Pomocy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-06-14, 15:10   #1
sensualseductionnn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 81
Exclamation

Pomocy


Cześć dziewczyny, zwracam się do anonimowych Was, ponieważ nie mogę o tym problemie z nikim porozmawiać..
Otóż od prawie dwóch lat mieszkam za granicą, mieszkam z moim Chłopakiem. Nasz związek teoretycznie jest bardzo udany i dobry. On spełnia wszystkie " wymagania " o jakie w obecnych czasach bardzo ciężko. Jest dojrzały emocjonalnie, bardzo dobry człowiek. Pracowity, ciepły, pomocny i kochający. Każdego dnia traktuje mnie z miłością i szacunkiem. Pochodzi z normalnej, dobrej Rodziny. Są mu obce toksyczne emocje, w których ja niestety się wychowałam. Znosi bardzo dobrze moje czasami dziwne nastroje. Jest na prawdę dobrym człowiekiem.. Niestety mimo wszystkich tych cech brakuje jednej rzeczy: żaru. Brakuje chemii. Tylko z mojej strony.. Po wszystkich moich przeżyciach potrzebowałam kogoś dobrego i normalnego i dlatego poszłam w to, by schronić się w czyichś ramionach i uciec od złej przeszłości. Niestety problem braku chemii narastal z każdym dniem.. Nie miałam i nie mam ochoty na seks. Odczuwam więź można powiedzieć przyjacielska. Dobrze jest się przytulic, porozmawiać, pośmiać się razem. Ale pociągu seksualnego brak. To dla mnie problem bo czuję, że w moich żyłach płynie gorąca krew. Półtorej miesiąca temu miała miejsce sytuacja, która pogorszyła problem. Pewien facet, niestety afgańczyk, poprosił mnie o rozmowę. Powiedział, że dwa miesiące temu pierwszy raz mnie zobaczył i od tego dnia nie może przestać o mnie myśleć. Że widuje mnie codziennie i żywi do mnie uczucia. Chciał dać mi bukiet kwiatów. Podziękowałam i odmówiłam przyjęcia ich, powiedziałam, że jestem w związku. Uszanowal to.jednak codziennie go spotykalam i nasza znajomość mimo tej krępującej sytuacji się rozwijała. Co tu dużo mówić, facet ma " to coś ". Moje serce wali jak oszalale na jego widok. Jest pomocny i bardzo sympatyczny. Dąży codziennie do rozmowy ze mną. Sympatia przerodziła się po dwóch miesiącach w pożądanie. Od dwóch tygodni pierwsza i ostatnia myśl w ciągu dnia to On. Nie mogę sobie z tym poradzić.. Mój Chłopak wie o sytuacji z kwiatami, ale nic poza tym. Wie, że spotykam go codziennie z racji mojego zajęcia, ale nie wie, co czuję. Sytuacja wymyka się spod kontroli. Facet twierdzi, że kocha, że pragnie. Że będzie czekał. Ja ostatnio Czytam i oglądam filmy o Islamie. Nie ufam mu. On twierdzi, że mam rację i wszystkie te złe rzeczy się dzieją, ale on nie jest takim człowiekiem. Ze nienawidzi tej religii i przemocy. Zaczęły się tydzień temu kontakty poza Codziennymi rozmowami w miejscu, gdzie się spotykamy. Ponieważ nie umiałam tego kontrolować i to było złe, powiedziałam, że koniec z tym. On płakał i wyznał mi miłość. Powiedział, że będzie czekał. Że to uczucie jest tak silne, że nie może sobie poradzić. Nie piszemy. Jutro go zobaczę.Ciągle myślę. Ta sytuacja tylko pokazuje jak duży problem mam w związku. I myślę ciągle, czy powinnam olać potrzebę chemii i być ze zdrowego rozsądku z Nim.. Czy to ma sens? Nie chcę by ktokolwiek cierpiał, ale to niemożliwe. Czuję się jak w potrzasku..
sensualseductionnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 15:22   #2
Rhapsody1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
Dot.: Pomocy

