Facet nie chce się dokładać - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-09-07, 07:42   #1
Wykorkowana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 38

Facet nie chce się dokładać


Witajcie

Mieszkam ze swoim facetem juz rok u jego rodziców, dokładamy się do opłat, w sumie to od kilku miesięcy dokładam się tylko... ja. Jemy mało ale jednak tu obiad trzeba zrobić, a tu śniadanie no i jedzenie ostatnio tylko ja kupuje. Kiedy on kupi to słyszę "musisz mi oddać, bo taki mam wydatek i taki". Właśnie, jego ciągle wydatki ostatnio to auto, bo to trzeba zrobić, to wymienić, a tu stuka itp. Rozumiałam to do pewnego czasu, auto jest potrzebne mimo tego, że ja praktycznie z niego nie korzystam. Jednakże denerwuje mnie fakt taki iż zaczął mnie prosić o pieniądze na części, jak mu nie dam a potrzebuje to idzie pożyczyć a potem jest zaciskanie pasa, bo trzeba oddać. Ostatnio dowiedziałam się całkowicie przypadkiem, że pożyczył prawie 2tys złotych! Zapytałam go na co wydaje te wszystkie pieniądze, które zarabia, a wypłatę ma całkiem niezłą to twierdzi, że na te cholerne auto. Wczoraj poprosił mnie czy mu nie dam 600zł, bo termin oddania go goni, a on nie ma.. dobra, dałam mu, a on do mnie, że odda mi jak zrobi auto

Nerwicy się chyba nabawie, kupił jakiegoś szrota, poprzednie auto sprzedał, bo "nowe będzie lepsze", a po aucie chce kupić kolejne, później chce kupić lepszy aparat i wymienić części w komputerze. A gdzie pomoc w opłatach, zakupach? Ja nie zarabiam wiele, ostatnio musiałam pożyczyć od siostry, bo mi w połowie miesiąca nie starczyło na życie. Jak skomentował to mój facet? "Mogłaś mniej wydawać na głupoty!". Matko! Ja sobie nic nie kupuje, wszystko idzie na to cholerne auto, jedzenie i opłaty. A jak sobie coś kupie, to zaczynają się pretensje, że jak to? Mało wydatków mam? Mogłam mu się dołożyć, a nie kupować krem do twarzy np.



A tak poza pieniędzmi to dogadujemy się w miarę dobrze.

Jak mu wytłumaczyć, hmm, jak powiedzieć że mam dość wydawania swoich i jego pieniędzy na jego zachcianki? A tak jeszcze, przy okazji.. W tym roku to ja zapłaciłam całość za wakacje, bo oczywiście on nie miał

Nie czuję się wykorzystywana, przed zakupem szrota razem dzielilismy się wydatkami. Ciesze się, że ma swoją pasję i mógłby cały czas dłubac w tym aucie ale z drugiej strony chciałabym żeby pamiętał, że życie kosztuje i tez trzeba mieć na to pieniądze.

A i każda rozmowa na ten temat kończy się awantura z jego strony. Bo się czepiam, a powinnam się cieszyć, że będziemy mieć takie super auto. Taak.. Co robić?
Wykorkowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 08:08   #2
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
Dot.: Facet nie chce się dokładać

