![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 12
|
![]() problem z synem Tz-ta
Dlugo zabieralam sie do napisania na wizazu, moj problem jednak jest nietypowy i powoli przestaje sobie z nim radzic. Prosze was o opinie , moze i porady co zrobic w mojej sytuacji , przejde moze odrazu do rzeczy (aha , to konto zalozylam specjalnie , nie chce uzywac mojego konta wizazowego,gdyz porusze tu sprawy prywatne,rodzinne)
Mam dwojke dzieci,dwoch synow z moim obecnym partnerem , starszy ma 2 i pol roku , mlodszy rok. Tz ma syna z poprzedniego zwiazku , ktory skonczy 7 w tym roku.Wszystko bylo by ok,gdyby nie fakt ,ze ow chlopiec nie moze nas odwiedziac , ja poznalam go jak on mial prawie 3 lata.Wowczas jego matka nie wiedziala jeszcze o mnie tzn, nowej partnerce ojca jej syna. Moj partner i ona rozstali sie kiedy ona byla jeszcze w ciazy,Tz twierdzi , ze byla to ciaza nie planowana z jego strony aczkolwiek jak najbardziej planowana przez nia (podobno udawala, ze bierze tabletki anty, a oni tworzyli luzny zwiazek tzw.bez zobowiazan).Kobieta ma doslowna obsesje na punkcie ich syna , chlopiec byl karmiony piersia do 4 roku zycia , co stanowilo wymowke , ze Tz nie moze go wziasc do nas , do parku gdzie kolwiek , poniewaz chlopiec jest karmiony i nie ruszy sie nigdzie bez matki.Co mialo by sens oczywiscie w przypadku noworodka , ja sama mojego syna karmionego piersia moglam zostawic z kims na godz, dwie,a co dopiero 3-4letnie dziecko.Cierpliwie czekalam wiec , kiedy wreszcie zostanie odstawiony i bedzie mogl do nas wreszcie przyjechac poznac rodzenstwo.Nie doczekalam sie , w rezultacie czego moj 2,5 roczny syn zaczal jezdzic do niego w niedziele,tak poniewaz 6 pol roczny chlopiec nie odejdzie na krok od matki. Nie ukrywam , ze boli mnie to cholernie , bozamiast spedac niedziele razem jako rodzina , moj tz wraz ze starszym synem jezdza do jego bylej ;/ . A co gorsza , to ona wciaz zyje nadzieja , ze go odzyska.Mowiac, ze chlopiec nie opuszcza matki mam rowniez na mysli, to , ze nie chodzi do szkoly , ona twierdzi , ze uczy go w domu.( mieszkamy w uk, tu jest cos takiego jak homeshooling).Chlopiec NIGDY nie zostaje z kims innym , jest 24 godz na dobe z matka, 365 dni w roku.Ktos moze powiedziec,ze to nie moj problem,ale to ma naprawde negatywny wplyw na nasze relacje w zwiazku,juz sie poddalam i nawet nie poruszam ematu,bo zawsze konczylo sie to awantura. I fakt , ze moj syn rowniez tam jezdzi, i np. jada gdzies razem , wygladajac i zachowujac sie jak rodzina ;/ nie wiem , moze przesadzam , ale mnie to naprawde dobija i tz o tym wie , mowilam to nie raz.On mowi,ze nie moze z tym nic zrobic, bo nie moze przeciez wziasc zaciagnac dziecka na sile , jak on placze za matka.Ale mnie sie wydaje , ze im dluzej tym gozej.Raz jego byla miala wypadek , oblala sie wtrzatkiem i bardzo rozlegle poparzyla.Chlopiec dostal histerii.Oczywiscie, zadzwonila do Tz ta, zeby ten zawiazl ja do szpitala.Kiedy byla w gabinecie, on nie mogl dzieciaka uspokoic,wpadl w niewyobrazalna histeriie,bo matka wyszla do innego pomieszczenia. Jak myslicie,powinnam to zostawic i poprostu czekac az kiedys sytuacja sie zmieni tj.chlopiec bedzie mogl,podejmie decyzje aby pojechac gdzies z ojcem,czy ja moge w jakis sposob pomoc? Jeszcze jedna rzecz, otorz urodziny mojego starszego syna, jeszce jest troche czasu,jednak wiem,ze on badzo by chcial aby ten starszy brat na nich byl.Mimo roznicy wieku chlopcy sa bardzo zzyci ze soba.Mlody zawsze pyta tate czy jada do F.Czesto o nim mowi,pyta.Oczywiscie,zapr oponowalam,ze nawet z matka jak chce to niech przyjedzie , ale tz mowi,ze nie ma szans,bo ona mnie nienawidz ![]() bardzo licze na jakies opinie,podpowiedzi,krytyk e,cokolwiek , jestem w tym strasznie zagubiona. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
A Twój TŻ ma jakoś ustalone widzenia z dzieckiem? Formalnie, przez sąd?
