Problematyczny gość na wieczorze panieńskim...

[Sophianne]

Witam

Za kilka tygodni będzie mój wieczór panieński i muszę przekazać Druhnie listę dziewczyn, które chcę zaprosić. I tutaj pojawia się problem w osobie mojej przyszłej bratowej. To osoba typu " jeśli nie mówi się o mnie to znaczy, że nie ma o czym mówić". Moje relacje z nią w zasadzie są zerowe. Nie mamy żadnego kontaktu, ewentualnie kurtuazyjne "pozdrowienia" przez mojego Narzeczonego. Nie to, żebym nie próbowała, ale za każdym razem zderzam się ze ścianą obojętności i znudzenia, więc w trosce o własne zdrowie psychiczne zwyczajnie odpuszczam. Czy w ogóle powinnam ją zapraszać? Czy istnieje jakiś niepisany wymóg, aby zapraszać na WP osoby ze strony Narzeczonego, które będą gośćmi na weselu?
Z przyjemnością olałabym temat, ale pozostaje jeszcze kwestia mojej teściowej. To przemiła kobieta, bardzo pomocna i życzliwa, ale ma lekką obsesję na punkcie integracji rodzinnej. Wiem, że byłaby szczęśliwa mogąc wysłać córkę na WP, żeby się świetnie bawiła i zacieśniała więzy rodzinne z przyszłą bratową. Wszystko pięknie, z tym, że ja chciałabym się świetnie bawić na własnym WP, zamiast uważać na każde słowo i gest, które później mogą być wykorzystane przeciwko mnie. Nie znam siostry Narzeczonego na tyle, żeby nie obawiać się, że po imprezie nie będzie opowiadać teściowej Bóg wie jakich rzeczy na mój temat... Dlatego zupełnie nie wiem co zrobić.
Czy zaprosić ją czy nie? Jak myślicie?

[Natka_Pietruszki91]

Ja z najmłodszą siostrą mojego Tż mam średnie kontakty i rzadko z nią gadam, ale zaprosiłam ją na panieński, ale po namyśle mi odmówiła i jednak nie będzie. Ja bym zaprosiła.

[kisielova]

To zależy od tego, czy jesteś z tych, które robią, co uważają, czy które robią, co wypada.
Ja nie zaprosiłabym osoby, której nie lubię, czy nie utrzymuję z nią kontaktu. Ma być fajna zabawa, udany wieczór, a wiem, że taka osoba wprawiałaby mnie w zakłopotanie bo usiłowałabym nie zrobić jej krzywdy

[Vivienne]

Ja bym nie zapraszała. Po co, żeby Ci zabawę popsula? Nie...

[Fantasmagori]

Ja też bym nie zapraszała. Zaprosiłabym dziewczyny bliskie mi "sercem" a nie powiązaniami rodzinnymi

[21kasia21]

Napisane przez kisielova

To zależy od tego, czy jesteś z tych, które robią, co uważają, czy które robią, co wypada.
Ja nie zaprosiłabym osoby, której nie lubię, czy nie utrzymuję z nią kontaktu. Ma być fajna zabawa, udany wieczór, a wiem, że taka osoba wprawiałaby mnie w zakłopotanie bo usiłowałabym nie zrobić jej krzywdy

Dokładnie zrobiłabym tak samo

W nawiązaniu jeszcze do tego, co wyżej.
Mieliśmy taki dylemat na ślubie, bo był to dla nas ważny dzień i zależało nam na tym, aby towarzyszyły nam osoby, z którymi mamy kontakt i które lubimy, a nie zapraszać wszystkich, bo tak trzeba i wypada...
Oczywiście niektórzy się poobrażali, bo zaproszenia nie dostali... i do tej pory dają to odczuć, mimo iż od tego czasu minęło wiele lat i wiele się zmieniło w tej kwestii Ludziom nie dogodzisz

[201604261006]

Też bym nie zapraszała. Nie lubicie się, wręcz kontaktu ze sobą nie macie żadnego więc po co?

[MartaMagda]

Ja zaprosiłam siostrę TŻta, ale dlatego, że mam z nią świetny kontakt i bardzo się lubimy. Jakbym miała z nią relacje na zasadzie pozdrowień przez TŻta to bym jej nie zapraszała.

