WF w szkole - czy coś sie zmieniło? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-09-17, 17:34   #1
mankawstanka
Raczkowanie
 
Avatar mankawstanka
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Miami, FL
Wiadomości: 413

WF w szkole - czy coś sie zmieniło?


Witam. Dzis z daleka ogladalam pare lekcji wfu . Nie powiem - z daleka na moje oko nic nie zmienilo sie od czasow kiedy ja chodzilam do szkoly. Dziewczyny oczywiscie standard - najpierw byle jaka rozgrzewka, a pozniej słynne "bieganie" wkoło, pobiegały, większosc przeszla, wrócily do szkoly. Babce nawet nie chcialo sie z nimi biec, tylko siedziala se na laweczce i gadala przez tel, nawet nie zwracala na nie uwagi. ja rozumiem moze byla zmeczona , chociaz niewiem ile moze miec dziennie takich lekcji Następnie chłopcy - pilka nozna - no jakze kreatywnie... byli bez nauczyciela, tylko zawołał ich, kiedy mieli juz isc do szatni
Czy orientujecie sie w tym temacie, moze macie rodzenstwo albo dzieci w wieku szkolnym, czy mimo tej calej nagonki "NIE zwolnieniom z wfu" itp. że kazdy ma cwiczyc, te lekcje sie jakos zmienily? I dlaczego nauczycielom sie nie chce? Dyrektor tego chyba nie zabrania zeby wykazali sie czyms wiecej nic oklepanymi schematami? Nie wiem, ale domyslam sie ze dalej wiekszosci jak wszedzie nic sie nie chce - byle odwalic te pare godzin. Ale pozniej te dzieci maja uraz na cale zycie, czesto wlasnie przez takie podejscie "grupowe" (bo tak jest najłatwiej, dac im pilke niech graja) nikt nie mysli o tych, ktorzy np. nie radza sobie z czyms, tylko ma sie przystosowac do reszty. Gdyby pokazac cos innego kazdy odkrylby w czym jest dobry moze to byc gimnastyka, fitness albo jeszcze coś innego. No rozumiem sa nauczyciele z powołaniem lub bez, ale ta "lekcja" ma byc wg mnie czyms w rodzaju odpoczynku od zajec umyslowych, rozerwaniem sie, rozruszaniem, a nie wielkim stresem . Wystarczy odrobina chęci, i zrozumienia ze strony wuefisty. Jesli obrazilam jakiegos, przepraszam
__________________
"Każde zmartwienie w końcu się zużywa"
mankawstanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 17:37   #2
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Cytat:
Napisane przez mankawstanka Pokaż wiadomość
Witam. Dzis z daleka ogladalam pare lekcji wfu . Nie powiem - z daleka na moje oko nic nie zmienilo sie od czasow kiedy ja chodzilam do szkoly. Dziewczyny oczywiscie standard - najpierw byle jaka rozgrzewka, a pozniej słynne "bieganie" wkoło, pobiegały, większosc przeszla, wrócily do szkoly. Babce nawet nie chcialo sie z nimi biec, tylko siedziala se na laweczce i gadala przez tel, nawet nie zwracala na nie uwagi. ja rozumiem moze byla zmeczona , chociaz niewiem ile moze miec dziennie takich lekcji Następnie chłopcy - pilka nozna - no jakze kreatywnie... byli bez nauczyciela, tylko zawołał ich, kiedy mieli juz isc do szatni
Czy orientujecie sie w tym temacie, moze macie rodzenstwo albo dzieci w wieku szkolnym, czy mimo tej calej nagonki "NIE zwolnieniom z wfu" itp. że kazdy ma cwiczyc, te lekcje sie jakos zmienily? I dlaczego nauczycielom sie nie chce? Dyrektor tego chyba nie zabrania zeby wykazali sie czyms wiecej nic oklepanymi schematami? Nie wiem, ale domyslam sie ze dalej wiekszosci jak wszedzie nic sie nie chce - byle odwalic te pare godzin. Ale pozniej te dzieci maja uraz na cale zycie, czesto wlasnie przez takie podejscie "grupowe" (bo tak jest najłatwiej, dac im pilke niech graja) nikt nie mysli o tych, ktorzy np. nie radza sobie z czyms, tylko ma sie przystosowac do reszty. Gdyby pokazac cos innego kazdy odkrylby w czym jest dobry moze to byc gimnastyka, fitness albo jeszcze coś innego. No rozumiem sa nauczyciele z powołaniem lub bez, ale ta "lekcja" ma byc wg mnie czyms w rodzaju odpoczynku od zajec umyslowych, rozerwaniem sie, rozruszaniem, a nie wielkim stresem . Wystarczy odrobina chęci, i zrozumienia ze strony wuefisty. Jesli obrazilam jakiegos, przepraszam
Nie zmieniły się. Trochę szkół "obchodziłam" i zawsze widziałam to samo.
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 18:15   #3
mankawstanka
Raczkowanie
 
