Dysgrafia, dysortografia... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-01-25, 19:55   #1
anetka_m
Zadomowienie
 
Avatar anetka_m
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 378
Question

Dysgrafia, dysortografia...


Co myślicie o tych przypadłościach? Na forach internetowych bardzo często można sie spotkać z publicznym linczem na takich osobach. Czy dla Was taka osoba tez jest totalnym nieukiem i debilem? Przepraszam za mocne słowa, ale prowadzę zażarta dyskusje na jednym z for internetowych. Obstałam na nim za osobą z taka przypadłością , oto co mnie tam spotkało:

- Dysgrafia? - kiedyś to się nazywało nieuctwo, albo bardziej dosadnie - debil -
- dla niewtajemniczonych - taki stopień upośledzenia (skoro nie można
przyswoić elementarnej wiedzy).

- Kobieto, to współczesna psychologia i Tobie podobni wymyślili dysgrafię itp.
bzdury by usprawiedliwić głupotę i tępotę tych, którzy mają aspiracje większe
od rozumu.

-Podejście mam jak najbardziej prawidłowe. Nie przyszło Ci do głowy
powalczyć z przypadłością zamiast się nią chełpić?


- Fakt. Wprawdzie nie powinno się wytykać błędów na forach, ale niektóre
wypowiedzi to istne miazmaty ortograficzne...

Tym bardziej mnie to dziwi, że w dobie powszechnej dostępności internetu,
słowników online, itp, na końcu pojawia się tylko podpis "sorki za błędy"...
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele...
anetka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-25, 20:06   #2
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Ja tu chce wyjaśnić jedno. Podejrzewam, że masz na myśli dysleksję, a nie dysgrafię
Dysgrafia to częściowa lub całkowita utrata umiejętności pisania, spowodowana mikrouszkodzeniami ośrodkowego układu nerwowego lub zaburzeniami ośrodkowych funkcji wzrokowych i słuchowych. Pismo osoby tym dotkniętej jest nieczytelne, nacisk dłoni na kartkę jest niezwykle silny lub odwrotnie - minimalny.

Dysortografia - zaburzenie polegajace na niemożnosci pisania ortograficznego, pomimo znajomości zasad poprawnej pisowni.

Dysleksja natomiast to specyficzne trudności w nauce czytania i pisania. Wystepuje najcześciej u chłopców. Osoba nią dotknięta ma różne objawy: czytajac/piszac "zjada" litery, koncówki czy początek wyrazów, przestawia litery, odwraca litery, myli ich obrazy graficzne. Ma trudności z pisaniem w liniaturze. Opuszcza elementy liter. Ma wolne tempo pisania. Niewłaściwie rozmieszcza tekst na stronie... Itd., itp. Objawów jest o wiele wiecej, wszystko to wiąże się np. ze znacznie obniżoną pamięcią wzrokową, słuchową, z obniżeniem rozwoju mowy i innymi schorzeniami. Dysleksja to zjawisko, zespół objawów szalenie złożony, prawdopodobnie przyczyna są mikrouszkodzenia mózgu.


Dysleksja istnieje. Ale niestety - współcześni rodzice często wymyslają ją u swoich dzieci, bo.... tak jest łatwiej - sa zwolnieni z obowiazku dbania w tym zakresie o dziecko. Źle pisze? Źle czyta? Jest dyslektykiem

Żeby dysleksje stwierdzic, konieczne ejst wykonanie mnóstwa testów, zresztą dysleksji towarzyszą wspomniane inne zaburzenia, więc...
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-25, 20:18   #3
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

przyznaje, ze rzeczywiscie jak widze bledy ortograficzne to pierwsze co mi przychodzi na mysl to: 'nieuk' dopiero jak ktos mi powie, ze ma taka przypadlosc to inaczej do tego podchodze.

