bunt?

[princess_m]

Nasz mały ma 15mc, wczoraj była taka sytuacja idzie do mnie z książeczką i nagle ja rzuca, ja mówię że nie rzucamy książeczek. Wziął tą sama i znowu rzucił, ja znowu swoje a on swoje i tak kilkanaście razy. Aż mu się znudziło. Dziś rano w łóżku, przytulamy się , gilgotki itd. nagle podszedł do męża i go stuknął w twarz, mówimy mu, że nie wolno a on znowu go uderzył, przytrzymałam mu rączkę i mówię, że nie wolno bo to tatę boli. Puściłam go a on znowu to samo. I się śmieje. Myślę, że on pomyślał, że to zabawa.
Dziewczyny dobrze reaguje na takie zachowanie? Tłumaczeniem? Rozmawiałam z koleżanką i ona powiedziała że na takie zachowanie nie zwraca uwagi. Odchodzi coś na zasadzie "obraziłam się" Nie wiem skąd u niego coś takiego się wzięło, bo u nas nie ma zachowania agresywnego, nawet podniesionego głosu. A może każde dziecko tak ma?

[Miramej]

Napisane przez princess_m

Nasz mały ma 15mc, wczoraj była taka sytuacja idzie do mnie z książeczką i nagle ja rzuca, ja mówię że nie rzucamy książeczek. Wziął tą sama i znowu rzucił, ja znowu swoje a on swoje i tak kilkanaście razy. Aż mu się znudziło. Dziś rano w łóżku, przytulamy się , gilgotki itd. nagle podszedł do męża i go stuknął w twarz, mówimy mu, że nie wolno a on znowu go uderzył, przytrzymałam mu rączkę i mówię, że nie wolno bo to tatę boli. Puściłam go a on znowu to samo. I się śmieje. Myślę, że on pomyślał, że to zabawa.
Dziewczyny dobrze reaguje na takie zachowanie? Tłumaczeniem? Rozmawiałam z koleżanką i ona powiedziała że na takie zachowanie nie zwraca uwagi. Odchodzi coś na zasadzie "obraziłam się" Nie wiem skąd u niego coś takiego się wzięło, bo u nas nie ma zachowania agresywnego, nawet podniesionego głosu. A może każde dziecko tak ma?

Tak, dobrze robisz. Uniemożliwiaj i tłumacz

[MissChievousTess]

Może to jakieś zaburzenia somatyczne? Dziwna ta agresja i powtarzalność zachowań- może to coś ze spektrum autyzmu?
Możliwe, że warto porozmawiać z jakimś psychologiem dziecięcym lub pediatrą.

[Miramej]

Napisane przez MissChievousTess

Może to jakieś zaburzenia somatyczne? Dziwna ta agresja i powtarzalność zachowań- może to coś ze spektrum autyzmu?
Możliwe, że warto porozmawiać z jakimś psychologiem dziecięcym lub pediatrą.

[pani-jesień]

Napisane przez MissChievousTess

Może to jakieś zaburzenia somatyczne? Dziwna ta agresja i powtarzalność zachowań- może to coś ze spektrum autyzmu?
Możliwe, że warto porozmawiać z jakimś psychologiem dziecięcym lub pediatrą.

Ale, że... serio?

[Debrah]

Napisane przez Miramej

To jest moja jedyna reakcja
Nie wierzę, że to na serio


Autorko : poza tym dodam jeszcze, że lepiej nie zaczynaj wypowiedzi od "nie", bo to trochę tak jakby ci powiedzieć "nie myśl o niebieskim" - o czym pomyślałaś?
Nie złośliwie, ot taki mózg.
Rzucanie etc eksperymenty są normą, możesz próbować przekierować to rzucanie na rzucenie czymś czym można - a się nie zniszczy, miś np.
A poza tym to jak wyżej, tłumacz ale nie zbyt rozwlekle i stop jeśli Was boli

[żurawinka]

Może rzuca bo jest zafascynowany odgłosem upadającej rzeczy? Mój młody w tym samym wieku i też lubi porzucać sobie na podłogę, tak się bawi i to normalne.
Natomiast z biciem nie wiem, u nas się leją się raczej z siostrą A tak poważnie, myślę że żaden bunt - taki to się nie da z niczym pomylić Moim zdaniem to zabawa, zaczepia was,, sprawdza waszą reakcję, bawi go odgłos uderzania itd.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mój też rzuca, ostatnio chciał wrzucić pokruszony biszkopt do kosza z majtkami na targu W nas też rzuca i bacznie obserwuje reakcję Wczoraj przywalił TŻowi plastikowym młotkiem pod okiem, aż mu spuchło.. No cóż, sądzę, że mu przejdzie Bo jak mówimy, że nas to boli, to przychodzi i najcudniej jak umie - przytula