Ciało i rozum w permanentnej niezgodzie...

[Uptown Girl]

Cześć, postanowiłam założyć ten wątek, bo brakuje mi obiektywnego spojrzenia na sytuację w jakiej się znalazłam. Zastanawiam się jak widać to z boku i czy to ja zachowuję się dziwnie.

[MissChievousTess]

Ilekroć odczuwam rozdźwięk na linii ciało-rozum oddaję prymat rozumowi.
I jak do tej pory wielokrotnie dobrze na tym wyszłam.
Polecam.

[Ilovemylife]

To prawda, chyba lepiej słuchać rozumu . Miałam podobną sytuację i okazało się, że facet "lubił mnie ale nie był gotowy na związek", niestety zanim sie o tym dowiedziałam, zdążyłam się zakochać na amen (na szczęście już przeszłość, ale nie polecam nikomu takiego przeżywania).
Dlatego jeśli wszystko idzie tak szybko to byłabym ostrożna z angażowaniem się uczuciowo. Często faceci szukają tylko rozrywki. Co nie znaczy, że ten też tylko tego szuka. Dlatego najpierw może podpytaj delikatnie kim dla niego jesteś- jak się wystraszy to znaczy, że nie wart uwagi. Skoro nie jesteś pewna czy chcesz coś zrobić-lepiej tego nie rób.
Wyrzutów sumienia moim zdaniem mieć nie musisz, nie zrobiłaś nic strasznego.
Powodzenia
Ps. Świetny tytuł wątku, z piosenki mojego ulubionego zespołu.

[Uptown Girl]

Ilovemylife
Ps. Tak mi jakoś pasował wers tej piosenki właśnie. Również uwielbiam Happysad.

[Ilovemylife]

Skoro sam Cię nakręca to według mnie nie powinien się dziwić, że możesz np. zmienić zdanie jak ochłoniesz po flircie i dochodzi do spotkania na żywo.
Jak to się mówi "jak kocha to poczeka". Skoro on sam nie wymaga deklaracji od Ciebie to nie masz się chyba czym zamartwiać na razie.
To może nie dawaj znaków zachęty, skoro się później wycofujesz..

[201607040946]

Ja tu widzę stereotypowe myślenie, że jako kobiecie ci nie wypada.
Jeśli to sie nie zmieni, ciągle będziesz odczuwać wyrzuty sumienia albo dyskomfort psychiczny. Nic dziwnego.
Rób, na co masz ochotę, czemu masz zahamowania, skoro on ci się podoba?

[papciekapcie]

Ja mam tak bardzo często, z praktycznie każdym chłopakiem z którym zaczynam kręcić. Tzn. staram się trzymać na dystans, ale mi nie wychodzi, dobrze się dogadujemy, super itd. Jakoś po miesiącu stwierdza że 'to nie to, ale możemy się przyjaźnić'. -.-'

[pannaatopowa]

Napisane przez kaguya

Ja tu widzę stereotypowe myślenie, że jako kobiecie ci nie wypada.
Jeśli to sie nie zmieni, ciągle będziesz odczuwać wyrzuty sumienia albo dyskomfort psychiczny. Nic dziwnego.
Rób, na co masz ochotę, czemu masz zahamowania, skoro on ci się podoba?

Sama to chciałam napisać. Ewidentnie was do siebie ciągnie. Nie piszesz, Autorko czy może wyjść z tego związek, ale to jest teraz nieistotne. Kiedyś też myślałam jak Ty. Potem poznałam faceta - robił świetny masaż, ale do związku... nie. Oboje byliśmy zainteresowani seksem i niczym więcej. I nie żałuję. Zwiedziłam z nim Polskę (samochodem) i było genialnie.

Nie myśl, że kobiecie nie wypada. To Twoje życie. Nie chcę Cię do niczego zmuszać i namawiać, ale możesz żałować że nie spróbowałaś

[czarna_90]

Nie rozumiem dlaczego masz wyrzuty sumienia. Względem kogo? Przecież nie robisz nic zlego. Ewidentnie Cię do niego ciągnie, wiec co Cię powstrzymuje? Stereotypy? Wychowanie? Myślenie "nie wypada? Nie warto się takimi rzeczami kierować. Rób to z czym Ci dobrze, a nie to co wydaje Ci się, że powinnas

[Yennefer92]

Nie martw się i daj sytuacji rozwijać się samej . Czytałam o dziewczynach na wizażu, które po tygodniu zamieszkały z partnerem, nie mówiąc o "przytulaskach" .
Wiesz, wszystko zależy od tego, ile macie lat, ile trwa Wasza relacja i jak Ty (odejmując od odczuć głupie stereotypy) się z tym czujesz. Jeżeli myślisz, że wszystko toczy się tak, jak powinno, to znaczy, że tak powinno się toczyć .

[Uptown Girl]

O, nie sądziłam, że ktoś jeszcze się wypowie.

[green way]

A jaka to rzecz?

[czarna_90]

z jednej strony mówisz, że średnio chce Ci się z nim spotykać, a z drugiej dziwisz się, że on nie czyni jakiś deklaracji.

[Elfir]

a dla samej przyjemnosci fizycznej nie możecie sie spotykać na razie?

[Yennefer92]

Wiesz, teraz przez Twoją wypowiedź przebija jakiś brak uczucia i to że uprawiacie seks wcale nie znaczy, że coś jest między Wami w sferze uczuciowej..

[I am Rock]

A nie masz wrażenia, że głównie pod względem seksualnym mu odpowiadasz /chociaż ty masz jakieś zastrzeżenia/, a sfera uczuciowa u niego jest na dalszym planie?

[Caroline344]

hmm jak ta sytuacja znajomo mi wygląda...

[Uptown Girl]

Napisane przez Caroline344

hmm jak ta sytuacja znajomo mi wygląda...

Napiszesz coś więcej?

[Caroline344]

Uptown Girl
wyślę Ci wiadomość prywatną

[zeeberka]

Jeeeeeeej i pomyśleć, że mam baaaaardzo podobną sytuację. Niby "razem", a jednak bez określania się...

[Caroline344]

Napisane przez zeeberka

Jeeeeeeej i pomyśleć, że mam baaaaardzo podobną sytuację. Niby "razem", a jednak bez określania się...

Widzisz jak tu się można zgadać, a przy okazji wesprzeć