|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 2
|
Związek, choroba i trudności z rozmawianiem
Podejrzewam że bedzie to długie nie wiem czy do końca składne wylewanie moich smutnych myśli i niepewności
Jestem ze swoim K do 15 miesięcy poznaliśmy się przez internet i przez 3 miesiące docieraliśmy się przez komunikator czy telefon aż nadszedł moment spotkania i stało się zaiskrzyło na dobre. Niemal od razu zostaliśmy parą. K od początku wiedział o mojej chorobie, zwyczajnie pisząc anons na jednym z portali przyznała się że choruje na niedosłuch i nosze aparat słuchowy. K odpisał ze jemu to nie przeszkadza. Wierzyłam i wierze w to dalej a jednak boje się że kiedyś przyjdzie taki moment że mnie zostawi a to może być jeden z powodów. Tylko raz odbyliśmy na temat mojej choroby rozmowę w której K potwierdził swoje wcześniejsze słowa że przecież nie powinnam się przejmować, choroba nie wybiera a on mnie akceptuje taką jaka jestem. Ja ciągle wstydzę się o tym rozmawiać, w sumie nawet w rodzinie nie rozmawiam na ten temat. Boje się powiedzieć K że może być tak ze kiedyś ogłuchnę całkiem. W ciągu tych 15 miesięcy mój słuch się pogorszył. Czasami jest tak ze nawet z pomocą aparatu nie słyszę chociażby tego że K mówi do mnie Kocham cię. Wstydzę się przyznawać że czegoś nie usłyszałam. Chciałabym mieć odwagę odbyć rozmowę z K na ten temat że kiedyś może być gorzej niż jest teraz(niestety lekarze nie bardzo maja jak mi pomóc) boje sie że nadejdzie dzień ze K mnie zostawi. Nie mam z kim o tym porozmawiać bo gdy zaczęłam chorować sama odsunęłam się od znajomych i zwyczajnie ich straciłam. Czy tylko psycholog to ratunek dla mnie(nie stać mnie na niego) Boję sie takiej sytuacji ze za kilka lat gdybym miała dziecko to zwyczajnie mogę nie słyszeć jego płaczu(nocą ściągam aparat, wtedy też nie można się za bardzo ze mną porozumieć bo mam problemy by zrozumieć mowę) Boję się też że mogę urodzić dziecko tak samo chore jak ja. Może powinnam zrezygnować sama z tego związku i żyć w samotności. Naprawdę nie wiem już co robić |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
live your passion
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Związek, choroba i trudności z rozmawianiem
Rozumiem, że niedosłuch to dla Ciebie poważny problem, ale skoro on wie o Twojej chorobie i to akceptuje to nie masz powodu do obaw. Ludzie rozstają się z wielu powodów i myślę, że prędzej by Cię zostawił jeśli byś mu ciągle narzekała i się izolowała dlatego ciesz się nowym związkiem zamiast wymyślać czarne scenariusze. Głowa do góry
![]()
__________________
Dbam o włosy. angielski - C2 rosyjski - B2 hiszpański - ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Związek, choroba i trudności z rozmawianiem
Cytat:
do psychologa możesz chodzić na NFZ, czyli za darmo.
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Związek, choroba i trudności z rozmawianiem
Myślałam że uzyskam tu więcej porad i będą one choć trochę bardziej rozwinięte niż to pogadaj z nim i będzie ok. Kiedy ja mam z tym problem.
Szkoda miałam nadzieje że ludzie z forum mi troszkę pomogą ale widzę ze w obliczu prawdziwego problemu nie ma tylu doradców, co w ciągle powtarzających się tutaj problemach gdzie każdy jest najmądrzejszy. Nadal wychodzi że ludzie boją się chorych |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Związek, choroba i trudności z rozmawianiem
Nie pierdziel. Watek zalozylas niedawno, wiec nie oczekuj, ze setki ludzi beda odpowiadac na forum, bo ty zalozylas watek.
Nie ma innej rady jak pogadac o swoich obawach i problemie z pogarszajacym sie sluchem. Chociaz jak widac facetowi to nie przeszkadza, ale dobrze, zeby byl uprzedzony o postepie choroby.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Związek, choroba i trudności z rozmawianiem
A co lekarz mówi na możliwość dziedziczenia twojej wady?
