Młode wdowy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-22, 12:10   #1
Beata_Batumi
Zadomowienie
 
Avatar Beata_Batumi
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873

Młode wdowy


Witam,

mam 27 lat i 2 letnie dziecko, 14.10.2012 r zostałam wdową, mąż zmarł nagle, we śnie...

Może są na Wizażu inne dziewczyny, któe borykają się z podobną stratą?

Wiem, że są inne fora na ten temat, ale lubię Wizaż i chciałbym pisać tutaj.
__________________


Lilianka już z nami!
http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zsby4rlk8.png
Beata_Batumi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 12:26   #2
Oh Stella_Stellah_huh
Raczkowanie
 
Avatar Oh Stella_Stellah_huh
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 150
Send a message via Skype™ to Oh Stella_Stellah_huh
Dot.: Młode wdowy

Cytat:
Napisane przez Beata_Batumi Pokaż wiadomość
Witam,

mam 27 lat i 2 letnie dziecko, 14.10.2012 r zostałam wdową, mąż zmarł nagle, we śnie...

Może są na Wizażu inne dziewczyny, któe borykają się z podobną stratą?

Wiem, że są inne fora na ten temat, ale lubię Wizaż i chciałbym pisać tutaj.
Strasznie Ci współczuję, nawet sobie nie umiem wyobrazić co musisz czuć... Jak sobie teraz radzisz? Korzystasz z pomocy psychologa? Masz jakieś wsparcie rodziny, przyjaciół?
__________________
And time is on your side
Its on your side now
Not pushing you down
And all around, no
It’s no cause for concern


Oh Stella_Stellah_huh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 12:30   #3
Beata_Batumi
Zadomowienie
 
Avatar Beata_Batumi
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873
Dot.: Młode wdowy

Mam wsparcie od rodziny i przyjaciół, ale mam też niezłe przeboje z teściami, z którymi jeszcze mieszkam....
__________________


Lilianka już z nami!
http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zsby4rlk8.png
Beata_Batumi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 12:31   #4
mazena111
Rozeznanie
 
Avatar mazena111
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 989
Dot.: Młode wdowy

Współczuję ci ogromnie.
__________________
maza

tkwi w każdym z nas...

"Nie sztuka mi się oprzeć,
sztuka zaakceptować"
mazena111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 12:40   #5
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Młode wdowy

bardzo mi przykro, nie ma pewnie słów, żeby pocieszyć choć trochę po takiej stracie...
Masz gdzie ewentualnie się wyprowadzić od teściów? A może jednak uda wam się dogadać?
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 12:44   #6
Silesian Girl
Rozeznanie
 
Avatar Silesian Girl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
Dot.: Młode wdowy

Współczuję to a pewno trudna sytuacja, dla Ciebie i całej rodziny. Teściowie mogą być w szoku, w końcu kto mógłby się spodziewać,chyba że Twój mąż chorował... jeśli masz możliwość, to wyprowadź się do swoich rodziców, tam gdzie będziesz miała wsparcie i spokój. Może wizyta u psychologa też okaże się pomocna?
Silesian Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 12:56   #7
eveliine
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5
Dot.: Młode wdowy

a ja Cię rozumiem, jestem w pewien sposób "wdową", bo straciłam najukochańszego faceta na świecie 2 lata temu i nadal nie mogę się z tym pogodzić i niestety chyba się nie pogodzę.
jeśli nie masz wsparcia teściów, bardzi Ci współczuję, bo wiem jakie ważne jest w tej sytuacji wsparcie bliskich.
idź również do psychologa, taka osoba Ci pomoże chociaż trochę, bo wiemy, że tego się tak do końca nigdy nie wyleczy.
eveliine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 13:04   #8
Beata_Batumi
Zadomowienie
 
Avatar Beata_Batumi
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873
Dot.: Młode wdowy

