Jak ja nie lubię studentów... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-01-06, 12:38   #1
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134

Jak ja nie lubię studentów...


Pamiętam, że jak byłam na pierwszym roku studiów strona o podobnej treści mnie oburzyła, a teraz chyba rozmumiem autora/autorkę. Nie chcę tu przekraczać granicy i mówić "a kiedyś to było lepiej, a przedwojną to studenci nad ziemią latali" z resztą sama kiedyś wrzucałam link do artykułu o tym jacy to "inteligentni" przedwojenni studenci. Raczej chciałabym, aby wątek był podobny do odpieluszkowego zapalenia czy irytacji staruszkakami, taka możliwość wylania jadu na studentów i studentki, którzy nie mają nic w głowach albo zachowują się jak bydło. Bo ja od osób aspirujących do posiadania wyższego wykształcenia wymagam troszkę oleju w głowie i trochę kultury osobistej.
Zainspirował mnie ten artykuł, choć on jest już w tonie "a kiedyś studenci tacy inni byli".http://m.lublin.gazeta.pl/lublin/1,1...aign=maintopic

Pozwolę sobie zacząć
Lektorat. Jakaś czytanka, tłumaczymy słówka pada słowo szermierka (po polsku) na to studentka: "a co to jest szermierka"

Filologia polska, studentki chwalą się tym, która dłużej nie przeczytała żadnej książki - wygrała jakaś tam lektura w gimnazjum.

Wydział nauk scisłych. Studenci stoją na samej górze i plują na ludzi, którzy są poniżej.

Na razie tyle...
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 13:37   #2
requiem29
Wtajemniczenie
 
Avatar requiem29
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 711
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Mnie jedna studentka zapytała: czy pamiętasz w którym roku rehabilitowali walutę, że już nie ma tysięcy?
No i co ja mogłam odpowiedzieć mimo, że rok doskonale pamiętam, zatkała mnie ta rehabilitacja..
__________________
every moment is good to change everything..

Gram, bo lubię

https://www.instagram.com/req29/
requiem29
requiem29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 13:42   #3
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 771
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Nie od dzisiaj wiadomo, że społeczeństwo głupieje. Z roku na rok jest gorzej i będzie jeszcze gorzej, skoro teraz idolami dla młodych są ludzie pokroju "Ekipy Warsaw Shore"
No i dzisiaj studiuje się nie po to, żeby zdobywać wiedzę, a dla samego studiowania, bo to fajne i modne, więc skoro każdy idzie sobie na studia, nic dziwnego, że tych inteligentnych studentów jest znacznie mniej niż kiedyś

Edytowane przez VampIrzyca
Czas edycji: 2015-01-06 o 13:49
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 13:46   #4
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez Kalini Pokaż wiadomość
Lektorat. Jakaś czytanka, tłumaczymy słówka pada słowo szermierka (po polsku) na to studentka: "a co to jest szermierka"
Trochę głupio, ale przez to, że tego nie wiedziała nie lubisz studentów?