Znam parę ludzi niesłyszących mają słyszące dziecko w nocy budziła ich specjalna lampka wrażliwa na płacz dziecka Dziś medycyna jest na wyzszym poziomie powinnaś porozmawiać ze specjalistą który powinien przedstawić Ci metody i ich dostępność w walce z niedoslyszeniem. Twój chłopak może cię zostawić nawet jeśli byś poprawnie wszystko słyszała tak się w życiu czasami układa. Nie ma innego rozwiązania jak rozmowa o swoich obawach i porady u specjalisty PS.doczytalam ze lekarze nie mogą ci zabardzo pomoc wiec czego oczekujesz od ludzi z forum ?tu nie ma innej opcji jak rozmowa z partnerem o twoich obawach i rokowaniach. Zresztą w życiu nie wszystko da się przewidzieć dziś twój partner może czuć się na siłach zmagać się z twoim problemem a za kilka lat może odejść. nie da się wszystkiego przewidzieć. Jedno jest pewne nie powinnaś ukrywać faktu ze słuch ci się pogarsza bo długo tak się nie da.piwinnas otwarcie rozmawiać o twoim problemie z rodziną i chłopakiem jeśli liczysz na wsparcie i zrozumienie. Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2015-09-07 o 07:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Związek, choroba i trudności z rozmawianiem
Autorko,
aparat słuchowy noszę od ponad 10 lat (powinnam dwa, ale na drugi mnie nie stać). To jest naprawdę kwestia zaakceptowania własnych niedoskonałości, mnie osobiście dziwi, bo akurat swojego niedosłuchu nigdy nie traktowałam jako specjalnej niepełnosprawności - OK, jeden ma słaby wzrok, drugi słuch, jeszcze inny problemy z krążeniem czy kręgosłupem. Nikt nie jest doskonały. Jeśli masz obawy dotyczące ewentualnego dziedziczenia tej wady przez potomstwo - porozmawiaj z lekarzem. Jak masz chęć, zapraszam na PW. I nie rezygnuj z życia, nie warto.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 261
|
Dot.: Związek, choroba i trudności z rozmawianiem
Też mam aparaty słuchowe i też się tego wstydzę. Są malutkie i przy rozpuszczonych włosach ich nie widać. Wydaje mi się, że nikt o nich nie wie, tzn nikt oprócz moich rodziców, którzy musieli mi je zafundować, mojego byłego i mojego obecnego faceta. Mój były bardzo mnie wspierał w wizytach u laryngologa, wyborze aparatu itp.
Mojemu obecnemu facetowi wstydziłam się powiedzieć na początku znajomości, ale w końcu samo wyszło. Byliśmy umówieni na wspólne bieganie, wtedy aparaty nie wchodzą w grę, a miał przyjechać po mnie samochodem. Mocno to przeżywałam, napisałam mu tego dnia rano sms-a, że mam wadę słuchu i żeby mówił do mnie głośniej w samochodzie, bo mam problem ze slyszeniem mowy w głośnym środowisku. Zareagował tak, że odpisał, że on dziś weźmie swoje soczewki, bo bez nich byśmy zabłądzili ![]() Później w przypływie odwagi zapytałam, czy mu nie przeszkadzają moje aparaty, a on odpowiedział, że w ogóle nie zwraca na to uwagi, nawet o tym zapomniał. Niedawno byliśmy u jego brata i dziewczyny, wyszliśmy na miasto, wiał wiatr, więc na pewno było trochę widać. Nie odezwał się ani słowem na temat aparatów, nie poprawiał mi włosów (tak jak zdarzało się to mojemu byłemu). Po prostu nic ![]() Tylko u mnie nie ma ryzyka, że kiedyś stracę słuch, a wada nie jest jakaś wielka - utrudnia normalne życie, ale go nie uniemożliwia. Dostałam skierowanie na badania genetyczne, które mają ustalić, czy jest możliwość przeniesienia wady na dziecko. Może zapytaj o to swojego laryngologa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Związek, choroba i trudności z rozmawianiem
Cytat:
Co lekarze mówią na temat tego wszystkiego, czego się obawiasz? Nie chcę absolutnie umniejszać Twojego problemu, bo to oczywiście poważna sprawa, ale ludzie niesłyszący mają przecież dzieci i doskonale sobie z nimi radzą - Olga Bończyk np. ma oboje rodziców niesłyszących (a zarówno ona, jak i jej brat są związani z muzyką). Co do chłopaka, myślę, że jeśli związek ma szansę być poważnym - to musisz być z nim szczera. ---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ---------- Cytat:
![]() ![]() Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Czas edycji: 2015-09-07 o 14:55 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Związek, choroba i trudności z rozmawianiem
A jakie widzisz rozwiazania poza rozmowa? Zamierzasz udawac ze celowo go ignorujesz i nie odpowiadasz? Gdy poznalam TZ leczylam sie hormonalnie, chwile po skonczeniu terapii okazalo sie, ze "siadla mi tarczyca" i doszly kolejne leki. Obecnie wykryto u mnie ostre zapalenie wezlow chlonnych i znow rundka po lekarzach bo nie wiadomo co jest przyczyna. I wiesz co? Tz nigdy mi lekow czy slabszej kondycji nie wypomina. Sam chodzi w gory, ale nie denerwuje sie, ze ja sie duze na parkowych pagorkach. Ba to on czesciej sie bardziej przejmowal moimi objawami, niz ja do nich przyzwyczajona. Wiec nie gadaj znowu ze choroby to taka straszna rzecz i wszyscy od nich uciekaja. Pomijajac ze nie masz smiertelnej choroby
Edytowane przez 201605161428 Czas edycji: 2015-09-07 o 15:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Związek, choroba i trudności z rozmawianiem
Pogadaj z nim szczerze co Cię trapi
![]() Ja byłam z chłopakiem z niedosłuchem ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Związek, choroba i trudności z rozmawianiem
Cytat:
U mnie po zaręczynach stwierdzono dokuczliwą chorobę, mój facet był na bieżąco informowany o moich wynikach, lękach i perspektywach, chodził ze mną do lekarza. W związku trzeba być szczerym. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:17.