Co byście zrobiły na moim miejscu??? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-11-04, 09:11   #1
codergirl
Raczkowanie
 
Avatar codergirl
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 171
GG do codergirl
Question

Co byście zrobiły na moim miejscu???


Witam Was kochane Wizażanki,
chciałabym się podzielić z Wami pewnym smutnym doświadczeniem, które przydażyło mi się kilka dni temu. Jest mi strasznie smutno z tego powodu i chciałabym się dowiedzieć co Wy byście zrobiły na moim miejscu. Otóż dwa miesiace temu zaczelam "chodzic" z jednym chlopakiem. Bylo naprawde super, dogadywalismy sie swietnie, bylo cudownie. Pierwszym miesiacem naszego bycia razem byly wakacje, on pracowal ale pozatym mielismy mnostwo czasu dla siebie i ten zwiazek sie wspaniale rozwijal. Ale przyszedl pazdziernik i rozpoczely sie moje studia i jego. Tak sie niefortunnie sklada, ze ja studiuje w normalne dni a on jest studentem zaocznym. I bylo ciezko to wszystko pogodzic ale mimo to staralam sie znalezc zawsze w naszym wspolnym czasie jakas chwile na spotkanie. Ale ostatnio on stal sie dziwny, potrafil przez caly dzien sie nie odzywac, a na jak mu mowilam, ze moglby chociaz smsa napisac to ciagle mowil ze nie mial czasu. Staralam sie to jakos zrozumiec choc bolalo mnie to, ze ja mu dawalam znac, ze o nim mysle jak danego dnia sie nie spotkalismy. A on nie i jeszcze mial pretensje, ze jak moze mi byc przykro gdy on sie nie odezwal. I 4 dni temu powiedzial nagle, ze jego uczucia przez te spiecia gasna do mnie i ze chce zerwac No i sie rozstalismy. To byl dla mnie niesamowity szok, bo kilka dni przed rozstaniem bylo cudownie. On zapewnial mnie, ze mnie kocha, chce byc ze mna itp No i siedzie w domu i cierpie. Wczoraj odezwal sie do mnie na gg i powiedzial, ze on ciagle do mnie cos czuje i zerwal tylko po to by dowiedziec sie co to jest i czy ja jestem ta jedyna mu pisana. I teraz nie wiem juz co robic.. Wydaje mi sie, ze czlowiek albo kocha albo nie, prawda? Ze nie ma nic pomiedzy? Co Wy byscie zrobily? Czekaly az sie zdecyduje czy zapomnialy o nim? Z jednej strony mialam wspaniale chwile z nim, naprawde swietnie sie dobralismy i jak bylismy razem to bylo cudownie, zadna sprzeczka nie trwala dluzej niz 10 min. Umielismy o wszystkim rozmawiac itp. A z drugiej strony jakby chcial wrocic nie umialabym juz mu chyba zaufac poniewaz ciagle bym sie bala, ze znowu pokocham go na maxa a on wywinie ten sam numer. Nie wiem juz co myslec....
codergirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 09:32   #2
sweeney
Zakorzenienie
 
Avatar sweeney
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Solothurn
Wiadomości: 3 706
GG do sweeney
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Ja na Twoim miejscu dalabym sobie spokoj. Nie moglabym byc z kims kto ze mna zrywa tylko po to zeby sprawdzic czy mu naprawde zalezy, przeciez to dziecinada. Poza tym napisalas, ze byly dnie kiedy sie wcale nie odzywal, a zwykle na poczatku zwiazku ludzie świata poza soba nie widza. Gdyby mu naprawde zalezalo na Tobie nie postepowal by w ten sposob. Ale to tylko moje zdanie
sweeney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 09:46   #3
happygirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Cytat:
Napisane przez sweeney
Ja na Twoim miejscu dalabym sobie spokoj. Nie moglabym byc z kims kto ze mna zrywa tylko po to zeby sprawdzic czy mu naprawde zalezy, przeciez to dziecinada. Poza tym napisalas, ze byly dnie kiedy sie wcale nie odzywal, a zwykle na poczatku zwiazku ludzie świata poza soba nie widza. Gdyby mu naprawde zalezalo na Tobie nie postepowal by w ten sposob. Ale to tylko moje zdanie
Zgadzam się. Jeśli się z kimś zrywa, żeby sprawdzić, czy z tego coś jeszcze będzie, to: 1. niewiele ma wspólnego z prawdziwym uczuciem i 2. manipulacja uczuciami drugiej osoby.
Daj sobie spokój, on się tobą bawi. Nie ma co żałować, znajdzie się ktoś lepszy.
__________________
The world can be divided into ladies and all other creatures
happygirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 09:53   #4
sportsmenka86
Wtajemniczenie
 
