Jak wasze dzieci przeszły szczepienie MMR

[nephelim89]

Witam,
Mój synek ma mieć to szczepienie niedługo i juz dawno twierdziłam ze go nie zaszczepie ale nabrałam wątpliwości. Proszę mamusie podzielcie się ze mną informacją jak wasze dzieci reagowały po tej szczepionce i czy oprócz niej dostały jeszcze coś innego tego samego dnia?

[201801111004]

moja corka byla szczepiona w sierpniu. nie wystapily zadne komplikacje, wszystko bylo w porzadku. tego dnia miala tylko mmr.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja też się bałam, odkładałam, ale w końcu zaszczepiłam (u nas w przychodni szczepią Priorixem). Dziecko nie miało absolutnie żadnych objawów po niej, nawet podwyższonej temperatury, teraz już mijają dwa miesiące i wszystko jest w najlepszym porządku.

Niecałe 3 tygodnie później złapał ode mnie infekcję i przeszedł ją praktycznie bezobjawowo i bezproblemowo się wyleczył.

Ale Młody miał wcześniej morfologię, mocz i kał przebadany (z innego powodu, ale tak się złożyło w czasie), więc byłam trochę spokojniejsza.

[pearl87]

Hej,
Ja też się tego szczepienia bardzo bałam, okazało się, że w naszym przypadku niepotrzebnie. Córeczka miała robione w ostatnim "terminowym" przedziale czasu, pani doktor mówiła, że tego szczepienia nigdy nie łączy z innym ze względu na obawy rodziców i "dmuchanie na zimne".
Ostatnio miałyśmy ostatnią dawkę 5w1 (18 mż) i mimo, że wcześniejsze przechodziła zupełnie bezobjawowo, dostała lekkiej temperatury Więc nie ma zasady.. najważniejsze moim zdaniem, żeby dzieciątko było zdrowe - i o ile to możliwe, nie musiało wybitnie długo czekać w korytarzu poradni

[ZamyslonaRoztargniona]

Zaszczepiłam syna dopiero jak miał 2 lata 2 miesiące, był superzdrowy (żadnego kataru,nawet alergicznego). Oprócz tego nie dałabym żadnej innej szczepionki tego dnia.

Było to pierwsze i ostatnie szczepienie, po którym nie miał żadnej reakcji typu gorączka, obrzęk, zaczerwienienie.

Mój neurolog mówi, ze jest to najbardziej obciążające dla dziecka szczepienie i jeśli organizm jest w jakikolwiek sposób obciążony (zaburzenia w rozwoju na przykład czy choćby katar) to szczepić nie należy na to. Natomiast jeśli dziecko rozwija się prawidłowo i jest zdrowe, to nie ma powodów by to szczepienie opóźniać.

[Glodomorek]

Napisane przez nephelim89

Witam,
Mój synek ma mieć to szczepienie niedługo i juz dawno twierdziłam ze go nie zaszczepie ale nabrałam wątpliwości. Proszę mamusie podzielcie się ze mną informacją jak wasze dzieci reagowały po tej szczepionce i czy oprócz niej dostały jeszcze coś innego tego samego dnia?

Moja córka nie była szczepiona. Jeśli masz wątpliwości to tym bardziej nie szczep. Poczytaj o chorobach, o samej szczepionce, skład, ulotkę, i dopiero wtedy podejmuj decyzję co chcesz zrobić. Czy szczepić czy nie.

[_vixen_]

Dobrze, bez żadnych objawów ubocznych.

[nephelim89]

Dziękuję dziewczyny. Na ten moment poprosiliśmy o to by mmr podane było osobno a nie jeszcze z jakąś szczepionką. Dokładnie 19 grudnia wyznaczono nam termin na samo szczepienie Mmr i mam nadzieje ze mały nie będzie miał nawet kataru.

[Maga83]

Ja też opoznialam szczepienie i w końcu zaszczepilam priorixem. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy szczepionka oslabila małego ale po tygodniu zachorował i od tego czasu mamy co miesiąc jakieś przeziębienie gdzie wcześniej przez 15 miesięcy nie był chory ani razu. Ostatnio chorował 5 tyg z 2 antybiotykami :/

[alliw]

Syn był szczepiony jak miał 14,5 miesiąca. Szczepiliśmy mmr vax pro. Wszystkie szczepienia przechodził bezobjawowo. Po tym, w dwa tyg po kłuciu przez 3 dni miał podwyższoną temperature (ok 38st) i dostał wysypki. Prawdopodobnie była to odra poronna, ale lekarka nie była w stanie jednoznacznie stwierdzić. Po kilku dniach wszystko przeszło bez ingerencji z naszej strony. Ja obawiałam się tej szczepionki ze względu na fakt ze jest produkowana na bazie jaja kurzego (syn wymiotuje po jajkach), ale na szczęście z tej strony nie było żadnej reakcji.

