Powiedzialem w koncu dziewczynie ze sie w niej zakochalem

[zbuku95]

Witam..

Znamy sie juz troche,utrzymujemy kontakt. Ostatnio przez troche czasu bylo miedzy nami kilka zawirowan ale mimo tego w koncu zebralem sie i napisalem jej ze nie jest to juz zwykle tylko "zalezy mi" ale zakochalem sie w Tobie.
Opisalem jej wszystko jak o niej mysle, ze mi sie sni , spac nieraz nie moge , gdy sie nie odzywa to marwie sie i tesknie. Wszystkie aspekty , ktorych jest masa ale nie bede ich tutaj teraz przytaczal.

Jednak ona caly czas pisze mi ze nie za bardzo mi wierzy w to zakochanie.

Wyjasnilem jej ze mowie najszczersza prawde,ze nie rzucam slow na wiatr. Wytlumaczylem ze jesli by mi na niej nie zalezalo to nie dzownilbym do niej nie pisal , tylko juz dawno dalbym jej spokoj.
Ale poprsotu nie potrafie , to uczucie mega uczucie.

Mowie jej zeby zgodzila sie spotkac teraz to wtedy moze mi uwierzy jak powiem jej to prosto w oczy. Bo zdaje sobie sprawe ze napisac mozna wszystko a inaczej powiedziec to na zywo wprost...


Strasznie mi na niej zalezy i nie moge przestac o niej myslec.. Zakochalem sie na maksa... Jak moge jej to udowodnic , gdy wracamy do tego pisze ze nie bardzo mi w to wierzy w to zakochanie... nie jestem w stanie powiedziec co ona sobie pomyslala i czy bierze to na serio i gdzies tam w glebi duszy cieszy sie z tego ale nie okazuje tego mi ....
Zrobilem ze swojej strony wszsytko co moglem.. teraz zalezy tylko od niej...czy potrzebuje czasu czy zgodzi sie spotkac zebym mogl jej to okazac...

[MagdaDonat]

Bądz facetem, kup kwiaty, pojedz do niej i powiedz jej prosto w twarz: zależy mi na Tobie. Zakochałem się w Tobie. Ja rozumiem tą dziewczyne. Faceci tak mają, że piszą jedno, a jak przychodzi co do czego nagle milkną lub szybko się wycofują. Jak chłopakowi zależy to chodzby się paliło i waliło powinien spotkać się jak najszybciej ze swoją wybranką i powiedzieć jej szczeże, od serca co czuje. Także nogi za pas, jedz do niej!

[201803290936]

Napisane przez zbuku95

Witam..

Znamy sie juz troche,utrzymujemy kontakt. Ostatnio przez troche czasu bylo miedzy nami kilka zawirowan ale mimo tego w koncu zebralem sie i napisalem jej ze nie jest to juz zwykle tylko "zalezy mi" ale zakochalem sie w Tobie.
Opisalem jej wszystko jak o niej mysle, ze mi sie sni , spac nieraz nie moge , gdy sie nie odzywa to marwie sie i tesknie. Wszystkie aspekty , ktorych jest masa ale nie bede ich tutaj teraz przytaczal.

Jednak ona caly czas pisze mi ze nie za bardzo mi wierzy w to zakochanie.

Wyjasnilem jej ze mowie najszczersza prawde,ze nie rzucam slow na wiatr. Wytlumaczylem ze jesli by mi na niej nie zalezalo to nie dzownilbym do niej nie pisal , tylko juz dawno dalbym jej spokoj.
Ale poprsotu nie potrafie , to uczucie mega uczucie.

Mowie jej zeby zgodzila sie spotkac teraz to wtedy moze mi uwierzy jak powiem jej to prosto w oczy. Bo zdaje sobie sprawe ze napisac mozna wszystko a inaczej powiedziec to na zywo wprost...