z kolei moj TŻ jest dyslektykiem. czasem mnie irytuje jak w zdaje sie banalnych slowach robi jakies dziwne bledy. dzisiaj np. pisal pismo do dziekana i dzwonil do mnie zeby przez telefon upewnic sie czy dobrze napisal niektore wyrazy np. slowo 'prośbą'. normalny czlowiek nie mialby z nim najmniejszego problemu, a on mial jakies watpliwosci i musialam mu literowac ale toleruje to jego uposledzenie. coz, nikt nie jest doskonaly. ja tez mam jakies tam swoje ulomnosci co prawda nie z pisaniem, bo np. z ortografii doskonale wyszkolili mnie rodzice tak, ze jako klasowa ortograficzna przodowniczka, w podstawowce bylam inaczej pod tym wzgledem oceniania. nigdy nie zapomne jaka trauma bylo, gdy dostalam jedynke za to, ze zrobilam jeden blad ortograficzny w zadaniu. nie wiem czemu ta pani byla taka okropna i stosowala wobec mnie jakies odmienne kryteria, ale to bylo straszne... heh dramatyczne wspomnienia z podstawowki
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-25, 20:22   #4
wnika
Zadomowienie
 
Avatar wnika
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 991
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Cytat:
Napisane przez anetka_m Pokaż wiadomość
Czy dla Was taka osoba tez jest totalnym nieukiem i debilem?
nie
przykladem jest moja znajoma, osoba wyksztalcona, inteligentna, napewno nie nieuk a robi bledy ortograficzne i mimo ze wie jak napisac dany wyraz bo zasady ortografii nie sa jej obce to i tak czesto mimowolnie pisze go blednie...

pewnie ze mozna spotkac sie z naduzyciami kiedy to tlumaczy sie dysortografia kogos kto wogole nie zna zasad poprawnej ortografii, czy dyslekcja dziecko ktore ma trudnosci w czytaniu <czasami spowodowane jedynie zbyt mala praktyka w czytaniu> i zrzuca sie wine za niepowodzenia w nauce wlasnie na te przypadlosci
ale prawdziwe dyslekcje rowniez istnieja, nie sa wymyslem rodzicow a potwierdza sie je tak jak pisala szajajaba robiac liczne testy
__________________

'Musisz wierzyć, że to może się zdarzyć
bo przecież gdzieś tam jest ktoś, kto też w to wierzy...
On Cię wybrał, dawno temu wymyślił Cię sobie...
gdy spotkasz Go, powie Ci, że to Ty...'

wnika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-25, 22:59   #5
blue2003
Miuoshowa
 
Avatar blue2003
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 3 325
GG do blue2003 Wyślij wiadomość przez Yahoo do blue2003
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

O, wlasnie chcialam napisac male sprostowanie, ale Szajajaba mnie uprzedzila - dysgrafika raczej ciezko rozpoznac przez internet
__________________

"...nasza wielkość miała iskrzyć, a wygasa gdy tak teraz na nią patrzę a ty milczysz..."
blue2003 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-26, 00:14   #6
Wisienki
Zakorzenienie
 
Avatar Wisienki
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Dobrze przyznam się, jestem - dyslektykiem, dysgrafikiem, dysortografikiem i mam elemety dyskaukuli. Bardzo mnie wkurza, kiedy ktoś mówi. ze takie przypadłości nie istnieją, ze to tylko wymówka dla leni. Nie rozumiem dlaczego ludzie rozumieją, ze jestem krótkowidzem, przecież też mogliby powiedzieć, ze symuluję, że widać mam z tego powodu jakieś korzyści.

Przez wiele lat nikt nie wierzył, ze ja naprawdę mam z tym problem, nawet moja mama. Nie wyobrażacie sobie nawet ile godzin, tygodni spędziłam w domu przepisując książki do zeszytu, ile godzin mama ćwiczyła ze mną te same dyktanda i myślicie, ze to coś pomogło?????. Żeby było tak łatwo.

Swojego czasu znałam wszystkie ortograficzne zasady - myślicie ze to coś pomogło????? niestety. nauczycielka w podstawówce raz pozwoliła mi przepisać dyktado na czysto - wydawało mi się, ze wyeliminowałam w nim wszystkie błędy - niestety - okazało się że nadal było na ocenę niedostateczną.

Niektórzy mówią, że pewnie nie czytam - guzik prawda. W dzieciństwie cieżko było mi sie nauczyć czytać, ale tu znowu wkroczył upór mojej mamy. Udało się- teraz czytam bardzo dużo i co myślicie, że to pomaga - chyba w waszych snach.

Nie wiem czy ja jestem jakaś głupia - innym te zasady wchodziły same do głowy, a ja cóż do dziś nigdy nie wiem czy jakiś wyraz pisze się przez u, ó, czy ł. A nawet jak wiem to moja ch****a ręka i tak pisze coś innego. Czasami nawet w jednym zdaniu dwa razy pisze jeden wyraz z różnymi błędami - moze tak robię żeby było ciekawiej - co????????? Nigdy nie odróżniałam ą od om, nigdy nie potrafiłam zapamiętać dat, zawsze myliły mi się autobusy, numery telefonów.

