jestem oschła, prosze poradźcie coś

[olkasza]

W końcu uświadomiłam sobie jaki jest mój problem. Zwyczajnie jestem oschła dla ludzi i nie ma to znaczenia czy lubię ich czy nie, bo dla każdego taka jestem. Zwyczajnie nie ma we mnie takiego ciepła. Może ktoś mógłby mi coś poradzić, albo wie, z czego może ta oschłość wynikać? Może gdybym znała przyczynę, łatwiej byłoby mi sobie z tym poradzić jakoś.

[verumka]

Napisane przez olkasza

W końcu uświadomiłam sobie jaki jest mój problem. Zwyczajnie jestem oschła dla ludzi i nie ma to znaczenia czy lubię ich czy nie, bo dla każdego taka jestem. Zwyczajnie nie ma we mnie takiego ciepła. Może ktoś mógłby mi coś poradzić, albo wie, z czego może ta oschłość wynikać? Może gdybym znała przyczynę, łatwiej byłoby mi sobie z tym poradzić jakoś.

Jak dla mnie to po prostu masz taki charakter i tyle. Są tacy ludzie i nie ma w tym żadnej ich winy. Można próbować zmieniać swój charakter, kształtować go, ale jakoś diametralnie chyba nie da się tego zmienić. Przecież nie powiesz sobie na siłę, że od dziś będziesz dla wszystkich milusia i serdeczna.

[olkasza]

Napisane przez verumka

Jak dla mnie to po prostu masz taki charakter i tyle. Są tacy ludzie i nie ma w tym żadnej ich winy. Można próbować zmieniać swój charakter, kształtować go, ale jakoś diametralnie chyba nie da się tego zmienić. Przecież nie powiesz sobie na siłę, że od dziś będziesz dla wszystkich milusia i serdeczna.

też myślę, że po prostu mam taki charakter, a jego zmienić raczej nie mogę. Jednak jest mi bardzo przykro, gdy słyszę od bliskich osób, że jestem oschła, że powinnam być cieplejsza... Nie jest tak, że myślę tylko o sobie, bo zawsze chętnie pomagam jak tylko mogę, ale zwyczajnie nie umiem tak okazywać uczyć, nie ma we mnie ciepła.

[verumka]

Napisane przez olkasza

też myślę, że po prostu mam taki charakter, a jego zmienić raczej nie mogę. Jednak jest mi bardzo przykro, gdy słyszę od bliskich osób, że jestem oschła, że powinnam być cieplejsza... Nie jest tak, że myślę tylko o sobie, bo zawsze chętnie pomagam jak tylko mogę, ale zwyczajnie nie umiem tak okazywać uczyć, nie ma we mnie ciepła.

Ja też nie jestem jakaś Bóg wie jak wylewna przy okazywaniu uczuć. Jednak nie oznacza to, że nie kocham danej osoby. Miłość, przyjaźń i inne uczucia można okazywać na różne sposoby - właśnie pomagając komuś, wykonując proste, codzienne czynności.

Może warto przełamać się i porozmawiać z tymi osobami, które zarzucają Ci oschłość? Powiedzieć im to, co nam tu napisałaś? Że to nie Twoja wina, że taka jesteś? I to, że wcale nie musi to oznaczać, że nie ma w Tobie miłości, przyjaźni?

[Lady_Godiva]

Może jesteś introwertykiem ? Każdy człowiek jest inny i inaczej wyraża swoje uczucia. Bliscy powinni zaakceptować Cię taką jaka jesteś. Jeśli jesteś introwertykiem daj im do poczytania jakieś ciekawe artykuły i wyjaśnij, że typu osobowości nie da się zmienić.

[b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab]

Może boisz się ludzi i nieświadomie traktujesz ich oschle, trzymając ich na dystans, że by Cię nie zranili?
Jesteś nieśmiała, wycofana?

[olkasza]

Nie jestem nieśmiała i też nie jest tak, że nie lubię z ludźmi rozmawiać, bo wręcz przeciwnie- jestem wygadana. I potrafię się otworzyć, ale jakby muszę czuć się akceptowana na 100%, muszę wiedzieć, że mnie lubią, że nikomu nie przeszkadzam.

Potrzebuję kontaktu z ludźmi, pozornie jestem bardzo otwarta, ale boję się tak naprawdę komuś zaufać, pokazać siebie na 100%.

Wiem, że skomplikowane, ale mam nadzieję, że ktoś zrozumie....

[zlotniczanka]

Napisane przez olkasza

Nie jestem nieśmiała i też nie jest tak, że nie lubię z ludźmi rozmawiać, bo wręcz przeciwnie- jestem wygadana. I potrafię się otworzyć, ale jakby muszę czuć się akceptowana na 100%, muszę wiedzieć, że mnie lubią, że nikomu nie przeszkadzam.

Potrzebuję kontaktu z ludźmi, pozornie jestem bardzo otwarta, ale boję się tak naprawdę komuś zaufać, pokazać siebie na 100%.

Wiem, że skomplikowane, ale mam nadzieję, że ktoś zrozumie....

ja rozumiem. Zapytaj osoby, które zarzuciły Ci oschłość czemu Cię tak odbierają. Może np masz taki problem jak ja- ja nie lubię kontaktu fizycznego za bardzo, dotykać, głaskać itp - dopuszczam do siebie niewiele osób i tylko wybrane przytulam itp często tego nie potrzebuję. I wielu ludzi odbiera mnie jako chłodną.