Egzotyczna przygoda z ciapackim sułtanem kebabów. Jakie to popularne i banalne.
Kebaby się nauczysz robić i nawet biznes pociągniecie razem
Rhapsody1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 15:29   #3
Oliwiabb
Wtajemniczenie
 
Avatar Oliwiabb
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
Dot.: Pomocy

Cytat:
Napisane przez sensualseductionnn Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, zwracam się do anonimowych Was, ponieważ nie mogę o tym problemie z nikim porozmawiać..
Otóż od prawie dwóch lat mieszkam za granicą, mieszkam z moim Chłopakiem. Nasz związek teoretycznie jest bardzo udany i dobry. On spełnia wszystkie " wymagania " o jakie w obecnych czasach bardzo ciężko. Jest dojrzały emocjonalnie, bardzo dobry człowiek. Pracowity, ciepły, pomocny i kochający. Każdego dnia traktuje mnie z miłością i szacunkiem. Pochodzi z normalnej, dobrej Rodziny. Są mu obce toksyczne emocje, w których ja niestety się wychowałam. Znosi bardzo dobrze moje czasami dziwne nastroje. Jest na prawdę dobrym człowiekiem.. Niestety mimo wszystkich tych cech brakuje jednej rzeczy: żaru. Brakuje chemii. Tylko z mojej strony.. Po wszystkich moich przeżyciach potrzebowałam kogoś dobrego i normalnego i dlatego poszłam w to, by schronić się w czyichś ramionach i uciec od złej przeszłości. Niestety problem braku chemii narastal z każdym dniem.. Nie miałam i nie mam ochoty na seks. Odczuwam więź można powiedzieć przyjacielska. Dobrze jest się przytulic, porozmawiać, pośmiać się razem. Ale pociągu seksualnego brak. To dla mnie problem bo czuję, że w moich żyłach płynie gorąca krew. Półtorej miesiąca temu miała miejsce sytuacja, która pogorszyła problem. Pewien facet, niestety afgańczyk, poprosił mnie o rozmowę. Powiedział, że dwa miesiące temu pierwszy raz mnie zobaczył i od tego dnia nie może przestać o mnie myśleć. Że widuje mnie codziennie i żywi do mnie uczucia. Chciał dać mi bukiet kwiatów. Podziękowałam i odmówiłam przyjęcia ich, powiedziałam, że jestem w związku. Uszanowal to.jednak codziennie go spotykalam i nasza znajomość mimo tej krępującej sytuacji się rozwijała. Co tu dużo mówić, facet ma " to coś ". Moje serce wali jak oszalale na jego widok. Jest pomocny i bardzo sympatyczny. Dąży codziennie do rozmowy ze mną. Sympatia przerodziła się po dwóch miesiącach w pożądanie. Od dwóch tygodni pierwsza i ostatnia myśl w ciągu dnia to On. Nie mogę sobie z tym poradzić.. Mój Chłopak wie o sytuacji z kwiatami, ale nic poza tym. Wie, że spotykam go codziennie z racji mojego zajęcia, ale nie wie, co czuję. Sytuacja wymyka się spod kontroli. Facet twierdzi, że kocha, że pragnie. Że będzie czekał. Ja ostatnio Czytam i oglądam filmy o Islamie. Nie ufam mu. On twierdzi, że mam rację i wszystkie te złe rzeczy się dzieją, ale on nie jest takim człowiekiem. Ze nienawidzi tej religii i przemocy. Zaczęły się tydzień temu kontakty poza Codziennymi rozmowami w miejscu, gdzie się spotykamy. Ponieważ nie umiałam tego kontrolować i to było złe, powiedziałam, że koniec z tym. On płakał i wyznał mi miłość. Powiedział, że będzie czekał. Że to uczucie jest tak silne, że nie może sobie poradzić. Nie piszemy. Jutro go zobaczę.Ciągle myślę. Ta sytuacja tylko pokazuje jak duży problem mam w związku. I myślę ciągle, czy powinnam olać potrzebę chemii i być ze zdrowego rozsądku z Nim.. Czy to ma sens? Nie chcę by ktokolwiek cierpiał, ale to niemożliwe. Czuję się jak w potrzasku..
Gdyby nie pochodzenie twójego nowego "ukochanego" to radziłabym Ci odejść od obecnego partnera i próbować z nowym. Ja nigdy nie związałąbym się z taką osobą, nie byłabym w stanie komuś tak różniącemu się ode mnie zaufać. Jak podejmiesz decyzję o rozstaniu z obecnym facetem i związaniu się z nowym to radzę Ci bardzo uważać na siebie.
Oliwiabb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 15:45   #4
sensualseductionnn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 81
Dot.: Pomocy

