|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
|
Co sądzicie? Historia miłosna.
Cześć Wam!
Moi rodzice są rozwiedzeni, nigdy nie widziałam miłości między nimi. Szybko się zeszli znowu, ale jako małe dziecko byłam święcie przekonana, że miłość jest tylko w filmach i że normą jest, że dwoje ludzi bierze ślub, po roku zaczyna się kłócić i się rozstaje. Autentycznie tak myślałam. A jak już się dowiedziałam o istnieniu czegoś takiego, jak szczęśliwe małżeństwo zaczęłam rozkminiać, jak to możliwe, że dwoje ludzi jest w stanie przeżyć ze sobą życie w miłości. I czy ja sama tego dokonam? I czy przypadkiem nie zepsuję czegoś po drodze? Pewnego razu obejrzałam film 'Juno', który bardzo do mnie przemówił, bo był dokładnie o tym. W kulminacyjnym momencie pada właściwie odpowiedź na moje pytanie: "Najlepsze, co możesz zrobić, to znaleźć osobę, która będzie cię kochać dokładnie taką, jaka jesteś; w dobrym nastroju, w złym, piękną i szpetną. Właściwa osoba nawet w twoim pierdnięciu poczuje fiołki." xD Jeszcze jednym, co do mnie przemówiło był artykuł w Wysokich Obcasach pt. "Więzienne Love Story". Nieprawdopodobna historia szczęśliwej miłości, prawdziwa. Tu możecie poczytać: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...ove_Story.html Tu z kolei możecie przesłuchać (wypowiadają się tu oboje): http://www.polskieradio.pl/7/726/Art...rka-po-literce Co Wy o tym sądzicie? Zgadzacie się z tą odpowiedzią z Juno? Nie chodzi mi o to, żeby mi tu ktoś podał instrukcję, czy coś, nie. Po prostu ciekawa jestem, jakie są opinie na ten temat. Edytowane przez MistrzyniDrugiegoPlanu Czas edycji: 2015-03-26 o 00:47 |
|
|
|
|
#2 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
|
Dot.: Co sądzicie?
Ostatnio też mnie zaciekawił ten temat.
Tyle się słyszy o rozwodach/zdradach/przemocy, że ciężko mi uwierzyć w miłość na całe życie. O dziwo zarówno moi rodzice, jak i mojego chłopaka są w szczęśliwych małżeństwach. Także widzę, że jest to możliwe. Moi rodzice zawsze żyli ze sobą dobrze - odkąd byłam mała. Do tej pory tata kupuje mamie kwiatka na Dzień Kobiet. Chodzą razem do kina itd. Rodzice mojego ex (mają po 56 lat), a nadal chadzają za rękę. Niby to powinno umocnić moją wiarę w miłość na całe życie...A ja? Po tym co słyszę/czytam (nawet tutaj na wizażu) jakoś idę w przeciwną stronę. |
|
|
|
|
#3 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
|
Dot.: Co sądzicie?
Ja myślę, że związki na całe życie to wypadkowa tak różnych czynników, że trudno oceniać je pod kątem tego, czy są jakimś przepisem na powtórzenie takiego "sukcesu". Cytat z "Juno" w dużej mierze jest prawdziwy, ale w jakimś stopniu może też pozwala sądzić, że w związku z odpowiednią osobą nie będzie problemów, wahań, że zawsze będą kwiatki i motylki. Tymczasem w każdym związku na całe życie który znam, problemy występowały i występują - nie mówię o jakichś koszmarach w rodzaju zdrad, przemocy itp., ale zdarza się że ludzie przez jakiś czas głównie się na siebie wkurzają, że ktoś drugą stronę bardzo swoim zachowaniem rozczaruje, że przez jakiś okres nie ma czasu/głowy na randki i czułości, że gdzieś tam zawsze się pojawia proza życia. I nie każdy to przeskoczy, nie każdy będzie w stanie osiąść i przyjąć, że po jakimś czasie drugą osobę zna się na wylot i że związek staje się bezpieczną przystanią i ostoją, a nie przyczyną skrajnych emocji, jak to było na początku.
