Czy robie z igły widły? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-03-01, 17:38   #1
prettysmile22
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4

Czy robie z igły widły?


Czesc . W niedalekiej przyszłości zamierzamy z chłopakiem razem zamieszkac. Pojawił się problem zakupu pralki. Powiedziałam mu, że jeśli ja ją kupie to w przypadku gdyby nam coś nie wyszło to ja ją zabiore, jeśli on kupi, to oczywiste, że on ją zabierze. Na co mój facet mi odpowiedział, że on kupi nową pralkę swojej mamie, a my weźmiemy sobie starą czyt. tą w której obecnie pierze jego rodzicielka.
Nic nie odpowiedziałam, bo mnie zamurowało...
Czy ja przesadzam?

Edytowane przez prettysmile22
Czas edycji: 2015-03-01 o 17:39
prettysmile22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 17:42   #2
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy robie z igły widły?

a zapytałaś, czemu nie możecie wy mieć nowej pralki? czemu mielibyście brać starą i używaną?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 17:49   #3
201605301111
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
Dot.: Czy robie z igły widły?

chcecie kupić mieszkanie czy wynajmować?
jeśli wynajmować to ja nie widzę problemu. Na wynajmowane tez brałam pralkę z domu a rodzice mieli nową.
201605301111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 17:52   #4
prettysmile22
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4
Dot.: Czy robie z igły widły?

Podejrzewam, że dlatego, iż mieszkanie w którym będziemy mieszkac zamierzamy wynając. Co nie zmienia faktu, że w przypadku przeprowadzki zawsze można pralkę zabrac ze sobą...

Edytowane przez prettysmile22
Czas edycji: 2015-03-01 o 17:54
prettysmile22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 17:52   #5
faza14
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 65
Dot.: Czy robie z igły widły?

A ja jako młoda osoba cieszyłabym się, że nie muszę wydawać dodatkowych pieniędzy na pralkę, zawsze można zaoszczędzić na coś innego no chyba, że ta pralka to Frania albo inny grat, to gorzej, ale nie sądzę
faza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 17:54   #6
201605301111
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
Dot.: Czy robie z igły widły?

Cytat:
Napisane przez prettysmile22 Pokaż wiadomość
Podejrzewam, że dlatego, iż mieszkanie w którym będziemy mieszkac zamierzamy wynając. Co nie zmienia faktu, że w przypadku przeprowadzki zawsze można pralkę zabrac ze sobą...
to ją kup i po problemie
201605301111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 18:03   #7
prettysmile22
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4
Dot.: Czy robie z igły widły?

Z tym, że to facet kupi pralkę nową rodzicom, a my weźmiemy starą. Wiem napiszecie, że to jego pieniądze i zrobi jak uważa. Z tym, że ja zauważyłam, że on w ogóle czesc pieniędzy które zarabia daje rodzicom, mimo, że z nimi nie mieszka, a rodzice pracują i mają się dobrze. Wiem nie moja sprawa, bo nie siedze w jego kieszeni. Może inny przykład otóż jak jesteśmy u niego w domu to jak siedzimy u niego w pokoju to nie zamyka drzwi, żeby nie urazic rodziców. Będąc u niego musze godzinami siedziec i rozmawiac z jego rodziną, bo inaczej są niezadowoleni...
Co do pralki to on często żartuje, że przecież można prac ręcznie, po co pralka.

Edytowane przez prettysmile22
Czas edycji: 2015-03-01 o 18:06
prettysmile22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-03-01, 18:56   #8
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Czy robie z igły widły?

Cytat:
Napisane przez prettysmile22 Pokaż wiadomość
Z tym, że to facet kupi pralkę nową rodzicom, a my weźmiemy starą. Wiem napiszecie, że to jego pieniądze i zrobi jak uważa. Z tym, że ja zauważyłam, że on w ogóle czesc pieniędzy które zarabia daje rodzicom, mimo, że z nimi nie mieszka, a rodzice pracują i mają się dobrze. Wiem nie moja sprawa, bo nie siedze w jego kieszeni. Może inny przykład otóż jak jesteśmy u niego w domu to jak siedzimy u niego w pokoju to nie zamyka drzwi, żeby nie urazic rodziców. Będąc u niego musze godzinami siedziec i rozmawiac z jego rodziną, bo inaczej są niezadowoleni...
Co do pralki to on często żartuje, że przecież można prac ręcznie, po co pralka.
To niech pierze. A Ty kup sobie pralkę. Nową.

Sorry, ja bym zwątpiła jakby mi chłop powiedział, że nową pralkę wstawi rodzicom, a my weźmiemy tamtą, nie rozumiem logiki takiego działania
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 19:39   #9
Wikttoria
Raczkowanie
 
Avatar Wikttoria
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 414
GG do Wikttoria
Dot.: Czy robie z igły widły?