Ja nie lubię studentów, którzy wyjechali na studia sama nie wiem po co, bo połowę tygodnia spędzają w swojej rodzinnej miejscowości. Najlepiej to w czwartek popołudniu wsiąść w pociąg i wrócić w poniedziałek rano. I nic mi do tego, dopóki nie szkodzi mnie (a też nie studiuję w swoim rodzinnym mieście). Dlaczego?
- Mamy na sesję 2 tygodnie (zimą) lub prawie miesiąc (latem), a egzaminów jest milion pincet? Nie rozkładajmy ich jakoś mądrze, najlepiej zróbmy po 3 egzaminy na dzień, żeby jak najszybciej pojechać już do domku
- Trzeba zrobić jakiś projekt w grupach? Jedyny dopuszczalny termin to poniedziałek, wtorek lub środa późnym wieczorem po zajęciach. Nie ma opcji w weekend - student jedzie do domu.
- Miejmy gdzieś osoby pracujące albo mające inne życie. Najlepiej upchnijmy cały plan w 3 dni 8:00-20:00 tak, żeby można było jak najszybciej pojechać do domu.
- Grupa chce zmienić termin zaliczenia/odrobić zajęcia? OK, byle nie w piątek, bo student jedzie wtedy do domu!
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 13:58   #5
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Mam zajęcia ze studentami. Po nich albo się zastanawiam czy my, w sensie moja grupa też byliśmy tak tępi ale się nauczyliśmy z czasem czy to oklepane " bo studenci są coraz głupsi" i w dodatku leniwi, marudni i się nie uczą.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:06   #6
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Ja nie lubilam studentów mieszkając w polsce u mnie bo z polibudy na przystanku ladowala się ich setka i zachowywali się jakby właśnie z uprawy pyrow wrócili... Tak żenujące zachowania i rozmowy, że maskara... I biorę pod uwagę tutaj nie tylko aspekt jakiś tam społeczny tylko studia tez, no niektórzy już tak tepe pytania zadawali innym, niestety nie jestem w stanie nic przytoczyć

Wysyłane przez tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:06   #7
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Trochę głupio, ale przez to, że tego nie wiedziała nie lubisz studentów?

Ja nie lubię studentów, którzy wyjechali na studia sama nie wiem po co, bo połowę tygodnia spędzają w swojej rodzinnej miejscowości. Najlepiej to w czwartek popołudniu wsiąść w pociąg i wrócić w poniedziałek rano. I nic mi do tego, dopóki nie szkodzi mnie (a też nie studiuję w swoim rodzinnym mieście). Dlaczego?
- Mamy na sesję 2 tygodnie (zimą) lub prawie miesiąc (latem), a egzaminów jest milion pincet? Nie rozkładajmy ich jakoś mądrze, najlepiej zróbmy po 3 egzaminy na dzień, żeby jak najszybciej pojechać już do domku
- Trzeba zrobić jakiś projekt w grupach? Jedyny dopuszczalny termin to poniedziałek, wtorek lub środa późnym wieczorem po zajęciach. Nie ma opcji w weekend - student jedzie do domu.
- Miejmy gdzieś osoby pracujące albo mające inne życie. Najlepiej upchnijmy cały plan w 3 dni 8:00-20:00 tak, żeby można było jak najszybciej pojechać do domu.
- Grupa chce zmienić termin zaliczenia/odrobić zajęcia? OK, byle nie w piątek, bo student jedzie wtedy do domu!
Ej właśnie o co chodzi z tym wracaniem do domu? Wszyscy tylko "do domu do domu weekend nie bo ja jade do domu". Aż mi głupio bo mnie się nie chce tak często do domu jeździć, nie mam tam co robić i najchętniej przyjezdzalabym raz albo dwa razy w miesiącu :P

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:08   #8
Imperialista
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Pewnie wracają do domu na weekendy z powodu głodu.
Imperialista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:11   #9
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Ej właśnie o co chodzi z tym wracaniem do domu? Wszyscy tylko "do domu do domu weekend nie bo ja jade do domu". Aż mi głupio bo mnie się nie chce tak często do domu jeździć, nie mam tam co robić i najchętniej przyjezdzalabym raz albo dwa razy w miesiącu :P

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki
Nie wiem, ja jeżdziłam raz max dwa razy w miesiącu. W domu nie miałam szansy na naukę a i książek nie chciało mi się brać. Z tym, że ja na studiach potrafiłam się ogarnąć, posprzątać, ugotować i uprać, tak, że nie musiałam jeżdzić z praniem czy po jedzenie.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:12   #10
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Trochę głupio, ale przez to, że tego nie wiedziała nie lubisz studentów?

