żelowanie paznokci u stóp

[charolina]

mam pytanko co robicie jak przyjdzie wam klientka na żelowanie paznokci u stóp i ma całkiem króciutkie pazurki? w jaki sposób to przedłużacie? ja swoje zawsze mam równe z opuszkiem także nie mam z tym problemu-żel nakładam na naturalne długie paznokcie ale jak przedłużyć takie króciutkie? myślałam o formie, żeby ja tak ładnie przyciąć ale wydaje mi sie ze łatwo nie będzie... a może nalać żel na opuszek tak jak robimy zaczepkę na ogryzkach? też widziałam gdzieś na allegro takie tipsy do stóp... macie jakieś rady?

[bedronka]

też chętnie bym się dowiedziała ;p

[wilczus]

nie podkłądam formy - wycodzę żelem za opuszek i później podwadzam szkielecik ...

[lauracrow]

Można i nakleić tips, ale tylko taki, który zakrywa jakąs częśc płytki- tak jak u paznokci u rąk...
Lub tez odpowiednio wyciąc formę i podożyć pod paznokcia.
Choć i tak najcześciej robię tak jak Wilczuś napisała


Ja podepnę sie pod temat i zapytam Was o coś, co mnie nurtuje od dłuższego czasu...
Już od dawna przychodzi do mnie dziewczyna na żel na paznokciach naturalnych u rąk...
Ostatnio zapytala mnie, czy nie zrobiłabym jej także u stóp, z tym, że na dużych palcach nie ma ona wogóle paznokci, bo nosila ciasne buty i paznokcie jej zeszły...obecnie ma odrośniete na jakies 4 milimetryod skórek...
Nie zgodzilam sie, kazałam jej wybrac sie do dermatologa... Zrobiła tak jak jej polecilam i zapytala go odrazu, czy może sobie zrekonstuowac paznokcie akrylem lub żelem... Dermatolog powiedzial, ze nie ma problemu, bo w jej przypadu to nie żadna choroba a poprostu brak paznokci...
Ja jednak mam pewne obawy co do tego zabiegu...
Nie mam pewności, czy na samej skórze akryl sie utrzyma i czy przy kolejnym urazie mechanicznym, nie zrobi sobie jeszcze wiekszej krzywdy... Drugie- zaczyna sie lato...dziewczyna pewnie bedzie chodzic na basen, czy spacerowac po plaży... czy pod taka masą istnieje wieksza możliwość nabycia sie grzyba?
Czy, gdybym sie jednak zdecydowała, mogę na te "skórę" mogę położyc preparat atygrzybiczny? przeciez on jest głównie stworzony na płytkę paznokcia, nie na skórę?

dermatolog wyraził zgodę... ja sie boję... myślicie, że słusznie? Czy tez mialyście takie przypadki?

[agatacia]

ja miałam dziewczynę kilka miesięcy temu - jako nastolatka miała ściągany paznokieć na paluchu, który po tym incydencie nigdy nie odrósł - tzn. gwoli scislości odrosło jakieś ze 4 mm. Na dodatek całość bardzo kiepsko trzymała się łoża - mialam wrażenie, że przy szarpnięciu bym ta resztkę paznokcie wyrwała. Zrekonstruowałam jej ten paznokieć na jej wyraźne zyczenie, z góry uprzedzając, że nie ręczę co z tym będzie. Wizualnie wyszło to calkiem nieźle, jednak nie mam pojęcia jak potoczyły się losy tej klientki, bo krotko po wizycie u mnie wyjezdżała z Irl i nie miałam okazji się dowiedzieć...

A odnośnie kwestii poruszonej przez Charolinę - staram się uprzedzać klientki, które umawiają się na stopy, żeby nie tykały swoich paznokci pod rzadnym pozorem, bo nie ma nic gorszego niż paznokcie paluchów objechane na okraglo Ale jak mi się mimo to takie delikwentki zdarzaja to nadkładam żel na skórze - nigdy chyba nie podkładałam formy.

