|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 228
|
![]() Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Witam, pisze z małym problemem, ten problem to chyba ja ale moze coś pomożecie.
Jestem z moim TZ ponad rok, jest moim pierwszym partnerem seksualnym, dla mnie w tej kwestii jest idealny, wczesniej bylam w dosc dlugim bo 3 letnim zwiazku no ale jakos sie obyło bez robienia tego ![]() Gdzie problem? Nie umiem sie rozluznic ![]() Ufam swojemu tż, wiem ze krzywdy mi nie zrobi wrecz przeciwnie ale podczas owych godów nie jestem sie w stanie skupić na sobie. Co za tym idzie nie wyciagam z tego jakiś cudownych przyjemnosci. Co prawda zawsze finiszuje, ale co prawda to nie jest to co ma być. Nawet on wczoraj powiedział mi ze denerwuje go taka jakas moja blokada i widzi ze tez coś jest nie tak. Oczywiscie mowie zeby mnie tego nauczył, stazu duzego w tej kwestii nie mam no ale nie wiem jak mam sie wyluzować, wiem wiem napiszecie mysl o przyjemnosci, nie myśl o sprawach innych, skup sie ale to jest dla mnie trudniejsze niż sie wydaje. Oczywiscie były sesje rozluzniające swiece te sprawy ale to tez nie przynosi wiele efektów, co prawda mialam czasami dyskomfort podczas wspolzycia on sie wkurzał ze mnie boli, okazało sie ze mialam nie mała cyste której sie własnie pozbywam. Ale sama znam swoje myślenie i wiem ze oo jak sobie bedziemy w tej pozycji to mnie bedzie bolało, spinam sie, o i wiadomo jak to sie konczy. Pomóżcie, jak zmienić myślenie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Cytat:
No napiszemy, napiszemy, jeśli nie, to czego od nas oczekujesz? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 443
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Może nie jesteś gotowa? Zrób sobie chwilę przerwy, do niczego się nie zmuszaj
![]()
__________________
"Ostatecznie jestem kobietą... i bardzo mnie to cieszy!" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 228
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Uważam ze ja musze zmienic myslenie..
![]() Cytat:
tylko nie wiem jak z tego czerpać korzysci ![]() Czasami jest w porzadku nie mysle nad niczym ale to sie zdaza raz na 10 razy :< |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 443
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Daj sobie czas może musisz się przyzwyczaić
![]()
__________________
"Ostatecznie jestem kobietą... i bardzo mnie to cieszy!" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 036
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
To sprawy mega indywidualne - niektórym kobietom pomaga jak myślą włanie o swoim o facecie - wtedy dopiero w trakcie zapominają sie i zaczynają same wpadać w ekstazę. Może są jakieś naciski z jego strony, które u ciebi wywyolują blokadę? Nawet deliktane, może gdzies głęboko w srodku nie jestes przekonana czy rpbisz słusznie? Jakieś katolickie wyrzuty sueminia? Nie wiem, to nie są łatwe sprawy i chyba nie ma jendej odpowiedzi, która by pomogła każdemu...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Przerwy od seks facetowi raczej nie rób, bo pomyśli że mu go dozujesz albo ci się znudził, a to strzał w kolano.
Ja ci poradzę prosty sposób, napijcie się. Zróbcie sobie lekką kolacyjkę przy filmie, i winko do tego. Jakieś mocne porto. Na pewno się wyluzujesz. Sprawdzona taktyka, będziesz odważniejsza, nie będziesz tyle myśleć, a później na trzeźwo będzie łatwiej i myślenie może zmienisz. W ogóle na czym ta blokada polega? Nie inicjujesz, czegoś nie robisz, czy po prostu widzi że jesteś spięta ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 228
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
i ja i on czasami sie zdazy razem, czasami osobno, nigdy o mnie nie zapomina
![]() Cytat:
Dokładnie, o przerwie nawet nie mysle jeszcze sobie pomysli ze mam kogos a nie ma co sobie dokladac problemów. Moze i rzeczywiscie sie troszke trzeba upoić moze sie zmieni w koncu, fakt faktem zdazało nam sie w takich stanach cos robić i moze było luźniej. A polega to w tym wszystkim tak ze nie wiem czy nie mam ochoty czy mam małe libido, długo sie zawsze 'rozgrzewam', w trakcie tez w roznych pozycjach sie czuje niekomfortowo bo sobie wkrecam ze bedzie bolało bo za głeboko i takie rzeczy ja wiem ze to pierdoły ale nie umiem tego wyrzucic z głowy... Nie mam co do robienia tego zadnych watpliwosci nie chodzi tu o religie ani jakies sumienie, bardzo go kocham jestem juz z nim chwilke i wiem ze mu tez na tym zalezy zeby obojgu było dobrze ale nie chce go tym ciagle męczyć, dlatego tez pisze do Was kobiet bo mezczyzni inaczej mysla i mają łatwiej, on 3 min i gotowy, ja potrzebuje dłuzej.. ![]() a wspołzyjemy niecały rok ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 443
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Może ból powoduje zbyt głęboka penetracja, lub obijanie o ścianki szyjki macicy, poprubuj nowych pozycji moze któraś się sprawdzi, albo umów sie do seksuologa i z nim porozmawiaj o swoim problemie bo jak nastawiasz się od razu, że będzie boleć to problem psychiczny
![]()
__________________
"Ostatecznie jestem kobietą... i bardzo mnie to cieszy!" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Cytat:
Autorko, przede wszystkim załatw sprawę tej cysty, zobacz poza tym jak u Ciebie z budową - takie na przykład tyłozgięcie może w niektórych dniach cyklu powodować ból przy pozycjach od tyłu. Piszesz że się stresujesz, że przy danej pozycji będzie bolało - może odpuśćcie sobie na razie te, które sprawiają Ci dyskomfort, żebyś nie skupiała się na tej kwestii. Wolno się rozgrzewasz? Nie Ty jedna ![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 443
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Cytat:
Niestety kobiety długo sie rozgrzewają. Porozmawiaj ze swoim partnerem i poproś go by trochę przełuzył waszą gre wstępną,a albo ją trochę urozmaićcie ![]()
__________________
"Ostatecznie jestem kobietą... i bardzo mnie to cieszy!" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 439
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
A ja, może ze swojego doświadczenia, popatrzylabym bardziej na podejście partnera. Piszesz, że wkurza się jak Ciebie boli. A co tu jest wkurzania? On się wkurza, ty się denerwujesz, że on się wkurza, spinasz się jeszcze bardziej, boli bardziej. Zamknięte kolo.