Jeśli jest faktycznie tak jak opisujesz, to matka po prostu robi z dziecka kalekę, odcina od życia społecznego i upośledza jego rozwój. Dzieci by normalnie się rozwijać potrzebują kontaktów społecznych. Dziwi mnie tu najbardziej, że Twój TŻ nie zgłosił tego nigdzie, przecież ona mu robi krzywdę, odcinając od świata zewnętrznego. Albo chociaż nie próbuje działać, przecież to też jego syn i powinien pomyśleć o tym, że on sobie nie poradzi w społeczeństwie jak nic się nie zmieni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
ciężka sytuacja. Moim zdaniem wiele nie możesz zdziałać. Dołączam się do pytań o ustalenia sądowe.
Jeśli chodzi o zachowanie matki tego chłopca to ono jest mega toksyczne. Ten dzieciak jest już emocjonalną kaleką. Moim zdaniem, jesli chcesz coś naprawdę z tym zrobić - zawiadom angielską opiekę społeczną. Działa skuteczniej niż w Pl, dzieci za byle co nie zabiera, natomiast matka może dostać po łapkach. Może to też otrzeźwi nieco Twojego partnera.
__________________
May the Force be with You!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Cytat:
Nie, nie ma nic ustalonego , poniewaz Tz twierdzi, ze tylko tym dziecku zaszkodzi.On pracuje caly tydzien,wolne ma jedynie niedziele,i wtedy rowniez jedzie na caly dzien do tego dziecka.Mowi,ze gdyby poszedl do sadu,oni ustala konkretne dni, i co jesli on akurat nie bedzie mogl w ten dzien (ze wzgledu na prace), ze wtedy dziecko na tym traci.Rowniez argumentuje to tym,ze maly bardzo to przezyje. Ja jednak uwazam,ze cos powinno sie zrobic,tak jak mowisz to robienie z dziecka kaleki emocjonajnego. Jej nie mozna zarzucic bycia zla matka,bardzo dba o zdrowe odzywianie ,ma wszystko co tylko chce,pokoj dzienny doslownie plywa w zabawkach, zabiera go w rozne miejsca , jednak chlopiec w tym wieku powinien spedzic troche czasu bez niej , 6latek to nie niemowle ,szczegolnie,ze nie chodzi do szkoly i nie spedza tego czasu z nikim innym , oprocz znajomych matki,ktorzy tez maja dzieci.To tez jest w jakims stopniu ograniczanie dziecka , w szkole mialby szanse na samodzielny dobor kolegow,jakis poczatek do zycia w spoleczenstwie. Dodam jeszcze , ze chlopiec nawet nie spi sam.Ja rozumiem, ze dzieci czasem ida do lozka rodzicow, sama spie z moim roczniakiem, a moj starszy dopiero od niedawna sypia sam w swoim pokoju,ale dziecko ktore za niedlugo skonczy 7lat? Moze bylo by ok, tak jak mowi gdyby cala reszta byla normalna. Cytat:
Nie , na poczatku , kiedy zostalismy para , on przywozil go do nas, dzieciak tak mnie polubil, ze praktycznie caly czas bawil sie tylko ze mna.Naprawde byl super dzieckiem,takim rezolutnym,wesolym.Zabral ismy go nawet raz nad morze.(mial wtedy 3 lata,dalej byl karmiony piersia,ale to nie utrudnilo wyjazdu).Na tym etapie Tz mogl go zabrac ze soba,wrecz norma bylo zabieranie go do cioci i wojka i kuzynki w kazda niedziele (i jakos nie bylo to tylko w domu dziecka tak jak mowisz, mimo,ze chlopiec byl o wiele mniejszy)aczkolwiek to zalezalo on nastroju matki,jesli sie poklocili,nie pozwalala go brac,jesli Tz zrobil cos co ona chciala wtedy mogl dziecko wziasc ze soba.Ona jednak zmienila zasady, jak to mowi moj partner, gdy on powiedzial mu o mojej ciazy,czyli o rodzenstwie jakie wkrotce bedzie mial F. Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi z ta rozmowa o tym zanim zdecydowalismy na wlasne dzieci? Wczesniej czesto poruszalismy ten temat,chcialam cos pomoc ale nie na sile , Tz sie zloscil, tlumaczyl , ze on tez chcial by zeby bylo inaczej , jednak ze wzgledu na dobro dziecka nie zrobi nic ![]() Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Cytat:
Cytat:
Do tego robisz z matki tego 7-latka toksyczną matkę, która krzywdzi syna, ba- no na bank musisz mieszkać bardzo blisko i śledzić, skoro w góry wiesz, jak dzień po dniu wygląda jej życie z synem i znasz każdy szczegół z życia tego chłopca. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
To wygląda tak jakby ta kobieta przez przywiązanie syna do siebie liczyła na odzyskanie ex partnera. I chyba pomału jej projekt zaczyna działać skoro twój mąż w jedyny wolny dzień wybiera siedzenie z nią ich i twoim starszym dzieckiem zamiast z tobą i waszym młodszym.
Czy mąż się interesuje waszym młodszym synem skoro jest taki zarobiony w tygodniu a w niedziele z inną rodzinka to czy w ogóle ma jakiś kontakt z tym najmłodszym dzieckiem ?Bo Z Jego postępowania Widać że nie chce skrzywdzić starszego dziecka a jakoś umyka mu ze krzywdzi ciebie i twoje dziecko. Ja osobiście nie zgadzalabym się na branie starszego synka do jego ex skoro ona może takie szantaże odczyniac to ty zacznij pokazywać ze nie dasz sobie na głowę wejść. Ciekawe czy wówczas twój mąż zacznie mieć dylematy ze nie widuje swoich dwóch młodszych synów czy po prostu to oleje. Dla mnie twój związek to farsa.ta baba ma większy wpływ na twojego faceta niż ty.zebys się nie zdziwila jak pewnego dnia już nie wróci z twoim synem do domu Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2015-03-02 o 09:48 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Xfrida - tylko się podpiszę, widzę to podobnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Cytat:
Na razie masz taki problem, że ta niezałatwiona przeszłość ma wpływ dla Twojej rodziny i nie jest dla mnie normalne, że mając z nim 2 dzieci każdą niedzielę spędzasz tylko z dzieckiem. Bo powiedz mi, co złego byłoby, gdyby ojciec dziecka jasno powiedział matce tego dziecka, że jest dla niego tylko matką dziecka, że nie będzie z nią związku, że to Ty i 2 Waszych dzieci- to jest dla niego i związek, i rodzina? Aha, słowa "śledzisz matkę" użyłam nie w znaczeniu dosłownym, a metaforycznym, bo wiesz wieeeele o tej kobiecie, nie znając osobiście, a dajesz tam w każdą niedzielę swoje 1 dziecko- niezrozumiałe to dla mnie. Edytowane przez madana Czas edycji: 2015-03-02 o 10:12 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;50483712]To wygląda tak jakby ta kobieta przez przywiązanie syna do siebie liczyła na odzyskanie ex partnera. I chyba pomału jej projekt zaczyna działać skoro twój mąż w jedyny wolny dzień wybiera siedzenie z nią ich i twoim starszym dzieckiem zamiast z tobą i waszym młodszym.
