![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
nie mogę zapomnieć.
Witam. Tydzień temu zerwał ze mną facet. Byliśmy z sobą lekko ponad miesiąc. Wiem krótko, ale widywaliśmy się praktycznie codziennie dlatego bardzo przywiązałam się do niego.
Dla mnie to było zauroczenie od pierwszego wejrzenia- brzmi jak tekst z tanich romansów, no ale niestety tak było. Zerwał ze mną, powiedział mi że to nie to, że nie pasujemy do siebie, że pomylił miłość z zauroczeniem. Do tego doszły też moje fochy i akcje. Były one spowodowane tym, że widziałam że po nim jak by szybko opadły te emocje, które były podczas pierwszego spotkania- tego czegoś jak by brakowało. On zapewniał, że wszystko jest ok, że u niego cały czas te emocje są tylko tak ich nie pokazuje i że czuje się przy mnie tak stabilnie. Po tak krótkim czasie? :| jestem osobą zakompleksioną, z niskim poczuciem własnej wartości, z problematycznym charakterem. Najpierw działam, potem myślę. Dlatego też te akcje były spowodowane emocjami, które się we mnie burzyły. Lubiłam go testować. Np powiedziałam żebyśmy spotkali się za dwa dni, gdy on przytaknął, robiłam akcję że widocznie mu się znudziłam i że nie musimy się spotykać wcale. Chciałam tylko żeby zapewnił mnie że wszystko jest ok, bo tego nie czułam ![]() Mimo tych moich testów pisał mi, że albo jesteśmy na poważnie albo będę robić z niego zabaweczkę do testowania. Byłam też zazdrosna. do rzeczy: facet powiedział, że nie chce ze mną być. Szanuje jego decyzję, ale nie umiem o nim zapomnieć. Zakochałam się w nim. Dla mnie to ideał. Pod względem wyglądu, ma to coś. Pragnę go. Charakter ma trochę wad, ale zaakceptowałam je. Każdy mi się dziwi- "Byłaś z nim krótko,a tak przeżywasz" myślę, że czas nie ma tu nic do znaczenia... co robić? na razie mam fazę "Chcę być wszędzie tam gdzie ty, byle bym mogła chociaż spojrzeć na Ciebie" męczy mnie to strasznie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 747
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Nie dziwie sie facetowi. Ty tak serio z tym przezywaniem? To byl tylko miesiac a od zerwania minal zaledwie tydzien. Trzeba isc do przodu。
Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka
__________________
Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić.... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 584
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Cytat:
To co robić by zapomnieć? nie umiem odżałować tej znajomości. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 584
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Podstawa to chyba zeby się nie katować tym, idz do koleżanek, pogadajcie o tipsach i blyszczykach. Wyjdz na miasto do klubu i poznaj kogos nowego. Jeszcze nie jeden ci przypasuje i będzie mial "to cos"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Cytat:
Poznać nie chce, bo wszystkich z nim porównuje. Spotkałam się z jednym facetem, ale to była totalna porażka bo zamiast skupić się na spotkaniu, myślałam o tym, że mogła bym być tam teraz z nim. Zawsze długo przeżywam takie rozczarowania. Najgorsze jest to, że z jednej strony obwiniam siebie za rozpad tej znajomości a z drugiej strony chodzą mi po głowie myśli, że gdybym była bardziej interesująca, ładniejsza, mądrzejsza to na pewno by sie we mnie zakochał. Porównuję się z innymi dziewczynami, które teraz widzę np na ulicy, w pracy i katuję się myślami że ona na pewno by mu się spodobała, w niej na pewno by się zakochał. Na samą myśl że sobie jakąś znajdzie, robi mi się coś w brzuchu i odechciewa jeść ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 26