[kotek81]

ja szczepiłam obie córki w terminie - już nawet nie pamiętam w którym miesiącu wypada to szczepienie żadnych niepokojących objawów nie było

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Starsza szczepiona chyba w terminie, młodsza trochę nam się odwlekło, bo z powodu opóźnionego rozwoju ruchowego przeciągałam, w efekcie szczepiona była mając... rok i 9mcy, niedawno teraz. Nic się nie działo, obie córki nawet temperatury po szczepieniu nie miały.

[MamaKtosia]

Jak każdą szczepionkę. Bez problemów.

[żurawinka]

U mojej córki wystąpiła b.wysoka gorączka tydz. po szczepieniu. Na żadną inną szczepionkę nie reagowała skutkami ubocznymi. Ja wiążę gorączkę z tą szczepionką.
Już powinnam synka szczepić ale mi nie śpieszno, szczególnie że ma katar

[flammis]

Nie chcieliśmy z mężem szczepić synka, próbowaliśmy jakoś odwlec w czasie szczepionkę mmr, ale było bardzo ciężko i w końcu, po wielu bojach zaszczepiliśmy. Tydzień po szczepieniu synek gorączkował przez trzy dni, miał ponad 38 st. I miał powiększone węzły chłonne. Oczywiście lekarz twierdzi, że to nie po szczepieniu, jednak ja dałabym sobie rękę uciąć, że to była reakcja poszczepienna i koniec. Poza tym nic się nie działo. No może poza tym, że synek nam się w końcu rozgadał ale to już piszę pół żartem, pół serio.

[kiss12550]

Córka szczepiona w terminie bez żadnych objawów poszczepiennych.

Pamiętam że ją też byłam ta szczepionką przerażona...

[mamasierpniowa]

ja nie szczepiłam. Jesli się boisz to przed tym 19 grudnia zrób dziecku badania z krwi i moczu, idz z nim do bezstronnego lekarza na wizytę zeby zweryfikował czy dziecko jest zdrowe. Czasami infekcja się rozwija a nie ma jeszcze żadnych objawów. Gdybym szczepiła to tak bym właśnie zrobiła.

[stokrotka_to_ja]

Córka szczepiona Priorixem,jakoś w 18 miesiącu,zniosła to bardzo kiepsko,gorączka,drgawki, odra poronna.

[iizabelaa]

Dobrze, jak każde inne.

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49026761]Ja też się bałam, odkładałam, ale w końcu zaszczepiłam (u nas w przychodni szczepią Priorixem). Dziecko nie miało absolutnie żadnych objawów po niej, nawet podwyższonej temperatury, teraz już mijają dwa miesiące i wszystko jest w najlepszym porządku.

Niecałe 3 tygodnie później złapał ode mnie infekcję i przeszedł ją praktycznie bezobjawowo i bezproblemowo się wyleczył.

Ale Młody miał wcześniej morfologię, mocz i kał przebadany (z innego powodu, ale tak się złożyło w czasie), więc byłam trochę spokojniejsza.[/QUOTE]

Napisane przez Maga83

Ja też opoznialam szczepienie i w końcu zaszczepilam priorixem. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy szczepionka oslabila małego ale po tygodniu zachorował i od tego czasu mamy co miesiąc jakieś przeziębienie gdzie wcześniej przez 15 miesięcy nie był chory ani razu. Ostatnio chorował 5 tyg z 2 antybiotykami :/

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49044936]Starsza szczepiona chyba w terminie, młodsza trochę nam się odwlekło, bo z powodu opóźnionego rozwoju ruchowego przeciągałam, w efekcie szczepiona była mając... rok i 9mcy, niedawno teraz. Nic się nie działo, obie córki nawet temperatury po szczepieniu nie miały.[/QUOTE]

Moja była szczepiona Priorixem (można zamówić w aptece, jeśli w przychodni MMR) w wieku 2 lat i 8 miesięcy, bo najpierw skończyliśmy serię Infanrix hexa, a w międzyczasie doszły dodatkowe szczepienia- p/pneumokokom 3x i 1x meningokoki, więc trochę tego było, a po 4-tym Infanrixie miała lekki uraz, który był dla niej stresem, bo gojenie trwało ok. 2 miesięcy, więc znowu wszystko się przeciągnęło.