Cytat:
Napisane przez Oliwiabb Pokaż wiadomość
Gdyby nie pochodzenie twójego nowego "ukochanego" to radziłabym Ci odejść od obecnego partnera i próbować z nowym. Ja nigdy nie związałąbym się z taką osobą, nie byłabym w stanie komuś tak różniącemu się ode mnie zaufać. Jak podejmiesz decyzję o rozstaniu z obecnym facetem i związaniu się z nowym to radzę Ci bardzo uważać na siebie.
Tu nawet nie chodzi o tę konkretną osobę.. Ta osoba tylko Jeszcze bardziej uświadomiła mi, co się dzieje ze mną w moim związku. I oczywiście narodowość tego człowieka to totalna masakra. Zgadzam się z tym całkowicie.. I nigdy nie pomyslalabym, że ktoś taki mi się spodoba. Tu bardziej chyba Chodzi o emocje a nie konkretną osobę

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

To bardzo trudna dla mnie sytuacja.. Zdaje sobie sprawę z toksycznych aspektów tego problemu. Czegoś mi brak, nie wiem czego. Z jednej strony tego pragnę, z drugiej wiem jakie to złe i nie w porządku.. Z jednej strony pożądanie, z drugiej poczucie winy.. I myśli, czy tak powinno być? Czy powinno się rezygnować z takich emocji na rzecz spokoju, ale nudy? Czy mam myśleć, że na nic innego nie zasługuje? Niezależnie od decyzji ktoś będzie cierpiał.. Mój partner pokłada w naszym związku nadzieje.. On mówi, że na całe życie, na zawsze.. A mnie boli wszystko bo wiem, że pragnę czegoś więcej..
sensualseductionnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 15:50   #5
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Pomocy

Nieważne, z kim. Czujesz pożądanie, bo sama napisałaś, że czegoś ci brakuje.
Krzywdzisz siebie i partnera, bo nie pociąga cię, jest przyjacielem, nie partnerem. Nie chcesz się z nim kochać. Jak on to wytrzymuje?
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 15:51   #6
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Pomocy

Twoje problemy biorą się z tego, że Ty chłopaka , z którym jesteś, nie potraktowałaś jak osoby, w której się zakochałaś, pożądasz i chcesz być, ale jako ratownika wielkiego.

Bo o swojej przeszłości nim chłopak się pojawił, piszesz tak:
Cytat:
Nasz związek teoretycznie jest bardzo udany i dobry. On spełnia wszystkie " wymagania " o jakie w obecnych czasach bardzo ciężko. Jest dojrzały emocjonalnie, bardzo dobry człowiek. Pracowity, ciepły, pomocny i kochający. Każdego dnia traktuje mnie z miłością i szacunkiem. Pochodzi z normalnej, dobrej Rodziny. Są mu obce toksyczne emocje, w których ja niestety się wychowałam.
To jakby "na zimno" wybrać sobie ratownika, który na dodatek ma dobre cechy. A bycie w toksykach to góra- dół, emocje rozbuchane rządzą.
A nowy chłopaczek te emocje rozbuchał w Tobie , pożądasz go itd. itp.- chcesz wejdź w to, ale na pewno powinnaś raczej odejść od swojego chłopaka, bo ani go nie kochasz, ani nie pożądasz, daj mu szansę na bycie kochanym i pożądanym.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 15:58   #7
sensualseductionnn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 81
Dot.: Pomocy