Ja nie lubię studentów, którzy wyjechali na studia sama nie wiem po co, bo połowę tygodnia spędzają w swojej rodzinnej miejscowości. Najlepiej to w czwartek popołudniu wsiąść w pociąg i wrócić w poniedziałek rano. I nic mi do tego, dopóki nie szkodzi mnie (a też nie studiuję w swoim rodzinnym mieście). Dlaczego?
- Mamy na sesję 2 tygodnie (zimą) lub prawie miesiąc (latem), a egzaminów jest milion pincet? Nie rozkładajmy ich jakoś mądrze, najlepiej zróbmy po 3 egzaminy na dzień, żeby jak najszybciej pojechać już do domku
- Trzeba zrobić jakiś projekt w grupach? Jedyny dopuszczalny termin to poniedziałek, wtorek lub środa późnym wieczorem po zajęciach. Nie ma opcji w weekend - student jedzie do domu.
- Miejmy gdzieś osoby pracujące albo mające inne życie. Najlepiej upchnijmy cały plan w 3 dni 8:00-20:00 tak, żeby można było jak najszybciej pojechać do domu.
- Grupa chce zmienić termin zaliczenia/odrobić zajęcia? OK, byle nie w piątek, bo student jedzie wtedy do domu!
boze,czy my razem studiujemy siostro?
+ od czwartku wiczorem do pon rano w rodzinnych stronach, a na fejsie: miejsce zamieszkania - WARSZAWA/KRAKÓW XD

Edytowane przez 201604130936
Czas edycji: 2015-01-06 o 14:14
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:15   #11
blue houdini
Raczkowanie
 
Avatar blue houdini
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 201
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Matko jedyna, na jakiej uczelni wy bywacie, że jesteście świadkami takiej sytuacji jak plucie?
Mnie żenują następujące sytuacje:
1. "Boże, kolokwium? Znowu? Ta baba chyba się źle czuje, że znowu mam coś czytać na zajęcia. Co ona myśli, że ja życia nie mam?"
Przypominam, że mówimy o studentach.
2. "Studia to najlepszy czas w życiu, bo można imprezować do upadłego i nie martwić się o nic, w ogóle mieć wszystko w . Jak tego nie robisz, to marnujesz życie i studia, jesteś nudny i głupi, w ogóle zniknij, dziwaku."

A co do częstego wracania do domu... Tak mi przychodzi do głowy, że może te osoby mają tam np. swoich TŻ? Albo jakieś obowiązki rodzinne?
Ja miałam okres, kiedy często wracałam - obowiązki rodzinne, bardzo przykre zresztą, bo opieka nad chorym.
Wobec tego jestem w stanie zrozumieć takie osoby i iść im na rękę jak najbardziej się da.
__________________
2/52
Ostatnio przeczytana:
G. Orwell - Folwark zwierzęcy

"Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim."
blue houdini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:20   #12
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

- student biologii twierdzący, że łoś jest mięsożerny, a rak to latający owad społeczny
- studentka biologii wyklinająca że jakim trzeba być debilem by się uczyć nabłonków
- ogólnie osoby z brakami wiedzy i umiejętności co do podstaw, rzeczy prostych, oczywistych itp.
- studenci którzy nie chcą czegoś tam, bo oni koniecznie muszą wrócić do domu (jeszcze na 1 roku rozumiem, ale na 3 to mogliby się już trochę usamodzielnić)
- jechanie całych/większości kolokwiów i egzaminów na ściągach a jak trafi się jakiś bardziej ostry prowadzący to połowa roku ma warunek z danego przedmiotu
- język godny pijanego dresa (przekleństwa itp.), wyzywanie prowadzących którzy są bardziej wymagający od najgorszych itd.
- studenci, którzy na 3 roku prawie wcale nie znają angielskiego

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
boze,czy my razem studiujemy siostro?
+ od czwartku wiczorem do pon rano w rodzinnych stronach, a na fejsie: miejsce zamieszkania - WARSZAWA/KRAKÓW XD
Bo tak jest chyba wszędzie z roszczeniowymi-dojeżdżającymi. Znam osoby co dojeżdżają i nie robią takich cyrków.

