Czy on się mną bawi ? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-06-10, 06:09   #1
nimfa1993
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 4
Exclamation

Czy on się mną bawi ?


Mam 22 lata, podczas ubiegłorocznych wakacji, byłam w pracy za granicą i poznałam tam Pawła.
Od razu wpadłam mu w oko, on mi też jednak nie okazywałam tego.
Okazało się, że w Polsce mieszka jakieś 10 km ode mnie a nigdy wcześniej go nie spotkałam.

Już w Holandii spędzał ze mną większość czasu. Po powrocie do Polski w sierpniu kontaktował się ze mną codziennie, spotykaliśmy się kilka razy w tygodniu, często codziennie. Wszyscy mówili, że się zakochał, gdy mówiono to w jego towarzystwie nigdy nie zaprzeczył, tylko się uśmiechał. Okazywał oznaki zazdrości o innych facetów, nie chciał żebym kontaktowała się ze swoim byłym. Oficjalnie nie byliśmy parą choć moi i jego znajomi byli pewni, że jesteśmy. Nie było żadnych deklaracji. Chociaż dla mnie pocałunki i rozmowy do świtu wydawały się jednoznaczne...

Pod koniec września wyjechał do pracy do Szwajcarii, trafiła mu się dobra oferta, gdy przyjechał się pożegnać był bardzo smutny. Chciał, żebym nie wiązała się z nikim na poważnie, żebym czekała na niego, że na Boże Narodzenie wróci...

Będąc w Szwajcarii dzwonił do mnie bardzo często, rozmawialiśmy też na skype. Mówił, że mnie uwielbia i nie może się doczekać świąt.

Na święta wrócił ale nie chciał się ze mną spotkać. Co prawda umówił się ze mną raz ale "zapomniał" przyjechać, bo spotkanie z kumplami wymknęło się spod kontroli. Był w Polsce miesiąc ale nie znalazł dla mnie czasu. Gdy ja proponowałam spotkanie zgadzał się a później wykręcał jakimiś "ważnymi" sprawami.

Gdy po świętach wrócił do Szwajcarii odzywał się do mnie ale znacznie rzadziej. Jednak zaproponował spotkanie w kwietniu, gdy wróci po raz kolejny. Spotkaliśmy się wtedy 3 razy ale były to spotkania z naszymi wspólnymi znajomymi. Pozbawione jakichkolwiek wyższych uczuć. Traktował mnie jak koleżankę.

Po świętach nasze relacje przybierały na zmianę koleżeński i bardziej uczuciowy charakter. Czasami dzwoniąc mówił, że chce taką żonę jak ja a czasami przybierał oficjalny ton.. Ale najgorzej było jak milczał...

Teraz po 2 tygodniach milczenia zadzwonił do mnie i powiedział, że strasznie mu na mnie zależy, że ciągle o mnie myśli.. A jego kolega, wyznał mi, że Paweł ma poważne zamiary wobec mnie.
Powiedziałam, że nie jestem naiwna i mu nie wierzę.

Teraz dalej milczy, już od 2 tygodni.
Zapraszał mnie na wesele za miesiąc, jednak odmówiłam mu, bo nie mogę w tym czasie. Okazało się, że za moimi plecami wypytywał naszą wspólną znajomą o nr do mojej najlepszej przyjaciółki, by ją zaprosić na te wesele. Nie mam żalu o to, że chce z nią iść. Wiem, że się dobrze dogadują- to ja ich poznałam i wiem, że (przynajmniej dla niej) to tylko wesele z kolegą.
Ale nurtuje mnie dlaczego nie poprosił o ten nr mnie ?
Dlaczego milczy od czasu naszej ostatniej rozmowy ?

Wiem, że ta znajomość jest chora ale nie umiem przestać o nim myśleć...

Co robić ?
nimfa1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-10, 07:00   #2
paulicha3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 92
Dot.: Czy on się mną bawi ?

Znudziłaś mu się, ma tam za granicą jakaś inna laskę, itd itp. To, że mówi jak mu na Tobie zależy a to co faktycznie z tym robi to dwie różne kwestie. Tylko zastanów się co jest ważniejsze ...
paulicha3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-10, 07:41   #3
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Czy on się mną bawi ?

Cytat:
Napisane przez nimfa1993 Pokaż wiadomość
Mam 22 lata, podczas ubiegłorocznych wakacji, byłam w pracy za granicą i poznałam tam Pawła.
Od razu wpadłam mu w oko, on mi też jednak nie okazywałam tego.
Okazało się, że w Polsce mieszka jakieś 10 km ode mnie a nigdy wcześniej go nie spotkałam.

Już w Holandii spędzał ze mną większość czasu. Po powrocie do Polski w sierpniu kontaktował się ze mną codziennie, spotykaliśmy się kilka razy w tygodniu, często codziennie. Wszyscy mówili, że się zakochał, gdy mówiono to w jego towarzystwie nigdy nie zaprzeczył, tylko się uśmiechał. Okazywał oznaki zazdrości o innych facetów, nie chciał żebym kontaktowała się ze swoim byłym. Oficjalnie nie byliśmy parą choć moi i jego znajomi byli pewni, że jesteśmy. Nie było żadnych deklaracji. Chociaż dla mnie pocałunki i rozmowy do świtu wydawały się jednoznaczne...

Pod koniec września wyjechał do pracy do Szwajcarii, trafiła mu się dobra oferta, gdy przyjechał się pożegnać był bardzo smutny. Chciał, żebym nie wiązała się z nikim na poważnie, żebym czekała na niego, że na Boże Narodzenie wróci...