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Nieważne, z kim. Czujesz pożądanie, bo sama napisałaś, że czegoś ci brakuje.
Krzywdzisz siebie i partnera, bo nie pociąga cię, jest przyjacielem, nie partnerem. Nie chcesz się z nim kochać. Jak on to wytrzymuje?
Myślę, że jest mu ciężko.. Mi też, bo raz na jakiś czas się zmuszam dla niego.. Jest mi strasznie przykro, bo chciałabym czuć pożądanie do niego.. Jest na prawdę cudowną osobą.. Odkąd poznałam tamtego faceta widzę w moim facecie jakieś wady.. Denerwuje mnie i kiedy mnie dotyka, myślę o tym, że ja tego nie chcę, nie czuję.. Oddalam się.. Czuję się winna wiec staram się być dobra i miła dla niego.. To cholernie frustrujące!

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Twoje problemy biorą się z tego, że Ty chłopaka , z którym jesteś, nie potraktowałaś jak osoby, w której się zakochałaś, pożądasz i chcesz być, ale jako ratownika wielkiego.

Bo o swojej przeszłości nim chłopak się pojawił, piszesz tak:
To jakby "na zimno" wybrać sobie ratownika, który na dodatek ma dobre cechy. A bycie w toksykach to góra- dół, emocje rozbuchane rządzą.
A nowy chłopaczek te emocje rozbuchał w Tobie , pożądasz go itd. itp.- chcesz wejdź w to, ale na pewno powinnaś raczej odejść od swojego chłopaka, bo ani go nie kochasz, ani nie pożądasz, daj mu szansę na bycie kochanym i pożądanym.

To nie jest takie czarno - białe. Na początku czułam zakochanie, ale czegoś mi brakuje. Kocham go i darzę szacunkiem, bo wiem, że niewielu jest takich ludzi. Dojrzewalam w toksycznym domu, stąd pewnie znudzenie kimś normalnym i dobrym. To bardzo trudne. Nie jestem złym człowiekiem, stąd ta analiza problemu. Nie chcę nikogo krzywdzić.
sensualseductionnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 16:09   #8
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Pomocy

Cytat:
. Dojrzewalam w toksycznym domu, stąd pewnie znudzenie kimś normalnym i dobrym.
Ale nie przerobiłaś tego, a jeśli tego nie zrobisz, to tzw. dobrzy i normalni faceci będą "nudzić", bo nie zapewnią Ci góry- dół, do czego jesteś przyzwyczajona.
To, że tego chłopaka lubisz, wierzę, ze kochasz- nie bardzo, bo jednak częścią miłości jest też pożądanie- tej konkretnej osoby,
Na razie to kręci Cię to nowe chłopię, chłopczyk z takiej kultury na pewno Ci górę - dół zapewni.

Cytat:
Odkąd poznałam tamtego faceta widzę w moim facecie jakieś wady.. Denerwuje mnie i kiedy mnie dotyka, myślę o tym, że ja tego nie chcę, nie czuję..
Ale takim podejściem i powodem szukania wad jest arabski chłopczyk. Przy takim podejściu to Twój chłopak będzie mógł wspominać, że "był w toksycznym związku".

Najpierw poukładaj samą siebie.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 16:17   #9
leenecka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 116
Dot.: Pomocy

Czyli Ty swojego partnera nie wybrałaś bo się zauroczyłaś i zakochałaś, tylko dlatego, że chciałaś z kimś być.

Czy tylko mnie takie zachowanie denerwuje?
Wykorzystałaś go i żadne pierdoły w stylu "toksyczne relacje w domu" nie są na to usprawiedliwieniem.

Teraz powinnaś się zastanowić nad sobą i tym co robisz. Powinnaś uchronić tego biednego chłopaka przed jeszcze większym rozczarowaniem, bo z biegiem czasu on będzie myślałam o Waszej przyszłości, a Ty mu żadnej nie dasz.

