cień drugiej kreski??

[czarnuszka11]

witajcie,
zrobilam dzisiaj test ciążowy- dzisiaj jest mój 13dpo. Na pierwszy rzut oka nic nie widac, ale jak się tak dobrze przyjrzec pod swiatlo to widac cień cienia. Nie chcę wpadac w paranoję... ja rozumiem w 10dpo może byc jakis cień, ale myślalam, że jak zrobię w 13dpo, to już jak bedzie miala byc ta druga kreska to bedzie wyraźna.Nie wiem co myslec, miala ktoras z was tak?

[dorka607]

Jeżeli cień cienia wystąpił od razu to gratulację jeżeli zaś po dłuższym czasie tj. 15 min to niestety test nie jest wiarygodny. Ja testowałam w dzień miesiączki i druga kreska była tak blada, że ledwo widoczna, kolejny test powtórzyłam 3 dni później i kreseczka była już mocniejsza dziś jestem w 38tc

[owieczkaa]

U mnie w 13 dpo był właśnie taki cień cienia pod światło. Myślałam że sobie wkręcam. 2 dni później kreska była już wyraźna.

[moniisia90]

gratuluję, możesz być w ciąży
u mnie 2 dni po terminie miesiączki był cień cienia i myślałam, że go sobie wręcz wymyśliłam 2 dni później już była wyraźna kreska a na trzecim teście, 3 dnia 2 grube krechy pojawiły się od razu Jutro zaczynam 37 tc
także powtórz test za 2-3 dni dla pewności

[NecroKitty]

Mój cień-cienia ma 9 miesięcy a na opakowaniu testu pisało, że jak jest cień to nie ma ciąży Myślę, że można już wstępnie gratulować

[Madzionella]

Ja dzień przed terminem miesiączki miałam cień kreski, aż musiałam Małża pytać czy też widzi, dzień po terminie była już wyraźna krecha. Dzień poźniej robiłam kolejny test - krecha wyraźna. Niestety nie miałam szczęścia i moja Kruszynka mnie opuściła. Trzymam kciuki, żeby Twój cień okazał się cudownym szkrabem.

[AaaMarta]

U mnie też był taki cień i pamiętam jakie miałam wątpliwości co do wyniku, a teraz już 18 tydzień ciąży

[mms_22]

ja robiłam test będąc ok 2tc i druga kreska była bardzo niewyraźna Jutro zaczynam 25tc Myślę, że mogłabyś zrobić sobie wynik beta HCG i wtedy będziesz miała 100% pewność Trzymam kciuki

[Weronika_92]

Cześć,
ciąża na 1000%
ja zrobiłam test 2 tyg po spodziewanej miesiączce, wyszedł negatywny, zostawiłam go na stole narzeczonemu, kiedy wieczorem po całym dniu chciałam go wyrzucić zobaczyłam ledwie prześwit. Idiotka ze mnie i naczytałam się w necie, że wynik po iluś tam minutach jest niewiarygodny, zachodzą jakieś reakcje chemiczne (!) i zlekceważyłam go... teraz jestem w 5 msc więc nie zawsze wychodzi pozytywny, jak widać nawet i 2 tyg od zapłodnienia,
gratulacje!

[czarnuszka11]

dzięki dziewczyny... niestety sama nie wiem. Zrobilam test w sobotę i dokladnie to samo- bardzo jasny cień, prawie niewidoczny... w weekend siedzialam i tylko fora przeglądałam... w galerii testów na ovufriend dziewczyny wrzucają swoje testy ciążowe i na wszystkich praktycznie ta kreska jest widoczna.. Ustwiłam sobie, żeby wyszukać tylko te testy, które były zrobione w 13dc i 14 dc (tak jak w moim przypadku)... ehh już sama nie wiem co mam myslec

[Jess922]

Napisane przez czarnuszka11

dzięki dziewczyny... niestety sama nie wiem. Zrobilam test w sobotę i dokladnie to samo- bardzo jasny cień, prawie niewidoczny... w weekend siedzialam i tylko fora przeglądałam... w galerii testów na ovufriend dziewczyny wrzucają swoje testy ciążowe i na wszystkich praktycznie ta kreska jest widoczna.. Ustwiłam sobie, żeby wyszukać tylko te testy, które były zrobione w 13dc i 14 dc (tak jak w moim przypadku)... ehh już sama nie wiem co mam myslec

Idź na betę ! To jest najbardziej wiarodajne badanie na tym etapie ciąży. Mój test 2 dni przed miesiączką pokazał cień cienia, ale beta potwierdziła ciążę i aktualnie jestem w 6 miesiącu

[Calineczka 27]

Mój cień cienia cienia (widziałam go tylko pod latarka) kopie mnie teraz w brzuszku.

[loluska]

Ja również polecam zrobić bete Po co się denerwować

[skazana_na_bluesa]

zrób test z krwi, jest bardziej miarodajny.

[mademoiselle_m]

.

[moniisia90]

Zrób sobie betę



A ten test miałaś tej samej firmy czy innej?

