![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4
|
Czy robie z igły widły?
Czesc
![]() ![]() Nic nie odpowiedziałam, bo mnie zamurowało... ![]() Czy ja przesadzam? Edytowane przez prettysmile22 Czas edycji: 2015-03-01 o 17:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
a zapytałaś, czemu nie możecie wy mieć nowej pralki? czemu mielibyście brać starą i używaną?
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
chcecie kupić mieszkanie czy wynajmować?
jeśli wynajmować to ja nie widzę problemu. Na wynajmowane tez brałam pralkę z domu a rodzice mieli nową. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Podejrzewam, że dlatego, iż mieszkanie w którym będziemy mieszkac zamierzamy wynając. Co nie zmienia faktu, że w przypadku przeprowadzki zawsze można pralkę zabrac ze sobą...
Edytowane przez prettysmile22 Czas edycji: 2015-03-01 o 17:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 65
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
A ja jako młoda osoba cieszyłabym się, że nie muszę wydawać dodatkowych pieniędzy na pralkę, zawsze można zaoszczędzić na coś innego
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Z tym, że to facet kupi pralkę nową rodzicom, a my weźmiemy starą. Wiem napiszecie, że to jego pieniądze i zrobi jak uważa. Z tym, że ja zauważyłam, że on w ogóle czesc pieniędzy które zarabia daje rodzicom, mimo, że z nimi nie mieszka, a rodzice pracują i mają się dobrze. Wiem nie moja sprawa, bo nie siedze w jego kieszeni. Może inny przykład otóż jak jesteśmy u niego w domu to jak siedzimy u niego w pokoju to nie zamyka drzwi, żeby nie urazic rodziców. Będąc u niego musze godzinami siedziec i rozmawiac z jego rodziną, bo inaczej są niezadowoleni...
Co do pralki to on często żartuje, że przecież można prac ręcznie, po co pralka. Edytowane przez prettysmile22 Czas edycji: 2015-03-01 o 18:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Cytat:
Sorry, ja bym zwątpiła jakby mi chłop powiedział, że nową pralkę wstawi rodzicom, a my weźmiemy tamtą, nie rozumiem logiki takiego działania ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Cytat:
__________________
Razem od: 19.11.2006 ![]() Jest nas troje ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 023
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Cytat:
![]() A gdyby mi bardzo zależało na super pralce to po prostu bym sobie ją kupiła. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Ciekawe co byś powiedziała gdyby to rodzice sami sobie kupili nową pralkę i zaproponowali wam żebyście sobie wzięli ich starą.
Z czym dziewczyno masz problem, a oburzanie się że rodzicom kupi nową nie wiem z czego się wzięło. To że cześć pieniędzy daje rodzicom to cię to za przeproszeniem gówno obchodzi. Z twojej wypowiedzi wynika jakbyś wolała żeby na ciebie wydawał. Nie jest twoim mężem, jest twoim chłopakiem, nie mieszkacie razem 10 lat, a to jest różnica i to duża. Sytuacja materialna ich rodziców i wydawanie pieniędzy to jego sprawa. Nie macie dziecka w drodze, nie głodujecie, pieniądze są jego - problem rozwiązany. Może je wydać na cokolwiek. Ciesz się że chłopak ci proponuje 2 rozwiązania. Równie dobrze pralki kupować nie musisz, a będziesz mieć działającą, automatyczną pralkę. W której pranie zapewne będzie tak samo wyprane. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 21
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
dziewczyno, kupuj pralkę za własną kasę, weź fakturę na własne nazwisko (możesz) i ciesz się, że nikt swoich gaci przed Tobą w niej nie prał.