A jeśli chodzi o "ciapatego", to nie oszukujmy się, jak mógł się zakochać po kilku spotkaniach, kiedy nawet nie wie jaką jesteś osobą. Tacy ludzie szukają takich osób jak Ty, które nie wiedzą na czym im dupa jeździ i wykorzystują je i to nie ma znaczenia skąd są.
leenecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 16:23   #10
sensualseductionnn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 81
Dot.: Pomocy

Dużo w tym racji, aczkolwiek bardzo pewne są niektóre osoby w swych sądach.. A czy takie sytuacje nie zdarzają się często? Zawsze każdy związek trwa wiecznie? Zawsze nasze decyzje są słuszne? Uczucia nigdy nie gasną? Mimo najszczerszych intencji czasem się tak dzieje. W innym wypadku ludzie by się nie rozstawali.
sensualseductionnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 16:30   #11
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Pomocy

Cytat:
Napisane przez sensualseductionnn Pokaż wiadomość
Dużo w tym racji, aczkolwiek bardzo pewne są niektóre osoby w swych sądach.. A czy takie sytuacje nie zdarzają się często? Zawsze każdy związek trwa wiecznie? Zawsze nasze decyzje są słuszne? Uczucia nigdy nie gasną? Mimo najszczerszych intencji czasem się tak dzieje. W innym wypadku ludzie by się nie rozstawali.
Oczywiście, że są związki, które się rozpadają, są związki, które trwają tylko czas jakiś, ale Ty chcesz to sprowadzić do tego, co ma usprawiedliwić to, co robisz.
Bo gdyby było tak, że Twój chłopak pociągał Ciebie także tym, że on to on także jako facet konkretny,a nie skład takich a nie innych dobrych cech- to wyglądałoby to inaczej.

A sama piszesz, dlaczego z nim się związałaś:
Cytat:
Po wszystkich moich przeżyciach potrzebowałam kogoś dobrego i normalnego i dlatego poszłam w to, by schronić się w czyichś ramionach i uciec od złej przeszłości. Niestety problem braku chemii narastal z każdym dniem.. Nie miałam i nie mam ochoty na seks.
- nie związałaś się z nim,bo pożądałaś, kręcił Ciebie jako facet, on miał być RATOWNIKIEM. A to nie jest powód, by wejść w poważny związek z mieszkaniem razem włącznie.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 16:38   #12
sensualseductionnn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 81
Dot.: Pomocy

Proszę mi pewnych rzeczy nie wmawiać historia jest długa i bardzo wielu faktów nie podałam,bo pisalabym dwa dni chyba. To nie był jakiś kontrakt. Wtedy to nie było dla mnie oczywiste, słowa, które cytujesz, to wynik mojej obserwacji i przemyśleń. Wtedy tego nie wiedziałam. Wtedy cała sobą tego właśnie chciałam. Wtedy te wszystkie cechy były dla mnie najważniejsze i wystarczające. Czy ludzie po przejściach nie podejmują takich decyzji z chęci bycia w normalnym związku? Czasem analizujemy nową znajomość, zwłaszcza kiedy w grę ma wchodzić mieszkanie razem i zastanawiamy się nad slusznoscia decyzji. Wtedy myślałam, że w życiu już miałam dużo tych emocji i teraz wybiorę coś, kogoś dobrego. I miałam najszczersze intencje. Oczywiście, że chcę wytłumaczyć się trochę przed samą sobą. Bo jestem człowiekiem i źle czuję się z moimi emocjami. Wiem, że mogę stracić kogoś wartościowego. Wiem, że ten ktoś może cierpieć z mojego powodu. Czy wszyscy jesteście tacy idealni i nieomylni? Trochę empatii ludzie.
sensualseductionnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 16:49   #13
leenecka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 116
Dot.: Pomocy

