Powód zerwania znajomości?

[paulaa1502]

Hej . Przez miesiąc spotykałam sie z facetem. Dzieliła nas dość spora odległość około 100km , dlatego też spotykaliśmy się tylko w weekendy. W ostatni weekend miałam urodziny kolegi i postanowiłam go tam zabrać ze sobą po czym trochę za dużo wypiłam i właśnie;/ Zaczęłam gadać głupoty i źle się zachowywać jak to po przesadnim wypiciu, wiem ,że to gówniarskie ale wyszło jak wyszło. Następnego dnia milczał po czym wieczorem napisał mi ,że to koniec znajomości, że dla niego to za dużo się stało i mu to nie odpowiada. Ok wszystko rozumiem, ale czy uważacie to za powód zerwania znajomości? Nie chce się tłumaczyć,że każdemu sie zdarza bo to żadne usprawiedliwienie;/ Co myślicie?

[Adrianna_8]

Wszystko zależy od tego, co mówiłaś po pijaku i jak się zachowywałaś, bo może faktycznie ostro przegięłaś i facet się zraził albo generalnie ma coś do pijących kobiet i wyolbrzymił.

[paulaa1502]

Gadałam głupoty i zachowywałam się jak kretynka;/ ale nie zrobiłam nic takiego ,żeby zrywać kontakt, chociaż on chyba myśli po tym ,że każda impreza sie tak kończy...Nie wiem czy jest sens mu się jeszcze tłumaczyć czy odpuścić i już się nie pogrążać

[zlotniczanka]

myślę, że skoro zareagował aż tak, to lepiej sobie odpuścić. No niestety, stało się. Jeśli uznał, że nawet nie ma sensu z Tobą o tym rozmawiać, to znaczy, że po prostu nie chce nic z tym robić i woli zerwać kontakt.

[paulaa1502]

pewnie tak zrobie... moja wina ,że tak się stało nie ma co ukrywać;( Dla jednej osoby to powód by zerwać znajomość dla innej może tylko złość ,ą że dość krótko się znaliśmy to lepiej urwać było kontakt dla niego...

[mglista]

Krótko się znaliście, a Ty dałaś poznać się od tej złej strony w tak krótkim czasie. Zraziło go Twoje zachowanie. Tak, to jest powód do zerwania.

[paulaa1502]

za głupote się placi czasami najwyższa sumę...Chciałabym ,żeby mnie poznał i zobaczył,że to był tylko epizod ale już nie ma o czym mówić z jego strony

[Kolor kremowy]

Nie wiem, jakie głupoty gadalaś (i nie musze wiedzieć), ale nie biczuj się tak. Może się zdarzyć, że się za dużo wypije albo akurat ma się złą tolerancje na alkohol danego dnia i się coś głupiego powie. Widocznie facet jest oceniający i mało tolerancyjny, skoro jedynie z powodu "gadania głupot" po alkoholu postanowił zakończyć znajomość. Może lepiej sie stało, on sobie poczeka na jakąś panią idealną i tyle.

[paulaa1502]

właśnie chodzi o to,że nic osobistego... Ocenił mnie po tej sytuacje jednej i przy okazji porównał do byłej tzn coś w stylu ,że ona by tak nie zrobiła... Chyba nie mam co liczyć na jakiś odzew tylko pójść w swoją stronę, zapomnieć

[chwast]

Tak dla mnie to moze byc powód.


Wysłane przez tapatalk

[paulaa1502]

jeden jedyny raz i wszystko poszło sie...

[Azhaar]

Znaliście się raptem miesiąc, na takim etapie powodem zerwania to może być praktycznie wszystko.

Jakbyś 10-letni związek rozbiła to bym zrozumiała zdziwienie i frustrację, ale przy takim stażu to Wy się dopiero poznajecie, nie ma co zawracać sobie głowy.

[Rhapsody1]

Znaliście się tylko miesiąc, wiec jeden raz wystarczy.

Wszystko zależy co odwaliłaś i jaki stosunek do takich zachowań ma facet.

Bo jeśli faktycznie pieprzyłaś głupoty, byłaś pijana, i z boku wyglądałaś jak ochlana gówniara to facet stwierdził że woli się nie pakować w coś takiego - bo nie tego szuka.

Zweryfikował, może szukał ułożonej dziewczyny której takie akcje się nie przytrafiają.


Zresztą właśnie w takich akcjach, sytuacjach życiowych poznaje się prawdziwe oblicze drugiej osoby. Nie mówię że robisz to nagminnie, ale zdarzyło ci się.

Jakby mnie dziewczyna bardzo interesowała, i nie widziałbym pozorów że gra grzeczną dziewczynkę, jakoś ładnie to wytłumaczyła i przeprosiła to może bym przymknął oko, ale na pewno byłbym ostrożniejszy.

Widocznie akurat ten aspekt był dla niego ważny i tego nie szuka, albo po prostu nie był aż tak bardzo zainteresowany a to tylko pogłębiło jego myślenie że "nie warto "

[paulaa1502]

On szukał poważnego związku i takiej też kobiety , a ja się pokazałam z innej strony, a że mnie krótko znał to pomyślał ,że jestem włąśnie taką gówniarą nie potrafiącą się zachować...

