kupiłam puste pudełko...

[lukrecja222]

Dziewczyny, jestem zła. Kupiłam dziś w sklepie sportowym okularki do pływania za ponad 80zł. Były zapakowane w pudełko, nie otwierałam go w sklepie, bo były wystawione pokazowe modele do pomacania (mój błąd).
W domu otwieram pudełko i ... nic nie ma w środku. Nawet mi do głowy to nie przyszło, żeby sprawdzać, bo pudełko same w sobie dość ciężkie, kilka warstw.
Jutro mam zamiar pojechać do tego sklepu tylko pytanie czy ktoś mi owierzy??

[Damayanti]

od razu tam zadzwon i powiedz co sie stalo.

[bestka]

Powiem Ci, że to jakaś dziwna sytuacja, bo normalnie sprzedawca powinien w Twojej obecności pudełko otworzyć i sprawdzić chociażby, czy okulary są nieuszkodzone itp. Jak dla mnie to dziwna rzecz, naprawdę. Musisz jak najszybciej sprawę wyjaśnić, jestem bardzo ciekawa jak to się skończy.

[lukrecja222]

zadzwonilam i bylo male zamieszanie, bo to pierwsza taka sytuacja niby...
Pani kazala mi jutro przyjsc, wiec zobaczymy
wiem, ze to ja powinnam zajrzec do srodka, ale mialam wrazenie, ze są tak dobrze zapakowane, że nie będę tego otwierać... my bad

[Trzepotka]

Treść usunięta

[GgochaA]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Pewni wzięła, przecież nie o paragon chodzi tylko czy jej ktoś uwierzy że kupiła puste pudełko.
Głupia sprawa bo właściwie nie ma jak udowodnić że rzeczywiście kupiła puste.

[201607211025]

Ja miałam sytuację, że kupiłam zestaw: kubek+ 2 opakowania herbat, wszystko w jednym pudełku, fabrycznie zapakowane. Otwieram, a tam brak herbat. Sklep był już zamknięty i poszłam na drugi dzień i pan dał mi te 2 opakowania i zaczął przepraszać itp, a teoretycznie tez mógł powiedzieć, że kłamię, bo je sobie wyjęłam. Warto sprawdzić w sklepie.

[Czarna2000]

Zależy od sprzedawcy. Nie masz żadnych dowodów na poparcie swojej wersji. Może gdyby na sklepie były jedne okularki bez pudełka... No nie wiem, nikt nie ma obowiązku Ci tego udowadniać i sprawdzać.
Idź, spróbuj, a może się uda. Chociaż ja nie liczyłabym na cud.

[b276cf7d045b24ab4154d1e231f6ab4a04fdd640]

W tym momencie wszystko zależy od sklepu, ale warto spróbować wyjaśnić sprawę.

[cleopadra]

Zalezy wszystko od sprzedawcy czy bedzie mu sie chcialo sprawdzac.Ma zaksiegowane ile okularow sprzedal a ile ma na stanie,wiec jak sprawdzi stan i jedne ma w nadmiarze to bedzie wiedzial ze to jego pomylka.

[lukrecja222]

a mi sie wydaje, że ktoś po prostu te okulary z pudełka ukradł i tyle. Tylko to sprawdzić już raczej ciężko.

[GgochaA]

Napisane przez cleopadra

Zalezy wszystko od sprzedawcy czy bedzie mu sie chcialo sprawdzac.Ma zaksiegowane ile okularow sprzedal a ile ma na stanie,wiec jak sprawdzi stan i jedne ma w nadmiarze to bedzie wiedzial ze to jego pomylka.

No raczej nie, bo ma "zaksięgowane" ile sprzedał ale w systemie ma liczbę opakowań, a nie okularów, jeżeli sprzedaje się je zapakowane.
Jeżeli to np. błąd produkcji czy raczej pakowania i tak to przyszło do sklepu to nie da rady dojść do tego ile fizycznie było okularów.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez lukrecja222

a mi sie wydaje, że ktoś po prostu te okulary z pudełka ukradł i tyle. Tylko to sprawdzić już raczej ciężko.

Bardzo prawdopodobne.

[Kruk Czarny]

A może jakiś monitoring?
Jak ktoś zabrał te okulary, albo ze sprzedawca nie sprawdził pudełka?

[lukrecja222]

Napisane przez Kruk Czarny

A może jakiś monitoring?
Jak ktoś zabrał te okulary, albo ze sprzedawca nie sprawdził pudełka?

tylko nie wiadomo kiedy ktoś je wyjął z pudełka. Jeśli nikt do tej pory tego nie zobaczył na monitoringu, to wątpię, żeby teraz to zrobili. Okulary są małe, ciężko to pewnie zobaczyć.