Sytuacja wygląda tak: mieszkalismy u teściów, ale osobno- na zasadzie bliźniaka, mąż był maminsynkiem- miał wyprany od dzieciństwa mózg, z tesciami rozmawiałam tylko służbowo bo o nich się z mężem kłóciliśmy - ciągle go odciągali ode mnie i dziecka, chcieli go mieć tylko dla siebie i ja też. No ale to nie ma teraz znaczenia.
Teściowie uważają, że nic mi się po mężu nie zależy, nic nie wniosłam do małżeństwa (co jest nieprawdą), wybrali pieniądze z jego konta (znali pin) i nic z tego nie dostałam.
Na szczęście pracuję i mam rentę na dziecko więc jakoś sobie radzę finansowo.
Ogólnie - z teściami tragednia, doszło do tego że chcieli mnie wyrzucić z dmu i zabrali mi samochód (mieli zapasowe kluczyki i zastawili innym samochodem tak że nie mogłam wyjechać) a samochodem jeżdzę do pracy...
Wyprowadziłabym się bo mam mieszkanie w wawie ale boję się że gdy dziecko pójdzie do żłobka (do tej pory tesciowa z nią siedziała) zacznie chorowac, ja będę musiał brać wolne lub L4 i zwolnią mnie z pracy- jestem sekretarką więc fizycznie muszę być w pracy...
Po niedzielnej awanturce trochę zmiękli bo boją się że niedopuszczę ich do jedynej wnuczki, zobaczymy jak będzie...
Rodzice mieszkają ok 80 km ode mnie...
__________________


Lilianka już z nami!
http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zsby4rlk8.png
Beata_Batumi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 13:23   #9
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Młode wdowy

Nawet sobie nie wyobrażam jak się musisz czuć. Strata bliskiej osoby to coś strasznego... A do tego jeszcze teściowie którzy zamiast cię wspierać pokazują swoje najgorsze oblicze.
Na twoim miejscu ostro bym postawiła granice co im wolno a co nie. Do czego ty masz prawo i czego nie powinni ci odbierać.

A ta część bliźniaka jest twoją własnością czy teściów???
Teściowa zostaje z dzieckiem jak jesteś w pracy tak ?

3maj się... Zawsze po tym co złe pojawia się w życiu to co nam daje wiarę że będzie dobrze.
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 13:46   #10
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Młode wdowy

Beato, współczuję ci z całego serca
ze swojej strony mogę powiedzieć tyle- mój synek jest żłobkowy i ani razu nie chorował, więc może jednak warto przemyśleć wyprowadzkę,szczególnie, ze teściowie fajni nie są, wręcz złośliwi i toksyczni, a tak szczerze,to nie masz za bardzo prawa mieszkać w ich domu(znaczy jeśli zechcą to naprawdę mogą cię wyrzucić), po co ci ciągła szarpanina?ja bym wolała spokój ducha...a mało to samotnych matek w wawie sobie radzi?
głowa do góry będzie lepiej, tylko uwolnij się od wrednych teściów- zobaczysz, że od razu się poprawią wam relacje jak będziesz dalej
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 13:57   #11
mayeczka87
Rozeznanie
 
Avatar mayeczka87
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 754
Dot.: Młode wdowy

A ja podziwiam za spokój po stracie męża. Minął miesiąc, a Twoi teściowi i Ty, zamiast się jakoś zbliżyć po tak ogromnej stracie, rzucacie się sobie do gardeł :O W sensie Twoi teściowie oczywiście. Jak mogli wypłacić WASZE pieniądze? Jak tak czytam, to mam wrażenie, że nie śmierć męża jest tu problemem dla Ciebie i teściów, ale teściowie właśnie.
__________________
www.gabrysiowo.pl zapraszam


Ćwiczę!! 1.12.2012

15.10.2008 12.12.2010 Zaręczyny 07.07.2012 Ślub

mayeczka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-22, 13:59   #12
LLime
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 24
Dot.: Młode wdowy

Wyprowadzić się możesz, ale mimo wszystko ja radziłbym skontaktować się z prawnikiem i dowiedzieć się, co ci się prawnie należy. Nawet jeśli ty niczego nie chcesz i honor ci na to nie pozwala - zrób to dla dziecka, dla jego przyszłości.
Jakby na to nie patrzeć byliście małżeństwem, twój mąż był ojcem twojego dziecka i nie ma znaczenia co wniosłaś do małżeństwa, ty i dziecko dziedziczycie nie jego rodzice.
LLime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 14:06   #13
Beata_Batumi
Zadomowienie
 
Avatar Beata_Batumi
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873
Dot.: Młode wdowy

Dom i działka należą do teściów, ja i dziecko jesteśmy zameldowani więc mam prawo tam mieszkać.
Sprawa spadkowa jest już w sądzie, czekam na rozprawę.
Prawników mam w pracy więc na bieżąco się ich podpytuję co i jak.
Teściowa siedzi z dzieckiem odkąd zaczęłam pracować czyli ponad rok. Teraz mówiła mojej mamie że chce mi "pomóc" - boją się że stracą dziecko, zobaczymy jak to będzie...