- ale może ja jestem jakaś wybitnie głupia, nie wiem.

Ale wiecie co - i tak byłam najlepsza w szkole z polskiego i z historii. Teraz studiuje prawo właściwie już prawie kończę (zostało mi półtora roku) i nawet nieźle mi idzie, ale wiecie co, gdybym nie miała zaznaczonej dysortografi na arkuszu maturalnym pewnie nie zdałabym matury.


Przepraszam, że się rozpisałam i zareagowałam zbyt emocjonalnie - ale jest mi poprostu strasznie przykro zawsze kiedy ktoś neguje moją sama nie wiem jak to nazwać "chorobę" . Wiem tylko, ze ja bardzo chętnie zamieniłabym się z kimś kto tego nie ma na miejsca.

ludziom z reguły już nic nie tumaczę - bo jak opowiedzieć ślepemu o kolorach, a jak................

PS. moje posty przeważnie ktoś sprawdza zanim je wyśle, teraz np robi to mó TŻ Kooligar
__________________
Wisienki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-26, 00:34   #7
anetka_m
Zadomowienie
 
Avatar anetka_m
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 378
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Już myslałam, że przez worda pusciłas posta Wisienko Rozumiem Cie doskonale, mam ten problem w domu, a mianowicie młodszy brat cierpi na dyslekcję, dysortografię i dysgrafię razem wziętą...
Posta raczej dobrze zatutułowałam, bo chodziło mi o te wszytskie DYSfunkcje, jak niektórzy o tym mawiają.
Ale to tak boli... Brat wypowiadał sie na jednym z for po czym został zasypany obelgami i wszelkiego rodzaju wyzwiskami od nieuków, leni zaczynając na debilach i "dzieciach amnestii gertychowskiej" koncząć Próbowałam za nim obstać na tymże forum, ale spotkałam sie tam z tak okropną nietolerancja i niezrozumieniem, ża az serce bolało...
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele...
anetka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-01-26, 07:30   #8
Wisienki
Zakorzenienie
 
Avatar Wisienki
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Cytat:
Napisane przez anetka_m Pokaż wiadomość
Rozumiem Cie doskonale, mam ten problem w domu, a mianowicie młodszy brat cierpi na dyslekcję, dysortografię i dysgrafię razem wziętą...
Posta raczej dobrze zatutułowałam, bo chodziło mi o te wszytskie DYSfunkcje, jak niektórzy o tym mawiają.
Ale to tak boli... Brat wypowiadał sie na jednym z for po czym został zasypany obelgami i wszelkiego rodzaju wyzwiskami od nieuków, leni zaczynając na debilach i "dzieciach amnestii gertychowskiej" koncząć Próbowałam za nim obstać na tymże forum, ale spotkałam sie tam z tak
okropną nietolerancja i niezrozumieniem, ża az serce bolało...
dzięki, za wsparcie - przepraszam,ze zareagowałam zbyt ostro, bałam sie ze zaraz zaczą sie komentarze w dobrze znanym mi stylu .

Oj jako dobrze to znam - tyle razy słyszałam rozmajite wyzwiska, ze już nie przyznaje się do tego, ze jestem dyslektykiem - bo chyba się troche wstydzę i napewno bardzo boję Mało osób którze nie doświadczyły na własnej skórze, lub w najbliższej rodzinie tego problemu, wie co to tak naprawde znaczy tak dys..............

a szkoda

Pozdrawiam - mam pytanie czy twój bart chodzi na terapię? mnie ona bardzo pomogła mimo,ze zaczełam ją zbyt późno, bo dopiero w liceum
__________________
Wisienki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-26, 07:47   #9
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Nie mam nic do dysortografików i dyslektyków, ale uważam, że udzielając się w Internecie powinni przepuszczać teksty przez Worda - ot tak, z szacunku dla forumowiczów i języka. Pozdrawiam
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-26, 08:04   #10
Estella
Zakorzenienie
 