[Rhapsody1]

Możesz odczekać dwa dni i wysłać mu wiadomość jeśli tobie zależy. Może przemyśli, może dojdzie do jakiś wniosków, może będzie mieć dobry dzień i się z tobą jeszcze zobaczy.

Myślę że jakby ci się udało zaaranżować takie spotkanie bo faktycznie by przyszedł. I byś coś ciekawego w ramach rekompensaty przygotowała to może byś odkupiła grzechy.


Jesteś pewna że po twoim zachowania jakaś jego znajoma albo znajomi nie nagadali głupot na twój temat?

[paulaa1502]

Stwierdził ,że mnie lubi i szanuje ale za dużo się wydarzyło jak dla niego na samym początku. Nie sądze by ktos coś nagadał, bardziej kwestia tego ,że to ja go zaprosiłąm ze sobą na imprezę a tak sie zachowałam,że jemu było głupio przeze mnie i wstydu sie najadł;/

[Rhapsody1]

Różni są ludzie, widocznie szuka czegoś innego. Przynajmniej jest z tobą szczery, napisał co myśli i sprawę załatwił po męsku. A nie jak niektóre męskie cipy ucinające kontakt i milczące tydzień nie wyjaśniające niczego.

Jak ci tak napisał to nic ci nie szkodzi na przeszkodzie po tych 3-4 dniach do niego napisać. Powiedział ci to dzień po, był pod wpływem emocji, ile to razy dziewczyna się do mnie nie odzywała bo coś odwaliłem.

Nie chciała mnie znać, odczekałem kilka dni, przemyślała - " zmiękła " a na spotkaniu jej wszystko wyjaśniłem.


Twoja decyzja, ty musisz zadziałać, bo ty zawiniłaś - korona ci z głowy nie spadnie, a facet raczej nie należy do tych którzy będą nagadywać i wykorzystywać bo pokażesz że ci zależy.

Na kolanach go przecież też nie prosisz - wyślij mu wiadomość jutro albo pojutrze, albo lepiej zadzwoń, i tyle. Pogadaj, zapytaj co u niego jak nie będzie chciał się spotkać to trudno.

[paulaa1502]

Wczoraj próbowałam mu wyjaśnić , ale był pod strasznie zdenerwowany i nic do niego nie docierało, więc odczekam kilka dni niech ewentualnie to "przetrawi" czy ochłonie i postaram się nawiązać kontakt bo nic innego nie wymyślę w tej sytuacji, a wie też ,że potrafię być inna bo to nie było nasze pierwsze spotkanie.

[milagros_89]

Pijana dziewczyna jest odpychająca. Pewnie wystraszył się tego jak zachowujesz się po pijaku. Może nie chce być z kimś kto nie panuje nad ilością wypijanego alkoholu, albo boi się, że kiedyś może to przerodzić się w alkoholizm. To był dopiero początek znajomości więc to nie jest dziwne, być może wcześniej mu coś nie pasowało, a twój wybryk tylko go utwierdził w jego decyzji.

[paulaa1502]

Mógł tak pomyśleć, bo krótko mnie zna to nie wiem czy kazdej imprezy tak nie kończę;/ ale tak mi wstyd,że ptrzeć na siebie nie mogę

[SylwiaKaja]

Wiesz on może mieć jakieś przykre doswiadczenia, np. alkohol w rodzinie i mogło mu się to z czymś skojarzyc. Jesli znasz go miesiąc, to znaczy, ze naprawde jeszcze go nie znasz. Możesz raz podjąć próbę kontaktu, ale jesli nie odpowie, albo podtrzyma swoje stanowisko, to trzeba się z tym pogodzić.
Ogólnie to jak najbardziej może być powód do zerwania po takim krtkim okresie. Po prostu część osob bardzo źle reaguje na takie zachowania, czy ogolnie na niewłaściwe zachowania po alkoholu.
oza tym nie wiemy tak do końca jak się zachowywałas i może sama wszystkiego nie pamiętasz. Jeśli z nim Ci jednak nie wyjdzie, to przynajmniej masz lekcję na przyszłość. W sensie, jesli wiesz, ze masz słabą głowę i głupio się zachowujesz po alkoholu, to po prostu nie pij na takim początkowym etapie znajomości.
W sumie teraz może już trochę za późno na to, ale jestes na pewno bardzo młoda, więc masz czas na wyciąganie wniosków.

[pannaatopowa]

Ja nie miałam nigdy do czynienia z alkoholikami. Moja rodzina jest niepijąca. To tak apropo słów SylwiaKaja.

Jednak gdyby facet na pierwszej imprezie się uchlał tak, że zacząłby się zachowywać jak kretyn to definitywnie zakończyłabym znajomość. Pierwsze miesiące związku są po to aby poznać drugą osobę. Poznał Cię nie od tej strony co chciałaś. Pomyślał co pomyślał i stwierdził, że nie jestes dla niego.

[paulaa1502]

wczoraj sie odezwał tzn po moich wcześniejszych tłumaczeniach napisał jednego smsa,że mnie bardzo lubi i szanuje ale tak bywa,że czasami ludzie się nie dogadują,że nie byłam wobec niego szczera do końca ale dodał coś w stylu,że jak będzie w okolicy to napewno sie odezwie to porozmawiamy...

[paulaa1502]

Napisał,że ma nadzieję,że sie czuje dobrze i że martwi się o mnie i żebym się nie przejmowała...