sytuację, że sprzedający pomylił tusz i włożył do paczki niewodoodporny, droższy od zamawianego. Dosłali mi tusz wodoodporny, a ten "pomylony" kazali sobie zostawić.
Szanujący się sprzedawca powinien załatwić sprawę na korzyść zamawiającego. Jedna odżywka go nie zrujnuje.

Szkoda, że nie zobaczyłaś, co było na paragonie.

[Pollinaa]

Miałam podobną sytuację. Sprzedawca twierdził, że w kamerach paczka była kompletnie spakowana. Sprzedawca zwrócił pieniądze za brakujące rzeczy. Okazało się, że paczka była okradziona.

[ellish]

Napisane przez I am Rock

Ja miałam taką sytuację, że sprzedający pomylił tusz i włożył do paczki niewodoodporny, droższy od zamawianego. Dosłali mi tusz wodoodporny, a ten "pomylony" kazali sobie zostawić.
.

I tak właśnie powinno być. Tak zdobywa się też klientów.

[deszczowypies]

Napisane przez lily marlene

Od 25 grudnia dokładnie tak już jest w przypadku konsumentów jeżeli kupujący wybiera jedną z dostępnych form przesyłek w sklepie (w tym także list nierejestrowany), sprzedający ponosi odpowiedzialność za zagubienie / zniszczenie przesyłki nie do momentu wydania przesyłki przewoźnikowi, ale dopiero do momentu otrzymania towaru przez kupującego. Jeżeli towar nie dojdzie, sprzedawca musi wysłać po raz drugi. Zobacz art. 548 par. 3 KC.

Czytałam tekst nowej ustawy pół roku temu i temat przejścia ryzyka jakos mi umknął - fajnie, że tutaj też wprowadzili zmiany . Nie mogę znaleźć nowelizacji KC, tylko same projekty, a w projektach jest mowa o tym, że gdy przedsiębiorca nie ma wpływu na wybór przewoźnika przez konsumenta, ryzyko przechodzi z chwilą wydania rzeczy przewoźnikowi - czy poprzez przewoźnika rozumiemy PP? Wydaje mi się, że tak. I pewnie stanie na tym, że sprzedawca nie ma wpływu na decyzję konsumenta o wyborze listu zwykłego...

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;49527697]Nie prawda, to jest klauzula niedozwolona, że sprzedawca nie odpowiada w takiej sytuacji.[/QUOTE]

Tylko w tym przypadku w praktyce średnio to chyba chroni kupujących .

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez deszczowypies

I pewnie stanie na tym, że sprzedawca nie ma wpływu na decyzję konsumenta o wyborze listu zwykłego...

No przecież to sprzedawca daje różne sposoby wysyłki do wyboru dla kupującego. Chyba, że o czymś nie wiem i Allegro to narzuca W przypadku zgubienia paczki to jest oczywiste i nie ma miejsca na dyskusję - ODPOWIADA SPRZEDAWCA! http://www.prawokonsumenta.pl/2012/0...p-internetowy/