Avatar mankawstanka
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Miami, FL
Wiadomości: 413
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

To smutne
__________________
"Każde zmartwienie w końcu się zużywa"
mankawstanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 18:16   #4
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

nic się nie zmieniło a czasem jest nawet gorzej
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 18:28   #5
hihicz
Raczkowanie
 
Avatar hihicz
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: ~Łdz
Wiadomości: 480
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Za moich czasów nawet babki tuż po studiach nie biegały i nie ćwiczyły z nami (nie mówiąc już o tych starszych, czekających tylko na emeryturę). Głównie graliśmy w siatkówkę i jeśli ktoś nie umiał, albo odstawał poziomem to gra polegała na tym, że stał gdzieś z boku i wszyscy na niego krzyczeli żeby lepiej odbijał. Żałuję bo to skutecznie obrzydziło mi cały wf i wszystkie grupowe ćwiczenia, dopiero rok temu się przełamałam i się okazało, że fitness sprawia mi dużo radości.
W ogóle uważam, że te zajęcia powinny być bez ocen, bo dzieci różnie rosną i czemu ktoś kto dojrzewa i rośnie wolniej ma mieć gorsze oceny, bo jest niższy, ma krótsze nogi i przez to skoczy bliżej/pobiegnie wolniej? Albo ktoś nie ma talentu do jakiejś gry i przez to dostaje 3. Bez sensu.
__________________
2014: 107
2015: 80
2016: 51
hihicz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 19:07   #6
Justine1989
Zakorzenienie
 
Avatar Justine1989
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Bel Air ;)
Wiadomości: 3 584
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Szkoda, że mamy w większości takich nauczycieli, którzy nie potrafią i nie chcą pokazać, jak na wiele sposobów można się ruszać. Oczywiście dużo dzieci jest leniwych, ale jeśli nauczyciel nie wyjdzie z inicjatywą, to kto? Również źle wspominam wf ze szkoły, cały czas robiliśmy to samo, masakra... Dopiero na studiach z prawdziwą chęcią chodziłam na obowiązkowy wf-wybrałam fitness i prowadziły go dwie świetne babki-jedna młoda, druga tuż przed emeryturą. Jak widać-jak się chce, to można. Wszystkie dziewczyny były zadowolone, nawet te mega leniwe.
__________________
Chcę czerwień zerwać z kwiatów polnych...
Justine1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 19:19   #7
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Wydaje mi się, że dużo lepiej by było, gdyby wf nie był na oceny, a zajęcia były bardziej zachęcające do ruchu. Teraz to jest na zasadzie, jeden robi dwu takt, reszta paczy, albo jak nie umiesz grać w siatkę to się nie nauczysz bo nikt cię do drużyny nie wybierze i musisz siedzieć na ławce. Np. fitness jest moim zdaniem o wiele lepszy, niż przewrót na skrzyni, albo gwiazda.
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 19:28   #8
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

mieszkam niedaleko podstawówki, z tego co widzę to nic się nie zmieniło.


śmieszy mnie ta akcja ze zwolnieniami z wfu, te masowe zwolnienia z czegoś jednak wynikają i nie chodzi tu tylko o "leniwe" dzieciaki.
__________________
Cytat:
Wydawało nam się, że mamy wielkie problemy. Skąd mieliśmy wiedzieć, że jesteśmy szczęśliwi?