Przede wszystkim zacznij od tego ile macie lat i ile zarabiacie. Podaj chociaż widełki.
Skoro Ty nie korzystasz z auta to nie widzę powodu, żebyś się do niego miała cały czas dokładać. Skończ wykładanie kasy na nie swoje zabawki. Bo nie - samochód miesiąc w miesiąc nie kosztuje całej pensji, a jeśli kosztuje to jest złomem, którego należy się jak najszybciej pozbyć, bo będzie workiem bez dna. A skoro wymienił starsze auto na nowsze to nie powinno być gorzej tylko lepiej. Napisz może jeszcze co to za samochód i ile ma lat (o ile wiesz).
Po drugie, jeśli to by była przejściowa sytuacja to okej. Ale nie jest, więc przestań pożyczać od siostry jak Ci zabraknie. Po prostu nie zrób obiadu i powiedz, że nie miałaś za co. Może wtedy on zrozumie, bo rozmowy przecież nie pomagają.
Kolejna rzecz to oficjalne zakomunikowanie jaśnie panu, że ma dawać miesięcznie do utrzymania x zł, bo inaczej nie dacie rady do końca miesiąca. Ty dawaj tyle samo. A resztę każde z Was może przeznaczyć na co chcę. W ogóle co to za wypominanie kremu czy bluzki? Jakbym coś takiego usłyszała to ja bym zrobiła awanturę, co on sobie wyobraża. Sam przewala całą pensję na zachcianki (tak wnioskuje po jego podejściu do tego auta i tekście:' zobacz jakie będziemy mieli fajne auto' - samochód jest do jeżdżenia nie szpanowania).
Reasumując spróbuj najpierw porozmawiać na spokojnie, choć to pewnie nic nie da. Coś konkretnego ustalić, najlepiej kwotę dokładaną do budżetu. Z jego strony to może np. być mniej, bo jednak mieszkacie u jego rodziny i przypuszczam, że za czynsz nie płacicie, Jak to nie da konkretnych efektów to punkt 2, zagraj jego metodą. I nigdy nie zadłużaj się nie dla siebie. Bo Ty później będziesz to spłacać.
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 08:10   #3
SylwiaKaja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
Dot.: Facet nie chce się dokładać

Trzeba przeprowadzić jakąś generalną rozmowę o finansach. Czyli jakie macie dochody, wydatki, jak się nimi dzielicie, czy macie wspólne konto itd. Trochę dziwnie, że dopiero po roku mieszkania, ale to trzeba w końcu ustalić. ]
Ja preferuję model z przelewaniem określonych kwot na wspólne konto i potem pokrywanie z tego konta wszystkich wspólnych wydatków (opłaty, jedzenie, środki czystości, wspólne wyjścia, wyjazdy itd) Natomiast to co zostaje każdemu, to przeznacza to na własne potrzeby. Ale sa różne modele, np cała kasa na wspólne konto albo dzielenie się wydatkami po połowie.

A jak to powiedzieć? No zwyczajnie - Mówisz: Musimy ustalić jak będziemy dzielić się wydatkami w naszym związku. Moja propozycja: co o tym myślisz?
SylwiaKaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 08:19   #4
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Facet nie chce się dokładać

Cytat:
Napisane przez Wykorkowana Pokaż wiadomość
Witajcie

Mieszkam ze swoim facetem juz rok u jego rodziców, dokładamy się do opłat, w sumie to od kilku miesięcy dokładam się tylko... ja. Jemy mało ale jednak tu obiad trzeba zrobić, a tu śniadanie no i jedzenie ostatnio tylko ja kupuje. Kiedy on kupi to słyszę "musisz mi oddać, bo taki mam wydatek i taki". Właśnie, jego ciągle wydatki ostatnio to auto, bo to trzeba zrobić, to wymienić, a tu stuka itp. Rozumiałam to do pewnego czasu, auto jest potrzebne mimo tego, że ja praktycznie z niego nie korzystam. Jednakże denerwuje mnie fakt taki iż zaczął mnie prosić o pieniądze na części, jak mu nie dam a potrzebuje to idzie pożyczyć a potem jest zaciskanie pasa, bo trzeba oddać. Ostatnio dowiedziałam się całkowicie przypadkiem, że pożyczył prawie 2tys złotych! Zapytałam go na co wydaje te wszystkie pieniądze, które zarabia, a wypłatę ma całkiem niezłą to twierdzi, że na te cholerne auto. Wczoraj poprosił mnie czy mu nie dam 600zł, bo termin oddania go goni, a on nie ma.. dobra, dałam mu, a on do mnie, że odda mi jak zrobi auto

