![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 119
|
Przeklinanie problemem?
Cześć,
czy dla Was przeklinanie w związku jest problemem? Co myślicie, kiedy partner klnie, bo lubi, bo to ma w naturze? Za przecinki uznaje wszelkie wulgaryzmy, nie tylko na "k", ale też inne, obrazuje rzeczywistość za pomocą wulgarnych słów, które można wykorzystać zawsze, bo wiemy że mają wiele znaczeń. Co w sytuacji, kiedy partner Wam ubliży nieelegancko, a potem obroni się stwierdzeniem, że przecież to nerwy i każdy sobie musi ulżyć, albo dodaje, że partnerka sobie na to zasłużyła zachowaniem, na takie słownictwo od niego? Zniosłybyście coś takiego? Ja dużo przeklinam i ludziom w moim otoczeniu i partnerkom to nie przeszkadzało nigdy, one też lubi takie słowa. Jak to jest u Was? Czy ograniczacie partnera, mówicie mu aby się hamował z wulgaryzmami, czy niekoniecznie? Edytowane przez Untrue Czas edycji: 2016-04-12 o 10:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Nie lubię przeklinania. Rozumiem w dużych emocjach, sporadycznie, ale na pewno nie w codziennej rozmowie. Mnie to razi. TŻ mało przeklina, jak się zapomina, to mu zwracam uwagę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Przeklac od czasu do czasu- spoko.
Ale używać wulgaryzmów jako przecinek, co drugie słowo? Nie, nie toleruje, nie lubię. Ublizanie partnerce i tłumaczenie,że to emocjach albo sobie zasłużyła? NIE. Szacunek przede wszystkim. Facet który ublizyl by mi, bo sobie niby według niego zasluzylam, przestał by być moim facetem szybciej niż by powiedział "kurva". Można sobie ulżyć w inny sposób, niż wyzywajac się słownie na drugiej osobie. Gdy mój eks za dużo przeklinal, zwracalam mu uwagę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Nieumiejętność panowania nad nerwami, agresją i językiem to dla mnie oznaki słabości. Nie gustuję w takich słabych facetach.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Przeklinanie non stop świadczy o braku kultury. Ja rozumiem jak ktoś klnie raz na jakiś czas w nerwach - wtedy ok, ale tak zamiast przecinka? Nie. No i dla mnie absolutnie wykluczone jest personalne kierowanie przekleństw do innej osoby - ty k, ty ch - tego nigdy bym nie zaakceptowała. Nerwy w tym przypadku nie są wytłumaczeniem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Cytat:
![]() Dla mnie to połączenie braku kultury, agresji, braku umiejętności panowania nad sobą. A "przecinki" - znów brak kultury i zawsze mam wrażenie, że taki osobnik ma jakieś braki w słownictwie i nie umie bez "przecinków" wyrazić swych myśli ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Wielce Szanowna Pani
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Nie przeklinam praktycznie w ogóle (nie używam przekleństw odnoszących się do nazywania kobiet i tego co można z nimi robić, czyli w sumie większości polskich przekleństw, bo jestem kobietą i mnie to razi) i tego wymagam od mojego mężczyzny.
Nie mogłabym być z osobą, która bez przerwy przeklina. Przeklina bo co? mały zasób słownictwa ma? Chce być groźniejsza? Ojciec Chrzestny nie przeklinał, przeklinały jego najniższe głupki ![]() Ale to rzecz jasna tylko moje podejście. Znajomym nie przeszkadza i nawet w nerwach potrafią się pohamować. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Ja nie lubie dla mnie to znaczy ze komus brakuje slownictwa i jest ograniczony gdy klnie w zwyklej rozmowie. Taki ktos nawet nie byl by moim partnerem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 417
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Generalnie lubię wulgaryzmy, bo celnie przekazują emocje
![]() Nie toleruję za to przeklinania w stosunku do konkretnej osoby. Jak ktoś rzuci ku**, bo wykrzaczył mu się komputer z masą dokumentów to spoko. Ale jak ktoś używa tego określenia do barwnego opisu swojego partnera to takiej osobie dziękuję. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
przekląć raz na jakiś czas - może się zdarzyć.