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Wiem,ze to wydaje się trudne,ale musisz o nim zapomnieć.Ciesz sie,ze zerwał z toba po miesiącu a nie po dłuższym czasie.Sama pamiętam jak przezywalam rozstanie po 6 miesiącach.Odkochanie sie bylo dla mnie niemożliwe do wykonania,bo przeciez tak sie do niego przyzwyczaiłam.Tez spotykaliśmy sie bardzo często.No,ale zdecydowaliśmy sie rozstać,mimo ze to nie on zerwał ze mną tylko wspólnie o tym postanowiliśmy to tez bylo dla mnie trudne.Przede wszystkim potraktuj to jako doświadczenie.Na przyszłość,wiedz ze faceci nienawidza takich testów,czuja sie jak w klatce.A fakt,ze musisz go testować daje mu do zrozumienia,ze wgl mu nie ufasz.Żeby zapomnieć o chłopaku,rob wszystko żeby oderwać od niego swoje myśli.Znajdz sobie jakies zajecie,to może być cokolwiek(no jakies zajęcia dodatkowe;basen,siłownia, zumba itp) Staraj tez nie użalać sie nad sobą.Wychodz z domu,spotkaj sie ze znajomymi,imprezuj.Pomoze ,uwierz mi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
O nim zapomnij i zanim zaczniesz umawiać się z kimś innym, popracuj nad sobą, bo normalnie się nie zachowywałaś.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Dokładnie tak, ten związek już jest spalony, ale wyciągnij wnioski na przyszłość i nie zachowuj się więcej tak wobec żadnego faceta.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
rozumiem ale powiedział mi że głównym powodem rozstania nie są akcje tylko to, że nic do mnie nie czuje, i że najwidoczniej to było zauroczenie ale mu przeszło. Tak właściwie to on mi mówił kilka wersji. Raz że stwierdził że to nie to, że nie pasujemy do siebie, potem że nigdy nic nie czuł i że sam się źle czuje z tym że mnie oklamywał, a potem że czuł, minęło mu i że to moja wina bo wyliczałam go z każdego spojrzenia itd. sama nie wiem w co wierzyć. Tak sobie ubzdurałam że jestem nie warta tego by ktoś mnie pokochał i czuję się aktualnie jak koopa..
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
w drodze do...Ciebie...
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka :P
Wiadomości: 1 230
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Cytat:
Musisz zacząć pracować nad sobą, może jakiś specjalista? Twoje zachowanie no... nie będę komentować. Teraz pora się otrząsnąć i wziąć się w garść. Było minęło i żyć dalej oraz nie popełniać takich błędów, a zwłaszcza tego co ty wyprawiałaś z tym facetem. Miesiąc to bardzo krótko, dlatego następnym razem staraj się tak nie rozpędzać z uczuciami i najpierw dajcie sobie czas, żeby później nie było takiego biadolenia.
__________________
“Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać - potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.” ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Cytat:
Następnym razem nie baw się jak dziecko w piaskownicy w jakieś dziwne gierki, nie urządzaj testów, nie strzelaj fochami na prawo i lewo. Jeśli będziesz tak robić w przyszłości to każdy facet Cię zostawi. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Cytat:
Nawet chodzący piękny i mądry ideał, kiedy ma kretyńskie odchyły, zrazi do siebie każdego zdrowo myślącego człowieka. ---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ---------- Cytat:
Po prostu było tyle powodów zerwania, że nie umiał stwierdzić, które jest najważniejsze.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
poczekaj jeszcze z drugi miesiąc i zapomnisz.
Ledwo miesięczny związek i już odwalałaś takie akcje- szkoda zachodu, naprawdę. Spójrz też w ten sposób że widocznie facet wyzwalał w tobie najgorsze instynkty i jak go nie ma to znów masz szansę być normalna xD. Dorośnij i ogarnij się trochę. Nie traktuj ludzi bliskich jak idiotów.