Czy mąż się interesuje waszym młodszym synem skoro jest taki zarobiony w tygodniu a w niedziele z inną rodzinka to czy w ogóle ma jakiś kontakt z tym najmłodszym dzieckiem ?Bo Z Jego postępowania Widać że nie chce skrzywdzić starszego dziecka a jakoś umyka mu ze krzywdzi ciebie i twoje dziecko. Ja osobiście nie zgadzalabym się na branie starszego synka do jego ex skoro ona może takie szantaże odczyniac to ty zacznij pokazywać ze nie dasz sobie na głowę wejść. Ciekawe czy wówczas twój mąż zacznie mieć dylematy ze nie widuje swoich dwóch młodszych synów czy po prostu to oleje. Dla mnie twój związek to farsa.ta baba ma większy wpływ na twojego faceta niż ty.zebys się nie zdziwila jak pewnego dnia już nie wróci z twoim synem do domu[/QUOTE] Dzieki, Twoj post naprawde dal mi do myslenia, masz racje...Czasem potrzeba opini zupelnie z boku, osoby postronnej. Wlasnie nie wiem , dlaczego tak bardzo skupiajac sie na tym starszym nie widzi, ze zaniedbuje rowniez nas.Ale jego rodzina jest na tej sytuacji ze starszym synem tak samo skupiona.I oni uwazaja, ze temu potrzeba dac czasu , ze dziecko jak bedzie starsze to nagle samo zdecyduje sie na pojscie z ojcem gdzies bez matki i nie ma co naciskac. najpierw piszesz, ze sledze matke a potem nagle zmieniasz punkt widzenia... |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Nawet nie znasz tej kobiety dlaczego tak łatwo zdecydowałas żeby Twój syn tam jezdzil co tydzień?
Jak dla mnie ta sprawa śmierdzi i powiem Ci ze nie wierzę w te historie co twój mąż opowiada. Skąd naprawdę możesz wiedzieć że ona go kkarmiła piersią tak długo ze nie chce go dawać do was ze nie widuje rodziny skoro nic o tej kobiecie naprawdę nie wiesz .nawet nie wiesz gdzie mieszka może nie wiesz tez gdzie jej dziecko chodzi do szkoły .nie widziałaś dzieciaka od X czasu jakbyś się z nim spotkała to by ci pewnie wiele ciekawych historyjek powiedział. Nie kumam jak możesz się na to wszystko zgadzać. Nie boisz się ze twój mąż zabierze ci starsze dziecko i zniknie (a ty nawet nie wiesz gdzie ich szukać ) PS. Twój mąż jest Polakiem? Ta kobieta tez? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jeśli nie pasuje Ci, że Twój partner zabiera Waszego syna do swojego najstarszego dziecka, to powiedz mu o tym. I niech te spotkania przynajmniej ograniczy. Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Cytat:
I tak, w życiu wiele rzeczy nie jest prostych, ale życie jest utrudnione jeszcze bardziej, gdy pewne rzeczy nie są poukładane i pozałatwiane i nie mówi się pewnych rzeczy wprost. Cytat:
Edytowane przez madana Czas edycji: 2015-03-02 o 10:19 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Cytat:
Autorko wątku, dziewczyny tu Ci próbują otworzyć oczy na bardzo ważne kwestie. Przeczytaj uważnie ich uwagi, zastanów się nad odpowiedziami na pytania. Ale patrz na fakty, ale nie "dobre chęci", czy "wydaje mi się". A fakty są... niezbyt ciekawy obraz sytuacji się z tego wyłania. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Madana, ja nigdzie nie napisalam, ze mam o niej zle zdanie.Poprostu ograniczanie kontaktow dziecka z jego rodzina uwazam za krzywde.Dodatkowo fakt,ze dziecko przebywa tylko i wylacznie z nia, gdzie kolwiek by nie poszlo,nawet nie spi samo , i to , ze nie chodzi do szkoly (to chyba oczywiste,ze tz wie) jesli chcecie zeby wam wytlumaczc skad moze wiedziec, to zaznacze ,ze jest ojcem i dyskutowal to z nia, pytal do ktorej szkoly itp.chcil np.ustalic, ze on czasem go odbierze poniewaz, tak myslelismy ,ze wszystko sie zmieni jak on pojdzie do szkoly,nabierze troszke samodzielnosci, i bedzie wstanie znow odwiedzac nas lub rodzine tza.Ona jednak powiedziala, ze kategorycznie dziecko niepojdzie do szkoly.