Tak przy okazji siostra narzeczonego będzie dla Ciebie szwagierką a nie bratową Przyznam, że trochę się nagłowiłam i początkowo myślałam, że zastanawiasz się nad zaproszeniem żony swojego brata

[ananonda191]

Dopóki nie przeczytałam tego postu, myślałam, że na panieński się nie zaprasza, tylko to bliskie sercu dziewczyny ten panieński organizują przyszłej pannie młodej. Jeśli już jest u Ciebie odwrotnie to tu też znowu byłam pewna, że w wieczorze panieńskim uczestniczy garstka przyjaciółek a nie obowiązkowo wszystkie kobiety zaproszone na wesele. Choć i tu myślałam, że na ślub i wesele zaprasza się tylko osoby, co do których istnieje pewność, że w żaden sposób miną, gestem, czy słowem nie popsują tego dnia Także, wyluzuj, to Twój dzień i zrób tak, żebyś to Ty tego dnia czuła się gwiazdą!!!

[Stella275]

Ja bym postawiła na towarzystwo, które znam i lubię. Jeżeli wasze relacje ograniczają się tylko do pozdrowień to bym darowała sobie zapraszanie tej dziewczyny, Ty się będziesz niepotrzebnie stresować tym że musisz zabawiać gościa, a jej też mogło by być niezręcznie w nieznanym jej towarzystwie

[joaaa83]

Chyba podobny stosunek mam do swojej bratowej (brat ożenił się kilka lat wcześniej przed moim ślubem) i nie zapraszałam jej na swój panieński. Na moim panieńskim były tylko bliskie mi osoby, z którymi mam dobre kontakty, a nie patrzyłam na stopień powiązań rodzinnych. I tak zaprosiłam np. dziewczynę mojego szwagra, która nawet nie była członkiem rodziny mojego męża, ale miałam z nią o wiele lepszy kontakt niż ze wspomnianą bratową.

Poza tym nie rozmawiałabym z teściową o wieczorze panieńskim, a jakby sama coś napomknęła, to wspomniałabym że coś tam organizuje moja świadkowa, ale szczegółów nie znam.

[pati0090]

miałam podobną sytuację. Ja zaprosiłam dla świętego spokoju choć nie bardzo mnie to cieszyło. Wolałam zaprosić bo potem byłoby gadania co nie miara

[Sophianne]

Napisane przez MartaMagda

Ja zaprosiłam siostrę TŻta, ale dlatego, że mam z nią świetny kontakt i bardzo się lubimy. Jakbym miała z nią relacje na zasadzie pozdrowień przez TŻta to bym jej nie zapraszała.

Tak przy okazji siostra narzeczonego będzie dla Ciebie szwagierką a nie bratową Przyznam, że trochę się nagłowiłam i początkowo myślałam, że zastanawiasz się nad zaproszeniem żony swojego brata

No to dowaliłam Tak się przejęłam tematem, że nie zauważyłam pomyłki. Głupia ja

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez Stella275

Ja bym postawiła na towarzystwo, które znam i lubię. Jeżeli wasze relacje ograniczają się tylko do pozdrowień to bym darowała sobie zapraszanie tej dziewczyny, Ty się będziesz niepotrzebnie stresować tym że musisz zabawiać gościa, a jej też mogło by być niezręcznie w nieznanym jej towarzystwie

Właśnie. Ona nie będzie tam nikogo znała. Poza tym nie znam jej na tyle, żeby przewidzieć czy będzie umiała się bawić czy wybiegnie z płaczem, bo nikt się nie zajmuje.

[Elessar]

To Twoja świadkowa organizuje wieczór panieński Na panieński zaprasza się osoby, z którymi chce się bawić. Ja bym jej nie wspominała nawet o tym, że organizują Ci imprezę.
U kuzynki były jej koleżanki ze szkół, z rodziny byłam tylko ja (druga kuzynka uznała chyba, że za młode dla niej jesteśmy), od strony pana młodego nie było nikogo.

[Sophianne]

Napisane przez ananonda191

Dopóki nie przeczytałam tego postu, myślałam, że na panieński się nie zaprasza, tylko to bliskie sercu dziewczyny ten panieński organizują przyszłej pannie młodej. Jeśli już jest u Ciebie odwrotnie to tu też znowu byłam pewna, że w wieczorze panieńskim uczestniczy garstka przyjaciółek a nie obowiązkowo wszystkie kobiety zaproszone na wesele. Choć i tu myślałam, że na ślub i wesele zaprasza się tylko osoby, co do których istnieje pewność, że w żaden sposób miną, gestem, czy słowem nie popsują tego dnia Także, wyluzuj, to Twój dzień i zrób tak, żebyś to Ty tego dnia czuła się gwiazdą!!!