[Sztynka]

Napisane przez lauracrow

Można i nakleić tips, ale tylko taki, który zakrywa jakąs częśc płytki- tak jak u paznokci u rąk...
Lub tez odpowiednio wyciąc formę i podożyć pod paznokcia.
Choć i tak najcześciej robię tak jak Wilczuś napisała


Ja podepnę sie pod temat i zapytam Was o coś, co mnie nurtuje od dłuższego czasu...
Już od dawna przychodzi do mnie dziewczyna na żel na paznokciach naturalnych u rąk...
Ostatnio zapytala mnie, czy nie zrobiłabym jej także u stóp, z tym, że na dużych palcach nie ma ona wogóle paznokci, bo nosila ciasne buty i paznokcie jej zeszły...obecnie ma odrośniete na jakies 4 milimetryod skórek...
Nie zgodzilam sie, kazałam jej wybrac sie do dermatologa... Zrobiła tak jak jej polecilam i zapytala go odrazu, czy może sobie zrekonstuowac paznokcie akrylem lub żelem... Dermatolog powiedzial, ze nie ma problemu, bo w jej przypadu to nie żadna choroba a poprostu brak paznokci...
Ja jednak mam pewne obawy co do tego zabiegu...
Nie mam pewności, czy na samej skórze akryl sie utrzyma i czy przy kolejnym urazie mechanicznym, nie zrobi sobie jeszcze wiekszej krzywdy... Drugie- zaczyna sie lato...dziewczyna pewnie bedzie chodzic na basen, czy spacerowac po plaży... czy pod taka masą istnieje wieksza możliwość nabycia sie grzyba?
Czy, gdybym sie jednak zdecydowała, mogę na te "skórę" mogę położyc preparat atygrzybiczny? przeciez on jest głównie stworzony na płytkę paznokcia, nie na skórę?

dermatolog wyraził zgodę... ja sie boję... myślicie, że słusznie? Czy tez mialyście takie przypadki?

Witaj śmiało możesz śmigać tej Pani pazurki u stóp. Ja mam ten sam problem ze swoimi, że duże paluchy mi odrastają , po czym łamią się w połowie i mam chyba 5 mm pazura, a reszta jest gicior. Dlatego dwa duże przedłużam na szablonie odpowiednio docinając (na kwadrat) a resztę utwardzam żelem silikonowym do naturalków. Po kilku zabiegach nawet te pazurki już wystają , widać je pod żelem, dlatego istnieje możliwość, że jej także odrosną delikatnie i potem zażelujesz tak jak pozostałe np. silikonem. Pozdrawiam Powodzenia

[wilczus]

dziś miałam dziewczynę z podobnym problemem .... zrobiłam szkielet akrylowy i na to dałam żel .... i już inny efekt i można japonki ubrać

[aldi2]

Takie paznokcie można przedluzyc akrylem na opuszek nakladajac np french modelując ładny paseczek reszte wypełnić kryjacym różem tak by nie było widać przerwy między kończącym sie paznokciem a wykonanym białym frenchem , tak samo gdy wyrasta tylko 4 mm śmiało tak mozna wykonac paznokiety u stóp, wygladaja naprawde bardzo naturalnie i żadne grzyby sie nie wdają , przed wykonaniem dobrze zdezynfekować i bedzie super , a paznokiec spokojnie powinien odrosnać, ja osobiście takie paznokcie z ubytkami modeluje akrylem poniewaz daje więcej mozliwości nie trzeba podkładac formy czy przyklejac tipsa i wygladają naprawde super, proszki akrylowe maja ładne odcienie różu i można dobrac taki jak kolor nat płytki

[charolina]

dziękuje za odpowiedzi także będę nalewać żel na opuszek-tak jak myślałam

[disarrays]

Dziewuszki, a ja z innej beczki..... kolezanka "po fachu" odradza robienie pazurków żelowych na stopach swoim klientkom... tłumoaczy to tym, ze klientki mało co zwracają uwagę na stopy choodząc np w zakrytych butach.. i ze bakterie sie mnożą.. i że grzybki... itp, Ja chodzę w zażelowanych pazurach na stopach bez przerwy juz dłuuugo.. i naprawdę mimo zimy i zakrytych butów nic złego się z nimi nie dzieje :P Słyszał ktoś już taką bzdurę i potrafi się do niej ustosunkować?

[Claire00]

Jeśli stylizacja wykonana prawidłowo to nic nie powinno się dziać.
Swego czasu miałam zażelowane stopy i regularnie wspinałam się w butach wspinaczkowych - bardzo ciasne, oprócz tego noga się w nich mocno poci więc teoretycznie dla bakteri super środowisko. Nic się złego nie działo, ze względu na duży ucisk szczególnie na duże palce, zdażały się podpowietrzenia lub pęknięcia. Wtedy ściągałam i robiłam odnowę. Robiłam tak przez jakieś 2 miesiące i nie było problemów. Więc myślę że przy normalnym obuwiu, nawet zakrytym powinno być tym bardziej ok.
Nie wiem tylko jak się ma sprawa z basenem. Tam w końcu można coś złapać nawet jeśli nie ma się zażelowanych stóp