Cytat:
Napisane przez sensualseductionnn Pokaż wiadomość
Dużo w tym racji, aczkolwiek bardzo pewne są niektóre osoby w swych sądach.. A czy takie sytuacje nie zdarzają się często? Zawsze każdy związek trwa wiecznie? Zawsze nasze decyzje są słuszne? Uczucia nigdy nie gasną? Mimo najszczerszych intencji czasem się tak dzieje. W innym wypadku ludzie by się nie rozstawali.
Nie, większość związków nie trwa wiecznie, ponieważ się kończą. A Ty w związku dalej jesteś, prawda? I to od zawsze z tym samym problem, że Twój facet Cię nie pociąga. Może się mylę, ale uważam, że jak Cię facet nie pociąga, to też go nie kochasz jak mężczyznę, a tylko przyjaciela, bliską osobę. I trochę mi się to wydaje nie w porządku.
Jeśli by Cię chłopak kręcił wcześniej, a teraz przestał to bym pomyślała, że po prostu minęło, albo rozpalasz żar od nowa, albo rozstanie. Ale on Cię od samego początku nie interesował w ten sposób, po prostu go wykorzystałaś, bo tak Ci było wygodnie.

A jesteśmy pewne w swych sądach, bo sprawa nie dotyczy nas, nie mamy bagażu emocjonalnego, nie mamy rozterek. Czytamy to co napisałaś i w zależności od tego jak to interpretujemy próbujemy Ci coś doradzić, przecież po to właśnie napisałaś ten post.
leenecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 16:52   #14
sensualseductionnn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 81
Dot.: Pomocy

Jeszcze jedną rzecz chciałam sprostować. Tzw " ciapaty " jak to ktoś ładnie napisał, nie jest tu kwestia najważniejszą i powodem mojego problemu. To tylko bodziec.
Problem jest dużo bardziej złożony.. Ile jest związków, w których, kiedy spytasz kobietę, co ją skłoniło do związku, odpowie: to dobry człowiek, teraz ciężko takiego spotkać, cenię go za jego charakter i osobowość. Ale na pytanie, jak z fizycznoscia odpowiada: tu trochę gorzej, ale te rzeczy są mniej ważne. Potem, po czasie, okazuje się, że jednak są tak samo ważne, jak partnerstwo i poczucie bezpieczeństwa. I pojawia się problem. Czy być z kimś pomimo tego, że w kwestii fizycznosci są problemy i zapomnieć o prymitywnym pozadaniu? Czy taki związek ma szansę? Czy może powinno się rozstać z tym człowiekiem i dać Jemu i sobie szansę na stuprocentowe szczęście i dopasowanie z kimś innym.. Trochę boli mnie ta krytyczna ocena. TO NIE JEST TAKIE CZARNO BIAŁE.....
sensualseductionnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 17:09   #15
leenecka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 116
Dot.: Pomocy

Czy tylko ja zauważam, że ani razu nie napisałaś, że go kochasz?
leenecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 17:10   #16
sensualseductionnn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 81
Dot.: Pomocy

Może powinnaś uważniej czytać
sensualseductionnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 17:14   #17
leenecka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 116
Dot.: Pomocy

Cytat:
Napisane przez sensualseductionnn Pokaż wiadomość
Może powinnaś uważniej czytać
A jednak raz to powiedziałaś! zwracam honor.
Natomiast to co napiszę teraz Ci się nie spodoba

Spójrz na to tak. Nie pociąga Cię Twój facet. W ogóle.
Zainteresował się Tobą ktoś inny i Ty już nie możesz przestać o nim myśleć. Nic się nie stało, jasne, jesteś wierna i w porządku. Ale za drugim, trzecim, dziesiątym razem w końcu coś się stanie, w końcu Twoja "gorąca krew" weźmie górę. I co wtedy?
Jeśli chcesz być ze swoim facetem naprawdę szczęśliwa, musisz spróbować dostrzec w nim "faceta". Może powinnaś się zastanowić, co powoduje, że on Cię w ogóle nie pociąga?

Bez dobrego życia seksualnego można żyć, ale po co
leenecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-14, 17:24   #18
sensualseductionnn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 81
Dot.: Pomocy

Przeciwnie, ta wiadomość bardzo mi się podoba!