używać przekleństw jak przecinków - miałabym wrażenie, że ktoś ma tak ubogi słownik, że nie potrafi się wysłowić. ubliżenie, bo "sobie zasłużyła", "bo to w nerwach" - kop w dupę na pożegnanie. nie toleruję braku szacunku wobec mnie.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 119
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
To ciekawe, co piszecie. Przeklinanie może być wyrazem braku kultury, ale nie musi. Ja np. przeklinam tylko przy rówieśnikach i partnerkach. Nie klnę w miejscach publicznych, przy starszych, przy nieznajomych, przy rodzicach. Klnę, bo lubię, bo się przyzwyczaiłam i nie uważam, że mam ubogi zasób słownictwa, wręcz przeciwnie i znam przypadki, kiedy ktoś uwielbia wulgaryzmy i jednocześnie włada bezproblemowo piękną polszczyzną. Ograniczanie przeklinania do tylko ludzi bez kultury jest trochę spłycaniem tematu. W domu, przy równych sobie, którzy nie mają nic przeciwko? Nie widzę nic w tym złego. Gorzej, kiedy ktoś nie zna alternatywy i nie umie porządnie i ładnie mówić, ale kiedy ktoś ma takie umiejętności i dodatkowo lubi język rynsztokowy, to jest to spoko.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 417
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Cytat:
W nerwach przeklinanie ma sens, ale tylko dlatego, że ktoś to lubi i się przyzwyczaił? Dla mnie do definicja tego nieszczęsnego "przecinka". Edytowane przez Pigeons Czas edycji: 2016-04-12 o 11:01 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Cytat:
Okej, a może podaj konkretny przykład jak się podnosisz do znajomych i partnerki? Za co według Ciebię ona zasłużyła aby jej ublizyc (świadomie,z premedytacją) słownie, żeby poczuła się jak gowno z rynsztoka? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
W momentach dużego zdenerwowania mi nie przeszkadza, bo sama też wtedy klnę. W zwykłej rozmowie... tak średnio, choć przekleństwo raz za czas mnie nie niepokoi. No i oczywiście zgadzam się z postem tarkowskiej
Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2016-04-12 o 13:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Przeklinamy dużo oboje, natomiast nie tolerujemy ubliżania sobie, w żadnej formie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 119
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Ja się nie odnoszę źle do nikogo, nie o to mi chodziło.
Chodziło mi o zwykłe rozmowy, że np. powiem "Kupiłam rano bułkę, ale była ch-a", zamiast "była niedobra". Tego drugiego użyję np. do mamy, do obcego, ale w związku mam pełną wolność i mogę być otwarta na 100%, dlatego użyję tego pierwszego słowa. Partnerek ani ludzi nie obrażam, to nie w moim stylu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Cytat:
Nie rozumiem tego używania wulgaryzmów do opisu bułki. No nie mieści mi się to w głowie, bo tak zostałam wychowana. Po coś jest ten proces socjalizacji - to pewne. To że mama Ci na takie zachowania pozwalała świadczy (wg mnie oczywiście) o jej braku kultury i ogólnego ogarnięcia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Polski język jest tak bogaty w różne słowa, jest to naprawdę ładny język.