Edytowane przez charsi
Czas edycji: 2015-09-17 o 19:29
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 19:31   #9
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Cytat:
Napisane przez hihicz Pokaż wiadomość
Za moich czasów nawet babki tuż po studiach nie biegały i nie ćwiczyły z nami (nie mówiąc już o tych starszych, czekających tylko na emeryturę). Głównie graliśmy w siatkówkę i jeśli ktoś nie umiał, albo odstawał poziomem to gra polegała na tym, że stał gdzieś z boku i wszyscy na niego krzyczeli żeby lepiej odbijał. Żałuję bo to skutecznie obrzydziło mi cały wf i wszystkie grupowe ćwiczenia, dopiero rok temu się przełamałam i się okazało, że fitness sprawia mi dużo radości.
W ogóle uważam, że te zajęcia powinny być bez ocen, bo dzieci różnie rosną i czemu ktoś kto dojrzewa i rośnie wolniej ma mieć gorsze oceny, bo jest niższy, ma krótsze nogi i przez to skoczy bliżej/pobiegnie wolniej? Albo ktoś nie ma talentu do jakiejś gry i przez to dostaje 3. Bez sensu.
Byłam nogą z wfu. Miałam opóźniony rozwój ruchowy jako małe dziecko i np. na rowerze nauczyłam się jeździć mając 13 lat, mimo że próbowałam się nauczyć co roku od początków podstawówki. Chodziłam znacznie później niż rówieśnicy, choć rozwój np. mowy miałam przyspieszony. Ale mimo wszystko nie uważam, że lekcje te powinny być bez ocen. Do matematyki dzieci też mają różne uzdolnienia, jedne - jak ja - nie musiały się jej uczyć wcale i miały piątki, inne siedziały cały dzień nad jakimś typem zadań i nie umiały się nauczyć. Też nie jest to ich wina, że są mniej uzdolnione.
Wf wygląda w szkołach tak samo jak za czasów moich rodziców Nie wiem, nie zgadzam się z tekstem Woody`ego Allena, że jak ktoś się do niczego nie nadaje, to zostaje nauczycielem, a jak nawet do tego się nie nadaje, to wfistą, bo jednego sensownego wfistę - bardzo młodego faceta zaraz po studiach - spotkałam. Zastanawiam się tylko, co się dzieje później, że przestaje im się chcieć. Ten rzeczony pan R. miał to do siebie, że jak zobaczył, że wśród dziewczyn nie ma miłośniczek piłki nożnej czy siatkówki, to zaczął robić aerobik, siłownię. Ale inni nauczyciele krzywo na niego patrzeli zbyt aktywny widać był i zaangażowany.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 19:33   #10
dorka1980
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Nowa Alexandria
Wiadomości: 2 627
GG do dorka1980
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Ja zawsze lubiłam wf i byłam dobra we wszystkich sztuczkach choć części np. koszykówki i fitnessu nie lubiłam, ale robiłam co trzeba i zaliczałam. W liceum mieliśmy urozmaicone zajęcia i było wszystko. Nauczycielka mówiła, że jak każdej klasie pokaże każde ćwiczenie po 2-3x razy to swoją dawkę ćwiczeń codziennie zrobi. I wcale się nie dziwie takiej postawie i nie wymagałabym czynnego udziału w ćwiczeniach.
A oceny... muszą być. Równie dobrze ktoś nie ma predyspozycji do pisania wypracowań czy mnożenia. Oceny moim zdaniem mówią dzieciom/młodzieży o predyspozycjach, zdolnościach, obszarach do poprawy. Wytyczają kierunki rozwoju i być może przyszłej drodze zawodowej. Ważne, że ktoś przeskoczył przez skrzynie, że chciał, starał się. A czy udało mu się skoczyć przez 5 czy 8 segmentów to inna sprawa.
dorka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 19:51   #11
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Cytat:
Napisane przez dorka1980 Pokaż wiadomość
Ja zawsze lubiłam wf i byłam dobra we wszystkich sztuczkach choć części np. koszykówki i fitnessu nie lubiłam, ale robiłam co trzeba i zaliczałam. W liceum mieliśmy urozmaicone zajęcia i było wszystko. Nauczycielka mówiła, że jak każdej klasie pokaże każde ćwiczenie po 2-3x razy to swoją dawkę ćwiczeń codziennie zrobi. I wcale się nie dziwie takiej postawie i nie wymagałabym czynnego udziału w ćwiczeniach.
A oceny... muszą być. Równie dobrze ktoś nie ma predyspozycji do pisania wypracowań czy mnożenia. Oceny moim zdaniem mówią dzieciom/młodzieży o predyspozycjach, zdolnościach, obszarach do poprawy. Wytyczają kierunki rozwoju i być może przyszłej drodze zawodowej. Ważne, że ktoś przeskoczył przez skrzynie, że chciał, starał się. A czy udało mu się skoczyć przez 5 czy 8 segmentów to inna sprawa.
ja też byłam mega wysportowana, jeździłam na zawody, grałam w klubie a mimo to serdecznie nie znosiłam wfu i była to dla mnie największa strata czasu.
to nie chodzi tylko o to, że dzieci nie lubią wfu, bo nie są wysportowane i nie mają predyspozycji, ale o to jak te zajęcia są prowadzone i jakie szkoła ma zaplecze.
__________________
Cytat:
Wydawało nam się, że mamy wielkie problemy. Skąd mieliśmy wiedzieć, że jesteśmy szczęśliwi?
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-17, 20:10   #12
Hadassah
Zadomowienie
 
