pierwsza milosc

[albatros1]

Hej dziewczyny ! Chciałabym dzisiaj poznać wasze zdanie na temat PIERWSZEJ MIŁOŚCI. Co można nią nazwac waszym zdaniem?
Albo jak było w waszym przypadku. Czy to pierwszy prawdziwy związek a nie zadna dziecinada, czy moze pierwsza osoba dla ktorej tak na prawde stracilismy glowe ? Jak bylo u was i co mozna tak nazwac waszym zdaniem ? Prosze o mile odpowiedzi bo to czysta ciekawosc i chec poznania waszych historii tej pierwszej prawdziwej milosci

[mary_poppins]

Napisane przez albatros1

Hej dziewczyny ! Chciałabym dzisiaj poznać wasze zdanie na temat PIERWSZEJ MIŁOŚCI. Co można nią nazwac waszym zdaniem?
Albo jak było w waszym przypadku. Czy to pierwszy prawdziwy związek a nie zadna dziecinada, czy moze pierwsza osoba dla ktorej tak na prawde stracilismy glowe ? Jak bylo u was i co mozna tak nazwac waszym zdaniem ? Prosze o mile odpowiedzi bo to czysta ciekawosc i chec poznania waszych historii tej pierwszej prawdziwej milosci

Ja swoją pierwszą miłością określam relację, która nie była związkiem Byłam nieziemsko zakochana przez długi czas i towarzyszyły temu takie emocje, że nie byłabym w stanie tego pomijać. Myślę, że tutaj pasuje przybranie warunku typu "nigdy tego nie zapomnę" - o jakiejś przelotnej znajomości powiedzieć tak raczej nie można, ale o silnym uczuciu - choćby nieodwzajemnionym - według mnie jak najbardziej.

[albatros1]

No tak. Sa zwiazki bez miłości i miłości bez zwiazku. Czasem cos w mlodym wieku sie nazywa milosciami a potem przyjdzie ta prawdziwa milosc i szczena opada jak sie to mowi

[anusiaartura]

A ja się zakochałam w moim TŻ-cie na wakacjach na wsi jeszcze za czasów smarkacza, a on się zakochał we mnie i jesteśmy razem już 9 lat (od 3 lat mieszkamy razem). Na początku z mojej strony to było takie zauroczenie, zafascynowanie. W sumie to nawet nie wiem co innego czuje się jak się w kimś zakochuje, bo on był mój pierwszy

[KiniaaxD]

Napisane przez albatros1

Hej dziewczyny ! Chciałabym dzisiaj poznać wasze zdanie na temat PIERWSZEJ MIŁOŚCI. Co można nią nazwac waszym zdaniem?
Albo jak było w waszym przypadku. Czy to pierwszy prawdziwy związek a nie zadna dziecinada, czy moze pierwsza osoba dla ktorej tak na prawde stracilismy glowe ? Jak bylo u was i co mozna tak nazwac waszym zdaniem ? Prosze o mile odpowiedzi bo to czysta ciekawosc i chec poznania waszych historii tej pierwszej prawdziwej milosci

Gdy byłam z pierwszym chłopakiem, myślałam że jestem zakochana po uszy. Jednak myślałam, bo taką prawdziwą, szaleńszą, i pierwszą miłość mam teraz
Jesteśmy razem prawie 5 lat (w wrześniu) i nie mamy zamiaru szukać innych przygód. Jesteśmy szczerzy, kochamy się, romansujemy nadal, i wolimy siedzieć w domu niż wyjść osobno do znajomych
Przeważnie wychodzimy razem
Pierwsze kocham Cię było po dwóch miesiącach, i od tego czasu mówimy to sobie codziennie, nawet parę razy dziennie, i w ogóle te słowa i czyny nie straciły swojej mocy. Najbardziej uwielbiamy moment kiedy kładziemy się razem do snu, w sumie od zawsze do teraz, śpimy całą noc przytuleni Raz on do mnie, raz ja do niego, a nie jest to kontrolowanie
Narzeczony miał już swoją miłość, mówił że tak się jemu wydawało do czasu aż nie poznał mnie. Oby już tak zostało

[albatros1]

Jakie kochane