Co on na to, że potrzebujesz dłużej gry wstępnej? Na czym dokładnie polega jego wkurzanie? Jak on reaguje na to, że ty nie jesteś w pełni zadowolona? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 111
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Ja miałam bardzo podobnie i to przez długi czas. Najważniejsze to się nie nastawiać, że sex = ból i mało przyjemności, musisz skupić się na sobie i na tym co sprawia tobie przyjemność oraz otwarcie mówić o tym partnerowi, a będzie lepiej
![]() ![]() Z biegiem czasu przekonasz się także do innych pozycji ale to też wiele zależy od podejścia partnera, powinien być wyrozumiały i starać się pomału, małymi kroczkami pokazywać różne rzeczy ![]()
__________________
''Są ludzie, z którymi od pierwszej chwili znajdujesz wspólny język. A potem bez względu na upływ czasu, dzielące was kilometry albo dni milczenia wystarczy, jedno spojrzenie i znów rozumiecie się bez słów.'' — Mia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Cytat:
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę ![]() *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. Edytowane przez Shira Yuki Czas edycji: 2015-02-13 o 13:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 169
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Nie czytałam wszystkich komentarzy, ale pierwsze co mi przyszło na myśl to: zmień partnera.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrc
Wiadomości: 627
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Cytat:
y wiesz co ja mam pytanie - jak moze facet sie wkurzac ze Ciebie boli. na Ciebie sie wkurzal? bo jakos dziwnie to brzmi ![]() ![]()
__________________
Warto wierzyć w miłość bo gdzieś jest ktoś kto też w nią wierzy! ![]() ![]() 18.04.2015 - 14:00 sakramentalne tak ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 135
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Hej,
nie chciałam zakładać nowego tematu, więc podczepiam się tutaj. Prawie dwa miesiące temu uprawiałam swój pierwszy seks. Od tamtej pory kochaliśmy się z moim chłopakiem tylko kilka razy. Powód? Ból. Nie wiem dlaczego, ale on nie może wejść zbyt głęboko. Główka wchodzi bez większych problemów, ale potem - klapa. Boli jakby miał mi się zaraz wbić w pochwę. Dalej "zaszedł" tylko raz, właśnie te dwa miesiące temu. Też był taki ból i nagle puf! Jakby się przebił i poszło. Od razu mówię - nie, to NIE BYŁA błona dziewicza. Jestem tego absolutnie pewna, bo z jakiegoś powodu straciłam ją dużo wcześniej (najprawdopodobniej była bardzo cienka i wystarczył wysiłek fizyczny albo aplikacja tamponu, poza tym kiedy aplikowałam sobie globulkę to nie czułam żadnej błony). Mam wrażenie jakby jego penis wchodził między szyjkę macicy a przednią ściankę pochwy. Jak dotąd próbowaliśmy pozycji misjonarskiej, zwykle kładłam poduszkę pod pupę. Czy któraś z was miała taki problem? Bardzo proszę o wyrozumiałość, jestem zielona w tych sprawach ![]()
__________________
Nihil habeo, nihil timeo! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Hamburg
Wiadomości: 404
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Cytat:
Ja uprawiam seks od kilku lat,nie lubię waniliowych historii,wolę na ostro,tak mega na ostro. Ale czasem mam takie dni,że po prostu w niektórych pozycjach boli mnie podbrzusze na tyle,że TŻ od razu musi wyjąć swój sprzęt,bo zemdlałabym z bólu. On sam już wie kiedy wyjąć,mówi,że widzi po tym jak zaczynają spinać mi się mięśnie,albo zaczynam zaciskać dłoń,cokolwiek. Ale on to po prostu widzi i jest wyrozumiały. Nie potrafię powiedzieć,co jest tego przyczyną. Ginekolog powiedziała mi,że to być może problem związany z nieregularnym miesiączkowaniem,bo badania ginekologiczne nie wykazały,żeby coś było nie tak. Najlepiej idź do ginekologa. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 135
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Byłam u ginekologa. Powiedział, że wszystko gra. Myślałam, że to może na początku tak jest... Że trzeba pochwę "rozciągnąć", że tak to ujmę
![]()
__________________
Nihil habeo, nihil timeo! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Hamburg
Wiadomości: 404
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
zuy mod
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Mam podobnie, pewne miejsce w pochwie przez które trzeba przejść i jest OK. Coz, nie jest mi pisany nigdy spontaniczny ostry seks
![]()
__________________
![]() L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Seks - czyli o co w tym wszystkim chodzi?
a palce wkłada do konca bez problemow?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:06.