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
macie racje, jest w tym trochę mojej winy ale tak jak mówiłam robiłam to nie bez powodu. Niby wszystko było ok, spotykaliśmy się praktycznie dziennie ale czegoś mi brakowało.. po seksie tak było. Miałam wrażenie że on już myśli że mnie zdobył i nie musi się starać. Niby mnie zapewniał że wszystko jest ok, ale jakoś czułam że coś nie jest tak jak być powinno.
Druga sprawa jestem zazdrosna o niego. Na samą myśl, że jest teraz z jakąś inna i z tą inną może mu wyjść coś stałego to odechciewa mi się jeść. jak zapanować nad tymi myślami? zaczęłam już wiecej pracować ale to też nie pomaga ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
w drodze do...Ciebie...
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka :P
Wiadomości: 1 230
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Cytat:
__________________
“Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać - potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.” ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Mnie się wydaje, że facet był autentycznie Tobą zainteresowany. Byłaś "odpowiednio" piękna, mądra i atrakcyjna i zaczynał coś do Ciebie czuć, ale to zepsułaś... Szybko przestało mu zależeć przez te chore akcje i testy. Facet szukał poważnego związku, Ty jednak wolałaś się zabawiać w dziecinne gierki i facet zwiał. Ochłoń, napisz do znajomych, umów się z nimi. To zauroczenie Ci przejdzie, ale wyciągnij z tego lekcje na przyszłość.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 639
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
A jak wyglądały Twoje poprzednie związki i ile masz lat?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
No ale co Ty sobie myślałaś, że skoro on "coś poczuł", to będzie pokornie znosił Twoje zagrywki i beznadziejne zachowania, nawet nie myśląc o rozstaniu, bo przecież "miłość najważniejsza"? Nie, to tak nie działa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Cytat:
Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2015-09-05 o 15:51 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
ale on nie podał tych akcji i fochów jako głównego powodu. Powodem było podobno to, że poczuł że "to nie to", że nie jestem kobietą z którą chciałby spędzić życie, że nie mamy tematów do rozmów, że mamy inne poglądy np ja chce mieć jedno dziecko, on trójkę itd.
sama nie wiem czy to przez akcje czy przez co. poprostu mam mętlik w głowie, myśli czy to ja zawiniłam ciągle się pojawiają bo chce sobie to wszystko ułożyć w jedną całość żeby nie popełniać tego samego błędu. Jeśli chodzi o moje poprzednie związki hmmm raz byłam z kimś przez 4 miesiące. Zostawił mnie bo stwierdził że nie umie się we mnie zakochać. Drugi "związek" półtorej miesiąca. Chciał mnie tylko przelecieć. No i teraz ten facet... myślałam że to TEN bo tak fajnie się zaczęło.. niestety tylko na myśleniu się skończyło ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 40
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Nie zakochali się, bo takie zachowanie zniechęca.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Cytat:
nie chce spędzić z tobą życia - bo robisz chore jazdy nie mamy tematów do rozmów - bo zamiast rozmów robisz głupie jazdy (albo faktycznie nie jesteś interesującym rozmówcą) macie inne poglądy - no to jak chciałaś ciągnąc związek, jeśli różnicie się w kwestiach dla związku podstawowych? Przez akcje - do szału doprowadziłabyś nawet anioła. A kto? Oczywiście, że ty. Póki nie rozwiążesz problemów ze sobą (akceptacja własnej osoby) duża szansa, że wszyscy będą od ciebie uciekać.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 745
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
W sumie cię rozumiem, przeżyłam coś podobnego, też krótki związek (choć dłuższy trochę od twojego) bo zaledwie niecałe 5 miesięcy, tak samo znajomi nie mogli zrozumieć jak to tak, że minął rok od zerwania, a ja tak to nadal przeżywam toż to taki krótki związek. No i przede wszystkim zerwaliśmy bo też ciągle odwalałam takie jazdy więc tym bardziej to było trudne bo to ja wszystko zepsułam. W sumie minęły już ponad 2 lata, wyleczyłam się z tego, choć jak intesywniej czasem o tym myślę to robi mi się smutno. Ale teraz bardziej o tobie.
