Plaga sylabizacji. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-02-19, 21:45   #1
KaerbEmEvig
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 575

Plaga sylabizacji.


Czy tylko ja to zauważyłem? Od kilkunastu miesięcy w Polsce pojawiła się plaga wtórnego analfabetyzmu w postaci sylabizacji:

"w tedy",

"po szedłem",

"za winił",

itp.

Czy ktoś mi może wytłumaczyć źródło tego zjawiska?

Edytowane przez KaerbEmEvig
Czas edycji: 2015-02-20 o 05:26
KaerbEmEvig jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-19, 22:03   #2
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Plaga sylabizacji.

"wo gule"

Jest jeden wątek dotyczący tego co nas wnerwia we "współczesnym języku polskim"

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=676634
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-19, 22:17   #3
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Plaga sylabizacji.

To raczej plaga analfabetyzmu w wersji lenistwo przykryte kołderką dysortografii (nie obrażając osób, które naprawdę mają dysleksję dysortografię i inne dys-).

Kiepsko to wygląda i nie świadczy dobrze o piszącym, więc możemy co najwyżej współczuć osobom popełniającym nagminnie tego typu błędy. Zasad pisowni nikt się za nich nie nauczy
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-19, 22:19   #4
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Plaga sylabizacji.

Problemy z pisownią i wymową były, są i będą. Dzięki temu, że internet jest "oknem na świat" i coraz więcej korzysta z niego użytkowników jesteśmy w stanie zaobserwować szeroką skalę tego zjawiska, o którym piszesz. Skąd to się bierze?Zaniedbanie! Śmiem twierdzić, że już od wczesnych etapów rozwoju dziecka.
Będąc na praktykach w szkole podstawowej przez 3 tygodnie obserwowałam pewną 6 klasę. Prowadziłam także zajęcia. Wśród dzieci był chłopiec, którego polonistka CODZIENNIE wyznaczała do głośnego czytania, ponieważ sylabizował. Pod koniec praktyk zapytałam skąd u tego dziecka taki poważny problem. Nauczycielka oznajmiła mi, że od 4 klasy mówiła rodzicom dziecka, że ma problemy z czytaniem. Prosiła aby rodzice spędzali z nim czas, czytali wraz z nim na głos różne książki, czasopisma dla młodzieży, zachęcali go do tej czynności. Niestety rodzice sprawę zbagatelizowali. Jedyne co mogła zrobić nauczycielka dla dobra tego dziecka to aktywizować je w czasie lekcji.

Dla przykładu: u mojego męża stwierdzono dysortografię. Podstawówkę przeszedł "bez echa", ponieważ miał opinię z poradni. Rodzice w domu poświęcali mu czas na naukę ortografii, ale jak to młody człowiek - buntował się. W gimnazjum polonistka (uczyła jego klasę i moją) prowadziła zajęcia dodatkowe dla dzieci z takimi problemami, robiła im kartkówki, klasówki, pokazywała różne techniki nauki ortografii, zapamiętywania wyrazów. Każdy uczeń miał swoją teczkę z materiałami. Kobieta poświęciła dużo czasu i sporo wysiłku. Było widać efekty pracy. W technikum niestety nikt nie zwrócił uwagi na istniejący problem - ma papier z poradni to ma, po co robić z tym cokolwiek? Oczywiście błędy w zeszycie nauczycielki podkreślały, obniżały oceny i na tym się kończyło. Może zabrzmi to śmiesznie, ale "zabrałam się" za niego i czytaliśmy na głos książki (literatura piękna, literatura polska, zagraniczna - co wpadło w ręce). Ćwiczyliśmy pisownię. Pisał wypracowania czy prace domowe to siedzieliśmy i wszystko sprawdzaliśmy ze słownikiem. Gdy popełnił błąd to pisał 150-200 razy na kartce ten jeden wyraz z poprawną pisownią i wieszał na drzwi od pokoju. Ktoś powie, że to było bardzo głupie - z boku tak to wyglądało, ale dzięki temu mój mąż robi dużo mniej błędów. Ba! Sam potrafi zauważyć gdzie zrobił błąd i poprawia dany wyraz. Dało się wypracować? Dało. Chcieć to móc tylko trzeba poświęcić na to dużo czasu i przede wszystkim cierpliwości.