Z doświadczenia wiem, jak takie rozliczenia po rozejściu się wyglądają. A z ciekawości? Co na to Twoja rodzina? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Cytat:
![]() ![]() Kiedy ma ją to zacząć interesować, jak nie u progu wspólnego życia? A co do pralki, to ja bym powiedziała facetowi wprost co o tym sądzę - że nie chcę starej pralki, jak ma kupować pralkę to NAM bo to ze mną ma zamieszkać, a nie z mamusią. Dlaczego miałabym przejmować stary sprzęt po kimś, skoro tak czy siak wydamy z partnerem kasę na NOWĄ pralkę? Czemu ta nowa pralka ma trafić do kogoś a nie do nas? To bez sensu. Tak ogólnie to byłby dla mnie znak by się przyjrzeć dokładnie jak facet ma ustawione priorytety, bo z opisu wychodzi jakby jego partnerka, z którą ma chyba zakładać rodzinę, stała gdzieś za rodzicami. A nigdy w życiu nie chciałabym być w związku, w którym jestem zawsze na drugim miejscu, facet oddaje część pensji rodzicom (i nie ma to związku z żadną ich ciężką sytuacją) i kupuje im nowe sprzęty, a do naszego domu znosi ich stare ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Cytat:
Oni zaczynają mieszkać razem, równie dobrze może to nie wypalić i po miesiącu stwierdzą że to nie ma sensu. Jakie wspólne gospodarstwo.. Zastanawia mnie wiek autorki i jej faceta bo to też kluczowe, bo jeśli mają po dwadzieścia parę to planowanie wspólnej gospodarki by u mnie nie wypaliło. U mnie by to nie przeszło i nie miałabyś żadnego wglądu do moich pieniędzy, ba nie miałbym zamiaru partnerce mówić ile zarabiam w sumie. Jestem z dziewczyną 1,5 roku i może się jedynie domyślać ile zarobię w pracy, a ile mam na koncie i ile zarobię poprzez dodatkowe zlecenia to nie jej interes. Gdyby się dowiedziała że zarabiam 2,5 x tyle z dodatkowych zleceń to na pewno zmieniłaby myślenie, nie szukałaby tak prężnie zajęcia jak teraz, nie myślała by tak o przyszłości jak teraz i zapewne osiadłaby na laurach. Nie mówię że każda kobieta taka jest, bo są też takie których motywacja rośnie w miarę zarobku i też chcą zarabiać podobnie jak facet. Nie umarłabyś od starej pralki, równie dobrze można mieszkać na próbę i po 3-5 miesiącach kupić nową pralkę a podarowaną przez rodziców chłopaka oddać komuś, sprzedać, lub wywalić na złom. Mi pchanie się w meblowanie całych pomieszczeń kiedy nie jest się w ogóle " zatartym " w mieszkaniu razem to bezsensowna inwestycja. Wszystko można zrobić z czasem, a przy stwierdzeniu że to mieszkanie razem nie wypali, lub nawet związek ( na razie, bo np są za młodzi, bo praca, bo cokolwiek ) wtedy jest mniej problemów z rodzielaniem. Wtedy uczucie odchodzi na bok i znając życie każdy chce zachapać pieniądze które włożył w wspólne mieszkanie. Niech się złożą na pralkę ![]() Ja jestem sceptyczny i wszystko przyjdzie z czasem. Wypali to i telewizor nowy kupię. A priorytety to priorytety. Nie możesz wymagać od faceta żeby nie traktował rodziców poważnie. Są tacy co rodzicom zawdzieczają dużo, opłacane kiedyś studia, wakacje, wychowanie, samochód, dawanie pieniędzy na pasje za młodu. Ja osobiście do takich nie należę, ale od razu stwierdzanie żeby na niego uważać bo traktuje rodziców dobrze to trochę przesada. Gdyby miał na pieńku z rodzicami, ba gardziłby nimi to zapewne dostała by rady że będzie sie odnosił tak samo do niej jak i do swoich rodziców. Problem z dupy wyciągniety, bo chodzi o pranie brudnych gaci. Ludzie wy w tej pralce mieszkać nie będziecie, tylko swoje majty prać. Dobra ekonomiczna używana pralka, też pierze, a czasem nawet ciągnie mniej wody od dużej, nowoczesnej 35l pralki. Do pralki się gacie wrzuca, włącza i tyle. Już nie róbcie z siebie takich gospodyń domowych, grunt żeby ona ta pralkę włączyć chociaż potrafiła. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 23
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |||||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Jeden z przejawów, poza tym dawanie im kasy choć nie potrzebują, nie zamykanie drzwi w pokoju
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
W życiu by mi nie przyszło na myśl by wydawać kasę na nową pralkę, a dostać starą ![]() Cytat:
Cytat:
|
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Generalnie pralka to najmniejszy problem, ale nie mozecie wynajac mieszkania, w ktorym bedzie pralka?