Avatar sportsmenka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Miałam identyczną sytuację półtora roku temu. Inaczej jednak postąpiłam jak Ty. Po miesiącu bycia razem, nastało 5 dni ciszy z jego strony. Oczywiście martwiłam się, pisałam, dzwoniłam itp. Jednak w końcu doszłam do wniosku, że tak dłużej nie może być i zerwałam z nim. Okazało się, że to on miał zamiar zakonczyć ten krótki związek! Byłam dumna z siebie, bo uratowałam swój honor...
__________________

Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może.




Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu.



sportsmenka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 09:54   #5
mech
Zadomowienie
 
Avatar mech
 
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Odpowiedz sobie na pytanie: możesz czuć się bezpiecznie z kimś, kto nie waha się by "sprawdzać" coś kosztem Twoich łez?
Bez zaufania do partnera i wewnętrznego, silnego poczucia bezpieczeństwa trudno o zdrowy związek.
mech jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 10:11   #6
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Zgadzam się z dziewczynami. Jeśli ktoś sprawdza siłe swojego uczucia poprzez ranienie najbliższej osoby nie jest wart zachodu...
Brzmi brutalnie, ale daj sobie z nim spokój, nie jest wart jednej łzy...
Uszy do góry!
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 10:21   #7
tao
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: dania
Wiadomości: 140
GG do tao
Smile Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

hej !!!!!
wiesz moja pierwsza mysl po przeczytaniu kilku linijek była taka ,iż cłopak unika Ciebie bo zwyczajnie nie wie jak odejsc,i tu zatanowiłabym sie bo to tylko Ty mozesz wyczuc jak jest,musisz czytac wierszami i zaufać swojej intuicji. Bardzo nieładnie się zachował,oczywiste jest,że nie sprawdza sie swoich uczuć w taki spoób!A co do,że nie był pewny swych uczuć....hmmm rozumiem go, każdy może mieć wątpliwości(oczywiście nie powinno sie się ich sprawdzać kosztem uczuć drugiej osoby) a ja no Twoim miejscu,spróbowalabym sie z nim spotykać ale wyraznie zaznaczylabym mu ,że to co zrobił było nie fair i jeżli jego nastawinie do waszych spotkań(mam na myśli to jego milczenie) nie zmieni sie to ....koniec.bądz stanowcza i zastanów sie czy on jest wart Twojego czasu i Ciebie.Mam nadzieję ,że cokolwiek postanowisz będziesz się z tym dobrze czuła.
Pozdrowienia TAO
tao jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-11-04, 10:28   #8
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

uczucia to nie zabawka...
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 10:31   #9
Jula
Zakorzenienie
 
Avatar Jula
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Zgadzam się z dziewczynami: daj sobie spokój. Facet, gdyby mu zależało, to by tak nie postępował. Szkoda Twojego cennego czasu. Trzymaj się cieplutko
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.

/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/


Jula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 10:55   #10
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Wszystko, co napisały dziewczyny jest prawdą.
Faceci są dziwni, bo tak naprawdę są... tchórzami. Jak im związek nie pasuje, to nie wiedzą, co zrobić i najczęściej unikają swoich pań, aby one same domyśliły się, że zbliża się koniec. Ale oczywiście sami wprost tego powiedzieć nie potrafią.
Więc dobrze, że z nim się rozstałaś. Nie jest wart ani Twojego uczucia, ani Twoich łez. Dobrze, że stało się to tak szybko, a nie np. za kilka lat, bo i takie sytuacje znam, wtedy ból jest nie do zniesienia.
Najlepiej zajmij się sobą, jeśli jest Ci źle, zrób coś, co sprawi Ci przyjemność, choćby nawet najmniejszą. Idź na konie, na spotkanie z przyjaciółkami, zjedz mega-ciastko. Rozpieszczaj siebie, ciesz się życiem i inwestuj w siebie. A ten jedyny... hmm... czas zrobi Ci niespodziankę. I to dopiero będzie miłość.
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 11:35   #11
sportsmenka86
Wtajemniczenie
 