Edytowane przez 201605161006
Czas edycji: 2015-01-06 o 14:21
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:23   #13
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez blue houdini Pokaż wiadomość
A co do częstego wracania do domu... Tak mi przychodzi do głowy, że może te osoby mają tam np. swoich TŻ? Albo jakieś obowiązki rodzinne?
Niektórzy zapewne tak, ale nie wszyscy. OK, mają TŻ-tów, więc muszą jak amen w pacierzu jeździć koniecznie co tydzień, bo umrą. A najśmieszniejsze, że im więcej ma być wolnego, tym bardziej te osoby przeżywają, że muszą już teraz wracać, upchnijmy wszystkie egzaminy w sesji letniej w 2 dni, żeby można było zaraz pojechać do domu! Na egzaminy przychodzą już z wielkimi walizami, bo przecież od razu trzeba jechać na pociąg. A jaka tragedia się działa, jak trzeba było zebrać podpisy do indeksu! Jakie przeżywanie, że olaboga ona całe wakacje w domu i plażuje się na działce, a musiała przyjechać po ten podpis, jaka beznadzieja! A musi przyjechać, bo nie zaczekała na wyniki i wpis, tylko pognała do domu ledwo się drzwi za wykładowcą po egzaminie zamknęły.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
boze,czy my razem studiujemy siostro?
+ od czwartku wiczorem do pon rano w rodzinnych stronach, a na fejsie: miejsce zamieszkania - WARSZAWA/KRAKÓW XD
Oj tak
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:24   #14
pitu pitu
Rozeznanie
 
Avatar pitu pitu
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 843
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Studentki na technicznym kierunku kupujące wszystkie projekty, bo nie potrafią obsłużyć programu graficznego, jednocześnie narzekające jak to po naszym kierunku nie można znaleźć pracy.
Studentki chodzące po wpisy do wykładowców i proszące o podwyższenie ocen, bo one chodziły na wszystkie wykłady i mają wszystkie notatki, a ten głupi ćwiczeniowiec się uwziął i specjalnie piątki nie postawił.
__________________
Pudi pudi
pitu pitu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:28   #15
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez blue houdini Pokaż wiadomość
Tak mi przychodzi do głowy, że może te osoby mają tam np. swoich TŻ? Albo jakieś obowiązki rodzinne?
Ja miałam okres, kiedy często wracałam - obowiązki rodzinne, bardzo przykre zresztą, bo opieka nad chorym.
Wobec tego jestem w stanie zrozumieć takie osoby i iść im na rękę jak najbardziej się da.
U mnie dosłownie padały takie argumenty jak: chcę jechać pod namiot, będzie impreza, chcę iść na rolki. M.in. takie argumenty padały za ustawieniem wszystkiego (egzaminy, zajęcia terenowe itd.) pod tych co do domów wracają.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:28   #16
Neonka_
Raczkowanie
 
Avatar Neonka_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 325
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Ej właśnie o co chodzi z tym wracaniem do domu? Wszyscy tylko "do domu do domu weekend nie bo ja jade do domu". Aż mi głupio bo mnie się nie chce tak często do domu jeździć, nie mam tam co robić i najchętniej przyjezdzalabym raz albo dwa razy w miesiącu :P

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki
U mojej koleżanki to była nieodcięta pępowina Gdyby nie drogie bilety to jeździłaby co tydzień, a tak koniecznie co 2 tygodnie. I jeszcze od czasu do czasu cała rodzinka wpadała w odwiedziny
Neonka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:30   #17
blue houdini
Raczkowanie
 
Avatar blue houdini
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 201
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Macie rację, z tym upychaniem egzaminów to przesada, na to bym się porządnie wkurzyła. Ale już bardziej od tego pędu do domu dziwi mnie zwożenie tam prania, podczas gdy pralka stoi normalnie w studenckim mieszkaniu gotowa do użytku. Moja jedna współlokatorka tak robiła. Mogłam jej zapytać, o co chodzi z tym wszystkim. I nawet jak sama robiłam czasem pranie i miałam miejsce w pralce, to się jej pytałam:
-X, robię pranie, masz jakieś kolory?
- Nie, nie, dzięki, w ten weekend wracam do domu.