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Cytat:
Gdy kupi ją jej chłopak, to w czym problem przecież ona nie wydaje ani grosza. A dostaje dobrą pralkę, od ich rodziców. Nie widzę problemu. Nie dojdą do porozumienia, to niech ona kupi nową jak jej tak bardzo zależy. Tylko niech sobie dobrze wykalkuluje bo jeszcze nie zaczęła z chłopakiem mieszkać a już stwierdza co będzie jak im nie wyjdzie, rozstaną się. Fajnie że bierze to pod uwagę, ale ludzie, wymyślać problemy na siłę to jest trochę chore. A później dziwicie się że nie chwalimy się swoim dziewczyną ile zarabiamy. Dziewczyna wie jaką mam pracę i wie jakie są za to stawki. Nigdy nie zapytała mnie wprost, bo ją to pewnie zwyczajnie mało obchodzi - i dobrze. Ty pytasz faceta wprost ile zarabia? Ile dostał pieniędzy np za ostatni projekt? Podejścia mamy różne, ale wiem że pieniądze ludzi zmieniają i im dziewczyna mniej wie tym lepiej. Z czasem można się do czegoś przyznać, ale jeżeli są to naprawdę ogromne sumy to i myślenie dziewczyny się zmienia. Nie mówię że kobieta jest materialistką, wolę jednak jak nie bierze pod uwagę ile zarabiam bo dzisiaj mam 6 zer na koncie a jutro mogę nie mieć nic. I nie chodzi o zaufanie do partnerki, są kryzysy, gospodarka się napędza i zwalnia. Ja się przejechałem na tym, jak jeszcze z 4 lata temu musiałem sprzedać swój samochód. Sporo kobiet twierdzi że facet bez samochodu to jak facet bez penisa. Ba jeszcze jak prawo jazdy nie ma. Z tym że takie rzeczy jak prawko można zrobić, dzisiaj jeździ się pandą a jutro nowym pasatem. Rzeczy takie jak samochód widać od razu i ciężko je ukryć, ale już np. Sumę na koncie, czy profity z akcji giełdowych o wiele prościej. Ba nie trzeba w ogóle o nich mówić. Pierwszy problem przy wynajmie mieszkania. Kochanie a dlaczego te na osiedlu xxx, tam są dwa pokoje, kuchnia, łazienka etc. A na yyy bliżej rynku są 2 pokoje ale wiele większe. Przecież tam jest niewiele drożej. Ba ale drożej, niewiele to kwestia sporna, 500 zł czynszu miesięcznie dla kogoś kto zarabia 5000-8000 zł może dla drugiej osoby różnicy nie robić. Może trafiałem na niewłaściwe dziewczyny, ale na pewno nie szukałem materialistek i przy nawet głębszym poznaniu były raczej miłymi, cichymi osobami, co później przemijało. Mnie dziewczyna wprost nie zapytała jeszcze nigdy. Nie wiem czy kiedyś to zrobi. I nie wiem czy każda to robi i czy to w ogóle normalne. Mówię tu o byciu razem 2-3 lata, i zaczynaniu ze sobą mieszkania z blisko np. 2 miesięcznym stażem. A nie o braniu ślubu. Edytowane przez Rhapsody1 Czas edycji: 2015-03-02 o 09:19 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