Cytat:
Napisane przez prettysmile22 Pokaż wiadomość
Z tym, że to facet kupi pralkę nową rodzicom, a my weźmiemy starą. Wiem napiszecie, że to jego pieniądze i zrobi jak uważa. Z tym, że ja zauważyłam, że on w ogóle czesc pieniędzy które zarabia daje rodzicom, mimo, że z nimi nie mieszka, a rodzice pracują i mają się dobrze. Wiem nie moja sprawa, bo nie siedze w jego kieszeni. Może inny przykład otóż jak jesteśmy u niego w domu to jak siedzimy u niego w pokoju to nie zamyka drzwi, żeby nie urazic rodziców. Będąc u niego musze godzinami siedziec i rozmawiac z jego rodziną, bo inaczej są niezadowoleni...
Co do pralki to on często żartuje, że przecież można prac ręcznie, po co pralka.
Myślę że nie o pralkę Tobie tutaj chodzi. czujesz się zawsze gorsza od jego rodziców? Czujesz że nie stawia cie na pierwszym miejscu? Mamie kupi nową pralkę a Tobie na początek nowego wspólnego życia przechodzony po kimś sprzęt.
__________________
Razem od: 19.11.2006

Jest nas troje
Wikttoria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 20:17   #10
Silumin
Zadomowienie
 
Avatar Silumin
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 023
Dot.: Czy robie z igły widły?

Cytat:
Napisane przez faza14 Pokaż wiadomość
A ja jako młoda osoba cieszyłabym się, że nie muszę wydawać dodatkowych pieniędzy na pralkę, zawsze można zaoszczędzić na coś innego no chyba, że ta pralka to Frania albo inny grat, to gorzej, ale nie sądzę
Pomyślałam tak samo Skoro jest w dobrym stanie i działą to co to za różnica.
A gdyby mi bardzo zależało na super pralce to po prostu bym sobie ją kupiła.
Silumin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 20:27   #11
Rhapsody1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
Dot.: Czy robie z igły widły?

Ciekawe co byś powiedziała gdyby to rodzice sami sobie kupili nową pralkę i zaproponowali wam żebyście sobie wzięli ich starą.

Z czym dziewczyno masz problem, a oburzanie się że rodzicom kupi nową nie wiem z czego się wzięło.


To że cześć pieniędzy daje rodzicom to cię to za przeproszeniem gówno obchodzi. Z twojej wypowiedzi wynika jakbyś wolała żeby na ciebie wydawał.

Nie jest twoim mężem, jest twoim chłopakiem, nie mieszkacie razem 10 lat, a to jest różnica i to duża.

Sytuacja materialna ich rodziców i wydawanie pieniędzy to jego sprawa. Nie macie dziecka w drodze, nie głodujecie, pieniądze są jego - problem rozwiązany. Może je wydać na cokolwiek.

Ciesz się że chłopak ci proponuje 2 rozwiązania. Równie dobrze pralki kupować nie musisz, a będziesz mieć działającą, automatyczną pralkę. W której pranie zapewne będzie tak samo wyprane.
Rhapsody1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-03-01, 20:58   #12
Lili_ana
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 21
Dot.: Czy robie z igły widły?

dziewczyno, kupuj pralkę za własną kasę, weź fakturę na własne nazwisko (możesz) i ciesz się, że nikt swoich gaci przed Tobą w niej nie prał.
Z doświadczenia wiem, jak takie rozliczenia po rozejściu się wyglądają.

A z ciekawości? Co na to Twoja rodzina?
Lili_ana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 21:11   #13
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Czy robie z igły widły?

Cytat:
Napisane przez Rhapsody1 Pokaż wiadomość
To że cześć pieniędzy daje rodzicom to cię to za przeproszeniem gówno obchodzi. Z twojej wypowiedzi wynika jakbyś wolała żeby na ciebie wydawał.

Nie jest twoim mężem, jest twoim chłopakiem, nie mieszkacie razem 10 lat, a to jest różnica i to duża.
Nie przesadzaj, mają razem mieszkać i jak rozumiem prowadzić WSPÓLNE gospodarstwo, więc jak najbardziej ją ma prawo obchodzić, że facet oddaje kasę rodzicom. Mnie by z pewnością obchodziło, a też nie jestem żoną i nie mieszkamy razem 10 lat Dobrze wiedzieć, że dopiero po 10 latach można mieć jakieś ale do sposobu w jaki partner dysponuje kasą


Kiedy ma ją to zacząć interesować, jak nie u progu wspólnego życia?


A co do pralki, to ja bym powiedziała facetowi wprost co o tym sądzę - że nie chcę starej pralki, jak ma kupować pralkę to NAM bo to ze mną ma zamieszkać, a nie z mamusią. Dlaczego miałabym przejmować stary sprzęt po kimś, skoro tak czy siak wydamy z partnerem kasę na NOWĄ pralkę? Czemu ta nowa pralka ma trafić do kogoś a nie do nas? To bez sensu.