[paula211]

mi moja pani instruktor od manicure odradzała żelowanie stóp (bo akurat weszłyśmy na ten temat) tłumacząc to tym że można się nabawić drożdżycy bo jakaś jej znajoma złapała i leczyła ją pół roku bo podobno jak się nosi pełne buty to właśnie wtedy można się nabawić różnych chorób. Ja niedługo ruszam z pedicure i też będę żelować stopy i podejrzewam że będzie to miało powodzenie

[Magali]

Cóż... Jeżeli klientka nie dba o higienę, to złapie grzybka bez wzgledu na żel :P Żeluję paznokcie regularnie. Na zimę jednak, oraz w przypadku pań, które noszą zakryte obuwie, powinno się paznokcie pozostawić krótkie, gdyż może być ucisk obuwia na pazurek, a to sprawia ból. Na lato, gdy nosi się głownie sandałki czy klapki można spokojnie przedłużyć

Ja przedłużam 'na paluszku'. Czasem, jeśli wymaga tego budowa paznokcia podkładam formę, ale to rzadkość.

[charolina]

ja nie widzę przeszkód... ja zawsze na lato zeluje i wszystko gra co innego jak są zapowietrzenia wtedy lepiej zdjąć ale to wiadomo mojej siostrze ostatnio robiłam pazurki u dłoni i miała dość spore zapowietrznie na jednym pazurku, radziłam jej zdjąć ale ona oczywiście jest mądrzejsza i jak jej mówiłam o chorobach to tylko się uśmiechnęła... gdy zdjęłam jej paznokcia po tyg, na paluchu była zielona plamka ale z czasem odrosła... tak to jest jak ktoś tak sobie takie sprawy olewa... nie mówię o małym zapowietrzeniu na mm także z tym lepiej uważać...

[DariannaKrak.]

Napisane przez paula211

mi moja pani instruktor od manicure odradzała żelowanie stóp (bo akurat weszłyśmy na ten temat) tłumacząc to tym że można się nabawić drożdżycy bo jakaś jej znajoma złapała i leczyła ją pół roku bo podobno jak się nosi pełne buty to właśnie wtedy można się nabawić różnych chorób. Ja niedługo ruszam z pedicure i też będę żelować stopy i podejrzewam że będzie to miało powodzenie

Jak już pani instruktor gada takie bzdury,to się włos na głowie jeży.

[misiu235]

Ja już od 2 lat noszę zażelowane pazurki u stóp, czy to lato, czy zima (na zimę wybieram żelki soak off, bo są bardziej elastyczne i w zakryty obuwiu nie przeszkaszają mi tak te pazurki) i nigdy się niczego niechcianego nie nabawiłam.
Uważam, że jeśli zachowasz wszelkie zasady higieny takie coś nie będzie miało miejsca

[Albertyna]

A ja osobiście odradzam żelowanie paznokci w czasie, gdy nosimy zakryte obuwie.
I to nie z powodu chorób! Te nie mają nic wspólnego z przedłuzonymi paznokciami. Powód jest zupełnie inny- wygoda. Polki, niezaleznie od panującej mody kochaja buty w szpic, a utwardzone paznokcie są sztywniejsze i najnormalniej w świecie jest nie wygodnie
Nie znaczy, to natomiast, ze nie mam klientek noszacych utwardzone paznokietki stóp cały rok- sa takie i super- maja frencha caly rok i święty spokój.
Ważne, to jest szczegolnie, gdy praca jest zwiazana z pokazywaniem stóp- modelki, stewardessy (na niektorych lotniskach trzeba zdjac buty i dopiero przejsc przez bramki) i inne...

[charolina]

ja noszę buty w szpic miałam żele i było mi wygodnie a dodam że buty były sztywne

[Albertyna]

To, że Tobie było wygodnie, nie znaczy, że kazdemu będzie
Mamy różne budowy stopy, różnie ustawione palce i różne paznokcie.

[kasienka.b]

Napisane przez Albertyna

To, że Tobie było wygodnie, nie znaczy, że kazdemu będzie
Mamy różne budowy stopy, różnie ustawione palce i różne paznokcie.

Dokładnie Chyba ma znaczenie też fakt jaki kształt i długość mają nasze pazurki Jak miałam króciutkie to było mi wygodnie ale jak podrosły to już mniej.

[charolina]

ja zazwyczaj noszę troszkę wystające za opuszek no racja oczywiście, ale jeżeli paznokcie są krótkie... to co za różnica czy zażelowane czy nie? przecież krótkie nie będą przeszkadzać...

[kasienka.b]

Napisane przez charolina

ja zazwyczaj noszę troszkę wystające za opuszek no racja oczywiście, ale jeżeli paznokcie są krótkie... to co za różnica czy zażelowane czy nie? przecież krótkie nie będą przeszkadzać...