Przez tą chorą sytuację nawet nie mam kiedy rozpaczać po stracie męża, w weekendy staram się wyjeżdzać do rodziców albo tak sobie organizować czas żeby nie siedzieć w domu i nie rozpaczać.
__________________


Lilianka już z nami!
http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zsby4rlk8.png

Edytowane przez Beata_Batumi
Czas edycji: 2012-11-22 o 14:09
Beata_Batumi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 14:14   #14
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Dot.: Młode wdowy

Cytat:
Napisane przez Beata_Batumi Pokaż wiadomość
Teściowie uważają, że nic mi się po mężu nie zależy, nic nie wniosłam do małżeństwa (co jest nieprawdą), wybrali pieniądze z jego konta (znali pin) i nic z tego nie dostałam.
Ogólnie - z teściami tragednia, doszło do tego że chcieli mnie wyrzucić z dmu i zabrali mi samochód (mieli zapasowe kluczyki i zastawili innym samochodem tak że nie mogłam wyjechać) a samochodem jeżdzę do pracy...
Nie potrafiłabym mieszkać z tak chorymi osobami.
Wyprowadziłabym się razem z dzieckiem jak najszybciej.

Samochód był Wasz czy teściów?
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 14:20   #15
SZALONA SZAMANKA
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 14
Dot.: Młode wdowy

Cytat:
Napisane przez Beata_Batumi Pokaż wiadomość
Witam,

mam 27 lat i 2 letnie dziecko, 14.10.2012 r zostałam wdową, mąż zmarł nagle, we śnie...

Może są na Wizażu inne dziewczyny, któe borykają się z podobną stratą?

Wiem, że są inne fora na ten temat, ale lubię Wizaż i chciałbym pisać tutaj.
Witaj Beata_Batumi!!
Współczuję Ci bardzo, tym bardziej, że dobrze wiem co przeżywasz.
Ja co prawda żoną nie byłam - nie zdążyłam, bo mój Ukochany zginął miesiąc przed naszym ślubem. Spędziliśmy razem cudowne 5 lat. Do ślubu było już praktycznie wszystko gotowe, o każdy szczegół dbaliśmy sami, bo w końcu to miał być nasz dzień. Dodatkowo nasze szczęście potęgował fakt, że byłam w ósmym tyg. ciąży. Nigdy nie zapomnę Jego radości na wiadomość, że zostanie tatą.
A później... później informacja o Jego śmierci, poronienie i trzy miesiące spędzone w łóżku. Niewiele pamiętam z tego okresu, nie miałam sił i chęci na nic, no może poza jednym – by dołączyć do nich, ale na to nie pozwoliła mi Mama, która cały ten czas spędziła przy mnie. Więc po prostu 3 miesiące leżałam w łóżku bez słowa. Miałam wtedy 24 lata, od tego czasu minęło 6 lat, a ja w dalszym ciągu nie rozumiem dlaczego...
Ale znalazłam w sobie siłę, sama nie wiem jakim cudem. Staram się być dobrym człowiekiem, cieszyć się każdym dniem, nie rozpamiętywać tego co było, tylko skupiać się na tu i teraz. Owszem, dopadają mnie wspomnienia, ale wtedy staram się myśleć tylko o tych dobrych rzeczach i dziękuję światu, że było mi dane je z Nim przeżyć.


Beata_Batumi jeżeli czujesz, że potrzebujesz to poszukaj pomocy np. psychologa. Masz dzidziusia, więc czerp z tego siłę by walczyć o siebie, o Was. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. A przecież Twoje maleństwo zasługuje na wszystko co najlepsze, Ty również. Więc kiedy tylko poczujesz w sobie iskierkę, to rozpal z niej ogień, ogień nowego życia.
A co do teściów (w moim przypadku teściowej) to na samo słowo włosy mi się jeżą. Zostawiłam wszystko, nasze mieszkanie, wspólne rzeczy, konto, dosłownie wszystko co dzieliłam z Ukochanym. Zostałam z niczym, ale święty spokój jest bezcenny i całe szczęście to już za mną. Ty masz dziecko, więc sytuacja jest nieporównywalna.


Ściskam gorąco
SZALONA SZAMANKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 14:29   #16
Beata_Batumi
Zadomowienie
 
Avatar Beata_Batumi
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873
Dot.: Młode wdowy

Szamanka- dziekuję za słowa otuchy i naprawdę Ci współczuję bo Ty chyba przeszłaś więcej... Nie dość że straciłaś ukochanego, to jeszcze dziecko i do tego wszystkie oszczędności, wspólne rzeczy...