A więc tak prawdopodobnie będziemy mieszkac w starym budownictwie w kawalerce w której wszystko pamięta jeszcze czasy PRL'u. Stare meble, telewizor, podłogi i drzwi mi nie przeszkadzają, jednak wydanie pieniędzy na zakup nowej pralki, a w zamian dostanie starej - tego po prostu nie rozumiem. To nie rodzice faceta kupią sobie nową pralkę, a my dostaniemy po nich starą. To facet chce kupic rodzicom nową pralke, a ja mam prac w kilkuletniej używanej pralce. Nie chodzi mi o tą konkretną rzecz jaką jest pralka. Kupie ją sama lub ewentualnie złożymy się po połowie. Po prostu uderza mnie myślenie mojego faceta, który na początku naszego wspólnego życia, składa mi taką propozycję. Nie, mój facet nic nie dostał od swoich rodziców. Nie zawdzięcza im studiów (bo ich nie ma), od 16 r.ż. musiał ciężko pracowac i na wszystko co ma zarobił własnymi rękoma. Ktoś pytał o wiek - ja 23 lata, on 28 lat. Jest to poważny związek, planujemy ślub, dzieci. Ja rozumiem i popieram to, że jeśli rodzice znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, a ich już dorosłe dziecko pracuje i ma się dobrze, to obowiązkiem takiego dziecka jest pomoc rodzicom i w takiej sytuacji absolutnie nie miałabym nic przeciwko pomocy rodzicom. Lecz jeśli sytuacja jest inna, mianowicie rodzice mają się dobrze (a nawet bardzo dobrze), a w pełni dorosły chłop, który już z nimi nie mieszka i jest na własnym dorobku, pcha rodzicom pieniądze - tego nie rozumiem. O tej sytuacji mogłabym wiele jeszcze napisac...
Edytowane przez prettysmile22 Czas edycji: 2015-03-02 o 10:29 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 023
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
A rozmawiałaś z nim o tym? Pytałaś dlaczego oddaje część swojej pensji rodzicom?
Jakiś powód musi być, przecież nie oddaje im tego od tak sobie, bo ma za dużo. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
wynajmijcie mieszkanie z pralka.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: okolice Konina
Wiadomości: 652
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
hm, mam podobny problem, tzn.z kasa u rodziny mojego narzeczonego.
aczkolwiek dostal pewne ultimatum i zobaczymy jak sie wszystko potoczy, bo przeciez logiczne, ze skoro MY czy WY macie wspolnie spedzic przyszlosc to kasy nie bedzie sie dawalo SWOIM czy JEGO rodzicom. u nich jest ten problem ze mieli dlugi po zmarlym ojcu i teraz poki co maja wszyscy wspolna kase, ale po prostu dalam mu czas, zeby sie zastanowil-albo prawo albo lewo, mamy plany itd.i zobaczymy jak wypala. bo jednak rodzicow trzeba kochac i szanowac, ale niestety pepowine odciac na tyle, by samemu umiec zyc na codzien bez nich i zeby oni tez zyli sami bez ciaglej pomocy dzieci. nie wiem jesli moj chcialby zebym wziela ich stara pralke, a mamusi kupic chcial nowa to bym go wysmiala i powiedziala, zeby mu mamusia prala. proste. niestety jestem czasami chamska, ale jak sie mowi w zwiazku facet jest glowa a kobieta szyja, glowa mysli, ale szyja kreci glowa.
__________________
Popatrz, biegniemy za szczęściem, choć nie możemy go dopaść.
