Implanty kości policzkowych

[babuny]

Witajcie,
mam 29 lat i odkąd pamiętam moim problemem była "płaska" twarz i worki pod oczami. W wieku 3 lat miałam wypadek samochodowy, w wyniku którego miałam połamane i zmiażdżone kości twarzy (kości oczodołów, policzki, nos). W miarę dorastania efekt tego wypadku uwidaczniał się na mojej twarzy i powodował u mnie kompleksy. Cofnięte oczodoły spowodowały, że oczy zrobiły się wyłupiaste. Kości policzkowe są zapadnięte, a całe policzki, które powinny się na tych kościach trzymać opadają i robią się zwisające, "ciągnąc" dodatkowo oczy w dół i tworząc worki pod oczami. Muszę coś z tym zrobić, ponieważ mimo, że mam normalne życie, powodzenie, pracę, mam partnera, któremu się podobam, ale nie daje mi to spokoju. każdy kto ma jakiś kompleks wie o czym mówię, Będąc wśród nowych ludzi wydaje mi się, że patrzą tylko na moją płaską twarz i myślą tylko o mojej płaskiej twarzy. Zaczęłam interesować się implantami kości policzkowych, które poprawiłyby profil i uniosły opadającą skórę. Czy któraś/któryś z Was miał doświadczenie z takimi implantami? Może ktoś coś słyszał, zna kogoś kto przeszedł taką operację? Czy jesteście w stanie polecić dobrego lekarza? Interesują mnie wszystkie informacje na ten temat. Z góry dziękuję za pomoc.
ps. To mój pierwszy wpis na tym forum, w końcu się odważyłam