Nerwicy się chyba nabawie, kupił jakiegoś szrota, poprzednie auto sprzedał, bo "nowe będzie lepsze", a po aucie chce kupić kolejne, później chce kupić lepszy aparat i wymienić części w komputerze. A gdzie pomoc w opłatach, zakupach? Ja nie zarabiam wiele, ostatnio musiałam pożyczyć od siostry, bo mi w połowie miesiąca nie starczyło na życie. Jak skomentował to mój facet? "Mogłaś mniej wydawać na głupoty!". Matko! Ja sobie nic nie kupuje, wszystko idzie na to cholerne auto, jedzenie i opłaty. A jak sobie coś kupie, to zaczynają się pretensje, że jak to? Mało wydatków mam? Mogłam mu się dołożyć, a nie kupować krem do twarzy np.



A tak poza pieniędzmi to dogadujemy się w miarę dobrze.

Jak mu wytłumaczyć, hmm, jak powiedzieć że mam dość wydawania swoich i jego pieniędzy na jego zachcianki? A tak jeszcze, przy okazji.. W tym roku to ja zapłaciłam całość za wakacje, bo oczywiście on nie miał

Nie czuję się wykorzystywana, przed zakupem szrota razem dzielilismy się wydatkami. Ciesze się, że ma swoją pasję i mógłby cały czas dłubac w tym aucie ale z drugiej strony chciałabym żeby pamiętał, że życie kosztuje i tez trzeba mieć na to pieniądze.

A i każda rozmowa na ten temat kończy się awantura z jego strony. Bo się czepiam, a powinnam się cieszyć, że będziemy mieć takie super auto. Taak.. Co robić?
powinnaś kopnąć kolesia w dupę, bo robisz za sponsorko-frajerkę. nie ma kasy to niech się wyprowadzi pod most i żywi resztkami ze śmietnika.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 08:26   #5
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Facet nie chce się dokładać

Cytat:
Napisane przez Wykorkowana Pokaż wiadomość

A i każda rozmowa na ten temat kończy się awantura z jego strony. Bo się czepiam, a powinnam się cieszyć, że będziemy mieć takie super auto. Taak.. Co robić?

Mam za sobą związek z człowiekiem, który w pewnym momencie, podobnie jak Twój facet, zaczął inwestować w coraz lepszy sprzęt i nowe auta-szroty. Jak się kasa kończyła, to pożyczał od znajomych, rodziny, ode mnie, potem z banku a następnie parabanków. Długi rosły i rosły ale hobby trwało. Na każdą uwagę reagował alergicznie, awantury były częste i gęste. Po jakimś czasie przestał się przyznawać co skąd i ile pożyczył, zaczął kłamać. Miał wiele szans, byłam cierpliwa ale to nic nie dało. Nie wytrzymałam i zmieniłam faceta. Minęło wiele lat i wiem, że on dalej jest taką osobą, dalej zmienia szroty na nowsze szroty, "inwestuje" ale ma partnerkę, której to nie przeszkadza i spłaca jego długi. Więc...

Rada jest taka- zmienić nastawienie...albo faceta. Tak, wiem, że to popularna rada na wizażu i zaraz znajdzie się 20 osób, które zawsze wszystko "naprawiają a nie wyrzucają", tak jak przed laty, kiedy ludzie nie mieli innego wyjścia i za wszelką cenę, byli ze sobą.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 08:27   #6
Carmela__
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 686
Dot.: Facet nie chce się dokładać

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
powinnaś kopnąć kolesia w dupę, bo robisz za sponsorko-frajerkę. nie ma kasy to niech się wyprowadzi pod most i żywi resztkami ze śmietnika.