Avatar Estella
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 313
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Niestety kryteria dysleksji są hyba mało znane - są ustalone przez ICD-10, ale mam wrażenie, że mało kto się do nich stosuje. Wg jednej osoby ma się dysleksję, według innej nie. Mnóstwo osób dostaje zaświadczenia i tak naprawdę nie wiadomo czy słusznie, nie wspominając o zaświadczeniach po znajomości - a bo to matura albo inne egzaminy. Sama znam taki przypadek, przed egzaminem do liceum nagle się okazało, że koleżanka ma dysgrafię, dysortografię...a zaświadczenie wystawiała znajoma.
Wydaje mi się, że przez osoby leniwe dysleksja i reszta zaburzeń mają tak niepochlebną opinię.
Aha, często nazwa jest mylona - to nie dyslekCja, a dyslekSja
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie.
Siegfried Obermeier
Estella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-26, 08:47   #11
sacharka
Raczkowanie
 
Avatar sacharka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 309
GG do sacharka
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Jestem posiadaczką dysleksji i takiego pięknego zaświadczenia z poradni. Zaświadczenie jest bardzo pięknego koloru żółtego oraz posiada dekorację w postaci kurzu. Stało się tak ponieważ nie korzystałam nigdy z niego. Moim zdaniem zaświadczenia są największym idiotyzmem, jakie można było wymyśleć dla dyslektyków i to przez nie twierdzi się, że są "debilami". A przecież coraz częściej te zaświadczenia są tylko papierkiem aby dziecko miało łatwiej w szkole, na egzaminie. Z tymi egzaminami to wogóle jest jakaś jedna wielka kpina, wydaje się, że Zaświadczeniowcy mają tak pięknie, łatwie a to jest jeden wielki pic na wode. Egzaminatorzy łagodniej podchodzą do osób "normalnych" i czasami tam wyłapują (PS to prawda z tym myleniem literek miałam napisane "wyłabują" ale poprawiłam) dysleksje i przymykają oko na drobne błędy w pracach, a u Zaświadczeniow jeszcze specjanie wyszukują. Zaświadczenia nie likwidują ani nie pomagają dyslektykom, dysgrafikom itp, tylko ich usprawiedliwiają. A przecież na konkursach przedmiotowych, na studiach nikt nie będzie zwracał uwagę że ktoś ma zaświadczenie czy nie, bo fzhut i wschód robi wielką różnicę. Podany błąd był jednym z tych które tak namiętnie popełniałam, teraz aż tak wielkie się nie zdarzają ale zjadanie literek lub zamienianie ich nadal jest w moim nawyku jednak często robię ćwiczenia ortograficzne, dużo piszę, czytam i mam nadzieję, że uda mi się jeszcze bardziej skurczyć moją dysleksję.
sacharka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-18, 14:24   #12
dolinateczy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 48
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Polecam ciekawy artykuł o dysortografii http://rodzice.familie.pl/artykul/Dy...yc,7892,1.html
Znalazłam tam kilka ciekawych informacji, choćby o różnych możliwościach terapeutycznych.
dolinateczy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-18, 14:48   #13
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Mój były cierpiał na wszystkie wyżej wspomniane zaburzenia. Combo. Jego wiadomości czasami W OGÓLE nie szło zrozumieć - wiele razy bazowałam na domysłach albo po prostu do niego dzwoniłam, bo często NAPRAWDĘ nie miałam pojęcia, co on miał na myśli Przestawianie, "zjadanie" liter, zdania, które w ogóle kupy się nie trzymały, błędy ortograficzne w prawie każdym słowie, w którym ten błąd zrobić można było. Ba, on niepoprawnie pisał wyrazy, których, wydawać by się mogło, z błędem napisać nie można (przykłady - wczoraj, wcześnie, stracić, zrobić itp.) W swych wypowiedziach bardzo często pomijał partykułę "nie", więc zdarzało się tak, że ja byłam pewna, iż on czegoś chce/na coś się zgadza/coś zamierza/pochwala, a potem okazywało się, że jest zupełnie odwrotnie . Uciążliwa sprawa. Jak do tego podchodziłam ja, studentka (wtedy) I roku filologii polskiej? Owszem, czasami traciłam cierpliwość, jednak starałam się tego nie okazywać - to naprawdę nie była jego wina i wyraźnie widać było, że nie jest to lenistwo czy skrajny debilizm. Po prostu ZABURZENIE. Akceptuję. Prowadziłam w czasie praktyk pedagogicznych kółko wyrównawcze - nietrudno było rozpoznać osoby ze zdiagnozowaną dysleksją. Trzeba ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć. Czy praca przyniesie efekty? Nie wiadomo.
Jak do tej pory zawsze prawidłowo rozróżniałam nieuka/lesera/ignoranta od dyslektyka.
Nie akceptuję błędów u osób, którym się nie chce.