Po Priorixie nie miała gorączki, a rumień mniejszy niż po ostatnim Infanrixie.

Pewnie gdyby miała starsze rodzeństwo i większą możliwość zarażenia się, to zaszczepiłabym ją wcześniej.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U mnie to w ogóle były jaja z tym szczepieniem.
Już tydzień po pierwszych urodzinach pielęgniarka zadzwoniła, żeby nas na nie umówić mimo, że my na każde jedno szczepienie zgłaszaliśmy się terminowo. Odmówiłam, bo mój Młody to wcześniak i stwierdziłam, że przyjdziemy trochę później. No i potem jak byłam z czymś tam u lekarki, to na naszej kartotece była kartka "MMR" i od razu się zaczęło: zaległe szczepienie, blablabla. I lekarka z pielęgniarką musiały uzupełnić taką kartę z powodem, dlaczego mamy to szczepienie opóźnione...
No ale ostatecznie ku uciesze wszystkich się zaszczepiliśmy, to było chyba, jak Młody miał 15,5 miesiąca, więc wcale nie tak późno.

[nephelim89]

Po waszych wypowiedziach jestem nieco spokojniejsza. Dziękuję bardzo każdej mamie Mój syn w dniu szczepienia będzie miał niecałe 15 miesięcy wiec chyba nie najgorzej.

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49052310]U mnie to w ogóle były jaja z tym szczepieniem.
Już tydzień po pierwszych urodzinach pielęgniarka zadzwoniła, żeby nas na nie umówić mimo, że my na każde jedno szczepienie zgłaszaliśmy się terminowo. Odmówiłam, bo mój Młody to wcześniak i stwierdziłam, że przyjdziemy trochę później. No i potem jak byłam z czymś tam u lekarki, to na naszej kartotece była kartka "MMR" i od razu się zaczęło: zaległe szczepienie, blablabla. I lekarka z pielęgniarką musiały uzupełnić taką kartę z powodem, dlaczego mamy to szczepienie opóźnione...
No ale ostatecznie ku uciesze wszystkich się zaszczepiliśmy, to było chyba, jak Młody miał 15,5 miesiąca, więc wcale nie tak późno.[/QUOTE]

Nasza lekarka pediatra jest elastyczna w tej kwestii, poza tym moja to alergiczka i nigdy jej nie szczepię, jak ma większy katar, albo nasilenie zmian skórnych.
Ale szczepienia w sumie znosiła w miarę dobrze

Napisane przez nephelim89

Po waszych wypowiedziach jestem nieco spokojniejsza. Dziękuję bardzo każdej mamie Mój syn w dniu szczepienia będzie miał niecałe 15 miesięcy wiec chyba nie najgorzej.

Powodzenia

[meta_morfoza]

syn był szczepiony jak miał 13 miesięcy, po tygodniu od szczepienia, w okolicy wkłucia pojawiła się drobna wysypka, dosłownie kilka kropek, samo przeszło dość szybko, minął już ponad rok od tego momentu i wszystko jest ok

[kiss12550]

Trzymam kciuki Nephelim!

[ZamyslonaRoztargniona]

U mnie o szczepienie bardziej od przychodni dopominał się żłobek. (co jest dla mnie absolutnie zrozumiałe)

[Glodomorek]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

U mnie o szczepienie bardziej od przychodni dopominał się żłobek. (co jest dla mnie absolutnie zrozumiałe)

Informacja o szczepieniu lub jego braku jest to informacja medyczna i jako taka podlega ochronie. żłobek czy przedszkole czy szkoła nie ma prawa zżadać takiej informacji od rodzica.

z telefonu

[iizabelaa]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

U mnie o szczepienie bardziej od przychodni dopominał się żłobek. (co jest dla mnie absolutnie zrozumiałe)

O tak, też tak uważam, żłobki obowiązkowo powinny wymagać karty szczepień

[karolca]

wieczorem stan podgorączkowy, lekki obrzęk w miejscu kłucia.

[BabaZWysp]

Syn szczepiony obowiązkowo, szczepionka MMRvaxPRO Sanofi, nie pamiętam aby miał jakieś komplikacje. Pierwsza dawka w 14 miesiącu życia.
Szczepionka podawana była 3 tygodnie po dawce FSME (szczepionka przeciw odkleszczowemu zapaleniu mózgu), dziecko było zdrowe, nie miało nawet kataru w momencie szczepienia. Każde szczepienie poprzedzała normalna wizyta i wywiad u lekarza.