Też mam byłego,który ciągnął ode mnie kasę,jak ją miałam. Wtedy to nie było nic takiego złego,bo on nie pracował,a ja zarabiałam dużo,więc czemu nie dawać.Szkoda tylko,że jak narobił u mnie 1000 zł długu,to mijają już od tego prawie dwa lata,a on oddał mi jak na razie 250 zł i to w dwóch ratach.Chociaż pracował przez jakiś czas.Twój facet to po prostu to typ niehonorowego,burackiego skąpiarza i cwaniaka.
__________________
Hello young woman that I love
Pretty punk rock mamma that I'm thinking of
Hold me naked if you will
In your arms in your legs in your pussy I'd kill
Carmela__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 08:36   #7
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Facet nie chce się dokładać

Nie dawaj mu grosza, nie gotuj, to wtedy może coś do niego dotrze, a jak nie, to kopnij tego pasożyta w dupę i tyle.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 09:44   #8
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Facet nie chce się dokładać

Rany, kolejny facet, który kupuje jakieś graty i potem poświęca całą kasę i wolny czas na dłubanie w aucie?

Nie napisałaś zbyt jasno jak macie te finanse zorganizowane, może on uważa, że skoro mieszkacie u jego rodziców, to w razie czego oni mu nie dadzą umrzeć z głodu. A o Ciebie się zbytnio nie martwi.

Nie dokładaj mu się do niczego, nie pożyczaj kasy. On też musi partycypować we wspólnych wydatkach.
Niestety wydaje mi się, że marne szanse by się ogarnął, skoro już teraz ma plany obejmujące kupowanie kolejnych rzeczy zbędnych tak naprawdę. To już tylko krok do zapożyczania się i narobienia sobie poważniejszych długów.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 17:07   #9
Jade83
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 32
Dot.: Facet nie chce się dokładać

Mam pytanie: co to jest szrot?
Jade83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 17:25   #10
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Facet nie chce się dokładać

Idź do niego do warsztatu pożycz młotek a jak przyjdzie do Ciebie po kasę na naprawę kolejnego złomu to pomysł finansowania wybij sobie z głowy. Musicie zrzucać się na życie - i musicie ustalić po ile, czy np 30% dochodu czy po określoną kwotę. Z tego idą wszystkie opłaty za mieszkanie, media i wyżywienie. Cała reszta pensji idzie na własne zachciewajki - ciuch, buty, torebka, kurs tańca, odłożenie na konto oszczędnościowe. I to nieszczęsne auto musi być finansowane z jego części jego pensji. Chyba że figurujesz w dowodzie rejestracyjnym jako jako współwłaścicielka i codziennie jeździsz nim do pracy.

Facet znalazł sponsorkę.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 17:29   #11
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Facet nie chce się dokładać

Cytat:
Napisane przez Jade83 Pokaż wiadomość
Mam pytanie: co to jest szrot?
złomowisko samochodowe.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 18:39   #12
Jade83
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 32
Dot.: Facet nie chce się dokładać

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
złomowisko samochodowe.
Dziękuję. W takim razie pan kupił złoma, ale nie uwzględnił kasy na naprawę. Wcześniejsze auto sprzedał, zanim zrobił nowe. Bardzo lekkomyślne zachowanie. Pomysł Gosiaczek1696 z młotkiem bardzo dobry. Wykorkowana, dbaj o swoje finanse, bo chłopak bardzo dobrze dba o swoje.
Jade83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 19:08   #13
2011607111034
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 269
Dot.: Facet nie chce się dokładać

Ja osobiście bym kopnęła w dupę i patrzyła czy ładnie leci.
2011607111034 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-07, 19:12   #14
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Facet nie chce się dokładać

Cytat:
Napisane przez Venin Pokaż wiadomość
Ja osobiście bym kopnęła w dupę i patrzyła czy ładnie leci.
po co się przesilać, wystarczy zakręcić kurek z pieniędzmi i mieć sprecyzowane oczekiwania. Przyczaić się i obserwować.

Edytowane przez 201607040940
Czas edycji: 2015-09-07 o 19:14
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-07 20:12:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.