Avatar sportsmenka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Tak, mężczyzni są tchórzami, dla nich problem z zerwaniem jest nieprzyjemną katastrofą, dlatego sądzą, że milczenie jest najlepszym wyjściem Ta sytuacja, która u mnie wystąpiła, sprawiła, że do dziś jestem przewrażliwiona na facetów, którzy olewają kobiety Oczywiście potem, kiedy jest już po wszystkim, robią nam nadzieję tekstem "A może coś do Ciebie czuję?" - nie, nie i jeszcze raz nie wierzyć w to, bo ta gadka jest tylko gdybaniem i chcą tylko w jakiś sposób poprawić nasze samopoczucie, a tak naprawdę pogarszają sprawę i jeszcze więcej wylewamy łez. Ja przynajmniej w tym przypadku wyłałam całe morze łez, ale to już jest przeszłość i dzięki temu doświadczeniu nauczyłam się wiele...
__________________

Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może.




Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu.



sportsmenka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-11-04, 11:45   #12
pluszynka
Rozeznanie
 
Avatar pluszynka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: mazowieckie/ czasem Warszawa
Wiadomości: 716
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

dziewczyny mają rację - to nie jest zachowanie kogoś komu na Tobie zależy, ranić po co by się przekonac co się czuje?? To nie ma nic wspólnego z miłością, chyba że z miłością własną .....
pluszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 11:51   #13
Nierika
Zadomowienie
 
Avatar Nierika
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 865
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Ewidentnie, jak na reku widac, ze koles jest niedojrzaly. Jak jest dobrze, to cie kocha, a jak juz troche trudniej, jeo uczucia gasna... Nie bylabys z takim typem szczesliwa.
__________________


Nie kąp się na plaży niestrzeżonej. Nikt nie zauważy twojego utonięcia.
Nierika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 12:06   #14
DeeDee13
Rozeznanie
 
Avatar DeeDee13
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Miasto smoków
Wiadomości: 508
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Codergirl, strasznie jest mi przykro, że cierpisz. Uszka do góry, może dziś świat dla Ciebie nie jest rózowy, ale uwierz, że będzie lepiej i zyczę Ci tego z całego serca

Ja myślę,że ten mężczyzna jest po prostu emocjonalnie niedojrzały. Dla mnie to żenujące, że ktoś boi się zakończyć związek, boi się porozmawiać. Klasę mężczyzny poznaje się nie po tym jak zaczyna ale po tym jak kończy związek.

A tak na marginesie, kiedyś znajomy zakończył swój związek, jednak nie zaprzestał kontaktować się ze swoją "eks", zapyałam dlaczego to robi, przecież ona cierpi, a on mi na to: żal mi jej strasznie, przecież nie robię jej nadziei.
__________________
Kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta mozliwość nie może być pewnością.
/Milan Kundera/
DeeDee13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 13:56   #15
codergirl
Raczkowanie
 