Avatar Hadassah
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 733
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Nie liczę na zmiany jeśli chodzi o wf. Tutaj muszą się zmienić nauczyciele. Bo sześcio, siedmiolatki nie idą z nastawieniem 'nienawidzę wfu', taka postawa wyrabia się przy latach bezsensownych zajęć. Ba! Dzieci potrafią chodzić na zajęcia sportowe i mieć zwolnienie z wfu, bo jest beznadziejny.

Też uważam, że nie powinno być ocen, bo wf to nie jest wiedza. Wf ma promować zdrowy tryb życia (w idealistycznej teorii), zachęcać do ruchu. A kończy się na tym, że Aśka się stara i ma 4+, bo odbiła 59 razy a nie 60 (psuje jej średnią, nie będzie miała paska, w następnym roku zwolnienie), Zośka, Kaśka i Maryśka biorą udział w zawodach i grają tylko w kosza, odbiły po 51, trochę się obijają, ale będą miały 6 (reprezentacja szkoły), Julka i Marta nie chcą chodzić (rodzice nie chcą załatwić zwolnienia), dwie lewe nogi, ale z litości będą miały 3 bo są na gibkość dobre i mostek ze stania zrobią, a Kryśka chodzi z uporem, ale dramat, no i bez okularów, też 3. Żadna z nich niczego się na wfie nie nauczy, żadna z 'dobrymi nawykami' nie wyjdzie.

Wf to jest specyficzny przedmiot, bo można mieć z niego zwolnienie i moim zdaniem nie ma sensu go wrzucać do jednego wora z matematyką i polskim. U mnie w szkole 'nie było ocen' z plastyki (za oddanie pracy, nad którą pracowało się całą lekcję) z marszu było 5, najfajniejsze prace dostawały 6 - na początku roku zostało nam wyjaśnione, że liczą się chęci, bo plastyka ma być fajna, uczyć kreatywności i rozwijać wyobraźnię, a w dorosłym życiu raczej do niczego nam się nie przyda znajomość teorii perfekcyjnego rysowania drzewa czy jabłka. Na lekcję stawiał się każdy łysy dresik i malował pastelami z wywieszonym jęzorem, taki był efekt tej 'niewychowawczej metody'.
Hadassah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 20:15   #13
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Nie pamiętam wf w podstawówce, więc się nie wypowiem, ale u mnie w gimnazjum był nauczyciel, u którego liczyło się jedynie zwolnienie od lekarza, nie było, że brak stroju, okres czy wykres, każdy ćwiczył i to dość chętnie. Najczęściej była rozgrzewka, rożne ćwiczenia itp, a potem gry zespołowe lub dalsze ćwiczenia. W 1 liceum pani probowała zrobić z nas hamerykańskie czirliderki i robiłyśmy różne piramidy i takie tam. W 2 ostatnich klasach liceum trafił się nam świetny nauczyciel, który wieczorami prowadził fitness, różne zajęcia przy muzyce i właśnie to chciał robić z nami na wf, ale większość leniwych damulek nie chciała ćwiczyć, tylko grać w karty, więc czasem ćwiczyłam tylko ja, koleżanka i nauczyciel.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 20:17   #14
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 350
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Ja mimo, że jestem i raczej zawsze byłam dość wysportowana nie lubię w-f. Nie nadaję się do wszelkich gier zespołowych, nie umiem się ze wszystkimi dogadać i niepowodzenie zwalali na mnie Co innego biegi czy gimnastyka - tutaj jest super. No, to zależy, bo jeśli nauczyciel w gimnazjum każe skoczyć wzwyż przynajmniej 120 cm na piątkę to odechciewa się ćwiczyć. W dodatku mimo podziału na grupy często mieliśmy z chłopakami czy grupą z innej klasy. Macie piłkę i grajcie - klasyk.
Też uważam, że w-f nie powinien być oceniany. A jeśli już to powinni dawać stopnie tylko za frekwencję i starania (czy ktoś od razu podziękował czy chociaż spróbował).
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 20:34   #15
Zielone_korale
Wtajemniczenie
 