Aha.
__________________
2/52
Ostatnio przeczytana:
G. Orwell - Folwark zwierzęcy

"Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim."
blue houdini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:35   #18
Laurelindorenan
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 513
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Zajęcia na kursie angielskiego. Student nie potrafiący wskazać podmiotu i orzeczenia w zdaniu oraz studentka nie znająca słowa "klomb".
Laurelindorenan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:44   #19
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Chyba jestem dziwna. Wracam do domu raz na 2 miesiace

Mnie irytują facebookowe relacje z nauki. Opowiesci o hektolitrach kawy o 3 w nocy itd.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-06, 14:50   #20
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Co prawda ja ze studentami już dawno nie miałam do czynienia, aczkolwiek mój kuzyn właśnie rozpoczął studia na polibudzie może uda się coś popatrzeć i podsłuchać

Chociaż.. ja nie rozumiałam po co było przyjechać na uczelnię od rana, aby siedzieć cały dzień na korytarzu i nie pojawić się na żadnym wykładzie? Gdzie tutaj sens?
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:50   #21
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Chyba jestem dziwna. Wracam do domu raz na 2 miesiace

Mnie irytują facebookowe relacje z nauki. Opowiesci o hektolitrach kawy o 3 w nocy itd.
Koniecznie zdjęcie zeszytu, miliona długopisów i wielkiego kubka kawy w świetle biurkowej lampki

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:52   #22
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Opowiesc powiedzmy kolegi z grupy, który autentyycznie chciał tym zabłysnąć i myślał, że dzieki temu zyska podziw i przyjaźnie na całe życie:
"w zyciu przeczytałem tylko dwie książki w tym jedna to dzieci z bullerbyn he he he"

nie, to nie kierunek ścisły.
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 14:58   #23
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Studia politologiczne, zaliczenie jednego z przedmiotów (akurat związanego z politologią). Wykładowca zrozpaczony brakiem wiedzy jednej ze studentek pyta, czy może chociaż datę odzyskania niepodległości przez Polskę zna.
Nie znała...


---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Mnie irytują facebookowe relacje z nauki. Opowiesci o hektolitrach kawy o 3 w nocy itd.
Kolejny powód dla którego zrezygnowałam z fejsika.
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-01-06, 14:59   #24
201607250928
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 498
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Chyba jestem dziwna, bo wracam do domu rzadko ( na pierwszym roku wracałam czasem co tydzień, a potem zdarzało mi się wracać raz na miesiąc, rekord to 6 tygodni bez pojechania do domu ). Odnośnie "zróbmy wszystkie egzaminy jak najszybciej" - u mnie przodowała w tym koleżanka, która miała na uczelnię 20 minut tramwajem, bo "chce jak najszybciej mieć wolne". Największym hitem dla mnie jest to, że ktoś przyjeżdża specjalnie na zajęcia (pociąg np. o 5 rano, żeby o 10 być na zajęciach) a potem wsiada w pociąg powrotny do domu i dodatkowo wynajmuje mieszkanie, bo raz w miesiącu zdarza się zostać w Krakowie na noc - no gdzie tu logika, jak większość czasu spędza w pociągu ?
201607250928 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 15:01   #25
glamorous90
Recenzentka Miesiąca - Maj 2020
 
Avatar glamorous90
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mazury ;)
Wiadomości: 708
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Moim hitem była laska, która na egzaminie z historii na 3 roku administracji pisała o zaborze australijskim.
__________________