Edytowane przez 201607111028
Czas edycji: 2014-08-18 o 14:55
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 20:27   #14
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Cytat:
Napisane przez anetka_m Pokaż wiadomość
Co myślicie o tych przypadłościach? Na forach internetowych bardzo często można sie spotkać z publicznym linczem na takich osobach. Czy dla Was taka osoba tez jest totalnym nieukiem i debilem? Przepraszam za mocne słowa, ale prowadzę zażarta dyskusje na jednym z for internetowych. Obstałam na nim za osobą z taka przypadłością , oto co mnie tam spotkało:

- Dysgrafia? - kiedyś to się nazywało nieuctwo, albo bardziej dosadnie - debil -
- dla niewtajemniczonych - taki stopień upośledzenia (skoro nie można
przyswoić elementarnej wiedzy).

- Kobieto, to współczesna psychologia i Tobie podobni wymyślili dysgrafię itp.
bzdury by usprawiedliwić głupotę i tępotę tych, którzy mają aspiracje większe
od rozumu.

-Podejście mam jak najbardziej prawidłowe. Nie przyszło Ci do głowy
powalczyć z przypadłością zamiast się nią chełpić?


- Fakt. Wprawdzie nie powinno się wytykać błędów na forach, ale niektóre
wypowiedzi to istne miazmaty ortograficzne...

Tym bardziej mnie to dziwi, że w dobie powszechnej dostępności internetu,
słowników online, itp, na końcu pojawia się tylko podpis "sorki za błędy"...
Samo zjawisko istnieje. Oczywiście. I nie jest ono wydumane ani wymyślone.

Dlaczego spotkałaś się z taką reakcją? Po prostu dlatego, że bardzo często poradnie usprawiedliwiają zwyczajne lenistwo i zaniedbanie lub niski iloraz inteligencji wydając masowo orzeczenia o stwierdzonej dysleksji. Bo tak najprościej. I dla poradni i dla ucznia i jego rodziców i dla szkoły. Szkoła po prostu "dostosowuje wymagania edukacyjne do możliwości ucznia"- co w praktyce oznacza, że uczeń przepychany jest z klasy do klasy i problem się rozwiązuje. Uczeń i jego rodzice traktują takie orzeczenie jak "glejt żelazny", ktorym machają nauczycielowi, który od ich dziecka wymaga jakiejś pracy. Zwykle pod koniec roku szkolnego, przy klasyfikacji. Jednocześnie nikt nie egzekwuje od ucznia (bo nie ma kto) wykonywania innych zaleceń poradni, jakim jest wykonywanie specjalnych ćwiczeń, chodzenie na zajęcia łagodzące problem. Bo ani poradnia ani szkoła nie organizuje takich zajęć. Poradnia-bo nie ma kasy a szkoła-bo nie ma kasy na zatrudnienie specjalisty.

Tak więc wszyscy się przyzwyczaili do usprawiedliwiania dysleksją wszelkich problemów. Dlatego denerwuje to większość ludzi. Głowę daję, że gdyby orzeczenie o dysleksji "szło" za człowiekiem w aktach od podstawówki do chwili, gdy będzie się ubiegac o pracę, liczba "dyslektyków" zmalałaby o 9/10. A 1/10 będą to prawdziwi dyslektycy i nimi można by się zająć.

Tymczasem dyslektyk to nie oznacza : "głupi i niewyuczalny". Przeciwnie, Einstein był dyslektykiem. Churchill był dyslektykiem. Dysleksja nie ma nic wspólnego z ilorazem inteligencji.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 22:28   #15
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Jak widze bledy ortograficzne to mnie cos trafia, a jak zwroce komus uwage (bez wyzwisk, po prostu jak mam w zwyczaju dac * i napisac poprawna forme) a on zaczyna pojazd po mnie, po tym ze sie dowartosciowuje, a on ma DYSLEKSJE to robie sie wredna.
Rozumiem, ze ktos ma problem, ale niech sie nie oburza o zwrocenie uwagi na to, tylko wyedytuje czy cos + sprawdzanie wordem.
Usprawiedliwianie sie dysleksja to wlasnie robienie z samego siebie "dysmozga".