WP organizuje mi Druhna, ale nie zna wszystkich osób z którymi chciałabym spędzić ten wieczór. Mam znajomych w różnych kręgach stąd ta lista

Oczywiście nie zapraszam wszystkich kobiet zaproszonych na wesele Wyjątkiem jest tylko ta nieszczęsna szwagierka.

Myślę jednak, że zrobię tak jak radzisz mi Ty i inne dziewczyny. Wyluzuję i zrobię sobie przysługę nie zapraszając jej. Teściowej nic nie powiem, jak zapyta to powiem, jak radziła joaaaa83, że o niczym nie wiem

[krolewna_smieszka]

Napisane przez Sophianne

Myślę jednak, że zrobię tak jak radzisz mi Ty i inne dziewczyny. Wyluzuję i zrobię sobie przysługę nie zapraszając jej. Teściowej nic nie powiem, jak zapyta to powiem, jak radziła joaaaa83, że o niczym nie wiem

Ja mam bardzo dobre relacje z bratową, ale jej nie zaprosiłam na panieński, bo nie czułabym się przy niej swobodnie. Były tylko moje najbliższe kumpele.

[winnie25]

Napisane przez ananonda191

Dopóki nie przeczytałam tego postu, myślałam, że na panieński się nie zaprasza, tylko to bliskie sercu dziewczyny ten panieński organizują przyszłej pannie młodej. Jeśli już jest u Ciebie odwrotnie to tu też znowu byłam pewna, że w wieczorze panieńskim uczestniczy garstka przyjaciółek a nie obowiązkowo wszystkie kobiety zaproszone na wesele. Choć i tu myślałam, że na ślub i wesele zaprasza się tylko osoby, co do których istnieje pewność, że w żaden sposób miną, gestem, czy słowem nie popsują tego dnia Także, wyluzuj, to Twój dzień i zrób tak, żebyś to Ty tego dnia czuła się gwiazdą!!!

No ja myślałam tak samona wieczór panieński nie miałam nawet zamiaru zapraszać kuzynek a co dopiero jakieś kuzynki narzeczonego, które widuję jedynie od święta

[mc266]

Też bym nie zapraszała.

Jak moja bratowa urządzała panieński, to nie byłam na niego zaproszona. I wcale nie byłam tym zdziwiona. Zawsze panieński wydawał mi się takim dniem, który spędza się z przyjaciółkami/bliskimi koleżankami.

[Sunset89]

Ja nie zapraszałam przyszłej szwagierki na panieński, ponieważ średnio za nią przepadam. Jestem prawie 10 miesięcy po ślubie i świat się nie zawalił Pretensji też żadnych nie było.

[Sophianne]

Pogadałam o tym z Narzeczonym, bo staramy się rozmawiać o wszystkim. On również uważa, że nie ma sensu jej zapraszać jeśli to ma zepsuć mi nastrój na cały wieczór. Także problem rozwiązany
Dzięki wszystkim za udział w tej małej debacie

[MartaMagda]

Napisane przez Sophianne

Pogadałam o tym z Narzeczonym, bo staramy się rozmawiać o wszystkim. On również uważa, że nie ma sensu jej zapraszać jeśli to ma zepsuć mi nastrój na cały wieczór. Także problem rozwiązany
Dzięki wszystkim za udział w tej małej debacie

Potem najwyżej na teściową naślesz męża

Baw się dobrze!!!

[kruella_de_mon]

ja nie zapraszam sióstr Tżta. To nie jest zaden obowiazek tak samo jak sama idea panienskiego. Rownie dobrze mozesz powiedzieć pozniej tesciowej, że kolezanki zrobily Ci niespodziankę i same cos zorganizowały, nic o tym nie wiedzialas.

[89anioleknh89]

Dla mnie to jest Twój wieczór panieński, to Ty przede wszystkim masz się dobrze bawić
Jeżeli Twoja przyszła teściowa jest tak dobrą osobą to raczej nie powinna się zbyt tym przejmować
Nic na siłę, ja bym nie zapraszała osoby do której nie była bym przekonana

[skazana_na_bluesa]

nie zaprosiłabym jej, bo i po co, skoro nie macie dobrego kontaktu? teściowej nie musisz nic mówić o wieczorze panieńskim.

[cleopadra]

Ja na moj WP ,zapraszam moje przyjaciolki,dziewczyny ktore sa mi bliskie i te ktore lubie.Uwazam ze nie powinnas zapraszac.

[Valmai]

No i dobrze, że problem się rozwiązał. Ja też zaprosiłabym tylko bliskie osoby i takie z którymi dobrze się czuje.