Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-07-09, 12:40   #1
Galateaa
Raczkowanie
 
Avatar Galateaa
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 72
Question

Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?


Piszę tutaj, bo chciałabym poznać szerszą opinię na temat mojego problemu (?).
Zacznę od tego, że podoba mi się pewien chłopak. Dobrze się dogadujemy, mamy bardzo podobne charaktery, poglądy i wspólną pasję. Problem leży w tym, że ma dziewczynę. Nie mają długiego stażu, ale to taka "pierwsza miłość", która niestety trochę się już wypaliła (mówię to wszystko z perspektywy osoby trzeciej, nie rozmawiam z tym chłopakiem o jego związku). Dużo się kłócą, jest między nimi różnica wieku, a ona jest jeszcze bardzo niedojrzała i robi ze wszystkiego problemy, kontroluje go i zachowuje się trochę jak bluszcz. On chyba ma już tego dość, są awantury, rozstania co tydzień itp...
Problem w tym, że on mi się naprawdę zaczyna coraz bardziej podobać, a ja jemu. Ostatnio więcej czasu spędzamy razem, ale nie w dwójkę, tylko prawie zawsze w gronie znajomych, bo ja nie chcę żadnych plotek czy sugerowania, że chcę go odbić. Niestety znajomi zaczęli zauważać, że ja mu się podobam (ja to zawsze ukrywałam) i ta dziewczyna zrobiła się bardzo zazdrosna za moimi plecami, a jednocześnie wobec mnie jest miła, ponieważ wcześniej zarówno z nią jak i jej chłopakiem utrzymywałam kontakty koleżeńskie, ale z nią dopiero od niedawna.
No i tutaj jest największy problem... Oni są razem i znam ich oboje. Nie mam w ogóle zamiaru go odbijać ani w żaden sposób dawać jakiś nadziei, które mogłyby go skierować do zerwania z nią. Nie chcę być później obwiniana o koniec ich związku, który jest coraz bardziej realny i moim zdaniem (oraz zdaniem naszych wspólnych znajomych) oni się prędzej czy później rozstaną.
Nie ukrywam, że gdyby się rozstali, to mogłabym myśleć o nim jako o kandydacie na chłopaka, ale póki co męczy mnie trochę ta sytuacja.
Z jednej strony ona - moja koleżanka, z którą też lubię czasami pogadać, pośmiać się, no wiadomo. Nie ma między nami jakiś mocnych relacji, ale nie mam w stosunku do niej też jakiś negatywnych odczuć, bo nigdy nic złego mi nie zrobiła. Wobec tego nie chciałabym zrobić jej żadnego świństwa ani zranić.
No i z drugiej on - fajny facet o podobnych zainteresowaniach, w dodatku wysyła mi sygnały, że mu się podobam (nigdy nie było to nachalne, ale jednak).
No i cały ten ich związek, w którym jest więcej awantur niż normalnych relacji.


Niestety dodam również, że jestem przeciwieństwem charakteru tej dziewczyny i chyba to go najbardziej do mnie przyciągnęło oraz większa dojrzałość no i pasja.


Wiem, że nie jest to mega problem, ale z chęcią poznam wasze opinie o tym wszystkim i może jakieś ewentualne wyjście z sytuacji.
Galateaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-09, 13:20   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