Nie scierpialabym gdyby facet tak non stop mówił. Uszy by mi zwiedly. Rozumiem w zartach, w łóżku używać pikantniejszych określeń, ale "Poszłam na obiad do Podlasianki. Zupa była ch.ujowa, ziemniaki jakies kuva bez smaku, a kotlet nie do.je...any" ...czy coś takiego. XD Nawet nie umiem tak mówić hahaha. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Wymyślasz sobie życie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 91
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Cytat:
Używanie przekleństw jako przecinka - wg mnie mówią tak osoby, które nie potrafią się wysłowić, mają ograniczone słownictwo. Nie toleruję, unikam takich ludzi, bo kaleczą mi uszy ![]() Toleruję wulgaryzmy tylko w sytuacji zdenerwowania, a przekleństwa wymierzone w stronę drugiej osoby (ty k...., ty dz... itd.) są dla mnie niedopuszczalne ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 21
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
przeklinam ze zdenerwowania, ale nigdy na zasadzie wyzwisk. moim zdaniem inteligentni i kulturalni ludzie też mogą kląć, np. w żartach czy cytatach. nie zaakceptowałabym nastomiast klnięcia jako przecinku i tak zwanego prostackiego klnięcia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Plus dla mnie odnoszenie się do partnerki wulgarnie przy znajomych, trochę nie halo.
Kobieta ceni gdy facet umie się ładnie wyslowic, a nie mówić jak facet z rynsztoka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Zwracam uwagę TŻ-owi jak powie do mnie
"zamknij się" (nie lubi jak mu przerywam w połowie zdania i go to denerwuje, powiedział tak z kilka razy w akcie desperacji jak i tak musiałam postawić na swoim i mu przerywałam ![]() No i nie toleruję "nara" - "nara" to do kolegów. Toleruję wspomnianą "chu... bułkę" ale zwracam uwagę jak to jest przesadą... Nigdy w życiu TŻ nie odezwał się do mnie per k...o, pi...o, su..o, poje... jesteś, popie.... jesteś itp. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
A co do tematu, to już był. I już tam pisałam, że nie ufam ludziom, którzy nie klną na co dzień, a zdenerwowani nagle zaczynają sypać przekleństwami. Dla mnie to dwulicowość i dowód na to, że oni i tak te przekleństwa mają w głowie non stop - bo osoby, które szczerze, serio i z przekonaniem nie przeklinają w nerwowych sytuacjach nie zaczynają, bo to im po prostu nie przychodzi do głowy i nie mają takiego odruchu.
Jak ktoś się uderzy i wrzaśnie "o k...!" to znaczy, że wymsknęło mu się właśnie coś, co często sobie myśli - więc nie dość, że jest wulgarny i dwulicowy, to jeszcze w sytuacjach stresowych wychodzą z niego różne syfy. Mam skłonność do znajdowania się nie tam, gdzie trzeba nie wtedy, kiedy trzeba i zbyt wielu takich kulturalnie klnących przyłapałam na biciu swoich dzieci, zwierząt albo partnerek w momentach "zdenerwowania". Jasne, że nie wszyscy są tacy, inni robią to na mniejszą skalę. Na twarzy sztuczny uśmiech, w kontaktach z ludźmi udawana kultura, a przez resztę czasu pełna akceptacja dla nienawiści, przemocy, agresji i innego syfu, bo c'est la vie. Nie do końca rozumiem ludzi, którzy uznają swój słownik za bogaty i urozmaicony, bo nie używają kilku przekleństw. Albo ich nie potrzebują i nie ma się czym chlubić, albo potrzebują - i nie potrafią skorzystać z najprostszego rozwiązania, frustrując się przy synonimach. Ani jednego ani drugiego nie widzę jako zalety. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Cytat:
![]() Co do tych kulturalnie klnących to też przesada. Zwykły dowód anegdotyczny. Nie chodzi o to, że ktoś uważa, że jego słownik jest bogatszy, a o to, że osoba klnąca "co przecinek" często sprawia takie wrażenie. Są i osoby, które klną z klasą - swojego czasu Kieślowski na przykład - piękne wypowiedzi i co jakiś czas "sââ☠ââ☠ââ☠ââ☠ysy n/y". Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-04-21 o 16:09 Powód: Słownictwo. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Przeklinanie problemem?
Wizażanki takie kulturalne, a najwidoczniej nigdy prawdziwie ch*****j bułki nie zjadły
![]() Wulgaryzmy stosowane normalnie, a nie jako przecinek nie są jak dla mnie niczym złym.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:18.