Co zrobić z obrączką?

[mariotizen]

Witajcie dziewczyny, jestem stałą czytelniczką forum, jednak pragnęłam zadać to pytanie anonimowo.
Jakiś czas temu rozwiodłam się z moim mężem-tyranem. Nie ukrywajmy, małżeństwo nie należało do szczęśliwych, odliczałam do rozwodu.
Niedawno robiąc porządki natknęłam się na obrączkę, którą przestałam nosić dłuugo długo przed naszym rozstaniem.

Moje pytanie jest następujące: co zrobiłybyście na moim miejscu z obrączką? Problem polega na tym, że jest na niej wygrawerowana data naszego ślubu…
Nie ukrywam że moja sytuacja finansowa nie wygląda teraz zbyt dobrze, także na wyrzucanie lub oddawanie potrzebującym (tak jak radziłyście Pani która znalazła bodajże pierścionek zaręczynowy) po prostu mnie nie stać… Sprzedanie do lombardu mi się nie widzi, bo tam dostanę psie pieniądze… Ma któraś z Was jakiś inny, ciekawy pomysł? Bardzo proszę o podpowiedź.
Pozdrawiam.

[ALL for LOVE]

Tu było kilka rad: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=653483

[201606201201]

Nie oddawaj do lombardu, bo to najmniej opłacalne.
Najwięcej dostaniesz jak sprzedaż w mennicy, nieco mniej u jubilera, ale różnica nie jest jakaś ogromna.
Jak nie masz w okolicy oddziału mennicy to pochodź po jubilerach, popytaj o ceny za gram zł (musisz znać jego próbę) i wybierz tego, który oferuje najwięcej.

[raita]

Skoro się natkęłaś na obrączkę przy sprzątaniu to chyba celowo jej nie szukałaś, więc nie rozumiem czemu nagle Cię nie stać na oddanie jej do lombardu?
Jak leżała gdzieś bezużytecznie to też Ci zysków nie przynosiła.

[Anonimka1988]

A ja bym zostawiła, tak w ramach wspomnień Może za 40 lat po nią sięgniesz i inaczej spojrzysz na to, co było kiedyś - czasem warto zachowywać takie rzeczy.. Ale nie słuchaj mnie, jeśli chcesz sprzedaj obrączkę, bo ja z reguły gromadzę i zachowuję wszelkie rupiecie

[201604130936]

Napisane przez Anonimka1988

A ja bym zostawiła, tak w ramach wspomnień Może za 40 lat po nią sięgniesz i inaczej spojrzysz na to, co było kiedyś - czasem warto zachowywać takie rzeczy.. Ale nie słuchaj mnie, jeśli chcesz sprzedaj obrączkę, bo ja z reguły gromadzę i zachowuję wszelkie rupiecie

Nie ma to jak wspominać męża tyrana ; (

[201607040940]

Napisane przez harleyka

Nie ma to jak wspominać męża tyrana ; (

żeby więcej takiego błędu nie popełnić.
Jakby facet był normalny i płacił za obrączki to bym oddała mu obrączkę. A że zły człowiek z niego był, i kontakt w celu zwrotu mógłby opacznie zrozumieć, to bym sprzedała.

[Rena]

zapytaj w kilku miejscach i sprzedaj tam gdzie zaproponuja najlepsza cene.

[zlotniczanka]

opisz swoją historię i wystaw na allegro. Dodaj, że za kasę ze sprzedaży chcesz zacząć nowe życie. Może się skusi jakiś jubiler z miękkim sercem.

[milkandsugar]

Napisane przez Rena

zapytaj w kilku miejscach i sprzedaj tam gdzie zaproponuja najlepsza cene.

popieram

[201605051021]

Ja bym przetopila na wisiorek. Np. w ksztalcie maczety.

[201607040940]

Napisane przez eevone

Ja bym przetopila na wisiorek. Np. w ksztalcie maczety.

Maczeta zabija

[Elfir]

zawsze można poszukać Orodruiny