Jest jednak faktem, że są osoby, które cierpia na poważną dyslekcję i dysortografię. Mimo wszystko należy pracować z takimi osobami! Można wiele zdziałać!
__________________
Szalona żona i matka wariatka

Edytowane przez namisek1990
Czas edycji: 2015-02-19 o 22:22
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-20, 08:05   #5
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Plaga sylabizacji.

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
To raczej plaga analfabetyzmu w wersji lenistwo przykryte kołderką dysortografii (nie obrażając osób, które naprawdę mają dysleksję dysortografię i inne dys-).

Kiepsko to wygląda i nie świadczy dobrze o piszącym, więc możemy co najwyżej współczuć osobom popełniającym nagminnie tego typu błędy. Zasad pisowni nikt się za nich nie nauczy
Dysortografia nie jest żadnym wytłumaczeniem. w gimnazjum i liceum przyjaźniłam się z dziewczyną ze stwierdzoną dysortografią. Miala stare książki do polskiego i pisała dyktanda. Po paru miesiącach robiła mniej błędów niż ja. Nieznajomość zasad ortografii nie jest dysortografia. Gdy ktoś zna zasady, ale i tak pisze inaczej to wtedy mówimy o dysfunkcji. Inaczej to analfabetyzm. Sama robię błędy. Orłem nie jestem ale jak widzę "ktury" to ręce opadają.

@namisek1990: ja chodziłam do gimnazjum z dzieciakami, które dukały przy czytaniu. Gimnazjum! Przeraża mnie fakt iż nikt z tymi dzieciakami nie siedział i nie czytał. Bo po co - skoro i tak pójdą do zawodówki. I nie uważam, aby to była wina szkoły. To rodzice powinni wychowywać dziecko. Jak ja pamiętam tą złość gdy siedziałam i czytałam na głos a koledzy za oknem grali w piłkę. Teraz wiem, że to było potrzebne. Zresztą już w przedszkolu umiałam czytać. Bo rodzice ze mną siedzieli i uczyli mnie.
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.

Edytowane przez pannaatopowa
Czas edycji: 2015-02-20 o 08:20
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-20, 10:13   #6
aknelam
Zadomowienie
 
Avatar aknelam
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 1 484
Dot.: Plaga sylabizacji.

Mam w pracy kolegę, facet po 30stce z zaświadczenie o dys'ach z dość zaawansowaną dysortografią, ale z obserwacji wiem,że u niego to papierek jest wymówką. Jest leniwy i po prostu nie chce mu się choćby zastanowić nad tym co i jak pisze. Pracowałam kiedyś z dziećmi z dysleksją i innymi dysami, nawet przypadek dyskalkulii mi się zdarzył i wiem,że dużo można wypracować. Ale trzeba chęci. A niestety u kolegi chęci nie widać, a nawet go to bawi kiedy się okazuje ,że wysłał do klienta maila a w nim kwiatki takie jak : puźniej, ktury, gararz itp, dużo by wymieniać.
aknelam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-20, 13:56   #7
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Plaga sylabizacji.

Cytat:
Napisane przez aknelam Pokaż wiadomość
Mam w pracy kolegę, facet po 30stce z zaświadczenie o dys'ach z dość zaawansowaną dysortografią, ale z obserwacji wiem,że u niego to papierek jest wymówką. Jest leniwy i po prostu nie chce mu się choćby zastanowić nad tym co i jak pisze. Pracowałam kiedyś z dziećmi z dysleksją i innymi dysami, nawet przypadek dyskalkulii mi się zdarzył i wiem,że dużo można wypracować. Ale trzeba chęci. A niestety u kolegi chęci nie widać, a nawet go to bawi kiedy się okazuje ,że wysłał do klienta maila a w nim kwiatki takie jak : puźniej, ktury, gararz itp, dużo by wymieniać.
Jakbym ja miała pracownika, który w ten sposób pisze do klientów to bym wysłała go na kurs albo zwolniła. Przecież pracownik jest wizytówką firmy. Jakby pracownik dawałby takie "kwiatki" w mailu to bym pomyślała "kogo oni zatrudniają, co to za firma".
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-02-20, 17:32   #8
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Plaga sylabizacji.

Cytat:
Napisane przez pannaatopowa Pokaż wiadomość
Dysortografia nie jest żadnym wytłumaczeniem. w gimnazjum i liceum przyjaźniłam się z dziewczyną ze stwierdzoną dysortografią. Miala stare książki do polskiego i pisała dyktanda. Po paru miesiącach robiła mniej błędów niż ja. Nieznajomość zasad ortografii nie jest dysortografia. Gdy ktoś zna zasady, ale i tak pisze inaczej to wtedy mówimy o dysfunkcji. Inaczej to analfabetyzm. Sama robię błędy. Orłem nie jestem ale jak widzę "ktury" to ręce opadają.