Dlatego myślę, że jak ludzie w życiu nie robią już nic innego poza pracą i małżeństwem, zaczynają się nudzić, wchodzi rutyna i przez to też wychodzą wady, bo ludzie robią się nieszczęśliwi z powodu tego, że nic się w ich życiu nie dzieje. Tak z obserwacji, to to jest najczęstszy powód kryzysów i problemów, które sprawiają, że długoletnie związki się rozpadają. Natomiast jeśli robi się coś razem i coś osobno, jeśli człowiek przed sobą stawia wyzwania, jeśli rozwija się na własną rękę, to takiej przystani w postaci partnera potrzebuje i częściej jest w stanie w zgodzie z nim żyć naprawdę długo. Ale tutaj też jest jeden warunek: trzeba się po prostu lubić. Bo wielu ludzi, którzy wchodzą w związki i małżeństwa, nie lubi się nawzajem i nie przyjaźni się ze sobą. To tak w skrócie, bo to temat-rzeka, ale ja to zawsze przyjmuję jako clou.
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
|
Dot.: Co sądzicie?
Cytat:
---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ---------- Faktycznie, możnaby to tak odebrać, choć ja raczej odczytałam to odwrotnie - że ta akceptacja drugiej osoby pozwala parze przejść przez przeszkody, które normalnie by były powodem rozstania. |
|
|
|
|
|
#5 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Co sądzicie?
Widzisz, ja też nie miałam rodziców, których miłość była namacalna. Nic w sumie takiego nie widziałam. I myślę, że jestem uboga z tego powodu
Ale to się zdarza, taka miłość dwóch ludzi, rozumiana po mojemu, odpowiednio. Więc, należy pytanie o warunki możliwości czegoś takiego. To się może wydarzyć, bo widziałam to wielokrotnie. Błędem jest negowanie takich wydarzeń itd. Należy zapytać jak one są możliwe? Aczkolwiek prostej odpowiedzi na to nie ma.
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
|
Dot.: Co sądzicie?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Co sądzicie?
No cóż na skrzypcach należy grać smyczkiem a nie szpicrutą. Poza tym, jest takie słowo - wytrych, czyli przypadek. Jakkolwiek zmienia się znaczenie tego słowa, polecam szczególnie dwie kulturalne pozycje; książkę Michała Hellera Filozofia Przypadku i fil Kieślowskiego "Przypadek", ale te dwie pozycje pokazują, jakkolwiek by traktować ich wartość, że może sie chyba nie udać.
|
|
|
|
|
#8 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
|
Dot.: Co sądzicie?
Może jeszcze ktoś się wypowie w tym watku
![]() Niektórym znalezienie tej "idealnej" osoby przychodzi tak łatwo, przez przypadek. Niektórzy poznają ją w dzieciństwie, bardzo szybko. A ja czekam i czekam. I w sumie już jestem zmęczona czekaniem. I choć wychodzę losowi naprzeciw, nikogo jeszcze nie spotkałam. |
|
|
|
|
#9 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 178
|
Dot.: Co sądzicie?