Tak ogólnie to byłby dla mnie znak by się przyjrzeć dokładnie jak facet ma ustawione priorytety, bo z opisu wychodzi jakby jego partnerka, z którą ma chyba zakładać rodzinę, stała gdzieś za rodzicami. A nigdy w życiu nie chciałabym być w związku, w którym jestem zawsze na drugim miejscu, facet oddaje część pensji rodzicom (i nie ma to związku z żadną ich ciężką sytuacją) i kupuje im nowe sprzęty, a do naszego domu znosi ich stare
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 21:45   #14
Rhapsody1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
Dot.: Czy robie z igły widły?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Nie przesadzaj, mają razem mieszkać i jak rozumiem prowadzić WSPÓLNE gospodarstwo, więc jak najbardziej ją ma prawo obchodzić, że facet oddaje kasę rodzicom. Mnie by z pewnością obchodziło, a też nie jestem żoną i nie mieszkamy razem 10 lat Dobrze wiedzieć, że dopiero po 10 latach można mieć jakieś ale do sposobu w jaki partner dysponuje kasą


Kiedy ma ją to zacząć interesować, jak nie u progu wspólnego życia?


A co do pralki, to ja bym powiedziała facetowi wprost co o tym sądzę - że nie chcę starej pralki, jak ma kupować pralkę to NAM bo to ze mną ma zamieszkać, a nie z mamusią. Dlaczego miałabym przejmować stary sprzęt po kimś, skoro tak czy siak wydamy z partnerem kasę na NOWĄ pralkę? Czemu ta nowa pralka ma trafić do kogoś a nie do nas? To bez sensu.

Tak ogólnie to byłby dla mnie znak by się przyjrzeć dokładnie jak facet ma ustawione priorytety, bo z opisu wychodzi jakby jego partnerka, z którą ma chyba zakładać rodzinę, stała gdzieś za rodzicami. A nigdy w życiu nie chciałabym być w związku, w którym jestem zawsze na drugim miejscu, facet oddaje część pensji rodzicom (i nie ma to związku z żadną ich ciężką sytuacją) i kupuje im nowe sprzęty, a do naszego domu znosi ich stare
Pralka to stanie za rodzicami?


Oni zaczynają mieszkać razem, równie dobrze może to nie wypalić i po miesiącu stwierdzą że to nie ma sensu. Jakie wspólne gospodarstwo..

Zastanawia mnie wiek autorki i jej faceta bo to też kluczowe, bo jeśli mają po dwadzieścia parę to planowanie wspólnej gospodarki by u mnie nie wypaliło.



U mnie by to nie przeszło i nie miałabyś żadnego wglądu do moich pieniędzy, ba nie miałbym zamiaru partnerce mówić ile zarabiam w sumie. Jestem z dziewczyną 1,5 roku i może się jedynie domyślać ile zarobię w pracy, a ile mam na koncie i ile zarobię poprzez dodatkowe zlecenia to nie jej interes.


Gdyby się dowiedziała że zarabiam 2,5 x tyle z dodatkowych zleceń to na pewno zmieniłaby myślenie, nie szukałaby tak prężnie zajęcia jak teraz, nie myślała by tak o przyszłości jak teraz i zapewne osiadłaby na laurach.

Nie mówię że każda kobieta taka jest, bo są też takie których motywacja rośnie w miarę zarobku i też chcą zarabiać podobnie jak facet.


Nie umarłabyś od starej pralki, równie dobrze można mieszkać na próbę i po 3-5 miesiącach kupić nową pralkę a podarowaną przez rodziców chłopaka oddać komuś, sprzedać, lub wywalić na złom.

Mi pchanie się w meblowanie całych pomieszczeń kiedy nie jest się w ogóle " zatartym " w mieszkaniu razem to bezsensowna inwestycja.

Wszystko można zrobić z czasem, a przy stwierdzeniu że to mieszkanie razem nie wypali, lub nawet związek ( na razie, bo np są za młodzi, bo praca, bo cokolwiek ) wtedy jest mniej problemów z rodzielaniem.

Wtedy uczucie odchodzi na bok i znając życie każdy chce zachapać pieniądze które włożył w wspólne mieszkanie.



Niech się złożą na pralkę Była już tu taka co pytała czy materialistką jest bo włożyła 10 tys w budowę nowego domu. 10 tys czyli jakieś 1% całości budowy. Zresztą, każdy ma inne podejście.


Ja jestem sceptyczny i wszystko przyjdzie z czasem. Wypali to i telewizor nowy kupię.

A priorytety to priorytety. Nie możesz wymagać od faceta żeby nie traktował rodziców poważnie.

Są tacy co rodzicom zawdzieczają dużo, opłacane kiedyś studia, wakacje, wychowanie, samochód, dawanie pieniędzy na pasje za młodu.

Ja osobiście do takich nie należę, ale od razu stwierdzanie żeby na niego uważać bo traktuje rodziców dobrze to trochę przesada.

Gdyby miał na pieńku z rodzicami, ba gardziłby nimi to zapewne dostała by rady że będzie sie odnosił tak samo do niej jak i do swoich rodziców.




Problem z dupy wyciągniety, bo chodzi o pranie brudnych gaci. Ludzie wy w tej pralce mieszkać nie będziecie, tylko swoje majty prać.