[czubasek20]

Napisane przez czarnuszka11

dzięki dziewczyny... niestety sama nie wiem. Zrobilam test w sobotę i dokladnie to samo- bardzo jasny cień, prawie niewidoczny... w weekend siedzialam i tylko fora przeglądałam... w galerii testów na ovufriend dziewczyny wrzucają swoje testy ciążowe i na wszystkich praktycznie ta kreska jest widoczna.. Ustwiłam sobie, żeby wyszukać tylko te testy, które były zrobione w 13dc i 14 dc (tak jak w moim przypadku)... ehh już sama nie wiem co mam myslec

Ja robiłam test w dniu spodziewanej miesiączki, blada ledwo widoczna kreska. W sumie to zrobiłam i go rzuciłam na parapet jak wychodziłam spojrzałam na niego a tam ledwo widoczna krecha az tz pytałam czy tez widzi. Po dwóch dniach dwie wyraźne krechy.
Z pierwsza ciązą miałam tak samo. W sobote blada krecha, w poniedziałek juz widoczne mocno. Podobno jak nawet cień się pojawia to jest się w ciąży ale bardzo bardzo wczesnej.
Ale tak jak dziewczyny mówią, beta najbardziej miarodajna

[poldzik]

ja robilam dwa dni przed okresem (czulam, ze zaskoczylo ) i wyszedl wlasnie taki cien ledwie widoczny. teraz ten cien mnie kopie tez takze jak jest cien to test jest pozytywny, ale warto zrobic ten z krwi dla pewnosci.

[czarnuszka11]

niestety nic z tego, bo na kolejnych testach wychodzila już ewidentnie jedna kreska. A potem dostałam okres... w sumie tak przeczuwałam, bo jak oglądałam te testy na ovufriend to widziałam, że dziewczyny w tych konkretnych dniach miały widoczną kreskę.

jak myslicie co to moglo byc? czy moglo dojsc do zaplodnienia, ale do zagniezdzenia już nie??

[Nadzieja87]

Napisane przez czarnuszka11

niestety nic z tego, bo na kolejnych testach wychodzila już ewidentnie jedna kreska. A potem dostałam okres... w sumie tak przeczuwałam, bo jak oglądałam te testy na ovufriend to widziałam, że dziewczyny w tych konkretnych dniach miały widoczną kreskę.

jak myslicie co to moglo byc? czy moglo dojsc do zaplodnienia, ale do zagniezdzenia już nie??

Jeszcze nim planowałam ciążę zdarzało mi się robić testy i 2x też widziałam pod światło cienie cienia drugiej kreski niestety
Myślę jednak, że to reakcje chemiczne, a nie ciąża.... bo pozytywne testy pokazują ze zarodek sie zagnieździł, a nie samo zapłodnienie...
Głowa do góry!

Tu np moje 2 testy z faktycznie ledwo widocznym cieniem w 10dpo (poranny i popołudniowy)... A w chwili obecnej 21 dni do porodu



uploadfromtaptalk1429219501367.jpg
uploadfromtaptalk1429219537561.jpg

[limonka1983]

Też miałam ceń 2 kreski. Na dodatek pojawił się, gdy test był już w koszu. Akurat leżał na samej górze śmieci. Uznałam, że nie jest wiarygodny i następnego dnia poszłam kupić 2 inne różne od siebie testy. Minęła może niecała minuta, a 2 krecha była już obecna. Jest mnóstwo różnych testów i na każdym może wynik wychodzić z różną intensywnością. Zrób 2

Aaa... Teraz doczytałam, że już robiłaś kolejne. Nie załamuj się Ja starałam się 4 lata, w maju miałam iść na in vitro, a teraz kończę 8 tydzień ciąży. Totalna wpadka, ale jaka oczekiwana Nie spinaj się, a zajdziesz w ciążę w najmniej oczekiwanym momencie. Ja byłam już tak zestresowana, że reagowałam agresją na kolejne pytania o dziecko. A potem, pogodzona z losem i sztucznym zapłodnieniem, zaszłam.

[Strobiluska]

Napisane przez Nadzieja87

Jeszcze nim planowałam ciążę zdarzało mi się robić testy i 2x też widziałam pod światło cienie cienia drugiej kreski niestety
Myślę jednak, że to reakcje chemiczne, a nie ciąża.... bo pozytywne testy pokazują ze zarodek sie zagnieździł, a nie samo zapłodnienie...
Głowa do góry!

Tu np moje 2 testy z faktycznie ledwo widocznym cieniem w 10dpo (poranny i popołudniowy)... A w chwili obecnej 21 dni do porodu



Załącznik 5962246
Załącznik 5962247

Testy pokazują zapłodnienie a nie zagnieżdżenie dlatego nie ma nigdy pewności czy to ciąża prawidłowa czy np biochemiczna. Dopiero usg to potwierdza.

[mademoiselle_m]

Napisane przez Strobiluska

Testy pokazują zapłodnienie a nie zagnieżdżenie dlatego nie ma nigdy pewności czy to ciąża prawidłowa czy np biochemiczna. Dopiero usg to potwierdza.