Samochód jest zarejestrowany na teścia i męża mojego, do tego są 2 samochody- osobowy i bus, więc wg prawa mam prawo do 1/2 każdego z nich. Czekam na sprawę w sądzie i dostanę co mi się należy.
__________________


Lilianka już z nami!
http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zsby4rlk8.png

Edytowane przez Beata_Batumi
Czas edycji: 2012-11-22 o 14:31
Beata_Batumi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 14:33   #17
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Dot.: Młode wdowy

Cytat:
Napisane przez Beata_Batumi Pokaż wiadomość
Czekam na sprawę w sądzie i dostanę co mi się należy.
I dobrze, bądź silna.
Jeśli mam być szczera, nie wiem czy bym chciała by moje dziecko miało kontakt z tak toksyczną teściową.
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 14:41   #18
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Młode wdowy

Mimo wszystko autorko na twoim miejscu jak najdalej uciekłabym od teściów. Święty spokój jest nieoceniony, tak samo jak komfort i zdrowie psychiczne. To typ ludzi którzy będą rzygać i jeść dalej, i będzie im non stop mało i mało. Strasznie przykre jest to co piszesz. Współczuję i życzę dużo sił.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 14:58   #19
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Młode wdowy

Beata i Szamanka - bardzo Wam współczuję

Nie rozumiem teściów, jak można być tak pazernym, zachłannym. To jest po prostu nieludzkie w obliczu takiej tragedii.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 15:53   #20
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Młode wdowy

Cytat:
Napisane przez Beata_Batumi Pokaż wiadomość
Szamanka- dziekuję za słowa otuchy i naprawdę Ci współczuję bo Ty chyba przeszłaś więcej... Nie dość że straciłaś ukochanego, to jeszcze dziecko i do tego wszystkie oszczędności, wspólne rzeczy...


Samochód jest zarejestrowany na teścia i męża mojego, do tego są 2 samochody- osobowy i bus, więc wg prawa mam prawo do 1/2 każdego z nich. Czekam na sprawę w sądzie i dostanę co mi się należy.
przeciez wszystko jest w 100% twoje. jako malzenstwo mieliscie wspolwlasnosc, a teraz wszystko jest twoje. dobrze, ze czekasz na sprawe sadowa, bo tesciowie zachowuja sie patologicznie.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 16:51   #21
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Młode wdowy

Wysłałam PW
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 23:48   #22
94NAT
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1
Dot.: Młode wdowy

Cytat:
Napisane przez Beata_Batumi Pokaż wiadomość
Witam,

mam 27 lat i 2 letnie dziecko, 14.10.2012 r zostałam wdową, mąż zmarł nagle, we śnie...

Może są na Wizażu inne dziewczyny, któe borykają się z podobną stratą?

Wiem, że są inne fora na ten temat, ale lubię Wizaż i chciałbym pisać tutaj.
ja też jestem wdową pochowałam męża i po tygodniu dowiedziałam się że jestem w ciąży zresztą staraliśmy się o dziecko,byliśmy małżeństwem tylko 3 lata

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ----------

jaki to ciężar stracić miłość swojego życia ale jest córunia dla niej żyje i staram się każdego dnia o lepsze juro dla nas
94NAT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 15:30   #23
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Młode wdowy

Cytat:
Napisane przez Beata_Batumi Pokaż wiadomość
Szamanka- dziekuję za słowa otuchy i naprawdę Ci współczuję bo Ty chyba przeszłaś więcej... Nie dość że straciłaś ukochanego, to jeszcze dziecko i do tego wszystkie oszczędności, wspólne rzeczy...


Samochód jest zarejestrowany na teścia i męża mojego, do tego są 2 samochody- osobowy i bus, więc wg prawa mam prawo do 1/2 każdego z nich. Czekam na sprawę w sądzie i dostanę co mi się należy.
Kochana, ureguluj sprawy spadkowe i uciekaj z tego domu jak najdalej. Ani Tobie, ani dziecku toksyczna atmosfera nie wyjdzie na dobre. Wracaj do rodziców, do bliskich, od których otrzymasz wsparcie. 80 km to wcale nie tak dużo i mając sprawny samochód można dojeżdżać do pracy, to półtorej godziny (mieszkam i pracuję/studiuję w Gdańsku, do mojej pracy/na uniwerek dojeżdżają codziennie dziewczyny z Kartuz i Kościerzyny i zajmuje im to tyle czasu). Jeśli Twoi rodzice już nie pracują, na pewno chętnie zajmą się wnuczką. Jeśli nie, dorzucą się do opiekunki. W każdym razie- mając zaplecze finansowe i wsparcie rodziców, powoli, powolutku odbudujesz swoje życie z kawałków. Ale żeby to zrobić potrzebujesz spokoju i ciepła.