@namisek1990: ja chodziłam do gimnazjum z dzieciakami, które dukały przy czytaniu. Gimnazjum! Przeraża mnie fakt iż nikt z tymi dzieciakami nie siedział i nie czytał. Bo po co - skoro i tak pójdą do zawodówki. I nie uważam, aby to była wina szkoły. To rodzice powinni wychowywać dziecko. Jak ja pamiętam tą złość gdy siedziałam i czytałam na głos a koledzy za oknem grali w piłkę. Teraz wiem, że to było potrzebne. Zresztą już w przedszkolu umiałam czytać. Bo rodzice ze mną siedzieli i uczyli mnie.
A gdzież tam do zawodówki, do technikum pójdzie
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-20, 17:57   #9
Rysia Siarzewska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 436
Dot.: Plaga sylabizacji.

Cytat:
Napisane przez marza_mr Pokaż wiadomość
A gdzież tam do zawodówki, do technikum pójdzie

Do liceum, a później na polonistykę.
Rysia Siarzewska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-21, 16:43   #10
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: Plaga sylabizacji.

Zaczyna się już w przedszkolu, gro dzieci ma wady wymowy, które potem przejawiają się w problemy z pisaniem.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-22, 23:37   #11
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Plaga sylabizacji.

pannaatopowa
Jeżeli rodzic olewa to, że dziecko ma problemy w szkole to nauczyciel z powołania robi wszystko co może by zmobilizować ucznia taka jest prawda... Nie mówię, że szkoła powinna być odpowiedzialna za poziom danej jednostki w 100%.
Boli mnie to, że rodzice nie raz uważają, że za naukę odpowiedzialna jest TYLKO i WYŁĄCZNIE szkoła. Rodzic uczy dziecko mówić, chodzić, posługiwać się sztućcami... Wspólna edukacja buduje także więzi między rodzicem a dzieckiem.

Rysia Siarzewska
Tak, to jest tragedia. Potem uczą pseudo poloniści...
__________________
Szalona żona i matka wariatka
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 06:39   #12
201607111050
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
Dot.: Plaga sylabizacji.

Gdyby nie wzmożona praca mojej mamy w moją naukę też bym sadziła błąd za błędem... Szkoła to miała daleko w nosie a stawianie 1 za każde dyktando było dla nich chyba normalne :\ orzeczenie o 'dys' też o ile pamiętam było inicjatywą moich rodziców a nie szkoły.

Do tej pory potrafię tworzyć takie błędy, że aż wstyd ale po przeczytaniu tekstu w większości potrafię je sama skorygować (i wyszukać u innych).
201607111050 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 08:21   #13
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Plaga sylabizacji.

Cytat:
Napisane przez namisek1990 Pokaż wiadomość
pannaatopowa
Jeżeli rodzic olewa to, że dziecko ma problemy w szkole to nauczyciel z powołania robi wszystko co może by zmobilizować ucznia taka jest prawda... Nie mówię, że szkoła powinna być odpowiedzialna za poziom danej jednostki w 100%.
Boli mnie to, że rodzice nie raz uważają, że za naukę odpowiedzialna jest TYLKO i WYŁĄCZNIE szkoła. Rodzic uczy dziecko mówić, chodzić, posługiwać się sztućcami... Wspólna edukacja buduje także więzi między rodzicem a dzieckiem.

Rysia Siarzewska
Tak, to jest tragedia. Potem uczą pseudo poloniści...
Nie wiem, czy to że jestem z wsi niegdyś rolniczej ma jakieś znaczenie. Dzieciaki czasem łazienki nie miały i latały w rozwalonych butach. Patologia goniła patologię. Były u nas zajęcia wyrównawcze, ale nic nie zastąpi rodzica, który pomagaprzy lekcjach. Zresztą jak rodzice zlewają szkołę dziecka to dziecko robi to samo. Czasem rodzice myślą że dziecko wystarczy ubrać, nakarnić i wypuszczać na dwóch a nie wychować. Tak myślę.
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 11:55   #14
winklepicker
Wtajemniczenie
 
Avatar winklepicker
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 014
Dot.: Plaga sylabizacji.