Mysle, ze za malo powiedzialam o mojej relacji z tztem, bo widze,ze zle ocenilyscie sytuacje , i w sumie chodzilo mi bardziej o ocene , czy powinnam sie martwic tym chlopcem czy odpuscic , czy cos mozna zrobic , zeby mu pomoc. Jesli chodzi o niedziele, to sprostuje, to nie tak , ze zawsze bylo tak. Zalezy jak jest w pracy i jakie ma zmiany.Ogolnie, to rano wstaje przed praca i robi chlopcom sniadanie(chociaz godz.chce z nimi spedzic), a po powrocie z pracy przynajmniej czyta bajki na dobranoc, jesli jest juz pozno.A niedziela , to cuz, ma wolne caly dzien , i nie mam mu za zle, ze chce spedzic czas z dzieckiem bylej, to wkoncu rowniez jego dziecko! i ja jak najbardziej chce aby sie widywali. Dlaczego pozwolilam mojemu starszemu tam jezdzic? Chcialam dla dzieciaka troche normalnosci,zeby poznal rodzenstwo, moze sie przyzwyczai, wtedy beda mogli isc gdzies w trojke (Tz,moj syn i on).Rowniez aby moje dziecko wyrastalo ze swiadomoscia , ze tego brata ma , to bylo by nie wporzadku tamtego tak odizolowac , a szczegolnie, ze nie ma on innych kontaktow z rodzina niz kontrolowane przez matke i wylacznie w jej obecnosci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Typowe. Co mam zrobić i gdzie zgłosić, że mój facet nie ma jaj?
To są jego nie załatwione sprawy i to on powinien postawić granice swojej ex. Ustalić sądownie widzenia z dzieckiem i gwarancję, że może zabierać synka do Waszego domu. Niepotrzebnie plujesz na tę kobietę. Skoro widocznie to Twojemu facetowi nie przeszkadza, że każdą niedzielę spędza z nią. W sądzie to on można powiedzieć kiedy może widzieć się z dzieckiem, bez przesady. Głupia wymówka.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Jak to nie chodzi do szkoły? W Polsce jest obowiązek szkolny dla dzieci od 6 do 18 roku życia. Powinniście zgłosić sprawę do kuratorium a nawet sądu rodzinnego.
Ogólnie uważam, że Twój facet jest marnym ojcem i mało się przejmuje synem z poprzedniego związku. Patrząc, co matka wyrabia już dawno powinien walczyć w sądzie o ograniczenie matce praw rodzicielskich i zamieszkanie syna u Was. Ale na to pewnie Ty byś się nie zgodziła. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Ja nie mam pojecia jak to sad ustala. Pytanie jest , ok , pojdzie do sadu, sad ustali , wszystko super , ale co z dzieckiem. Na sile to dziecko ma wziasc? Tu chodzi o to , ze chlopiec jest tak przywiazany do matki , ze wpada w histerie kiedy jej nie ma w tym samym pokoju.Kiedys mieli jechac kupic mu buty,byl tam te brat Tzta z corka.Byli w aucie, kiedy jego mama zorientowala sie , ze cos zapomniala.kiedy wysiadla z auta, a tz wlaczyl silnik maly dostal takiego napadu , bo myslal, ze odjada bez niej. Sad , sadem , ale jak tu sie obejsc z tym dzieckiem , bo to on tu jest chyba najwazniejszy...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Cytat:
![]() Matka jest dla niego niebezpieczna, a Twój facet ma to gdzieś. Mały nadaje się do psychologa dziecięcego. Powinniście go ratować, jak najszybciej. Ma tylko 7 lat, a matka już tak bardzo skrzywiła mu psychikę. 7 letnie dziecko nie może tak reagować na rozłąkę z matką, musi chodzić do szkoły, mieć kontakt z rówieśnikami i innymi ludźmi, spać samo. A pozostanie z matką jest Twoim zdaniem dobre dla tego dziecka? Uważasz, że tak powinno dalej być? Że dziecko może nie chodzić do szkoły? Jaką ten mały będzie miał przyszłość? Całe życie ma być zabawką niezrównoważonej matki? Edytowane przez jesienny_lisc Czas edycji: 2015-03-02 o 13:21 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Czyli typowe "bla bla bla dziecku się dzieje źle, ale co my niby mamy z tym zrobić".