Wszystko pomalutku się ułoży, zobaczysz. Moja kuzynka owdowiała w wieku lat 29, jej mąż też zmarł nagle. Została sama z dwójką maluchów. Przy pomocy rodziców powoli uporządkowała swoje życie i w tej chwili już wszystko toczy się gładko. Z Tobą i Twoim dzieckiem też tak będzie, zobaczysz. Trzymam za Ciebie kciuki.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2014-01-30 o 15:31
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 15:49   #24
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Młode wdowy

Ludzie... Patrzcie na daty postów, na które odpowiadacie.
Strasznie dużo takich "odkopanych" wątków ostatnio.
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 13:42   #25
Beata_Batumi
Zadomowienie
 
Avatar Beata_Batumi
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873
Dot.: Młode wdowy

Coffee- a co ci przeszkadza że odkopany? U mnie nic się nie zmieniło i chętnie poznam dziewczyny w podobnej sytuacji. Jeśli nie masz nic ciekawego i na temat to nie pisz.
__________________


Lilianka już z nami!
http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zsby4rlk8.png
Beata_Batumi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 13:53   #26
_stardust
Rozeznanie
 
Avatar _stardust
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 933
Dot.: Młode wdowy

co to znaczy, ze nic sie nie zmienilo? dalej mieszkasz z tesciami, nie dostalas swojego spadku?
_stardust jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 14:23   #27
Beata_Batumi
Zadomowienie
 
Avatar Beata_Batumi
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873
Dot.: Młode wdowy

Nie pod tym kątem
Mieszkam od ponad pół roku sama z córką we własnym mieszkanku, pracuję, wszystko ok tylko małą strasznie choruje- miesiac teraz chorowała, pochodziła 1,5 tyg do przedszkola i znowu chora... Gdyby nie to, to było by dobrze, już się przyzwyczaiłam do "samotności", nawet jutro planuję zrobić małe malowanie ścian w kuchni
__________________


Lilianka już z nami!
http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zsby4rlk8.png
Beata_Batumi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 17:16   #28
Kikimorka
Raczkowanie
 
Avatar Kikimorka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Gdziekolwiek
Wiadomości: 122
Dot.: Młode wdowy

Eh. Niestety tak to już jest i nawet w tym wątku widać. Najpierw są deklaracje pomocy, wsparcie, dopytywanie... Ale po kilku tygodniach dla reszty świata jest już po sprawie. Wszyscy oczekują od ciebie powrotu do normy. A nie bez powodu zwyczajowa żałoba trwa rok.

Bardzo dobrze, że już nie mieszkasz z teściami.
Trzymaj się ciepło!
__________________
Kikimorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-02, 17:28   #29
MollinkaDing
Raczkowanie
 
Avatar MollinkaDing
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 40
Dot.: Młode wdowy

Chciałam się przywitać... chyba mogę wypowiadać się w tym wątku choć ślubu formalnie nie mieliśmy.