Będąc w Szwajcarii dzwonił do mnie bardzo często, rozmawialiśmy też na skype. Mówił, że mnie uwielbia i nie może się doczekać świąt.

Na święta wrócił ale nie chciał się ze mną spotkać. Co prawda umówił się ze mną raz ale "zapomniał" przyjechać, bo spotkanie z kumplami wymknęło się spod kontroli. Był w Polsce miesiąc ale nie znalazł dla mnie czasu. Gdy ja proponowałam spotkanie zgadzał się a później wykręcał jakimiś "ważnymi" sprawami.

Gdy po świętach wrócił do Szwajcarii odzywał się do mnie ale znacznie rzadziej. Jednak zaproponował spotkanie w kwietniu, gdy wróci po raz kolejny. Spotkaliśmy się wtedy 3 razy ale były to spotkania z naszymi wspólnymi znajomymi. Pozbawione jakichkolwiek wyższych uczuć. Traktował mnie jak koleżankę.

Po świętach nasze relacje przybierały na zmianę koleżeński i bardziej uczuciowy charakter. Czasami dzwoniąc mówił, że chce taką żonę jak ja a czasami przybierał oficjalny ton.. Ale najgorzej było jak milczał...

Teraz po 2 tygodniach milczenia zadzwonił do mnie i powiedział, że strasznie mu na mnie zależy, że ciągle o mnie myśli.. A jego kolega, wyznał mi, że Paweł ma poważne zamiary wobec mnie.
Powiedziałam, że nie jestem naiwna i mu nie wierzę.

Teraz dalej milczy, już od 2 tygodni.
Zapraszał mnie na wesele za miesiąc, jednak odmówiłam mu, bo nie mogę w tym czasie. Okazało się, że za moimi plecami wypytywał naszą wspólną znajomą o nr do mojej najlepszej przyjaciółki, by ją zaprosić na te wesele. Nie mam żalu o to, że chce z nią iść. Wiem, że się dobrze dogadują- to ja ich poznałam i wiem, że (przynajmniej dla niej) to tylko wesele z kolegą.
Ale nurtuje mnie dlaczego nie poprosił o ten nr mnie ?
Dlaczego milczy od czasu naszej ostatniej rozmowy ?

Wiem, że ta znajomość jest chora ale nie umiem przestać o nim myśleć...

Co robić ?
To powinno ci wystarczyć do zerwania już wtedy.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-10, 07:45   #4
nimfa1993
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 4
Dot.: Czy on się mną bawi ?

Ciężko jest zerwać z kimś z kim się tak na prawdę nie jest...
Chciałam zakończyć tę znajomość ale nie umiem.
Nie umiem nie odebrać telefonu od niego
i nie potrafię mu powiedzieć, że nie chcę go znać...
Nawet sama dostrzegam żałosność tej sytuacji
nimfa1993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-10, 07:55   #5
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Czy on się mną bawi ?

Szybko się naucz. Albo będziesz cierpieć.
Wcześniej możesz mu powiedzieć to wszystko, co tu napisałaś - po kolei, co robił, mówił i jak się z tym czułaś. I zapytać, o co w końcu mu chodzi.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-10, 11:59   #6
Lilka__
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 124
Dot.: Czy on się mną bawi ?

Pewnie będąc w Szwajcarii doszedł do wniosku, że to jednak nie ,,to" albo poznał inną dziewczynę. On Cię teraz zwyczajnie zwodzi - raz się odzywa, potem milczy przez 2 tygodnie i jeszcze Ci pisze, że mu na Tobie zależy (no ciekawe...). Jakby mu zależało, to nie byłoby tego milczenia... A czasami odzywa się po to, żebyś o nim nie zapomniała i pewnie próbuje wybadać, czy Ci na nim nadal zależy...
Nie poprosił o nr Ciebie, bo wtedy byś pomyślała, że się ugania już za inną i nie miałby Ciebie w zapasie. A tak może dalej Cię zwodzić. To samo jest z tym tekstem, który Ci sprzedał jego kolega.
Milczy, bo mu aż tak nie zależy, jak próbuje Ci wmawiać.
Lilka__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-10, 13:07   #7
bajria
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 4
Dot.: Czy on się mną bawi ?

ale on umie o Tobie zapomniec, po dlugim okresie nie widzenia sie z Toba, woli widziec kumpli niz Ciebie.
Z wlasnego doswiadczenia powiem,ze chlopak ma kogos tam, a jak mu nie wychodzi to dzwoni do Ciebie sprawdzic czy nadal jestes w jego schowku jako zapasowa dziewczyna, z ktora w razie przyjazdu do polski sie zabawi, o ile nie zapomni sie z toba spotkac. bedzie tak sie toba bawil, bawil, az sie zakocha w jakiejs. jest jak pies ogrodnika, z tymi tekstami zebys nie wiazala sie z nikim, a jednoczesnie nie wyglada na to, jakby on chcial byc z toba...
bajria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-11, 06:15   #8
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Czy on się mną bawi ?

W Szwajcarii jest masa ladnych egzotycznych dziewczyn, o ile umie jakis jeZyk (znam i takich, co nawet po angielsku ani me ani be) to mogl poznac kogos innego.
Kolega mowil, ze ma wobec Ciebie powazne zamiary.
Watpie, kktos kto ma powazne zamiary nie milczy tykko sie stara.
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-11 06:15:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.