Nie wiem dlaczego, po prostu ma pewne wady w wyglądzie, ale JAK KAŻDY! Ja sama idealna nie jestem. Ale faktem jest, że czasem ktoś może być nieatrakcyjny zewnętrznie ale coś, co ma w sobie, coś niemierzalnego, rodzaj fluidow sprawia, że masz miękkie nogi na jego widok. Ja na to chciałam poczekać. Pokochałam go za inne rzeczy, za to, że czułam się przy nim dobrze, bezpiecznie, rozsmieszal mnie, lubiłam go słuchać, uwielbiałam być blisko, kochałam i kocham jego ciało w sposób inny.. Jak to wytłumaczyć.. Kochałam Czuć ciepło jego ciała, zasypiać z nim. Ten wyższy wymiar bliskości, ten emocjonalny. A na pożądanie postanowiłam poczekać. Pomyślałam, że to przyjdzie z czasem. Nie przyszło. Choć tak bardzo chciałam to pożądanie wzniecic! Chciałam podejść do tematu dojrzale, po raz pierwszy. Myślałam, ok, to przyjdzie z czasem. Masz kochanego mężczyznę, tego chciałaś. Tak bardzo byłam szczęśliwa! Ale minęły prawie dwa lata i uczucia pozostały takie same, nadal wiele miłości i nadal zero chemii. Nadal kiedy śpi, patrzę na niego z miłością i czułością. Nadal cieszy mnie robienie dla niego miłych rzeczy. To na prawdę trudne i ciężkie dla mnie.

Edytowane przez sensualseductionnn
Czas edycji: 2015-06-14 o 17:50
sensualseductionnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-15, 11:55   #19
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 687
Dot.: Pomocy

Cytat:
Napisane przez sensualseductionnn Pokaż wiadomość
Czegoś mi brak, nie wiem czego. Z jednej strony tego pragnę, z drugiej wiem jakie to złe i nie w porządku.. Z jednej strony pożądanie, z drugiej poczucie winy.. I myśli, czy tak powinno być? Czy powinno się rezygnować z takich emocji na rzecz spokoju, ale nudy? Czy mam myśleć, że na nic innego nie zasługuje? Niezależnie od decyzji ktoś będzie cierpiał.. Mój partner pokłada w naszym związku nadzieje.. On mówi, że na całe życie, na zawsze.. A mnie boli wszystko bo wiem, że pragnę czegoś więcej..
Brak Ci tego czego, niestety, wiekszosci kobiet brakuje, ktore sa nieuporzadkowane i niedojrzale. Tj. masz spokojny, ulozony zwiazek i Cie to nudzi, potrzebujesz nakreconych emocji. Wedlug mnie to co laczy Cie z obecnym chlopakiem, to jest cos bardzo wartosciowego i cos co warto pielegnowac. Moze powinnas popatrzec na niego inaczej i zobaczyc, ze wlasnie to, ze taki jest, tj. poukladany, dojrzaly, wartosciowy, itd. to szalenie meskie i pociagajace, a nie jakis taki co sie napatoczyl, neka Cie, kwiaty daje i jeszcze Ci placze i wyznaje milosc po miesiacu - co za zenula, nie widzisz tego? Mysle, ze wiekszosc ludzi ma takie chwile wahania w zwiazkach, ale warto sie zatrzymac, odetchnac, zastanowic i docenic obecnego partnera na tle innych mezczyzn. Swoja droga, ze jestem bardziej niz pewna, ze dla tego kolesia od kwiatków na pewno nie jestes ta pierwsza, wyjatkowa, a juz pewnie 15-ta, ktora w ten sposob bajeruje.

Ogarnij sie i nie zachowuj jak glupia baba Jedyne co jest alarmujace, to brak checi na seks, ale to tak od poczatku miedzy wami bylo, czy sie w ostatnim okresie pogorszylo? Jezeli tylko w ostatnim, to moze weszlas w taki glupi okres szukania wrazen, bo sie nudzisz, bo niedojrzala jestes jeszcze i potrzebujesz chlopa, tzw. zakazanego owocu, z kwiatkami placzacego, ktory niesie perspektywe przygody

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2015-06-15 o 11:57
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-15 11:55:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.