Cytat:
Napisane przez Galateaa Pokaż wiadomość
Piszę tutaj, bo chciałabym poznać szerszą opinię na temat mojego problemu (?).
Zacznę od tego, że podoba mi się pewien chłopak. Dobrze się dogadujemy, mamy bardzo podobne charaktery, poglądy i wspólną pasję. Problem leży w tym, że ma dziewczynę Nie mają długiego stażu, ale to taka "pierwsza miłość", która niestety trochę się już wypaliła (mówię to wszystko z perspektywy osoby trzeciej, nie rozmawiam z tym chłopakiem o jego związku). Dużo się kłócą, jest między nimi różnica wieku, a ona jest jeszcze bardzo niedojrzała i robi ze wszystkiego problemy, kontroluje go i zachowuje się trochę jak bluszcz. On chyba ma już tego dość, są awantury, rozstania co tydzień itp...
Problem w tym, że on mi się naprawdę zaczyna coraz bardziej podobać, a ja jemu. Ostatnio więcej czasu spędzamy razem, ale nie w dwójkę, tylko prawie zawsze w gronie znajomych, bo ja nie chcę żadnych plotek czy sugerowania, że chcę go odbić. Niestety znajomi zaczęli zauważać, że ja mu się podobam (ja to zawsze ukrywałam) i ta dziewczyna zrobiła się bardzo zazdrosna za moimi plecami, a jednocześnie wobec mnie jest miła, ponieważ wcześniej zarówno z nią jak i jej chłopakiem utrzymywałam kontakty koleżeńskie, ale z nią dopiero od niedawna.
No i tutaj jest największy problem... Oni są razem i znam ich oboje. Nie mam w ogóle zamiaru go odbijać ani w żaden sposób dawać jakiś nadziei, które mogłyby go skierować do zerwania z nią. Nie chcę być później obwiniana o koniec ich związku, który jest coraz bardziej realny i moim zdaniem (oraz zdaniem naszych wspólnych znajomych) oni się prędzej czy później rozstaną.
Nie ukrywam, że gdyby się rozstali, to mogłabym myśleć o nim jako o kandydacie na chłopaka, ale póki co męczy mnie trochę ta sytuacja.
Z jednej strony ona - moja koleżanka, z którą też lubię czasami pogadać, pośmiać się, no wiadomo. Nie ma między nami jakiś mocnych relacji, ale nie mam w stosunku do niej też jakiś negatywnych odczuć, bo nigdy nic złego mi nie zrobiła. Wobec tego nie chciałabym zrobić jej żadnego świństwa ani zranić.
No i z drugiej on - fajny facet o podobnych zainteresowaniach, w dodatku wysyła mi sygnały, że mu się podobam (nigdy nie było to nachalne, ale jednak).
No i cały ten ich związek, w którym jest więcej awantur niż normalnych relacji.


Niestety dodam również, że jestem przeciwieństwem charakteru tej dziewczyny i chyba to go najbardziej do mnie przyciągnęło oraz większa dojrzałość no i pasja.


Wiem, że nie jest to mega problem, ale z chęcią poznam wasze opinie o tym wszystkim i może jakieś ewentualne wyjście z sytuacji.
- to pozwól chłopcu ten "problem" rozwiązać.No i tak dokładnie znasz, jak to paskudna baba, z którą czas marnuje, a on taki biedny i pokrzywdzony. Pozwól mu więc , niech sam sobie ten problem rozwiąże. No chyba że lubi grać rolę biednego i pokrzywdzonego przez paskudną babę. Na niektóre kobiety "to działa".
- serio nie? Bo nie ma nic złego, ze ten chłopak Ci się podoba, pasuje itd.- nie ma też sensu oszukiwać samej siebie , za to jakby nie patrzeć- odnośnie złego związku- decyzja należy od chłopaka (a jakoś wszyscy w otoczeniu wiele wiecie na temat, jaki to zły związek).

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2015-07-09 o 13:34
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-09, 13:36   #3
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

Uważam, że to chłopak ma problem nie Ty, jesteś wolna i nic złego nie robisz. On jeśli chce z Tobą coś stworzyć to powinien zakończyć najpierw związek z tamtą. Ps. Jakie on daje Ci powody do takich myśli jakie masz, tzn ze między Wami mogłoby coś być?
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-09, 16:13   #4
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

No właśnie. Jakie sygnały wysyła Ci chłopak?

Ruch należy do niego. Albo zrywa z dziewczyną i jest z Tobą albo kontynuuje związek z nią. Może owszem, podobasz się mu, ale nie na tyle, żeby z nią zerwać lub traktuje to raczej jako flirt.