Też nie miałam dobrych wzorców rodzinnych, dlatego też bardzo ciekawi mnie jak taka miłość jest możliwa (bo wierzę, że jest
). I dużo czytam sobie na ten temat.Myślę, że na długie, udane związki składa się wiele czynników: - miłość własna - im lepiej kochasz siebie, tym lepiej kochasz innych; - brak egoizmu tj. chęć wychodzenia naprzeciw drugiemu człowiekowi, chęć zrozumienia jego świata, traktowanie go z szacunkiem, a nie jedynie jak przedmiot służący do zaspokajania własnych potrzeb; - dobre dopasowanie - jednak ważne, by trafić na osobę która odpowiada nam chociażby stylem życia - solidne podstawy takie jak przyjaźń, rozwijanie intymności, szacunek - brak nierealistycznych oczekiwań typu "partner ma zaspokajać wszystkie moje potrzeby", "partner ma się dla mnie poświęcać", "w związku nie może być kłótni" - utrzymywanie wspólnej perspektywy w czasie kryzysu tj. nie każdy sobie, ale razem jako team, szczególnie w sytuacjach kiedy jest to trudno np. zostaliśmy przez partnera zranieni. - regularne dbanie o związek, zwłaszcza po okresie romantycznych uniesień w myśl zasady "chcesz, żeby było jak na początku, to rób to, co robiłeś/łaś na początku" - KOMUNIKACJA oparta na zdrowych zasadach - wyrażaniu potrzeb i uczuć bez uciekania się np. do manipulacji, szantażu itd. - dbanie o rozwój - związku oraz swój własny Co do cytatu z Juno. Wiadomo, że ważne by znaleźć kogoś, kto nawet na nasze wady potrafi spojrzeć przychylnie, ale uważam, że jest to raczej jak gdyby "dalszy ciąg". Najpierw trzeba zacząć od siebie, więc parafrazując cytat: Najlepsze, co możesz zrobić, to stać się osobą, która będzie kochać samą siebie dokładnie taką, jaka jest... Jeśli odpowiednio kocha się siebie, to przyciąga się osoby, które również mają w sobie wiele miłości, a co za tym idzie potrafią kochać innych bardziej dojrzale, (a więc i gdy ci są piękni, i gdy są szpetni). Jak to mówią - kochaj siebie, a nieważne z kim się zwiążesz (ponieważ osoba prawdziwie kochająca siebie nie pozwoli sobie na związek z osobą która np. jej nie szanuje; zgodzi się tylko na partnera, który obdarzy ją autentyczną miłością). Dlatego nie powinno się szukać osoby opisanej w cytacie, a stać się nią względem samego siebie.
__________________
Cytat:
nevena.pl
|
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
|
Dot.: Co sądzicie?
Cytat:
Jeśli chodzi o moich rodziców - to u nich na plus działały rozłąki. Zanim wzięli ślub - tata często jeździł za granicę. To się nie zmieniło. Maksymalnie nie było go przez miesiąc, co później nadrobił miesiącem w kraju Tak to ma system 2/2 tygodnie. Mama mówi, że mają czas, żeby trochę za sobą zatęsknić.W dodatku - łączą ich wspólne cele (nowy samochód/działka/wakacje etc.). Mama jest twardą/dosyć niezależną babką i tacie się to w niej podoba. Myślę, że nie dla niego kobieta wycierająca mu nosek ![]() Silnym elementem scalającym - jesteśmy ja i mój brat. Często siedzimy z rodzicami i oglądamy jakiś film. Generalnie spędzamy sporo czasu razem. To tyle, jeśli chodzi o obserwację udanego (według mnie) małżeństwa moich rodziców. Zauważyłam ostatnio, że im kobieta bardziej niezależna - tym w szczęśliwszym związku jest Ale to tylko osobiste wrażenie
|
|
|
|
|
|
#11 | |||
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Co sądzicie?
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Można wsiąknąć i popaść w czarnowidztwo. Cytat:
W ogóle tematy okołozwiązkowe są trudne, wielowątkowe i ciężko tak po prostu siąść i napisać receptę na udany związek. Ja mam taką jedną, bardzo ogólnikową - lubić siebie, wiedzieć czego się chce, czego się nie chce i się tego konsekwentnie trzymać. Wtedy i wybór partnera jest lepszy i życie w związku jest przyjemniejsze. Pewnie że tak, kwestia kalibru tych błędów.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:35.






Ale to się zdarza, taka miłość dwóch ludzi, rozumiana po mojemu, odpowiednio. Więc, należy pytanie o warunki możliwości czegoś takiego. To się może wydarzyć, bo widziałam to wielokrotnie. Błędem jest negowanie takich wydarzeń itd. Należy zapytać jak one są możliwe? Aczkolwiek prostej odpowiedzi na to nie ma.





). I dużo czytam sobie na ten temat.
Tak to ma system 2/2 tygodnie. Mama mówi, że mają czas, żeby trochę za sobą zatęsknić.