Avatar Zielone_korale
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Cytat:
Napisane przez hihicz Pokaż wiadomość
Za moich czasów nawet babki tuż po studiach nie biegały i nie ćwiczyły z nami (nie mówiąc już o tych starszych, czekających tylko na emeryturę). Głównie graliśmy w siatkówkę i jeśli ktoś nie umiał, albo odstawał poziomem to gra polegała na tym, że stał gdzieś z boku i wszyscy na niego krzyczeli żeby lepiej odbijał. Żałuję bo to skutecznie obrzydziło mi cały wf i wszystkie grupowe ćwiczenia, dopiero rok temu się przełamałam i się okazało, że fitness sprawia mi dużo radości.
W ogóle uważam, że te zajęcia powinny być bez ocen, bo dzieci różnie rosną i czemu ktoś kto dojrzewa i rośnie wolniej ma mieć gorsze oceny, bo jest niższy, ma krótsze nogi i przez to skoczy bliżej/pobiegnie wolniej? Albo ktoś nie ma talentu do jakiejś gry i przez to dostaje 3. Bez sensu.
Zgadzam się co do słowa. Zawsze byłam kiepska z koszykówki a z siatki to całkowicie beznadziejnie mi szło. Każda lekcja była dla mnie stresem, oczywiście ostatnia wybierana do drużyny, krzyki i gwizdy jak nie odbilam piłki. Najbardziej znienawidzona przeze mnie lekcja, dlugo, dlugo po skończeniu szkoły nie brałam się za żaden sport, no bo przecież jestem w tym beznadziejna, to i po co (ogólnie jestem szczupła ale poćwiczyć by się przydało, żeby mieć jakiś kształt i w stroju kąpielowym jakoś wyglądać a nie tylko w ubraniu). Akurat trafiła mi się w pracy bardzo tania karta multisport, w cenie takiej , że nawet jak raz w.miesiacu skorzystam to się zwraca, to sobie ja zamowilam, jak już miałam to wybrałam się na siłownię i na fitness i wpadłam po uszy bardzo lubię chodzić, wrecz mnie to relaksuje, a efekty zachęcają do kontynuowania ćwiczeń, potrafię 4 razy w tygodniu pojawić się na zajęciach a po jeszcze rundka ćwiczeń na siłowni. Dla mnie sama przyjemność i coś z dziedziny sportu, ruchu wychodzi mi całkiem dobrze co jeszcze rok temu było dla mnie nie do pomyślenia, bo przecież na wf zawsze najsłabsza byłam. Żałuję że wcześniej tego nie odkryłam ale wf w szkole zniechęcił mnie do jakiegokolwiek ruchu, byłam typowym kanapowym leniem.

Plus taka drobna uwaga co do lekcji wf. Przez całą szkole nie miałam możliwości po wf skorzystać z prysznica a zdarzały się wf na pierwszej czy drugiej lekcji, cały dzień czułam się bardzo nieswiezo przez co bardzo nie lubilam dni kiedy miałam wf.