Jeśli sprawa się nie rozwiąże, powinnaś go olać, bo nie warto marnować czasu dla kogoś w związku.
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-09, 18:27   #5
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

Serio, gość który będąc w niesatysfakcjonującym związku zamiast po prostu zerwać, to podrywa inną laskę, czyli Ciebie jest dla Ciebie potencjalnym materiałem na partnera? Serio, serio?
Ten świat nie przestanie mnie zadziwiać.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-09, 18:33   #6
CzarodziejkaGorzalka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 207
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Serio, gość który będąc w niesatysfakcjonującym związku zamiast po prostu zerwać, to podrywa inną laskę, czyli Ciebie jest dla Ciebie potencjalnym materiałem na partnera? Serio, serio?
Ten świat nie przestanie mnie zadziwiać.
A czemu nie? Przecież nie jest powiedziane, że gdy wejdzie w związek z nią, to będzie z jeszcze innymi flirtował.
CzarodziejkaGorzalka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-09, 18:41   #7
Zamieszana
Raczkowanie
 
Avatar Zamieszana
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: P
Wiadomości: 97
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

Ja mam zasadę, że zajętych nie ruszam. Nawet jeśli chłopak mi się podoba to nie traktuję go jako potencjalny target. Po pierwsze uważam, że to nie fair, a po drugie nie chcę, żeby mi jakaś dziewczynka włosy z głowy powyrywała w akcie zemsty. Jeżeli faktycznie jest tak jak mówisz - nie układa im się i ona do niego nie pasuje to poczekaj. Jak z nią zerwie to będziesz mogła się wokół niego łasić z czystym sumieniem.
__________________
"Jedynym sposobem pozbycia się pokusy jest uleganie jej." - Oscar Wilde
Zamieszana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-07-09, 18:46   #8
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

Też dołączam się do pytania jakie sygnały daje, że mu się podobasz. Niektóre z nich mogą być źle zinterpretowane przez zauroczone dziewczyny, które myślą, że jest coś więcej, a chłopak jest po prostu miły jak dla koleżanki/przyjaciółki. Nie mówię, że w tej sytuacji tak jest, ale nawet sama mówisz, że raczej spotykacie się w grupie, a nie sam na sam.
Jeśli jednak mu się podobasz to reszta leży w rękach chłopaka. Powinien wybrać jedną z Was, a nie być z dziewczyną, a za jej plecami opowiadać innej jak mu źle, bo zakładam, że od niego to wiesz? Sama bym się nie mieszała, bo wyjdziesz na "tą złą".
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-09, 18:47   #9
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

Cytat:
Napisane przez CzarodziejkaGorzalka Pokaż wiadomość
A czemu nie? Przecież nie jest powiedziane, że gdy wejdzie w związek z nią, to będzie z jeszcze innymi flirtował.

Naprawdę muszę to tlumaczyć?
Hm, poczekaj... moze dlatego, że jest burakiem?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-09, 19:00   #10
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

Mialam podobna sytuacje jakis czas temu. Chlopak mowil jaka ona to zla i niedobra, wyzywa go itd, w koncu sie rozstali i zaczelam z nim kręcić, ale po czasie oczywiscie wrocil do tej zlej i niedobrej. Bylam taka tam przytulanka, moje uczucia wogle sie nie liczyly.

Nie mowie ze tak teraz bedzie. Ale nawet jesli ona jest ta zla, to za cos ja pokochal, cos razem dobrego pewnie przezyli i on moze chciec, nwwt jak sie rozstana, do tego wrocic, moze cos naprawic.

Ja bym sie nie angazowala, absolutnie.
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-09, 19:18   #11
shanta
Wtajemniczenie
 
Avatar shanta
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 421
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

W takich sytuacjach dla faceta jesteś druga opcją.