wysłano z mojej Xperii SP
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-21, 07:38   #16
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Jak widze bledy ortograficzne to mnie cos trafia, a jak zwroce komus uwage (bez wyzwisk, po prostu jak mam w zwyczaju dac * i napisac poprawna forme) a on zaczyna pojazd po mnie, po tym ze sie dowartosciowuje, a on ma DYSLEKSJE to robie sie wredna.
Rozumiem, ze ktos ma problem, ale niech sie nie oburza o zwrocenie uwagi na to, tylko wyedytuje czy cos + sprawdzanie wordem.
Usprawiedliwianie sie dysleksja to wlasnie robienie z samego siebie "dysmozga".

wysłano z mojej Xperii SP
Heh, nawet na Wizażu można dostać punkty za poprawianie kogoś w temacie ortografii. Mi się zdarzyło kilka razy, ale robiłam to w sposób grzeczny i taktowny, i na razie nie dostałam karniaków.

Przyznam się jednak, że podczas czytania niektórych postów dostaję szału. Błąd na błędzie, zdania wielokrotnie złożone napisane tak, że nie mam pojęcia, o co chodzi autorowi z powodu braku znaków interpunkcyjnych. Brak wielkich liter po kropce, brak spacji po przecinkach, skróty smsowe. Dla mnie to zwyczajne niedbalstwo i brak szacunku dla czytelnika. Zrozumiem jeszcze, jeśli tak napisałoby dziecko. Ale dorosłe osoby?

Oczywiście, sama nie jestem bez winy. Zawsze mam problem z przecinkami w języku polskim i mimo, że znam zasady, wstawiam je na czuja. Wiele lat spędziłam za granicą, w kraju anglojęzycznym i w tym języku zasady stawiania przecinków są zupełnie inne niż w gramatyce polskiej. Ale chyba wyrażam swoje myśli tak, że są one możliwe do zrozumienia.

W dobie, w której na prawie każdym portalu zainstalowany jest taki sprytny program podkreślający błędy nie widzę problemu, by je poprawić.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-21, 09:13   #17
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Ja również mam stwierdzoną dysortografię, ale bardzo wcześnie wzięłam się za to (widocznie byłam tym łagodniejszym przypadkiem) i wyćwiczyłam automatyzm w pisaniu ręcznym do tego stopnia, że w liceum praktycznie nie robiłam błędów. Obecnie zdarza mi się coś "walnać", ale nie utrudnia mi to życia. Do dzisiaj jednk pamiętam sytuację z podstawówki: zostałam poproszona o zapisanie na tablicy tematu lekcji i zrobiłam błąd. Pani kazała mi go poprawic - a ja go nie widziałam i stałam pod tą tablicą do dzwonka...
Dysleksja, dysortografia, dyskalkulia jak najbardziej istnieją, trzeba jednak przyznać, że mało kto po stwierdzeniu tego u dziecka zmusza je do ciężkiej pracy. Nie wszystko da się skorygować, ale na pewno można ułatwic dziecku dorosłość .
W dobie komputerów i internetu będzie tylko gorzej, coraz trudniej jest znaleźć w sieci tekst napisany bez błędów.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-21, 10:44   #18
anja415
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;3534271]
Dysortografia - zaburzenie polegajace na niemożnosci pisania ortograficznego, pomimo znajomości zasad poprawnej pisowni.

Dysleksja natomiast to specyficzne trudności w nauce czytania i pisania. Wystepuje najcześciej u chłopców. Osoba nią dotknięta ma różne objawy: czytajac/piszac "zjada" litery, koncówki czy początek wyrazów, przestawia litery, odwraca litery, myli ich obrazy graficzne. Ma trudności z pisaniem w liniaturze. Opuszcza elementy liter. Ma wolne tempo pisania. Niewłaściwie rozmieszcza tekst na stronie... Itd., itp. Objawów jest o wiele wiecej, wszystko to wiąże się np. ze znacznie obniżoną pamięcią wzrokową, słuchową, z obniżeniem rozwoju mowy i innymi schorzeniami. Dysleksja to zjawisko, zespół objawów szalenie złożony, prawdopodobnie przyczyna są mikrouszkodzenia mózgu.
[/QUOTE]