Edytowane przez Zielone_korale
Czas edycji: 2015-09-17 o 20:39
Zielone_korale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-09-17, 20:42   #16
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 350
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Prysznic?
Dziewczyno! U nas to trzeba się było w pośpiechu gacie ściągać, przebierać koszulę, włosy na szybko rozpuścić i już uciekać bo zaraz spóźnimy się na lekcje/wywali nas następna klasa. Zwykle buty wiązało się już na następnej lekcji.
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 21:00   #17
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

miałam zwolnienia z wfu
co śmieszne, zostałam nauczycielem - nie wfu na szczęście, i nadal popieram tę nielegalną praktykę

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

ja leciałam na dwójach, komu potrzebny w ogóle wf?
wyglądało to tak
-DRABINA BIEGASZ WOKÓŁ SZKOŁY TRZY KÓŁKA
-nie
-PIĘĆ BIEGASZ
-nie
-BO DOJDĘ DO DZIESIĘCIU
-pan wstawia tę pałę i nie traci czasu bo nawet pół nie pobiegnę, niech pan pobiega ze swoim laptopem. a więcej jak jedną jedynkę za aktywność na jednej lekcji i tak pan wstawić nie może, więc może się po prostu przebiorę

tak to wyglądalo co lekcje xd chyba ze mnie nie było bo skrupulatnie w dzienniku internetowym sprawdzałam obecności balansując na magicznej granicy 51% frekwencji. na połowie lekcji na których się pojawiłam zbierałam pały, na 1/4 jak bylo fajnie to się trochę poruszałam, a 1/4 to były zaliczenia które wychodziły od 2 do 6 (skok przez skrzynie to u mnie szóstka, bo trenowałam gimnastykę artystyczną. biegi to u mnie 2 którą dostałam za samo wystartowanie i spacerowanie...)
i tak przeplatane z okresowymi zwolnieniami albo takimi na cały rok
biegaj se dziesięć kółek wokół boiska a potem śmierdź
nara.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 21:01   #18
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

U mnie w gimbazie były prysznice. Nikt nie wiedział jak wyglądają, nikt tam nie był, zawsze zamknięte.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 21:03   #19
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

dodam że mój wuefista to był blokowiskowy koks który wyrósł z dresem przyrośniętym do dupy, gral w rugby i mógłby trenować wojsko
dostał grupę licealistek i nie docierało do niego że nie chcemy grac w piłkę i kopać się po nogach. jak nam kazał grać w piłkę to stawałam na bramce i jako jedna z niewielu nie dostawałam pały za lekcje, reszta turlała ją sobie nogą żeby nie nabijać siniaków, a ten pajac darł się nad nami że mamy grać bo to piłka a nie "bal dla pedałów"


wuefiści <3

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
U mnie w gimbazie były prysznice. Nikt nie wiedział jak wyglądają, nikt tam nie był, zawsze zamknięte.
widziałam prysznic
były trzy
ogólnodostępne
z wielkim oknem wychodzącym na dziedziniec bez zasłonek i drzwi z otwartym wejściem
powodzenia z myciem się
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-17, 21:05   #20
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

U mnie było bieganie wokół szkoły, do przebiegnięcia bodajże 10 albo nawet 13 (?) kółek, oczywiście na ocenę. Miałam lekko yeb.niętego wuefistę. Gdy biegali chłopcy, wszystkie dziewczyny stały na trasie i miały informować go, jeśli ktoś stanął choć na chwilę. No i odwrotnie - chłopcy pilnowali dziewczyny. Były też biegi przełajowe. Wśród krów, smrodu obornika i błota. Oczywiście ja same dwóje łapałam xD

Potem było tylko gorzej. Ciągle to samo - siatka, czasem ręczna, siatka...
W nogę dziewczyny w ogóle nie grały, wielka szkoda, bo tylko w to grać umiałam xD

Edytowane przez 201607111028
Czas edycji: 2015-09-17 o 21:08
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 21:08   #21
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

dziś ważę 55 kg, choć roztyłam się rok temu i musiałam to zrzucać to mimo wszystko uprawiam sport, jeżdżę na rowerze, uwielbiam pływać, nie tańczę i nie trenuję zawodowo, ale nienawidziłam sportów drużynowych. rower i basen były nierealne, tańczyć nie lubię ale wolałabym to od piłki nożnej i biegania (bieganie było za karę na co drugiej lekcji, jak to była ostatnia lekcja to większość w ramach odchudzania faktycznie biegała, a reszta wlokła nogami)...