Dobra ekonomiczna używana pralka, też pierze, a czasem nawet ciągnie mniej wody od dużej, nowoczesnej 35l pralki.

Do pralki się gacie wrzuca, włącza i tyle. Już nie róbcie z siebie takich gospodyń domowych, grunt żeby ona ta pralkę włączyć chociaż potrafiła.
Rhapsody1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-01, 23:40   #15
facet_rz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 23
Dot.: Czy robie z igły widły?

Cytat:
Napisane przez prettysmile22 Pokaż wiadomość
Powiedziałam mu, że jeśli ja ją kupie to w przypadku gdyby nam coś nie wyszło to ja ją zabiore, jeśli on kupi, to oczywiste, że on ją zabierze.
Czy tylko mnie to uderzyło?
facet_rz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 08:16   #16
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Czy robie z igły widły?

Cytat:
Napisane przez Rhapsody1 Pokaż wiadomość
Pralka to stanie za rodzicami?
Jeden z przejawów, poza tym dawanie im kasy choć nie potrzebują, nie zamykanie drzwi w pokoju bo się obrażą i tak dalej.


Cytat:
Oni zaczynają mieszkać razem, równie dobrze może to nie wypalić i po miesiącu stwierdzą że to nie ma sensu. Jakie wspólne gospodarstwo..

Zastanawia mnie wiek autorki i jej faceta bo to też kluczowe, bo jeśli mają po dwadzieścia parę to planowanie wspólnej gospodarki by u mnie nie wypaliło.
Normalnie, dwadzieścia parę lat to już nie nastolatki, ludzie w tym wieku zakładają rodziny. Jedni sobie randkują do 30stki, a inni się statkują. Co w tym dziwnego?


Cytat:
U mnie by to nie przeszło i nie miałabyś żadnego wglądu do moich pieniędzy, ba nie miałbym zamiaru partnerce mówić ile zarabiam w sumie. Jestem z dziewczyną 1,5 roku i może się jedynie domyślać ile zarobię w pracy, a ile mam na koncie i ile zarobię poprzez dodatkowe zlecenia to nie jej interes.


Gdyby się dowiedziała że zarabiam 2,5 x tyle z dodatkowych zleceń to na pewno zmieniłaby myślenie, nie szukałaby tak prężnie zajęcia jak teraz, nie myślała by tak o przyszłości jak teraz i zapewne osiadłaby na laurach.
Pozostaje gratulować, że chce z Tobą być, skoro nawet nie może wiedzieć ile zarabiasz (wielka mi tajemnica...), a na dodatek masz o niej zdanie takie, jak ukazane w pogrubionym fragmencie


Cytat:
Nie umarłabyś od starej pralki, równie dobrze można mieszkać na próbę i po 3-5 miesiącach kupić nową pralkę a podarowaną przez rodziców chłopaka oddać komuś, sprzedać, lub wywalić na złom.
Ale po co tak kombinować? Urządzam się jakoś, potrzebuję kupić pralkę i życzę sobie mieć nową, choćby ze względu na gwarancję - a pralki to dość awaryjny sprzęt - no to kupuję nową, skoro mnie stać.

W życiu by mi nie przyszło na myśl by wydawać kasę na nową pralkę, a dostać starą



Cytat:
Niech się złożą na pralkę Była już tu taka co pytała czy materialistką jest bo włożyła 10 tys w budowę nowego domu. 10 tys czyli jakieś 1% całości budowy. Zresztą, każdy ma inne podejście.
A proszę bardzo, niech się złożą, tylko niech ta nowa pralka trafi do ich łazienki, a nie do rodziców któregokolwiek z nich.


Cytat:
A priorytety to priorytety. Nie możesz wymagać od faceta żeby nie traktował rodziców poważnie.

Są tacy co rodzicom zawdzieczają dużo, opłacane kiedyś studia, wakacje, wychowanie, samochód, dawanie pieniędzy na pasje za młodu.

Ja osobiście do takich nie należę, ale od razu stwierdzanie żeby na niego uważać bo traktuje rodziców dobrze to trochę przesada.
Co innego traktować rodziców poważnie/dobrze, pomóc im w potrzebie, a co innego gdy młody człowiek na dorobku, układający sobie życie z partnerem, oddaje rodzicom kasę i w sumie nie wiadomo dlaczego (bo jak rozumiem nie wspominał o tym nic). Dla mnie byłoby to raczej dziwne. Gdyby z nimi mieszkał, okej. Gdyby od nich pożyczył i oddawał, okej. Ale jeśli tak bez powodu czuje się zobowiązany im oddawać część pensji, to dziwne.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 08:42   #17
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy robie z igły widły?