Po pierwsze pogódź się z tym, tak się stało i koniec, nie da się tego zmienić, cofnąć czasu, nie da się już naprawić. Musisz iść dalej i zostawić to za sobą, nie rozpamiętywać Po drugie wyciągnij wnioski! Nie postępuj tak już w innych związkach bo wszystko zepsujesz, musisz się zmienić, rozumiem, że masz niską samoocenę, musisz nad tym popracować. Po trzecie udaj się na terapię póki nie będzie jeszcze gorzej, naprawdę pomaga i nie poddawaj się jeśli trafisz na kiepskiego terapeutę, tacy bywają, trzeba szukać dalej. No i nie przejmuj się kiepskimi psychiatrami, spotkałam wielu, prawie wszyscy byli tragiczni. Po czwarte, teraz ci się wydaje, że nie możesz już z nikim być. Musisz poczekać, w końcu będziesz na to gotowa. Po piąte, z tego co piszesz on po prostu tego nie czuł. Nie wiem, dlaczego wizażanki twierdzą pochopnie, że się podkochał, ale mu przeszło tylko przez twoje jazdy. Wydaje mi się, że nie był dojrzały do związku albo do siebie po prostu nie pasowaliście. To nie dlatego, że jesteś wybrakowana, niektórzy ludzie po prostu do siebie nie pasują, nie dlatego, że jedna ze stron jest jakaś niedorobiona. Tak zawiniłaś swoim zachowaniem, ale myślę, że to nie jest główny powód, ale pamiętaj w następnym związku może być! No i życzę powodzenia, daj sobie trochę czasu i nie wpędzaj się przez to w żadne używki ani tym podobne rzeczy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
Cytat:
![]() ![]() ps. myślisz że gdyby nic nie czuł to by znosił to moje zachowanie? potem raz ze mną zerwal, tez go podpuszczalam ze moze do siebie nie pasujemy i przyznal mi racje. on mial milion odmiennych zdan na minute bo jak mu powiedzialam zeby powiedzial mi ze nic nie czuje to powiedzial ze nie bedzie mnie klamal. potem ze faktycznie wtedy juz czul ze to nie to wiec postanawia to zakonczyc. powiedzial ze woli taka kobiete ktora go ustawi do pionu i bedzie miala swoje zdanie. tłumaczyłam mu ze zwiazek to partnerstwo i kazde z dwojga ludzi powinno miec rowne zdanie a nie ze ktos będzie rzadzil. potem pokazalam mu jak ja rzadze i stwierdził ze takie cos nie jest dla niego i ze woli zwiazek partnerski. najpierw zaproponowal mi kolezenstwo ale potem sobie wyjasnilismy wszystko no i bylismy sobie jeszcze okolo ponad tydzien od tego pierwszego "rozstania" ale bylo już co raz gorzej. brak tematow do rozmow, moje ciagle pytania czy mu sie nie odwidzi i czy mnie kocha itd. juz potem widzialam ze to bylo takie na sile. no i przy tym ostatnim rozstaniu mi wlasnie powiedzial ze on juz wie ze to nie to, ze nie jestem kobieta z ktora chcialby spędzić zycie, ze te akcje to nie jest glowny powod tylko to ze nic nie czuje, ze sie wypalilo, ze jednak woli byc sam. jak zapytalam go po co to wszystko i po co ze mna byl to powiedzial: bo chcialem zeby tobie bylo przyjemnie. później powiedzial ze byl z litosci bo wie ze mam zla sytuacje w domu i u niego to bylo takie oderwanie od rzeczywistości. i jak ja moglam mu zaufac jak od samego początku zawsze mial kilka wersji wszystkiego? Edytowane przez ZagubionaWuczuciach Czas edycji: 2015-09-06 o 01:12 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: nie mogę zapomnieć.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:17.