Avatar codergirl
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 171
GG do codergirl
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Dziewczyny, wielkie dziękuję za odpowiedź, za napisanie własnego zdania i słowa otuchy. Dużo o tym myślałam. Przez pierwszy miesiąc naszego związku byłam najszczęśliwsza na świecie i powiem Wam, że chciałabym znowu tak się poczuć. On miał w sobie to coś czego w żadnym innym facecie do tej pory nie widziałam... I tęsknię za tym czymś. Ale wiem, że to jest strasznie egoistyczne sprawić drugiej osobie ból tylko po to by się na chwile poczuć lepiej...
Wczoraj rozmawiałam na gg z nim, on odezwał się do mnie i powiedział, że czuje się wolniejszy. Ale chciał zobaczyć czy myśli o innych "laskach" i do tej pory ponoć myśli tylko o mnie. A jak ja mu wspominałam, że chciałabym być z kimś to mówił, że go to troszke boli i żebym tak nie robiła... Ponoć często o mnie myśli itp... Ja mu nic na to nie odpowiedziałam, ale myślicie, że po takim tekście będzie chciał wrócić?
Wątpię żebym z nim znowu była. Ale jestem zła, że mogło być naprawdę fajnie a on to zmaścił. I jak jednak stwierdzi, że mnie kocha to tym bardziej będę zła, że taką głupią decyzją zniszczył coś nieodwracalnie Chce mi się płakać dlatego, że mogło być tak fajnie, szczęście było już tak blisko, na wyciągnięcie ręki, wydawało się, że to już w końcu ten jedyny.... heh
Powiedział mi (i często powtarzał), że on czuje, że byłabym dla niego idealną żoną. Ale ma dopiero 22 lata i jeszcze nie jest w stanie się ożenić. Że gdyby był starszy to na pewno by się chciał już teraz ze mną ożenić. A teraz chce się wybawić z kumplami.... Heh Ja byłam przekonana, że każdy człowiek całe życie szuka tej drugiej połówki a nie, że szczytem jego szczęścia jest dyskoteka z kumplami... Chyba, że ja czegoś tutaj już nie rozumiem...
codergirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 14:14   #16
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Cytat:
Napisane przez codergirl
Ale ma dopiero 22 lata i jeszcze nie jest w stanie się ożenić. Że gdyby był starszy to na pewno by się chciał już teraz ze mną ożenić. A teraz chce się wybawić z kumplami.... Heh Ja byłam przekonana, że każdy człowiek całe życie szuka tej drugiej połówki a nie, że szczytem jego szczęścia jest dyskoteka z kumplami... Chyba, że ja czegoś tutaj już nie rozumiem...
To nie od wieku zależy. Mój były chłopak związał się ze mną mając 18 lat. Przez dwa lata związku był zdecydowany się ze mną ożenić, proponował wspólne mieszkanie itd. W wieku lat 21 uznał, że musi się jeszcze wyszaleć, że potrzebuje wolności itd. Po zerwaniu ze mną od razu związał się z inną (więc gdzie tu sens i logika? ).
Z kolei mój obecny facet, ma 22 lata i to jemu najbardziej zależy na ślubie. Chce stabilizacji i ułożenia sobie ze mną życia.
Jak więc widać wykręcanie się wiekiem nie ma sensu - niektórzy faceci i po 40-stce będą się zachowywać niedojrzale i nie będą gotowi na "poważny związek". Moim zdaniem wiek nie ma tu nic do rzeczy.
Dobrze, że to się sypnęło po 2 miesiącach, bo z takim człowiekiem miałabyś chyba kiepskie życie
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 15:01   #17
A.S.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 552
Unhappy Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Popieram, facet jest niedojrzały i sam nie wie czego chce...
Nie ma sensu wiązać się z kimś takim, wiem, łatwo jest napisać..

Zresztą ja ostatnio nie potrafię zrozumieć facetów (zwłaszcza mojego TŻ) !!!
A.S. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 15:14   #18
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Cytat:
Napisane przez sweeney
Ja na Twoim miejscu dalabym sobie spokoj. Nie moglabym byc z kims kto ze mna zrywa tylko po to zeby sprawdzic czy mu naprawde zalezy, przeciez to dziecinada. Poza tym napisalas, ze byly dnie kiedy sie wcale nie odzywal, a zwykle na poczatku zwiazku ludzie świata poza soba nie widza. Gdyby mu naprawde zalezalo na Tobie nie postepowal by w ten sposob. Ale to tylko moje zdanie
Mam takie same zdanie.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-04, 15:24   #19
misia_bella
Zakorzenienie
 
Avatar misia_bella
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wesołe miasteczko :)
Wiadomości: 3 240
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

Czas leczy rany!!! Zapomnij o nim.
__________________
''Starzenie się jest nieuniknione.
Doroślenie jest opcjonalne
.
Śmianie się z samego siebie jest terapeutyczne
."
misia_bella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-11-04, 15:28   #20
NIUNIA***
Rozeznanie
 
Avatar NIUNIA***
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 719
Dot.: Co byście zrobiły na moim miejscu???

codegirl to naprawdę smutne co piszesz, ale moim skromnym zdaniem powinnaś się rozstać z tym facetem i nie zawracać sobie nim głowy....Przecież ty jesteś człowiekiem a nie testerem, którego mozna się pozbyć. Napewno jesteś bardzo wartościową osobą i zasługujesz na kogoś bardziej dojrzałego, kto będzie cię kochał od początku i będzie tego świadom i pewien. Pozdrawiam serdecznie
NIUNIA*** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.