Kiedy kobieta pierwsza mówi, że jej zależy...

[slonecznikow_a]

Hmm nie wiem od czego zacząć

Czy zdarzyło się, że pierwsze powiedziałyście, że chciałybyście czegoś więcej niż przyjaźń? Jak to się zakończyło?

Czy zawsze mężczyzna wychodził z inicjatywą? Czy kobiecie "wypada" powiedzieć, że trudno jej udawać szczęśliwą osobę, bo czuje coś innego niż przyjaźń...?

[pasternak]

W pierwszym przypadku to ja wyszłam ze stwierdzeniem, że jedyne czego chcę, to on. W zasadzie chyba się ucieszył, ale mnie ostrzegał, że jest ciężkim typem faceta.
Cóż, wyszło na to, że naprawdę był trudny i się rozstaliśmy po kilku miesiącach, ale się cieszę, że wyszłam z inicjatywą, bo wtedy nie wiem, czy bylibyśmy razem.
W drugim przypadku ja zaczęłam pokazywać, że mi bardzo zależy, bo w zasadzie znałam go od wielu, wielu lat i przez ten cały czas hamowałam w sobie uczucia, bo on nie chciał być w związku, byliśmy przyjaciółmi, którzy na siebie lecieli po całości, ale w sumie nie zeszli się, no bo nie. Ostatecznie to on mi coś wyznał, widywaliśmy się, każda rozmowa poważniejsza kończyła się "zobaczymy, co z tego wyjdzie z czasem" z jego strony i w sumie ostatecznie po paru miesiącach zaczęliśmy być ze sobą tak naprawdę. Ale i tak mam na chwilę obecną dużo obiekcji, czy to jest to.

[slonecznikow_a]

Zastanawiam się czy w ogóle dałabym radę to powiedzieć, bo to takim wyznaniu wszystko się zmieni.
Już nie będzie tak jak dawniej.

[Clemence]

U mnie to zawsze faceci mnie nekali, ja bylam na nie.. i potem jakos samo doszlo do zwiazku :P
No roznie to bywa,slyszalam o przypadkach przyjazni 20 lat a potem nagle w kims wybuchlo po czasie, trudno powiedziec, ja osobiscie na zdrowy rozum wolalabym znaleźć kogos kto od razu mnie złapie do sieci, ale moi faceci byli inni i czekali cierpliwie.. :P Trudne pytanie.
Z cyklu- a co bedzie jak umrę? Przynajmniej dla mnie.Za duzo jest mozliwosci,za duzo historii roznych ludzi

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Niezmiennie dziwi mnie, że ktoś jeszcze zastanawia się nad tym, co "wypada" ze względu na bycie kobietą.

[zlotniczanka]

jeśli Ci zależy na facecie, to ja bym powiedziała. Uważam, że lepiej od razu wiedzieć na czym się stoi, niż latami czekać aż on coś zauważy w pseudoprzyjaźni.
Sama też powiedziałam facetowi, że mi zależy, byliśmy razem kilka miesięcy, to ja odeszłam.

[BadLife]

U mnie wyszło bardziej z mojej inicjatywy Można nawet powiedzieć, że on był oporny :O Na szczęście później role się odwróciły i tak oto jesteśmy razem 10 miesiąc.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;50491894]Niezmiennie dziwi mnie, że ktoś jeszcze zastanawia się nad tym, co "wypada" ze względu na bycie kobietą.[/QUOTE]

W XXI wieku.

[marlen1366]

Mowic o uczuciach nie umiem ale raz sprobowalam pocalowac. Odwrocil glowe. Poczulam sie jakby ktos dal mi w twarz. Dalej sie spotykalismy jako znajomi. A teraz jestesmy razem 9 miesiecy i jest cudownie. Nie zaluje ze wtedy zaryzykowalam. Wszystko albo nic

[maszToCoChcesz]

Powiedziałam raz pierwsza i szczerze żałuję. Teraz jestem ostrożniejsza i czekam