01.07.2014 =>
glamorous90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 15:03   #26
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez Gabrielka92 Pokaż wiadomość
Chyba jestem dziwna, bo wracam do domu rzadko ( na pierwszym roku wracałam czasem co tydzień, a potem zdarzało mi się wracać raz na miesiąc, rekord to 6 tygodni bez pojechania do domu )
Ja od początku studiów do domu wracam jedynie na święta, bo we wszelkie weekendy i wolne pracowałam, także nie przejmuj się
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 15:04   #27
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Może coś w tym jest jeśli chodzi o jedzenie. Moja współlokatorka jedzie do domu w czwartek i wraca w niedzielę z obiadami na cały tydzień A teraz jej nie ma praktycznie miesiąc bo wyjechała jak się zaczęły ferie i pewnie wróci w niedzielę jeśli w środę i w czwartek ma tylko wykłady. Grunt że płaci

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 15:05   #28
anjia
Zadomowienie
 
Avatar anjia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1 343
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Mnie wkurza kupowanie prac. Jeżeli słyszę, że ktoś nie ma nawet zamiaru pisać pracy licencjackiej to aż się we mnie gotuje.

I to lenistwo. Wszystko by chcieli pod nos. Sesja się zbliża i nagle milion postów na grupie o to żeby dzielić się notatkami (oczywiście osoby, które najgłośniej krzyczą nie wrzucą nic). Ciul, że zrobienie notatek z jednego przedmiotu zajmuje czasem kilka dni. Jak proszą to raz wrzuciłam - dostałam fochy, że
a) notatki są pisane dziwnymi skrótami (to sorry - pisze je pod siebie)
b) że to nie wszystko co było na ćwiczeniach/wykładach (i znowu: piszę pod siebie i jak coś wiem z zajęć to po co mam to przepisywać?)
c)po egzaminie, który zdałam na 4,5 dostałam wiadomość od jednej dziewczyny, że oszukuje, że nie korzystałam z tych notatek które wrzuciłam bo ona ma 3.0 -.- serio?

albo ostatnio rozwaliła mnie sytuacja. Przedmiot fakultatywny (więc i ocena końcowa nie liczy się do żadnych stypendiów itp) a żeby uzyskać zaliczenie trzeba napisać pracę. Odbywa się ostatni wykład przed sesją, kobieta zwalnia wszystkich obecnych z pisania pracy i daje ocenę 4,0 (oczywiście jak ktoś chciał pisać to mógł), wyczytała liste, każdego spytała czy chce 4,0 czy chce pisać - wszyscy wzięli ocenę. Wychodzimy z sali i słysze "co za s*ka mogła dać to 5,0" -.- aż się odwróciłam i powiedziałam, że przecież mozna było sie nie zgodzić i napisać pracę na 5.0 to zostałam zjechana. -.- TADAAAM.
__________________
INSTAGRAMKI
anjia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 15:08   #29
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

nienawidzę studentów
nie, naprawdę. większości nie trawię. większość z nich to sieroty życiowe - niezależnie czy wynika to z nadmiaru kasy i dobrego startu czy ze złego startu (pt MUSZE STUDIOWAC BO MAM STYPENDIUM SOCJALNE KTORE JEST CALYM MOIM ZYCIEM). ogólnie nie dziwię się że ludzie psioczą. ja tematy do rozmowy mam tylko z częścią osób na roku, hello, konczymy studia, ktoś wyszedł za mąż, ktoś zaczął pracę, ktoś szykuje sie na stypendium zagraniczne, ktoś robi grunt pod doktorat, a ktoś po prostu studiuje i nic poza tym płacząc że mu źle. i o czym ja mam rozmawić XD?
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 15:10   #30
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Notatki, notatki... To jest temat rzeka. Ile to razy dowiedziałam się, że mogłabym ładniej pisać albo że "to ja nie będę robić notatek a ty po każdym wykładzie je wrzucaj na fejsa"
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-14 10:33:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.