Strasznie mi na niej zalezy i nie moge przestac o niej myslec.. Zakochalem sie na maksa... Jak moge jej to udowodnic , gdy wracamy do tego pisze ze nie bardzo mi w to wierzy w to zakochanie... nie jestem w stanie powiedziec co ona sobie pomyslala i czy bierze to na serio i gdzies tam w glebi duszy cieszy sie z tego ale nie okazuje tego mi ....
Zrobilem ze swojej strony wszsytko co moglem.. teraz zalezy tylko od niej...czy potrzebuje czasu czy zgodzi sie spotkac zebym mogl jej to okazac...

A czy Wy się regularnie spotykacie, coś razem przeżywacie, czy to pisanina w sieci? Bo cały czas tylko "ja piszę", "ona pisze".

[zbuku95]

Regularnie nie... spotkalismy sie kilka razy.
i wlasnie nie wiem czy bd sie chciala spotkac teraz niedlugo... wtedy moglbym jej wyznac na zywo prosto w oczy to powiedziec

[201803290936]

Napisane przez zbuku95

Regularnie nie... spotkalismy sie kilka razy.
i wlasnie nie wiem czy bd sie chciala spotkac teraz niedlugo... wtedy moglbym jej wyznac na zywo prosto w oczy to powiedziec

To czemu się z nią nie umówisz na kolejne spotkanie? A potem kolejne, kolejne... Pokaż zaangażowanie w tą znajomość, bo gadać przez neta to można wszystko. Nie dziwię się dziewczynie, że nie wierzy w wielkie zakochanie, skoro to zaledwie parę spotkań. Uskutecznij spotkanie, rozmawiajcie, poznajcie się lepiej wzajemnie, a dopiero potem wyskakuj z uczuciami. Bo na razie to serio wygląda na typowe "internetowe love". Miłość nie rodzi się z powietrza, na razie to co czujesz, to raczej zauroczenie.

[barbarossan]

Ja tam się jej nie dziwię, jednak poważniej traktowałabym deklaracje prosto w twarz a nie na smskach czy fejsiku

[Cranberry_Love]

Nie dziw się dziewczynie, faceci bywają różni i nie zawsze gdy mówią "kocham Cię" mają dokładnie to na myśli. Może ona w przeszłości już nacięła się na jakiegoś dupka, a skoro wasza relacja jest bardziej internetowa to tym bardziej trudno będzie jej uwierzyć. Uważam że powinieneś zwyczajnie udowadniać że naprawdę ją kochasz, nie dawaj za wygraną, może czas coś tutaj zmieni

[WhySoSerious]

Napisane przez zbuku95

Regularnie nie... spotkalismy sie kilka razy.
i wlasnie nie wiem czy bd sie chciala spotkac teraz niedlugo... wtedy moglbym jej wyznac na zywo prosto w oczy to powiedziec

Też bym nie traktowała poważnie takiej deklaracji od faceta, któremu nawet nie chce się napisać całego słowa "będzie" i bawi się w jakieś dziwne skrótowce. Jeśli tak samo z nią rozmawiasz w sieci, jak tutaj piszesz posty, to brzmisz dosyć niepoważnie.

[201803290936]

Napisane przez Cranberry_Love

Nie dziw się dziewczynie, faceci bywają różni i nie zawsze gdy mówią "kocham Cię" mają dokładnie to na myśli. Może ona w przeszłości już nacięła się na jakiegoś dupka, a skoro wasza relacja jest bardziej internetowa to tym bardziej trudno będzie jej uwierzyć. Uważam że powinieneś zwyczajnie udowadniać że naprawdę ją kochasz, nie dawaj za wygraną, może czas coś tutaj zmieni

Na razie to niech on się z nią najzwyczajniej na świecie spotka, a nie jakieś miłości udowadnia.

[NattiTt]

Po co pisać, skoro można powiedzieć?
Czemu opisujesz wszystkie te swoje uczucia - lepiej to powiedzieć, serio...