przede wszystkim trzeba rozróżniać dysleksję i dysortografię od siebie ja mam stwierdzone oba i czy to znaczy, że jestem debilem i nieukiem? nie wydaje mi się! te pogrubione to tak jakby moje "objawy", zawsze myślałam że to z pośpiechu zjadam litery, odwracam je, przestawiam czy coś a jednak problem leżał troszkę głębiej nie wiem jak to jest z korygowaniem bo mi się wydaje, że terapia szkolna raczej przynosi marne skutki - u mnie pomogło bardzo duże pilnowanie siebie. poza tym mam wielu znajomych bez tej "przypadłosci", którzy robią znacznie wiecej błędów niż ja, te najczęściej spotykane (wogóle, napewno, codziennie, puźno i kończówki ż/rz na końcu wyrazu)


mi też czasami musi ktos przeliterować jakieś słowo bo tracę jego obraz i mimo, że je wypowiem nie wiem co dalej napisać
__________________
czekam aż zdam na prawko - zdałam 29.12

Edytowane przez anja415
Czas edycji: 2014-08-21 o 10:46
anja415 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-21, 18:13   #19
anna_wawa
Rozeznanie
 
Avatar anna_wawa
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 537
GG do anna_wawa
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Moja córka ma dysleksję i dysortografię. Została skierowana przez nauczyciela do poradni, w której po wykonaniu serii testów dostałam orzeczenie. Większość rodziców na tym kończy, a ich dzieciaki są przepuszczane przez szkołę i wstydzą się całe dorosłe życie. Moim zdaniem rodzicielstwo polega jednak na czymś innym. Córka rozpoczęła trudne, wyczerpujące i kosztowne zajęcia z reedukatorem. W tym roku szkolnym będzie je jeszcze kontynuować. Efekty: na początku drugiej klasy w dyktandzie 8-9 zdań miała ok. 30-40 błędów głównie ortograficznych, pod koniec drugiej klasy 2 - 3 błędy, czyli tyle ile przeciętny uczeń bez tego zaburzenia.
Nie podważam istnienia dys- jako zaburzenia, ale uważam, że dorosłe osoby usprawiedliwiające się w ten sposób to zwykle lenie, które idą drogą wyznaczoną przez rodziców, którym też się nie chciało.
anna_wawa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-22, 07:18   #20
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Cytat:
Napisane przez anna_wawa Pokaż wiadomość
Moja córka ma dysleksję i dysortografię. Została skierowana przez nauczyciela do poradni, w której po wykonaniu serii testów dostałam orzeczenie. Większość rodziców na tym kończy, a ich dzieciaki są przepuszczane przez szkołę i wstydzą się całe dorosłe życie. Moim zdaniem rodzicielstwo polega jednak na czymś innym. Córka rozpoczęła trudne, wyczerpujące i kosztowne zajęcia z reedukatorem. W tym roku szkolnym będzie je jeszcze kontynuować. Efekty: na początku drugiej klasy w dyktandzie 8-9 zdań miała ok. 30-40 błędów głównie ortograficznych, pod koniec drugiej klasy 2 - 3 błędy, czyli tyle ile przeciętny uczeń bez tego zaburzenia.
Nie podważam istnienia dys- jako zaburzenia, ale uważam, że dorosłe osoby usprawiedliwiające się w ten sposób to zwykle lenie, które idą drogą wyznaczoną przez rodziców, którym też się nie chciało.

Bardzo mądrze prawisz. Problem sam nie zniknie i generalnie nie zniknie w 100%, ale da się go złagodzić. Ale tutaj dziecko musi ćwiczyć a rodzic musi egzekwować wykonywanie tych ćwiczeń.

Jeszcze raz powtarzam- dyslektyk nie jest synonimem słowa "głupi". Przeciwnie. I dysleksja nie ma nic wspólnego z ilorazem inteligencji. Moja koleżanka jest dyslektykiem, studia skończyła z wyróznieniem a kilka razy sprawdzi tekst i poprosi o pomoc w sprawdzaniu zanim coś opublikuje.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-14, 07:59   #21
kotek77
Raczkowanie
 
Avatar kotek77
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 343
Dot.: Dysgrafia, dysortografia...

Polonistka zaproponowała mojemu synowi badania na dysgrafię . Zastanawiałam się długo bo zawsze wydawało mi się ,że charakter pisma poprostu ma taki jak ja i nie każdy będzie ładnie pisał. Zdecydowałam się na tą diagnostykę ale nadal się boję ,że będzie miał pretekst dy mniej się starać. Dodam ,że syn chodzi już do gimnazjum.
kotek77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-14 08:59:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.