Nie wiem czy sprzedawca ma obowiązek otworzyć pudełko. Chociaż równie dobrze mogłyby być tam dwie pary okularów zamiast jednej

[cleopadra]

Napisane przez lukrecja222

tylko nie wiadomo kiedy ktoś je wyjął z pudełka. Jeśli nikt do tej pory tego nie zobaczył na monitoringu, to wątpię, żeby teraz to zrobili. Okulary są małe, ciężko to pewnie zobaczyć.

Nie wiem czy sprzedawca ma obowiązek otworzyć pudełko. Chociaż równie dobrze mogłyby być tam dwie pary okularów zamiast jednej

MI sie wydaje ze ma obowiazek sprawdzic,dla swojego dobra.Bo przeciez jakby nie sprawdzil pudelka a w nim by byly okulary warte 900zl ,to chyba on by odpowiadal za strate?

[Tataraczka]

Ja tak kiedyś film na DVD w empiku kupiłam. Zamówiłam trzy filmy online, więc przy odbiorze w sklepie nie odpakowywałam pudełka bo po co. Przyniosłam je do domu, poleżały nietknięte do weekendu i wtedy otworzyłam. Wszystkie były zafoliowane i bardzo się zdziwiłam gdy w jednym po prostu nie było płyty. Na drugi dzień wzięłam pudełko, rachunek i poszłam do sklepu, ale tylko się nieprzyjemności i wstydu najadłam, bo kierowniczka zrobiła ze mnie złodziejkę i oszustkę przy klientach. Uznała że płytę sobie sama wyjęłam bo to jest niemożliwe żeby wyparowała z zafoliowanego pudełka. Także nic nie zdziałałam. Napisałam potem skargę do centrali ale nikt do mnie nie wrócił

[Synthesthesia]

Jest to normalna niezgodność towaru z umową, którą sklep powinien Ci uznać. Tak samo w przypadku zafoliowanych produktów mają obowiązek uznać rację kupującego - bo nie było możliwości sprawdzenia na miejscu, czy dany produkt jest kompletny i za jakiekolwiek braki winę ponosi sprzedający ( sklep). Własnie dlatego kasjerzy/sprzedawcy sprawdzają przy sprzedaży towar, żeby sie upewnić, że niczego nie brakuje. Jesli kasjerka nie sprawdziła, to sorry...ale ona zawaliła, nie Ty...i powinnaś dostać pełnowartościowy produkt, za który zapłaciłaś.
Jak nie, kierunek Rzecznik Konsumentów i UOKiK

[michal100]

Dla mnie to dziwne,że sprzedawca/kasjer nie zajrzał do pudełka przy kasowaniu. A gdyby autorka do tego pudełka włożyła jakiś droższy towar i z powrotem je zamknęła?
Z tego co się orientuję to w większości sklepów są szkolenia z tego zakresu a w marketach są także koszyki kontrolne dla kasjerów a jeśli ktoś dobrze nie sprawdzi towaru przed skasowaniem to może nawet wylecieć z roboty...
Paragon zawsze jest podstawą do reklamacji więc na pewno wymienią towar na pełnowartościowy.

[Kamea2000]

Sprzedawca powinien sprawdzić. Jak kupowałam krem za 5 zł w markecie kasjerka otwierała i sprawdzała. Tym bardziej powinni sprawdzić droższy towar. W przypadkach gdy zawali coś sklep lub producent zawsze mówią, że to pierwszy raz ktoś ma jakiś problem i nigdy jeszcze się nie zdarzyło, raz tak miałam z jedną firmą, ale chociaż reklamację uznali, potem na dwóch forach (w tym sprzed wielu miesięcy przed moją reklamacją) okazało się, że nie tylko tak miałam i że na pewno nie jestem pierwszym nieszczęśnikiem. Firmy zawsze tak mówią, że ktoś pierwszy raz, że nie było reklamacji wcześniej itp.

[201803290936]

Napisane przez michal100

Dla mnie to dziwne,że sprzedawca/kasjer nie zajrzał do pudełka przy kasowaniu. A gdyby autorka do tego pudełka włożyła jakiś droższy towar i z powrotem je zamknęła?
Z tego co się orientuję to w większości sklepów są szkolenia z tego zakresu a w marketach są także koszyki kontrolne dla kasjerów a jeśli ktoś dobrze nie sprawdzi towaru przed skasowaniem to może nawet wylecieć z roboty...
Paragon zawsze jest podstawą do reklamacji więc na pewno wymienią towar na pełnowartościowy.

Dla mnie również. Zawsze sprawdzają (ale i ja mam odruch pt. sprawdźmy, czy wszystko OK).

[effcia82]

Ja kupiłam kiedyś otwarty alkohol. Wymienili ale to nie w Polsce było.