Wciąż ucieka nam, bo nie znamy prawdy o nim. Po co łapać króliczka, skoro tak przyjemnie się go goni...? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
wychodzi na to, że jestem dziwna. nawet jak byłam w krótkich związkach, ale w grę wchodziło pomieszkiwanie ze sobą i np. wspólne gotowanie, spędzanie czasu to wiedzieliśmy, jakimi funduszami każdy dysponuje. nigdy nie był to temat tabu, nawet jak facet zarabiał 20 tysi.
jak podejmuję decyzję o zamieszkaniu z facetem to dla mnie jest to równoznaczne z tworzeniem własnej rodziny i wspólnoty finansowej. nie mówię, że 100% kasy musi być wspólna, ale warto wiedzieć, jakimi funduszami się dysponuje. jak na moje to kiepski układ - bulić ponad tysiaka i mieć z tego kilkuletnią pralkę. w zasadzie można się spodziewać, że lada chwila trzeba będzie wyrzucić kolejnego tysiaka na pralkę do własnego domu. generalnie - czas myśleć w kategorii my, a nie ja + ona + moi rodzice.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 197
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Cytat:
![]() ![]() Nieźle się ubawiłam ![]() ![]() ![]()
__________________
01.06.2005
17.10.2015 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Cytat:
I on też wie ile ja zarabiam i ile mam na koncie. Nie widzę w tym żadnego problemu. Cytat:
Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
Facet zarobki 8,7 brutto + dodatki. 2 lata stażu związku, stwierdzenie że fajnie zamieszkać razem.
Kobieta chodzi do pracy zarabia 1,7 brutto, ma pracę na miejscu jako sprzedawca. Sklep zostaje zamknięty i przeniesiony 40 km dalej. Dziewczyna próbuje szukać innej pracy, jest ciężko. Dostaje propozycje od przeniesionego sklepu, stwierdza że odliczając dojazdy zostanie jej 800-1100 zł, i lepiej jak poszuka nowej bo przecież się jej to nie opłaca. Szuka pół roku i nie może znaleźć. Przykład z mojej rodziny. Facet mógłby powiedzieć, kochanie nie musisz pracować zostań w domu i nie rób nic. Dzieci nie ma, facet ma kantyne w firmie, zje co chce, przyjeżdża jedyne co dziewczyna mogłaby robić to siedzieć na wizazu i posprzątać 2-3 razy w tyg, bo mieszkają tylko w 2 osoby i nie trzeba oblatywać z całym mieszkaniem 2x dziennie. Może kobieta kiepska, rynek pracy zawinił bo wiadomo kolorowo nie jest. Ale na pewno miały na to wpływy zarobki faceta. Bo gdyby facet zarabiał 2,5 i powiedział. Kochanie idź do pracy odłóż, ja coś odłożę i pojedziemy na wakacje. Doszła do wniosku że ma wszystko gotowe, to nie robi nic, chociaż na leniwą nigdy nie wyglądała. Nie będę uogólniał, ja się na tym przejechałem. O moją dziewczynę się nie martwcie bo twierdzi że jestem cudowny, a sama się nie interesuje ile zarabiam - ciesze się z tego niezmiernie, że ją nie obchodzi ile mam na koncie. Aha i w życiu nie zrobiłbym wspólnego konta - nigdy. I nie ma tu nic wspólnego ze skąpstwem. Jak partnerka w przyszłości tego będzie wymagać, to albo to zaakceptuje, albo nie ma wyjścia. Mówię tu o związku, nie o ślubie i zakładaniu rodziny. Jeżeli nastąpi cywilny ślub to ok, można to rozważyć, ale w związku na myśl by mi to nie przyszło. @@@ dobra ale się ubawiłam. Wytłumaczcie mi po co wam wiedzieć dokładnie, bo tak powiedziałyście. Ile facet zarabia, po co go o to pytacie, i widocznie to jakoś sprawdzacie, bo równie dobrze może zarabiać 8 tys a powiedzieć wam że zarabia 3 tys. Na co wam taka wiedza, nie mam pojęcia. Edytowane przez Rhapsody1 Czas edycji: 2015-03-02 o 14:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
to ze sie interesuje tym ile zarabiasz to nie znaczy ze leci na kase.
sam mowisz ze masz skrzywione spojrzenie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Czy robie z igły widły?
tak,robisz.
__________________
it's a fool's game ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:04.