Generalnie pralka to najmniejszy problem, ale nie mozecie wynajac mieszkania, w ktorym bedzie pralka?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 09:17   #18
Rhapsody1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
Dot.: Czy robie z igły widły?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość







Pozostaje gratulować, że chce z Tobą być, skoro nawet nie może wiedzieć ile zarabiasz (wielka mi tajemnica...), a na dodatek masz o niej zdanie takie, jak ukazane w pogrubionym fragmencie





W życiu by mi nie przyszło na myśl by wydawać kasę na nową pralkę, a dostać starą





A proszę bardzo, niech się złożą, tylko niech ta nowa pralka trafi do ich łazienki, a nie do rodziców któregokolwiek z nich.


Gdy kupi ją jej chłopak, to w czym problem przecież ona nie wydaje ani grosza. A dostaje dobrą pralkę, od ich rodziców.
Nie widzę problemu. Nie dojdą do porozumienia, to niech ona kupi nową jak jej tak bardzo zależy.

Tylko niech sobie dobrze wykalkuluje bo jeszcze nie zaczęła z chłopakiem mieszkać a już stwierdza co będzie jak im nie wyjdzie, rozstaną się. Fajnie że bierze to pod uwagę, ale ludzie, wymyślać problemy na siłę to jest trochę chore.

A później dziwicie się że nie chwalimy się swoim dziewczyną ile zarabiamy.


Dziewczyna wie jaką mam pracę i wie jakie są za to stawki.
Nigdy nie zapytała mnie wprost, bo ją to pewnie zwyczajnie mało obchodzi - i dobrze.

Ty pytasz faceta wprost ile zarabia? Ile dostał pieniędzy np za ostatni projekt?

Podejścia mamy różne, ale wiem że pieniądze ludzi zmieniają i im dziewczyna mniej wie tym lepiej. Z czasem można się do czegoś przyznać, ale jeżeli są to naprawdę ogromne sumy to i myślenie dziewczyny się zmienia.

Nie mówię że kobieta jest materialistką, wolę jednak jak nie bierze pod uwagę ile zarabiam bo dzisiaj mam 6 zer na koncie a jutro mogę nie mieć nic. I nie chodzi o zaufanie do partnerki, są kryzysy, gospodarka się napędza i zwalnia.

Ja się przejechałem na tym, jak jeszcze z 4 lata temu musiałem sprzedać swój samochód. Sporo kobiet twierdzi że facet bez samochodu to jak facet bez penisa. Ba jeszcze jak prawo jazdy nie ma.

Z tym że takie rzeczy jak prawko można zrobić, dzisiaj jeździ się pandą a jutro nowym pasatem.

Rzeczy takie jak samochód widać od razu i ciężko je ukryć, ale już np. Sumę na koncie, czy profity z akcji giełdowych o wiele prościej. Ba nie trzeba w ogóle o nich mówić.


Pierwszy problem przy wynajmie mieszkania. Kochanie a dlaczego te na osiedlu xxx, tam są dwa pokoje, kuchnia, łazienka etc. A na yyy bliżej rynku są 2 pokoje ale wiele większe.

Przecież tam jest niewiele drożej. Ba ale drożej, niewiele to kwestia sporna, 500 zł czynszu miesięcznie dla kogoś kto zarabia 5000-8000 zł może dla drugiej osoby różnicy nie robić.


Może trafiałem na niewłaściwe dziewczyny, ale na pewno nie szukałem materialistek i przy nawet głębszym poznaniu były raczej miłymi, cichymi osobami, co później przemijało.


Mnie dziewczyna wprost nie zapytała jeszcze nigdy. Nie wiem czy kiedyś to zrobi. I nie wiem czy każda to robi i czy to w ogóle normalne.

Mówię tu o byciu razem 2-3 lata, i zaczynaniu ze sobą mieszkania z blisko np. 2 miesięcznym stażem. A nie o braniu ślubu.

Edytowane przez Rhapsody1
Czas edycji: 2015-03-02 o 09:19
Rhapsody1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 10:05   #19
prettysmile22
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4
Dot.: Czy robie z igły widły?

A więc tak prawdopodobnie będziemy mieszkac w starym budownictwie w kawalerce w której wszystko pamięta jeszcze czasy PRL'u. Stare meble, telewizor, podłogi i drzwi mi nie przeszkadzają, jednak wydanie pieniędzy na zakup nowej pralki, a w zamian dostanie starej - tego po prostu nie rozumiem. To nie rodzice faceta kupią sobie nową pralkę, a my dostaniemy po nich starą. To facet chce kupic rodzicom nową pralke, a ja mam prac w kilkuletniej używanej pralce. Nie chodzi mi o tą konkretną rzecz jaką jest pralka. Kupie ją sama lub ewentualnie złożymy się po połowie. Po prostu uderza mnie myślenie mojego faceta, który na początku naszego wspólnego życia, składa mi taką propozycję. Nie, mój facet nic nie dostał od swoich rodziców. Nie zawdzięcza im studiów (bo ich nie ma), od 16 r.ż. musiał ciężko pracowac i na wszystko co ma zarobił własnymi rękoma. Ktoś pytał o wiek - ja 23 lata, on 28 lat. Jest to poważny związek, planujemy ślub, dzieci. Ja rozumiem i popieram to, że jeśli rodzice znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, a ich już dorosłe dziecko pracuje i ma się dobrze, to obowiązkiem takiego dziecka jest pomoc rodzicom i w takiej sytuacji absolutnie nie miałabym nic przeciwko pomocy rodzicom. Lecz jeśli sytuacja jest inna, mianowicie rodzice mają się dobrze (a nawet bardzo dobrze), a w pełni dorosły chłop, który już z nimi nie mieszka i jest na własnym dorobku, pcha rodzicom pieniądze - tego nie rozumiem. O tej sytuacji mogłabym wiele jeszcze napisac...