Bzdura! Testy pokazują czy w moczu obecny jest hormon bHCG - a ten zaczyna być wytwarzany dopiero po zagnieżdżeniu sie zarodka!
Zagnieżdżenie ma miejsce ok tydzien po zapłodnieniu. Kolejne pare dni jest potrzebne aby bHCG osiągnęła poziom wykrywalny przez test - dlatego trzeba czekać do daty spodziewanej miesiączki.

[Strobiluska]

Napisane przez mademoiselle_m

Bzdura! Testy pokazują czy w moczu obecny jest hormon bHCG - a ten zaczyna być wytwarzany dopiero po zagnieżdżeniu sie zarodka!
Zagnieżdżenie ma miejsce ok tydzien po zapłodnieniu. Kolejne pare dni jest potrzebne aby bHCG osiągnęła poziom wykrywalny przez test - dlatego trzeba czekać do daty spodziewanej miesiączki.

poziom bhcg podnosi sie juz po zapłodnieniu i to wlasnie wykrywają testy. Wszystkie moje ciąże biochemiczne były wykrywane przez testy, a w żadnej nie doszło do zagnieżdżenia. --> pierwsza lepsza strona http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza...-to-jest/f1bfd

[mademoiselle_m]

Napisane przez Strobiluska

poziom bhcg podnosi sie juz po zapłodnieniu i to wlasnie wykrywają testy. Wszystkie moje ciąże biochemiczne były wykrywane przez testy, a w żadnej nie doszło do zagnieżdżenia. --> pierwsza lepsza strona http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza...-to-jest/f1bfd

Artykuł pochodzi z onetu wiec daruj sobie cytowanie.
BHCG wytwarza sie po implantacji nie po zapłodnieniu. Koniec kropka. Moze byc wykrywalny we krwi rownież w przypadku zmian nowotworowych.
Ciąża biochemiczna to taka ktora jest wykrywalna przez test a nie wykrywalna przez usg. Zarodek sie zagnieżdża, zaczyna wytwarzać betę ktora jest wykrywana przez test ale z rożnych powodów ( np wad genetycznych) zagniezdzanie zostaje przerwane a zarodek poroniony.

[Dog in the fog]

A u mnie 34ty dzień cyklu, wynik negatywny. Niczego się dopatrzeć nie można... U mnie zawsze praktycznie jak w zegarku co 28 dni, jakieś 2-3 dni przed plamienie lekkie, a od 21 dnia cyklu spory ból piersi. Teraz ani plamienia, ani bólu piersi. Okres właściwie na przestrzeni kilku ostatnich lat się nie spóźniał, prędzej wcześniej, ale raczej nie później. Czy możliwe, żeby w 34-tym dniu nie wyszło nic na teście? Z tego co widzę, wszystkim już w dniu spodziewanej miesiączki albo 1-2 dni później wychodzi coś na teście... Pewnie jeśli okres nie nadejdzie, za 2 dni pójdę po następny test. Mam tylko nadzieję, że to nie jakaś torbiel...

[Strobiluska]

Napisane przez mademoiselle_m

Artykuł pochodzi z onetu wiec daruj sobie cytowanie.
BHCG wytwarza sie po implantacji nie po zapłodnieniu. Koniec kropka. Moze byc wykrywalny we krwi rownież w przypadku zmian nowotworowych.
Ciąża biochemiczna to taka ktora jest wykrywalna przez test a nie wykrywalna przez usg. Zarodek sie zagnieżdża, zaczyna wytwarzać betę ktora jest wykrywana przez test ale z rożnych powodów ( np wad genetycznych) zagniezdzanie zostaje przerwane a zarodek poroniony.

OK może sie nie znam, ale nie musisz od razu pisać do mnie tonem wszystkowiedzącego guru

[mademoiselle_m]

Napisane przez Strobiluska

OK może sie nie znam, ale nie musisz od razu pisać do mnie tonem wszystkowiedzącego guru

Ja tylko dementuje Twoje nieprawdziwe stwierdzenia daleko mi do guru

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Dog in the fog

A u mnie 34ty dzień cyklu, wynik negatywny. Niczego się dopatrzeć nie można... U mnie zawsze praktycznie jak w zegarku co 28 dni, jakieś 2-3 dni przed plamienie lekkie, a od 21 dnia cyklu spory ból piersi. Teraz ani plamienia, ani bólu piersi. Okres właściwie na przestrzeni kilku ostatnich lat się nie spóźniał, prędzej wcześniej, ale raczej nie później. Czy możliwe, żeby w 34-tym dniu nie wyszło nic na teście? Z tego co widzę, wszystkim już w dniu spodziewanej miesiączki albo 1-2 dni później wychodzi coś na teście... Pewnie jeśli okres nie nadejdzie, za 2 dni pójdę po następny test. Mam tylko nadzieję, że to nie jakaś torbiel...

Zrob test z krwi, jest bardziej wiarygodny.

[czarnuszka11]

mam nadzieję, że w następnym cyklu się uda... jestem dobrej myśli!