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Cytat:
![]() Fakt,ze spedza z nim cale niedziele , nie nazwalabym brakiem zainteresowania dzieckiem z poprzedniego zwiazku.To sobie przeczy samo przes sie. bardzo Wam wszystkim dziekuje za wypowiedzi ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Ja też nie rozumiem tego nie chodzenia do szkoły. W Anglii dzieci chodzą od 5 roku życia. To dziecko jest home schooled czy jak???
OK, już widzę. Uczony w domu. Popieram doris i madanę. Macie kompletnie niepoukładane relacje między sobą.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Fakt, przegapiłam info o mieszkaniu w UK, bo strasznie ciężko się Ciebie czyta.
Ale podtrzymuję swoje zdanie, że w momencie, kiedy dziecku dzieje się ogromna krzywda (nie ma szans się normalnie rozwijać, jest traktowane przez matkę jak zabawka na pocieszenie), to spędzanie z nim jednego dnia w tygodniu jest niczym. NICZYM. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Cytat:
To co napisalas to dokladnie co ja mysle na ten temat, czasem wydaje mi sie,ze moze przesadzam i nie chce demonizowac te matki, a z drugiej strony to martwie sie co bdzie dalej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Cytat:
---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ---------- Cieszę się, że się zgadzamy i uważam, że nie przesadzasz. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 12
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Co ciekawe prawo tuta nawet nie wymaga przeprowadzania testow, czy takie dzieci uczone w domu rozwijaja sie i ucza prawidlowo, czy sa na tym samym poziomie co rowiesnicy. Ja na to liczylam, ze cos ktos z oswiaty sprawdzi i wyjdzie, ze chlopiec jest troche ograniczany spolecznie.Jednak kiedy czytalam o tym homeschooling, zawiodla sie.
dzieki jesienny_lisc , pozostaje mi w takim razie dowiedziec sie co jak i gdzie ewentualnie zglosic. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
A jakbyś Ty autorko pojechała z Nim w niedziele z dziećmi do jego ex i dziecka? Albo jakbyś poprosiła Tż zeby zaprosił swoją ex z dzieckiem do Was?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: problem z synem Tz-ta
Autorko, pozwoliłaś sobie wejść na głowę, zarówno facetowi jak i jego byłej partnerce. Nie wiem czy celem tej kobiety jest rozwalenie waszej rodziny ale jest na dobrej drodze. Skupiasz się na tym, że ona może być złą matką, tymczasem powinnaś zainteresować się jakim mężem jest twój TŻ. To jego rolą jest ogarnięcie swoich spraw w taki sposób, żeby nie szkodziły waszej rodzinie a on albo chowa głowę w piasek, niczym struś, albo specjalnie nic z tym nie zrobił. Nie, to nie jest normalne, że każdą niedzielę spędza ze swoją byłą partnerką, że zostawia ciebie i wasze młodsze dziecko w jedyny wolny dzień i jedzie do byłej i swojego najstarszego syna.
Miej jaja i postaw granice FACETOWI, bo tylko jemu możesz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:26.