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
U mnie było bieganie wokół szkoły, do przebiegnięcia bodajże 10 albo nawet 13 (?) kółek, oczywiście na ocenę. Miałam lekko yeb.niętego wuefistę. Gdy biegali chłopcy, wszystkie dziewczyny stały na trasie i miały informować go, jeśli ktoś stanął choć na chwilę. No i odwrotnie - chłopcy pilnowali dziewczyny. Były też biegi przełajowe. Wśród krów, smrodu obornika i błota. Oczywiście ja same dwóje łapałam xD

Potem było tylko gorzej. Ciągle to samo - siatka, piłka, siatka...
wolałabym piłkę siatkę piłkę siatkę ale rzadko kiedy dostawałyśmy zajęcia na sali bo "ja nie będę dla was bił się o sale bo nie docenicie" bo o sale trzeba było się kłócić, bo miejsc nie było.
taaak i zimno w czapeczkach biegamy <3 albo w gorącym słońcu. to nic ze jestem już stara ale do dzisiaj nie wychodzę na słońce bo mi słabo. na plażę nie chodzę nie opalam się. nie nosiłam do szkoły kremu z filtrem 50 bo nie było możliwości żeby to ogarnąć, natomiast w pracy jak stałam na zewnątrz to się codziennie smarowałam.

polski wf to jedna wielka żenada, moi uczniowie boją się grać - uczę jedną gimnastyczkę i jedną która jeździ konno już niemalże profesjonalnie. w obawie przed kontuzjami po prostu unikają wfu jak mogą, idiotyczne zbicie palca może oznaczać dla nich przerwanie treningu. no ale szkoła oczywiście nie akceptuje zwolnień na zasadzie: trenujesz coś półprofesjonalnie/profesjonalnie to cię zwalniamy xd te dzieci które dużo się ruszają wcale nie garną się do wfu, bo traktując zawody jako sprawę wysokiej wagi, po prostu szkoda im obijać się przy setnej grze w zbijaka
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 21:12   #22
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
wolałabym piłkę siatkę piłkę siatkę ale rzadko kiedy dostawałyśmy zajęcia na sali bo "ja nie będę dla was bił się o sale bo nie docenicie" bo o sale trzeba było się kłócić, bo miejsc nie było.
O właśnie, najlepiej było w gimnazjum, bo w ogóle nie mieliśmy sali. Żadnej xD Dopiero budowali. Graliśmy na auli w siatkę aż poszła lampa i się skończyło, potem był już tylko ping pong, w zimie co lekcję xD
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 21:12   #23
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Przez rok w gimbazie uczył mnie wfista, który był zdrowo pier*******y. Potrafił zorganizować biegi na ileś tam metrów, każdy dał z siebie wszystko, zdyszany dobiegł do mety, a on z ironicznym uśmieszkiem ,, och zapomniałem włączyć stoper, od nowa" I tak ze 2 razy. Dres z długim rękawem? W życiu. Nie możesz dłużej biec, bo coś tam- ganiał Cię po całej sali a na koniec przewracał. Nie umiesz wykonać ćwiczenia- 1 i won do dyrektora, jego psiapsióła. Chłopaki grali w nożną w lutym na szkolnym boisku, w śniegu prawie po kolana.