[_ema_]

Nie wiem jak jest w świetle prawa, ale na zdrowy rozsądek to kasjer powinie sprawdzić - czy zestaw jest kompletny i czy nie wynosisz czegoś dodatkowego w opakowaniu - dla swojego dobra.
Tylko nie mam pojęcia czy teraz ktokolwiek Ci to uzna. Mi się wydaje, że oni musieli wiedzieć - może ktoś im zwinął wcześniej te okulary, więc żeby załatać straty pchnęli komuś same pudełko i liczą, że nie udowodni się jak było. Nie umiem znaleźć innego logicznego wyjaśnienia dla sprzedawania kota w worku bez otwierania.
Ewentualnie zgarnęłaś pudełko po okularach z wystawy - wtedy wystarczy sprawdzić, czy na stoisku wszystkie pudełka są pełne i brakuje jednego pustego.

[201607211025]

Ja zawsze sprawdzam np. w rossmanie czy w środku są perfumy, krem itp i czy nie są uszkodzone, bo zauważyłam, że panie przy kasie nie zawsze sprawdzają.

[szprotka_]

No tak ale w takim saturnie/media marktcie/innych superhipermarketów to pracownicy sobie pożyczają płyty z opakowania, bo muszą być na bieżąco z nowościami. Rozklejają opakowanie tak żeby nie było widać albo żeby dało się skleić i do dzieła.

IMHO, braki towaru w opakowaniu się zdarzają i sklepy powinny brać na to poprawkę. Tak jak z tym, że pracownikom zdarza się nie ściągać pikaczy od rzeczy.

[Veredise]

Napisane przez michal100

Dla mnie to dziwne,że sprzedawca/kasjer nie zajrzał do pudełka przy kasowaniu. A gdyby autorka do tego pudełka włożyła jakiś droższy towar i z powrotem je zamknęła?
Z tego co się orientuję to w większości sklepów są szkolenia z tego zakresu a w marketach są także koszyki kontrolne dla kasjerów a jeśli ktoś dobrze nie sprawdzi towaru przed skasowaniem to może nawet wylecieć z roboty...
Paragon zawsze jest podstawą do reklamacji więc na pewno wymienią towar na pełnowartościowy.

W to trzeba pójść Do 6 miesięcy od zakupu jeśli wystąpi niezgodność domniemuje się, że towar był już niezgodny z umową w chwili zakupu. Czyli de facto to sklep musi udowodnić, że kupiłaś pudełko z zawartością, a nie Ty. Jeśli nie są w stanie tego udowodnić (a raczej nie są, skoro nikt nie sprawdził), to muszą uznać Twoją wersję i wydać Ci towar.
Tyle prawo. Wiadomo, że w praktyce może być różnie

[201803290936]

Napisane przez beautyq

Ja zawsze sprawdzam np. w rossmanie czy w środku są perfumy, krem itp i czy nie są uszkodzone, bo zauważyłam, że panie przy kasie nie zawsze sprawdzają.

Ha, ja nawet sprawdzam, czy farba którą kupuję to na pewno ten kolor, co na opakowaniu. Bo kiedyś właśnie w Rossmannie kupiłam farbę, której zawartość jakiś żartowniś zamienił na całkiem inny kolor.

[lukrecja222]

informuję, że byłam dziś w sklepie i Pani mnie pamiętała, że wczoraj dzwoniłam i bez problemu dostałam okularki także wszystko dobrze się skończyło.
Sklep jak najbardziej na plus za postawę pro kliencką Dodam już teraz, że był to Go Sport

[201607211025]

Napisane przez lukrecja222

informuję, że byłam dziś w sklepie i Pani mnie pamiętała, że wczoraj dzwoniłam i bez problemu dostałam okularki także wszystko dobrze się skończyło.
Sklep jak najbardziej na plus za postawę pro kliencką Dodam już teraz, że był to Go Sport

No widzisz

[201803290936]

Napisane przez lukrecja222

informuję, że byłam dziś w sklepie i Pani mnie pamiętała, że wczoraj dzwoniłam i bez problemu dostałam okularki także wszystko dobrze się skończyło.
Sklep jak najbardziej na plus za postawę pro kliencką Dodam już teraz, że był to Go Sport

Super.

[wredna_sucza]

Napisane przez Kamea2000

Sprzedawca powinien sprawdzić. Jak kupowałam krem za 5 zł w markecie kasjerka otwierała i sprawdzała. Tym bardziej powinni sprawdzić droższy towar. W przypadkach gdy zawali coś sklep lub producent zawsze mówią, że to pierwszy raz ktoś ma jakiś problem i nigdy jeszcze się nie zdarzyło, raz tak miałam z jedną firmą, ale chociaż reklamację uznali, potem na dwóch forach (w tym sprzed wielu miesięcy przed moją reklamacją) okazało się, że nie tylko tak miałam i że na pewno nie jestem pierwszym nieszczęśnikiem. Firmy zawsze tak mówią, że ktoś pierwszy raz, że nie było reklamacji wcześniej itp.

Kasjerki w marketach są zobowiązane takie pudełka otwierać. Mogą zostać ukarane jeśli tego nie zrobią. W tym sklepie niekoniecznie sprzedawca musi to robić (chociaż powinien).
Zawsze należy otwierać opakowanie jeśli nie jest fabrycznie zafoliowane. Mniej kłopotów później.