Ja zauważyłam to szczególnie w piosenkach (nie tylko polskich, ale i angielskich), w których czasami nawet dochodzi do niepoprawnego akcentowania albo właśnie sylabizowania, bo najważniejsze, żeby tekst pasował do melodii.
__________________

Wierzę w Sekret.
16.06 ćwiczę 2/100
winklepicker jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-24, 11:14   #15
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Plaga sylabizacji.

pannaatopowa
Czy ma znaczenie, że jesteś ze wsi? Znam ludzi, którzy właśnie z takich miejsc pochodzą i mają w sobie bardzo dużo potencjału i chęci do pracy, choć żyło im się biednie. To przecież nie zawsze czynnik zależny od nas ile mamy pieniędzy czy gdzie się wychowywaliśmy... Ja nigdy nie dzielę na wieś i miasto, kto lepszy, kto gorszy. Wszystko zależy od chęci. Środowiska są różne i dlatego ludzie w odmienny sposób podchodzą do wielu spraw. W mieście też zdarzają się takie przypadki patologiczne. Każdy jest inaczej wychowywany, każda rodzina jest inna. Nie zmienia to jednak faktu, że szanse na edukację ma każde dziecko, ale jak ta edukacja przebiegnie zależy od rodziców, od szkoły, ale i od samego dziecka.
__________________
Szalona żona i matka wariatka
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-02-28, 13:41   #16
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Plaga sylabizacji.

Cytat:
Napisane przez namisek1990 Pokaż wiadomość
pannaatopowa
Czy ma znaczenie, że jesteś ze wsi? Znam ludzi, którzy właśnie z takich miejsc pochodzą i mają w sobie bardzo dużo potencjału i chęci do pracy, choć żyło im się biednie. To przecież nie zawsze czynnik zależny od nas ile mamy pieniędzy czy gdzie się wychowywaliśmy... Ja nigdy nie dzielę na wieś i miasto, kto lepszy, kto gorszy. Wszystko zależy od chęci. Środowiska są różne i dlatego ludzie w odmienny sposób podchodzą do wielu spraw. W mieście też zdarzają się takie przypadki patologiczne. Każdy jest inaczej wychowywany, każda rodzina jest inna. Nie zmienia to jednak faktu, że szanse na edukację ma każde dziecko, ale jak ta edukacja przebiegnie zależy od rodziców, od szkoły, ale i od samego dziecka.
U nas jak pamiętam było rekordowe bezrobocie. Co drugi dzieciak w szkole łazienki nie miał, halówki po bracie, alkohol i tak dalej. Gdzie w tym jest czas dla dzieci?
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-28, 19:18   #17
Aditu_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Münster
Wiadomości: 153
Dot.: Plaga sylabizacji.

Jeszcze co do "dys-ów", moja nauczycielka w podstawówce miała dysortografie, potrafiła czasem cos nieprawidłowo napisać na tablicy, ale zawsze znalazła błąd... Byłam pod wrażeniem ze poradziła sobie z polonistyka... Poza tym robiła specjalne zajęcia dla dzieci mających z tym problem...
Musze tez powiedzieć ze osobiście uważam ze papierki stwierdzające jakies dysfunkcje bardziej przeszkadzają niz pomagają- bo skoro nie mozna sie nauczyć, to po co próbować...
Moj TZ ma stwierdzona "niezdolność panowania nad gniewem" czy jak to sie po polsku nazywa(znam niem. Nazwę), wiec sobie całe życie rzucał przedmiotami... Dziwne ze od kiedy ze mną żyje jakos przestało wszystko latać, czasem tylko poduszka("co sie czepiasz, przecież to sie nie zepsuje")... Wiec mozna? MOŻNA!
Aditu_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-28, 22:35   #18
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Plaga sylabizacji.

pannaatopowa

To są bardzo trudne sytuacje. Mnie wciąż sercen boli jak myślę, że są jeszcze rodziny, które w takich warunkach żyją...
__________________
Szalona żona i matka wariatka
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-28, 22:44   #19
kasiabrzuska
Przyczajenie
 
Avatar kasiabrzuska
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 16
Dot.: Plaga sylabizacji.

Ja mam dysortografię. W gimnazjum mi to wmawiały baki ze szkoły i w podstawówce. A nauczycielka w liceum wprost mi powiedziała z dyrektorką. Że ten kto munie stwierdził jakąś dysfunkcję to nie nadawał się na to stanowisko. Albo był/była niekompetentna.
kasiabrzuska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-28 23:44:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.