Jak chronić włosy na basenie?

[allie]

Pytanie jak w tytule

Dość często chodzę na basen i zastanawiam się jak chronić czuprynę przed chlorowaną wodą. Mimo, że włosy mam krótkie, a do pływania używam czepka, nie udaje mi się całkowicie uniknąć zamoczenia w basenowej wodzie; zawsze trochę się zamoczą. Sam czepek zresztą to też nie jest największa przyjemność dla włosów Co gorsza, na basen chodzę późnym wieczorem, nie mam potem czasu na mycie, suszenie, cudowanie. Wszystkie skromne zabiegi włosowe wykonuję każdego dnia rano.

Co radzicie? (dodam na wszelki wypadek, że taka ze mnie włosomaniaczka jak ze słonia skoczek narciarski, więc bardzo proszę mówić do mnie prostymi słowami )

[kascysko]

Proszę KLIK!

[czerwcowka]

Jak czepek nie pomaga to inaczej już nic nie zrobisz!

[chimay]

Napisane przez czerwcowka

Jak czepek nie pomaga to inaczej już nic nie zrobisz!

Nieprawda.
Podstawa to zmoczenie włosów normalną wodą pod prysznicem, będą wtedy mniej nasiąkać chlorowaną wodą z basenu. Oraz wtarcie czegoś, co jest nierozpuszczalne w wodzie, jedni wolą oleje, inni sera silikonowe.
Ja polecam eliksir olejowy Gliss Kura z ciężkim silikonem (lub podobny Syossa). Przez pół roku 2-3 razy w tygodniu używałam go przed wejściem do basenu, nie nosiłam czepka i na włosach nie było śladu żadnych zniszczeń.

[allie]

Napisane przez kascysko

Proszę KLIK!

Dziękuję, wypróbuję pomysł z odżywką

Napisane przez chimay

Nieprawda.
Podstawa to zmoczenie włosów normalną wodą pod prysznicem, będą wtedy mniej nasiąkać chlorowaną wodą z basenu. Oraz wtarcie czegoś, co jest nierozpuszczalne w wodzie, jedni wolą oleje, inni sera silikonowe.
Ja polecam eliksir olejowy Gliss Kura z ciężkim silikonem (lub podobny Syossa). Przez pół roku 2-3 razy w tygodniu używałam go przed wejściem do basenu, nie nosiłam czepka i na włosach nie było śladu żadnych zniszczeń.

To brzmi dobrze, ale... Boję się wszystkiego co ma olejek w nazwie Mam cienkie, delikatne, szybko przetłuszczające się włosy - co ja potem z nimi zrobię po wyjściu z basenu? Nie mam czasu na mycie i suszenie włosów po wszystkim - i mówię to serio serio - z basenu wychodzę o godz. 22.00. O tej porze każda minuta jest na wagę złota.

[Heru19]

co do czepka, ja używam takiego materiałowego a na to zakładam drugi silikonowy, nie rwie mi włosów, co do olejków, ja nakładam odżywkę, która ma w składzie olej, konkretniej to mam kallosa, nie jest to porażająca ilość, więc jest szansa, że nie obciąży i moje włosy są szczęśliwe a na basen chodzę 4 razy w tygodniu.

[chimay]

Napisane przez allie

To brzmi dobrze, ale... Boję się wszystkiego co ma olejek w nazwie Mam cienkie, delikatne, szybko przetłuszczające się włosy - co ja potem z nimi zrobię po wyjściu z basenu? Nie mam czasu na mycie i suszenie włosów po wszystkim - i mówię to serio serio - z basenu wychodzę o godz. 22.00. O tej porze każda minuta jest na wagę złota.

To pozostaje wracać w jakimś nakryciu głowy. Ja zawsze myłam włosy po wyjściu z basenu i nakładałam odżywkę, ale wtedy miałam o połowę krótsze niż teraz mam, więc nie zajmowało to aż tak dużo czasu.

[allie]

Dzięki, dziewczyny , przy najbliższej okazji na dobry początek spróbuję odżywki.