Mój Ukochany umarł nagle na zawał serca w wieku 34 lat 2 lata temu. Nasz synek miał wtedy rok i 3 tygodnie, my bylismy ze sobą ponad 8 lat... Wiem, że każdy o sobie lubi tak mówić, ale naprawdę nie znałam i wciąż nie znam bardziej kochających i wspierających się ludzi... Jak widzicie, od tego czasu minęło już trochę czasu, ja z synkiem teraz już ponad 3-letnim przeniosłam się do mojego rodzinnego miasta - 400km od miasteczka w którym żyliśmy wcześniej. Moja sytuacja wyjściowo jest podobna do tego co opisała Beata_Batumi - tzn. mieszkaniowo - ale na tym podobieństwa się kończą. Mój Facet był niesamowicie nastawiony na naszą rodzinę, nigdy nie był maminsynkiem, zawsze żyliśmy po swojemu, moje zdanie nigdy nie przegrywało z (często śmiesznymi) teoriami jego rodziców. Mieliśmy jasny plan na nasze życie i identyczne poglądy na wychowywanie naszego synka. Niestety, nie będę tu siać truizmów jak to życie wszystko weryfikuje - same wiecie. Sytuacja była bardzo ciężka, mąż (bo tak od lat na siebie mówiliśmy, ślub mieliśmy brać niespełna rok później - na jego 35. i moje 30. urodziny) był jedynakiem i choć totalnie róźnili się z teściami, to wiadomo - ich ból był również przeogromny. Na początku było między nami napięcie, po paru miesiącach lody zostały przełamane - zresztą moja sytuacja życiowa była taka, że wcześniej przez 8 lat nie pracowałam, mąż nas utrzymywał, nie miałam prawa jazdy bo "nie potrzebowałam" i ogólnie popełniłam wiele błędów, które jakby wydłużyły proces wracania do równowagi - a może, z drugiej strony patrząc, dały mi mobilizacyjnego kopa? W każdym razie w 3 tygodnie po jego śmierci, musiałam iść do pracy, kredyty, pożyczki - te sprawy, wiadomo nie czekają. Może i to dobrze, gdyż ogrom tego bólu był nie do opisania, dzięki losowi za mojego synka, który po prostu był "wymuszając" czasem nawet uśmiech u mnie. Wracając do teściów - ślubu nie mieliśmy więc jednocześnie teoretycznie straciłabym też dom, jakąś☠stabilizację. Straciłabym, bo jednak był mój synek - który zdecydowanie stał się oczkiem w głowie dziadków, na początku jak poszłam do pracy, zajmowali się nim - i im to pomagało, i w oczywisty sposób mnie. Z czasem zaczęłam jednak widzieć coś co mnie na poczatku zaniepokoiło, a później bīło jedną z głównych składowych decyzji o wyprowadzce - a mianowicie, że w tym całym ich bólu, żalu itd. oni w sobie nie widzieli dziadków, a rodziców. Szczególnie mówię tu o teściowej - która nieraz była przeze mnie "przyłapana" na tekstach typu "syneczku" "mamusia Ci da obiadek" itp. Drugą kwestią był totalny brak poszanowania do - po pierwsze moich sposobów na wychowanie syna i wizji jak to ma wyglądać, a pod drugie - i chyba gorsze, totalne olanie woli męża. Nie jesteśmy, nie byliśmy katolikami - i np. zdecydowaliśmy że nie ochrzcimy syna dopóki nie będzie w pęłni świadomy i będzie sam chciał to zrobić. To była wielka kość niezgody, zupełnie nie trafiały do nich argumenty, że to nasze dziecko, my o tym decydujemy, czy teraz ja....

Historia nie ma końca, chętnie podzielę się doświadczeniami z - oby jak najmniejszą - grupą, którą opisuje tytuł wątku. Chętnie tez wysłucham, poczytam... Teraz synek nie daje pisać, może nocą zajrzę - to wciąż nie jest dla mnie łatwy temat, choć dla wielu minęło już wystarczająco dużo czasu. Jestem sama - choć chyba coraz bardziej otwarta na drugiego człowieka, żeby się tylko taki znalazł. Nie popełniam już największego błędu - tzn staram się - nie porównuję... ale do znalezienia kogoś jeszcze droga daleka.

wiem, że w jednym poście chciałam poruszyć sto spraw - przepraszam zatem za chaos.
MollinkaDing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-03, 08:24   #30
Beata_Batumi
Zadomowienie
 
Avatar Beata_Batumi
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873
Dot.: Młode wdowy

Mollinka- Dobrze to ujęłaś- teściowie nie poczuwali się jako dziadkowie ale jako rodzice, u mnie było podobnie, nagle wnuczka nie ważna, synowa gów*****no, wypierdzielać z ich domu i tyle. Szkoda, że nie pomyśleli o dziecku... Szkoda nawet pisać bo tylko mnie nerwy biorą. Czemu się wyprowadziłaś? Jak teraz relacje z teściami? Moi mnie zlewają (np mówię że lek dla dziecka ma być w lodówce, zostawiam ją na 2 dni, na nocowanie, przyjezdzam, a lek stoi przy kaloryferze...specjanie bo ja głupia jestem i sie nie znam), dziecko niby kochają, chcą sie zajmować ale pierwsi nie zadzwonią, mieszkają 15 km od nas i nie widzieli ostanio dziecka przez 2 miesiąc,e dopiero ja interweniowałam bo mała strasznie tęskniła...
__________________


Lilianka już z nami!
http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zsby4rlk8.png
Beata_Batumi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-20 21:43:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.