Spotyka się z inną, związek jest z awanturami/rozstaniami i zamiast zerwać i być z fajną dziewczyną, np. Tobą, nadal to ciągnie. Jednocześnie wysyłając Tobie dwuznaczne sygnały
shanta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-10, 10:32   #12
Galateaa
Raczkowanie
 
Avatar Galateaa
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 72
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

Dziękuję za odpowiedzi Chyba po prostu dalej będę go traktowała czysto jak kolegę, a jego zaloty olewała dopóki nie zakończy swojego związku.


Z tych dwuznacznych sygnałów... hmm... pisał do mnie, proponował się spotkać (widzieliśmy się sami dwa razy i było bardzo fajnie, ale żadnych podtekstów itp. zwyczajne koleżeńskie spotkanie. O jednym z nich jego dziewczyna nawet wie, bo powiedziałam o tym w zwykłej rozmowie, a nie miałam czego ukrywać). Często też podkreśla, że dla niego idealna dziewczyna musi dzielić z nim jego pasję (to nas łączy), a także pojawiły się komentarze znajomych odnośnie tego, że mu się podobam. Ogólnie jest jakiś taki bardziej miły dla mnie, patrzy się... no ogólnie pełen zestaw :P


Nie mam jednak zamiaru być przytulanką albo jedynie impulsem do zerwania
Jedyne co mnie męczy to to, że trafił się taki fajny koleś, a tu taki klops
Galateaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-10, 17:10   #13
nereidadriada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 488
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

Cytat:
Napisane przez Galateaa Pokaż wiadomość
Jedyne co mnie męczy to to, że trafił się taki fajny koleś, a tu taki klops
Dla mnie z opisu nie wyłania się "fajny koleś", ale co kto lubi.

Jeśli między nimi się nie układa, to on powinien albo próbować ratować ich związek, pracować nad tamtą relacją -a przez to mam na myśli również brak flirtów z innymi koleżankami, albo rozstać się z dziewczyną.
A on najwyraźniej tylko narzeka, jak to jest mu źle, ale nic z tym nie robi (inaczej nie spotykałby się z koleżanką = Tobą, z którą nigdy wcześniej nie widywał się sam na sam). Do tego ma full pakiet, bo pouśmiecha się do Ciebie i jest mu fajnie.
Do niego należy ruch, decyzja. Tylko, że on raczej nie zamierza niczego zmieniać.

Ty z kolei masz wybór: albo go odbijać, albo czekać aż się rozstaną.
Za odbijaniem nie jestem.
Co do czekania -ile? na co?... ;] Kiepska sprawa.

Mogłabyś też mu powiedzieć, że póki ma dziewczynę, to nic z tego. Ale skoro tak naprawdę nic między wami nie było, to aż głupio wyskakiwać z takimi deklaracjami.
Ale mogłabyś luźno rzucić w jakiejś rozmowie, że nie umawiasz się z zajętymi. Tyle, że właśnie się trochę umawiasz... .
nereidadriada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 00:13   #14
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

Jeśli się sobie podobacie to na pewno nic nie stoi mu na przeszkodzie, by zerwać z dziewczyną i z tobą zacząć z czystą kartą.

Chyba, ze to pan z tych, co lubią ciągnąć dwie sroki za ogon? Albo mieć stale jakąś chętną w zapasie?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-14, 00:25   #15
d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
Dot.: Czy ja coś robię źle, czy mi się tylko wydaje?

Po pierwsze żadni postronni ludzie, znajomi bliżsi lub dalsi nigdy nie wiedzą co się naprawdę dzieję między tym dwojgiem ludzi, więc nie możesz tak na prawdę do końca ocenić na ile ten związek jest zły.
Ja na Twoim miejscu zamiast traktować jak do tej pory go, to dałabym trochę na wstrzymanie, skoro już biorą Cię wszyscy za powód potencjalnego zerwania. Wyjdziesz na tą, która go odbiła.
A to Twoje zainteresowanie może być zwyczajnym zauroczeniem, które za miesiąc czy dwa minie i nie ma co tego roztrząsać.
d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-14 00:25:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.