Wejście na salę weselną czy wniesienie

[201607181133]

Witajcie,
Za tydzień ślub i wesele,
Tylko jeden problem.
Jestem troszkę za ciężka do wnoszenia mnie na rękach ...
I moje pytanie : normalne wejście na salę weselną? Bez przenoszenia przez próg Pani Młodej na rękach?
Widziałyście coś takiego? a może same byłyście w takiej sytuacji?
Pozdrawiam gorąco ;0

[201803090921]

Napisane przez martusia02011992

Witajcie,
Za tydzień ślub i wesele,
Tylko jeden problem.
Jestem troszkę za ciężka do wnoszenia mnie na rękach ...
I moje pytanie : normalne wejście na salę weselną? Bez przenoszenia przez próg Pani Młodej na rękach?
Widziałyście coś takiego? a może same byłyście w takiej sytuacji?
Pozdrawiam gorąco ;0

Widywałam, a i sama weszłam, bo nie lubię być podnoszona, po prostu

[lexis1306]

Napisane przez martusia02011992

Witajcie,
Za tydzień ślub i wesele,
Tylko jeden problem.
Jestem troszkę za ciężka do wnoszenia mnie na rękach ...
I moje pytanie : normalne wejście na salę weselną? Bez przenoszenia przez próg Pani Młodej na rękach?
Widziałyście coś takiego? a może same byłyście w takiej sytuacji?
Pozdrawiam gorąco ;0

Też do najlzejszych nie należę, a dodatkowo mąż po operacji, więc wnoszenie odpadalo. Więc weszłam sama. Świat się nie zawalił, a jaki komfort
A poza tym, cała symbolika wnoszenia żony przez próg związana jest w tradycji z bóstwami domowymi, które miałaby rozgniewac młoda żona nieopatrznie potracajac próg. Przeniesienie przez znanego bóstwom domownika przed tym chroniło.
W wynajęte sali bóstw domowych brak, więc nie ma komu podpasc i cała symbolika traci sens.
Na złośliwe pytanie kuzynki czy będę wnoszona (doskonale wiedziała, że to niemożliwe) odpowiedziałam, że wskocze mężowi na plecy i wniesie mnie na barana.

Pozdrawiam

[201607181133]

To mnie pocieszyłyście,
ja póki co to widziałam jedno wesele gdzie Państwo młodzi wchodzili a nie że Pani Młoda była wnoszona.
No tak zgadza się chodzi o przejście przez próg domu a nie sali, na sali nie będziemy mieszkać. ;D
ale tylko czekam na ukąśliwe teksty znajomych, czemu mnie nie przenosił .:mad :

[Cherry Blossom Girl]

Napisane przez martusia02011992

To mnie pocieszyłyście,
ja póki co to widziałam jedno wesele gdzie Państwo młodzi wchodzili a nie że Pani Młoda była wnoszona.
No tak zgadza się chodzi o przejście przez próg domu a nie sali, na sali nie będziemy mieszkać. ;D
ale tylko czekam na ukąśliwe teksty znajomych, czemu mnie nie przenosił .:mad :

Zawsze możesz nie zapraszać znajomych, którzy zamiast cieszyć się Twoim szczęściem będą zadawać kąśliwe uwagi.

[seductivee]

Dla mnie to wszystko jedno, czy będę wnoszona czy sama wejdę.

Póki co jest opcja, że po prostu na salę wejdziemy, bo TŻ miał niedawno złamaną rękę i nie chcę, aby przeze mnie nabawił się dodatkowo kontuzji.

[cornflower_girl]

Napisane przez martusia02011992

Jestem troszkę za ciężka do wnoszenia mnie na rękach ...
I moje pytanie : normalne wejście na salę weselną? Bez przenoszenia przez próg Pani Młodej na rękach?
Widziałyście coś takiego? a może same byłyście w takiej sytuacji?
Pozdrawiam gorąco ;0

My weszliśmy, bo pan mąż zapomniał, że to trzeba żonę przenieść.
Oczywiście nic się nie stało (komentarzy nie było), a teraz się z tego śmiejemy

[Elfir]

Oczywiście, że wejście.
Pan młody wnosi za próg domu a nie cudzej sali weselnej.

[Dotka90]

My weszliśmy normalnie, ja 40kg nie ważę, a mąż ma problemy z kręgosłupem, wolałam uniknąć problemu pt. 'przedźwigał się i całe wesele umiera'.

[Lela23]

Napisane przez martusia02011992

Witajcie,
Za tydzień ślub i wesele,
Tylko jeden problem.
Jestem troszkę za ciężka do wnoszenia mnie na rękach ...
I moje pytanie : normalne wejście na salę weselną? Bez przenoszenia przez próg Pani Młodej na rękach?
Widziałyście coś takiego? a może same byłyście w takiej sytuacji?
Pozdrawiam gorąco ;0

Sama mam ten problem jak mamy wejsc na ta sale czy ma mnie TZ wniesc czy przejsc mamy razem ale ja raczej jestem za opcja przejscia niz przenoszenia przez prog

---------- Dopisano o 02:07 ---------- Poprzedni post napisano o 02:05 ----------

Napisane przez Elfir

Oczywiście, że wejście.
Pan młody wnosi za próg domu a nie cudzej sali weselnej.

Dokladnie juz oznajmilam TZ ze jak chce to moze mnie do domu wniesc bo na sali nie zamieszkamy hihi ;P

[FioletowyAnanas]

chyba nigdy nie byłam na weselu gdzie panna młoda była wnoszona a wesel miałam około 10.

[Elfir]

ja też nie.

[TEllenka]

Coraz rzadziej się chyba spotyka wnoszenie na salę Przynajmniej w moim regionie.

[kimiriko89]

Na wszystkich weselach na jakich byłam PMka była wnoszona. Ja chyba będę wchodzić. Nie jestem jakaś wielka, ale nie przepadam być podnoszona, na dodatek mam wizję, że mój luby może mnie upuścić/razem upadniemy/zaświecę bielizną więc pewnie nie będę ryzować.