Pewnie, że nie będą ale zażelowane ładniej wyglądają I nie trzeba malować co kilka dni

[Lenka87]

a może ktoś woli naturalne paznokcie, a nie pokryte żelem
jak się dba o stopy, to zadbanie o to, żeby były ładnie pomalowane to pikuś

[kasienka.b]

Napisane przez Lenka87

a może ktoś woli naturalne paznokcie, a nie pokryte żelem
jak się dba o stopy, to zadbanie o to, żeby były ładnie pomalowane to pikuś

A czy ja mówię, że to niemożliwe - nie! Miałam na myśli, że łądniej wyglądają pokryte żelem niż częściowo zdartym lakierem.
Na moich stopach lakier w okresie, w którym chodze w pełnych butach, kiepsko się trzyma dlatego wolę żel

[Magali]

Napisane przez charolina

ja noszę buty w szpic miałam żele i było mi wygodnie a dodam że buty były sztywne

Mnie jest niewygodnie w adidasach :P Bardzo palce bolą. W lecie to jest do zniesienia, bo wkładam je raz w tygodniu, ale już np na jesieni... ała!



Do koleżanki wyżej - pewnie, że naturalne są lepsze Ale spójrz na to np tak:

Oto w jaki sposób rosną moje paznokcie na paluchach (wybaczcie wygląd moich stóp :P to było przed pedicurem :P ):



W 'kącikach' paluchów pazurek rośnie zaokrąglony i nie jestem w stanie tego zapuścić. Nawet jeśli mi się jakimś cudem uda, wystarczy kilkugodzinny spacer w pełnych butach - stopa się zapoci i paznokieć się odrywa, nie tylko to miejsce, które nie przyrasta, ale odrywa się cały paznokieć od tego miejsca! Nie jest to ani przyjemne ani estetyczne. Żel czy akryl sprawiają, że mogę z satysfakcja założyć w lecie japonki i być pewna, że zawsze moje stopy wyglądają dobrze. A często żeluje bezbarwnym i maluję pazurki lakierem. Naprawdę nigdy jeszcze sie nie zdarzyło, żeby ktoś się zorientował :P Ba! Czasem nawet niedowierzają, że to żel :P

W podobnej sytuacji jest wiele innych dziewczyn. Niech każdy nosi to, co jest dla niego najlepsze w jego mniemaniu

[KamilaNowak]

Napisane przez Albertyna

A ja osobiście odradzam żelowanie paznokci w czasie, gdy nosimy zakryte obuwie.
I to nie z powodu chorób! Te nie mają nic wspólnego z przedłuzonymi paznokciami. Powód jest zupełnie inny- wygoda. Polki, niezaleznie od panującej mody kochaja buty w szpic, a utwardzone paznokcie są sztywniejsze i najnormalniej w świecie jest nie wygodnie
Nie znaczy, to natomiast, ze nie mam klientek noszacych utwardzone paznokietki stóp cały rok- sa takie i super- maja frencha caly rok i święty spokój.
Ważne, to jest szczegolnie, gdy praca jest zwiazana z pokazywaniem stóp- modelki, stewardessy (na niektorych lotniskach trzeba zdjac buty i dopiero przejsc przez bramki) i inne...

Ja i wiele moich kolezanek nosimy zazelowane pazurki u stop bez wzgledu na pore roku i szczerze mowiac nie zauwazylam roznicy w komforcie bez wzgledu na rodzaj obuwia jaki zakladalam. Nie ma roznicy czy to adidasy, szpilki czy cos jeszcze innego, za to bardzo sobie cenie to, ze moge bez obaw pokazac stopki

[karoli1982]

nie podobaja mi sie przedluzone paznokcie stop.
zdecydowanie wole gdy paznokiec jest krotszy niz opuszek, tak naturalnie wyglada i dlugo odrasta do dlugosci opuszka, wiec mozna go robic co 6 tygodni
mam tez klientki, ktore wola takie, a wy nie ?

[nattaliah]

To są te ohydne "przedłużone" pazury u stóp wykonane akrylem.=

[nelvana]

ja zawsze teżnoszę przedłużone paznokcie od stóp żelem i robię na formie ale końcówka nigdy nie wychodzi za opuszek palucha pazurki noszę całe lato a jak przychodzi czas na kryte buciki to zdejmuję i daje im odpocząć do następnego lata i tak też robią moje klientki

[kasienka.b]

Ja nie przedłużam tych pazurków żelem tylko żeluję naturalne Ale koleżanka ma strasznie krótkie paznokcie (i ogólnie niezbyt ładne) i lekko przedłuża żelem dzięki czemu wyglądają ładnie.