Edytowane przez prettysmile22
Czas edycji: 2015-03-02 o 10:29
prettysmile22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 10:50   #20
Silumin
Zadomowienie
 
Avatar Silumin
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 023
Dot.: Czy robie z igły widły?

A rozmawiałaś z nim o tym? Pytałaś dlaczego oddaje część swojej pensji rodzicom?
Jakiś powód musi być, przecież nie oddaje im tego od tak sobie, bo ma za dużo.
Silumin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 10:51   #21
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy robie z igły widły?

wynajmijcie mieszkanie z pralka.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 10:56   #22
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy robie z igły widły?

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
To niech pierze. A Ty kup sobie pralkę. Nową.

Sorry, ja bym zwątpiła jakby mi chłop powiedział, że nową pralkę wstawi rodzicom, a my weźmiemy tamtą, nie rozumiem logiki takiego działania
Ja również. I mocno bym zwątpiła, gdyby facet część kasy dawał zdrowym, pracującym rodzicom.

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
(...)
Co innego traktować rodziców poważnie/dobrze, pomóc im w potrzebie, a co innego gdy młody człowiek na dorobku, układający sobie życie z partnerem, oddaje rodzicom kasę i w sumie nie wiadomo dlaczego (bo jak rozumiem nie wspominał o tym nic). Dla mnie byłoby to raczej dziwne. Gdyby z nimi mieszkał, okej. Gdyby od nich pożyczył i oddawał, okej. Ale jeśli tak bez powodu czuje się zobowiązany im oddawać część pensji, to dziwne.
Dokładnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 12:07   #23
JaKate
Rozeznanie
 
Avatar JaKate
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: okolice Konina
Wiadomości: 652
Dot.: Czy robie z igły widły?

hm, mam podobny problem, tzn.z kasa u rodziny mojego narzeczonego.
aczkolwiek dostal pewne ultimatum i zobaczymy jak sie wszystko potoczy, bo przeciez logiczne, ze skoro MY czy WY macie wspolnie spedzic przyszlosc to kasy nie bedzie sie dawalo SWOIM czy JEGO rodzicom. u nich jest ten problem ze mieli dlugi po zmarlym ojcu i teraz poki co maja wszyscy wspolna kase, ale po prostu dalam mu czas, zeby sie zastanowil-albo prawo albo lewo, mamy plany itd.i zobaczymy jak wypala. bo jednak rodzicow trzeba kochac i szanowac, ale niestety pepowine odciac na tyle, by samemu umiec zyc na codzien bez nich i zeby oni tez zyli sami bez ciaglej pomocy dzieci. nie wiem jesli moj chcialby zebym wziela ich stara pralke, a mamusi kupic chcial nowa to bym go wysmiala i powiedziala, zeby mu mamusia prala. proste. niestety jestem czasami chamska, ale jak sie mowi w zwiazku facet jest glowa a kobieta szyja, glowa mysli, ale szyja kreci glowa.
__________________
Popatrz, biegniemy za szczęściem, choć nie możemy go dopaść.
Wciąż ucieka nam, bo nie znamy prawdy o nim.
Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni...?

JaKate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 13:13   #24
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy robie z igły widły?

wychodzi na to, że jestem dziwna. nawet jak byłam w krótkich związkach, ale w grę wchodziło pomieszkiwanie ze sobą i np. wspólne gotowanie, spędzanie czasu to wiedzieliśmy, jakimi funduszami każdy dysponuje. nigdy nie był to temat tabu, nawet jak facet zarabiał 20 tysi.
jak podejmuję decyzję o zamieszkaniu z facetem to dla mnie jest to równoznaczne z tworzeniem własnej rodziny i wspólnoty finansowej. nie mówię, że 100% kasy musi być wspólna, ale warto wiedzieć, jakimi funduszami się dysponuje.
jak na moje to kiepski układ - bulić ponad tysiaka i mieć z tego kilkuletnią pralkę. w zasadzie można się spodziewać, że lada chwila trzeba będzie wyrzucić kolejnego tysiaka na pralkę do własnego domu. generalnie - czas myśleć w kategorii my, a nie ja + ona + moi rodzice.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 13:21   #25
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy robie z igły widły?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
wychodzi na to, że jestem dziwna. nawet jak byłam w krótkich związkach, ale w grę wchodziło pomieszkiwanie ze sobą i np. wspólne gotowanie, spędzanie czasu to wiedzieliśmy, jakimi funduszami każdy dysponuje. nigdy nie był to temat tabu, nawet jak facet zarabiał 20 tysi.
jak podejmuję decyzję o zamieszkaniu z facetem to dla mnie jest to równoznaczne z tworzeniem własnej rodziny i wspólnoty finansowej. nie mówię, że 100% kasy musi być wspólna, ale warto wiedzieć, jakimi funduszami się dysponuje.
jak na moje to kiepski układ - bulić ponad tysiaka i mieć z tego kilkuletnią pralkę. w zasadzie można się spodziewać, że lada chwila trzeba będzie wyrzucić kolejnego tysiaka na pralkę do własnego domu. generalnie - czas myśleć w kategorii my, a nie ja + ona + moi rodzice.
Do-kła-dnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 13:39   #26
leobozenka
Raczkowanie
 