Edytowane przez 201607211025
Czas edycji: 2015-09-17 o 21:14
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-09-17, 21:13   #24
Cherie_Currie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 317
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Wątpię, by coś się zmieniło. Akcje przeciwko zwolnieniom z wfu uważam za żałosne. Najpierw szkoła i nauczyciel powinni coś zaproponować wartego w ogóle uwagi, a potem domagać się, żeby dzieci z tego korzystały, bo póki co nie mają do zaoferowania niestety nic. Gdybym miała dziecko to sama zapytałabym czy chce się z wfu zwolnić, bo osobiście mam mega traumę związaną ze szkolnymi zajęciami wychowania fizycznego i akurat w moim przypadku zwolnienie się wcześniej nie zaowocowałoby może aż taką nienawiścią do sportu (celowo użyłam tego słowa, niechęć do zdecydowanie za słabe wyrażenie). Przez szkolny wf nie jestem w stanie wziąć udziału w żadnym sporcie zespołowym, a ćwiczę wyłącznie w domu. Nawet roweru nie uznaję, wyłącznie stacjonarny. Nie ćwiczę w obecności innych ludzi, mam blokadę przez ciągłe bycie ocenianą w szkole i uznawaną za leniącą się, podczas gdy mój organizm nie umie szybciej i nie nauczy się, nawet bardzo często powtarzając daną czynność. Mam żal do rodziców, że już w podstawówce nie zwolnili mnie z wfu. Sama bez wahania zwolniłabym dziecko, ale musiałoby sobie wybrać jakąkolwiek inną formę aktywności wedle preferencji: basen, tenis, jazda konna, sztuki walki, cokolwiek.
Cherie_Currie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 21:13   #25
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
Przez rok w gimbazie uczył mnie wfista, który był zdrowo pier*******y. Potrafił zorganizować biegi na ileś tam metrów, każdy dał z siebie wszystko, zdyszany dobiegł do mety, a on z ironicznym uśmieszkiem ,, och zapomniałem włączyć stoper, od nowa" I tak ze 2 razy. Dres z długim rękawem? W życiu. Nie możesz dłużej biec, bo coś tam- ganiał Cię po całej sali a na koniec przewracał. Nie umiesz wykonać ćwiczenia- 1 i won do dyrektora, jego psiapsióła.
O ludzie może to ten sam xD
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 21:15   #26
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 350
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

Ja jeżdżę konno. Nie jest to poziom zawodowy, ale trenuję od 11 rż. tak dla przyjemności. Innym wystarczyło chodzić na jakąś siatkę czy nogę po lekcjach i już była 6 na koniec roku. Ja ćwiczyłam jazdę, ale to się nigdy nie liczyło. Ach, no tak. Przecież tylko siedzę na koniu.
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 21:17   #27
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

wiadomo xD siedzisz na koniu a reszta robi się sama, to w ogóle nie wymaga wysiłku fizycznego

taniec to też nie sport, to nic, że 18 latka zawodowo występowała, ale pszeciesz to nje sport, sport to piłka i bjeganie
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 21:20   #28
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

U nas dziewczyna trenowała łucznictwo, chyba w kadrze była i też nic z tego nie miała xD
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 21:21   #29
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

I ten wstyd, kiedy jako ostatniego wybierają do drużyny. Grałam najlepiej z klasy w ręczną, ale nie byłam lubiana i zawsze, ale to zawsze byłam ostatnia.

Ale już chyba najgorsza była piłka halowa, taka żołta, twarda i mocno się odbijała. Jak któryś kopnął ją w ścianę, czasem specjalnie, to nabierała takiej mocy, że wszystkie dziewczyny się zasłaniały, a facet w krzyk, że się piłki boimy. Taka piłka raz mi złamała nadgarstek.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 21:22   #30
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: WF w szkole - czy coś sie zmieniło?

łucznictwo to nie sport, tylko cytując: bal dla pedałuf ;_;
jesli nie ma tam krwi potu łez ani piłki, to nie sport.
ZAPAMIĘTAJCIE.

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
I ten wstyd, kiedy jako ostatniego wybierają do drużyny. Grałam najlepiej z klasy w ręczną, ale nie byłam lubiana i zawsze, ale to zawsze byłam ostatnia.

Ale już chyba najgorsza była piłka halowa, taka żołta, twarda i mocno się odbijała. Jak któryś kopnął ją w ścianę, czasem specjalnie, to nabierała takiej mocy, że wszystkie dziewczyny się zasłaniały, a facet w krzyk, że się piłki boimy. Taka piłka raz mi złamała nadgarstek.
ja nigdy nie doświadczyłam traumy wybierania ostatniego do drużyny bo całe życie wszyscy mieli w doopie wf
większość miała takie samo podejście jak ja i tak naprawdę im to wisialo. no chyba że wfista celowo wybrał najgorszą z osób na kapitana oraz najlepszą. wtedy wychodził podział: dream team vs drużyna z piekła. i dream team grał sam ze sobą bo my to miałyśmy w doopie i leżałyśmy na trawie z postawionymi jedynkami


i taki to był sens tego wfu
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-20 22:12:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.