Avatar leobozenka
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 197
Dot.: Czy robie z igły widły?

Cytat:
Napisane przez Rhapsody1 Pokaż wiadomość
Pralka to stanie za rodzicami?


Oni zaczynają mieszkać razem, równie dobrze może to nie wypalić i po miesiącu stwierdzą że to nie ma sensu. Jakie wspólne gospodarstwo..

Zastanawia mnie wiek autorki i jej faceta bo to też kluczowe, bo jeśli mają po dwadzieścia parę to planowanie wspólnej gospodarki by u mnie nie wypaliło.



U mnie by to nie przeszło i nie miałabyś żadnego wglądu do moich pieniędzy, ba nie miałbym zamiaru partnerce mówić ile zarabiam w sumie. Jestem z dziewczyną 1,5 roku i może się jedynie domyślać ile zarobię w pracy, a ile mam na koncie i ile zarobię poprzez dodatkowe zlecenia to nie jej interes.


Gdyby się dowiedziała że zarabiam 2,5 x tyle z dodatkowych zleceń to na pewno zmieniłaby myślenie, nie szukałaby tak prężnie zajęcia jak teraz, nie myślała by tak o przyszłości jak teraz i zapewne osiadłaby na laurach.

Nie mówię że każda kobieta taka jest, bo są też takie których motywacja rośnie w miarę zarobku i też chcą zarabiać podobnie jak facet.


Nie umarłabyś od starej pralki, równie dobrze można mieszkać na próbę i po 3-5 miesiącach kupić nową pralkę a podarowaną przez rodziców chłopaka oddać komuś, sprzedać, lub wywalić na złom.

Mi pchanie się w meblowanie całych pomieszczeń kiedy nie jest się w ogóle " zatartym " w mieszkaniu razem to bezsensowna inwestycja.

Wszystko można zrobić z czasem, a przy stwierdzeniu że to mieszkanie razem nie wypali, lub nawet związek ( na razie, bo np są za młodzi, bo praca, bo cokolwiek ) wtedy jest mniej problemów z rodzielaniem.

Wtedy uczucie odchodzi na bok i znając życie każdy chce zachapać pieniądze które włożył w wspólne mieszkanie.



Niech się złożą na pralkę Była już tu taka co pytała czy materialistką jest bo włożyła 10 tys w budowę nowego domu. 10 tys czyli jakieś 1% całości budowy. Zresztą, każdy ma inne podejście.


Ja jestem sceptyczny i wszystko przyjdzie z czasem. Wypali to i telewizor nowy kupię.

A priorytety to priorytety. Nie możesz wymagać od faceta żeby nie traktował rodziców poważnie.

Są tacy co rodzicom zawdzieczają dużo, opłacane kiedyś studia, wakacje, wychowanie, samochód, dawanie pieniędzy na pasje za młodu.

Ja osobiście do takich nie należę, ale od razu stwierdzanie żeby na niego uważać bo traktuje rodziców dobrze to trochę przesada.

Gdyby miał na pieńku z rodzicami, ba gardziłby nimi to zapewne dostała by rady że będzie sie odnosił tak samo do niej jak i do swoich rodziców.




Problem z dupy wyciągniety, bo chodzi o pranie brudnych gaci. Ludzie wy w tej pralce mieszkać nie będziecie, tylko swoje majty prać.

Dobra ekonomiczna używana pralka, też pierze, a czasem nawet ciągnie mniej wody od dużej, nowoczesnej 35l pralki.

Do pralki się gacie wrzuca, włącza i tyle. Już nie róbcie z siebie takich gospodyń domowych, grunt żeby ona ta pralkę włączyć chociaż potrafiła.
Skąd pewność, że te Twoje kilka tysięcy na tyle zawróciłoby Twojej partnerce w głowie, że przestała by przejmować się własną karierą i osiadła by na laurach? Pewnie codziennie popijałaby śniadanie oryginalnym szampanem i planowała na co by tu roztrwonić ten Twój majątek Czy ona w ogóle jest świadoma jakie masz o niej zdanie?

Nieźle się ubawiłam
__________________
01.06.2005
17.10.2015
leobozenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 13:54   #27
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Czy robie z igły widły?

Cytat:
Napisane przez Rhapsody1 Pokaż wiadomość
Ty pytasz faceta wprost ile zarabia? Ile dostał pieniędzy np za ostatni projekt?
Oczywiście że tak.
I on też wie ile ja zarabiam i ile mam na koncie. Nie widzę w tym żadnego problemu.

Cytat:
Podejścia mamy różne, ale wiem że pieniądze ludzi zmieniają i im dziewczyna mniej wie tym lepiej. Z czasem można się do czegoś przyznać, ale jeżeli są to naprawdę ogromne sumy to i myślenie dziewczyny się zmienia.

Nie mówię że kobieta jest materialistką, wolę jednak jak nie bierze pod uwagę ile zarabiam bo dzisiaj mam 6 zer na koncie a jutro mogę nie mieć nic. I nie chodzi o zaufanie do partnerki, są kryzysy, gospodarka się napędza i zwalnia.
Pieniądze MOGĄ zmieniać ludzi, może zastanów się czy Ciebie czasem nie zmieniły, nie sprawiły że jesteś dziwnie podejrzliwy i masz mało przyjemne zdanie o własnej dziewczynie. Bo serio serio - nie rozumiem jak można z jednej strony pisać, że to nie kwestia zaufania itp, a jednocześnie podejrzewać, że się dziewczyna stanie mało ambitna i leniwa jak się dowie, że facet ma pieniądze, albo że w razie tego kryzysu i utraty kasy, nie wiem, ucieknie ze związku?

Cytat:
Ja się przejechałem na tym, jak jeszcze z 4 lata temu musiałem sprzedać swój samochód. Sporo kobiet twierdzi że facet bez samochodu to jak facet bez penisa. Ba jeszcze jak prawo jazdy nie ma.
Masz dziwne zdanie o kobietach albo znasz dziwne kobiety. Może na takie trafiłeś
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 14:37   #28
Rhapsody1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
Dot.: Czy robie z igły widły?

Facet zarobki 8,7 brutto + dodatki. 2 lata stażu związku, stwierdzenie że fajnie zamieszkać razem.

Kobieta chodzi do pracy zarabia 1,7 brutto, ma pracę na miejscu jako sprzedawca. Sklep zostaje zamknięty i przeniesiony 40 km dalej. Dziewczyna próbuje szukać innej pracy, jest ciężko.

Dostaje propozycje od przeniesionego sklepu, stwierdza że odliczając dojazdy zostanie jej 800-1100 zł, i lepiej jak poszuka nowej bo przecież się jej to nie opłaca.

Szuka pół roku i nie może znaleźć. Przykład z mojej rodziny.

Facet mógłby powiedzieć, kochanie nie musisz pracować zostań w domu i nie rób nic.
Dzieci nie ma, facet ma kantyne w firmie, zje co chce, przyjeżdża jedyne co dziewczyna mogłaby robić to siedzieć na wizazu i posprzątać 2-3 razy w tyg, bo mieszkają tylko w 2 osoby i nie trzeba oblatywać z całym mieszkaniem 2x dziennie.


Może kobieta kiepska, rynek pracy zawinił bo wiadomo kolorowo nie jest. Ale na pewno miały na to wpływy zarobki faceta. Bo gdyby facet zarabiał 2,5 i powiedział. Kochanie idź do pracy odłóż, ja coś odłożę i pojedziemy na wakacje.

Doszła do wniosku że ma wszystko gotowe, to nie robi nic, chociaż na leniwą nigdy nie wyglądała.

Nie będę uogólniał, ja się na tym przejechałem. O moją dziewczynę się nie martwcie bo twierdzi że jestem cudowny, a sama się nie interesuje ile zarabiam - ciesze się z tego niezmiernie, że ją nie obchodzi ile mam na koncie.

Aha i w życiu nie zrobiłbym wspólnego konta - nigdy. I nie ma tu nic wspólnego ze skąpstwem. Jak partnerka w przyszłości tego będzie wymagać, to albo to zaakceptuje, albo nie ma wyjścia.

Mówię tu o związku, nie o ślubie i zakładaniu rodziny. Jeżeli nastąpi cywilny ślub to ok, można to rozważyć, ale w związku na myśl by mi to nie przyszło.











@@@ dobra ale się ubawiłam.


Wytłumaczcie mi po co wam wiedzieć dokładnie, bo tak powiedziałyście. Ile facet zarabia, po co go o to pytacie, i widocznie to jakoś sprawdzacie, bo równie dobrze może zarabiać 8 tys a powiedzieć wam że zarabia 3 tys.

Na co wam taka wiedza, nie mam pojęcia.

Edytowane przez Rhapsody1
Czas edycji: 2015-03-02 o 14:41
Rhapsody1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 14:40   #29
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy robie z igły widły?

to ze sie interesuje tym ile zarabiasz to nie znaczy ze leci na kase.

sam mowisz ze masz skrzywione spojrzenie.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-02, 14:46   #30
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Czy robie z igły widły?

tak,robisz.
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-03 13:59:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.