jak dbacie o tzw. mięśnie kegla?

teklaem · 2011-12-30, 18:00

Wiem, że są one błędnie nazywane mięśniami Kegla, bo to po prostu ćwiczenia są ćwiczeniami Kegla, ale tak jakoś się utarło- mięśnie Kegla, wiadomo o które chodzi.

No więc, co robicie Dziewczyny?
Te ćwiczenia z zaciskaniem i puszczaniem?
Czy jest tu ktoś kto wogóle nie ćwiczy a już współżyje od lat albo nawet jest po ciąży i wszystko jest ok? Czy to niemożliwe?

Pytam bo mój obecny Tż jest moim pierwszym i choć nie mam porównania, to wydaje mi się, że został dość chojnie obdarzony przez matkę naturę

i stąd moja obawa, że mnie "rozjeździ" bardzo brzydko mówiąc i będę później luźna mimo, że współżyję zaledwie od listopada... (Może się tak stać prawda?) Wykonuję te ćwiczenia z zaciskaniem od zaledwie kilku dni, więc nie mogę jeszcze powiedzieć czy odczuwam różnicę.

Dzięki za wszelkie odpowiedzi.

**201608251020** · 2011-12-30, 18:15

Cytat:

Napisane przez teklaem

stąd moja obawa, że mnie "rozjeździ" bardzo brzydko mówiąc i będę później luźna mimo, że współżyję zaledwie od listopada... (Może się tak stać prawda?)

Yyyy? Współżyję w sumie od 4 lat (z obecnym partnerem od ponad roku) i nie jestem "rozjechana"

Ja na razie nie robię takich ćwiczeń, ale po Twoim poście zastanawiam się czy nie jestem jakimś wybrykiem

teklaem · 2011-12-30, 18:25

paollino: i nadal czujesz się tak ciasna jak na początku? Jak tak, to super, zazdroszczę. Bo ja przez pierwszy miesiąc współżycia wciąż czułam ból, jakby mnie miał rozerwać, czułam, że po prostu pęknie mi otwór do pochwy. A teraz ostatnio zauważyłam, że ten dyskomfort jest bardzoooo malutki i już prawie sama przyjemność. I stąd panika i histeria, że już mnie rozluźnił ;D

**201608251020** · 2011-12-30, 18:30

Cytat:

Napisane przez teklaem

paollino: i nadal czujesz się tak ciasna jak na początku? Jak tak, to super, zazdroszczę. Bo ja przez pierwszy miesiąc współżycia wciąż czułam ból, jakby mnie miał rozerwać, czułam, że po prostu pęknie mi otwór do pochwy. A teraz ostatnio zauważyłam, że ten dyskomfort jest bardzoooo malutki i już prawie sama przyjemność. I stąd panika i histeria, że już mnie rozluźnił ;D

Aż ZA ciasna

Skarżyłam się na to ginowi, ale odparował że po porodzie docenię, a teraz ćwiczyć, ale... w praktyce

pochwa to naprawdę SUPER elastyczny narząd. Skoro główka dziecka przez nią przechodzi, to nikt Cię nie rozerwie ani nie rozluźni przy miesiącu współżycia. Ja bym nie histeryzowała, gdybym czuła tylko przyjemność

LadyBeatta · 2011-12-30, 19:57

Cytat:

Napisane przez teklaem

Wiem, że są one błędnie nazywane mięśniami Kegla, bo to po prostu ćwiczenia są ćwiczeniami Kegla, ale tak jakoś się utarło- mięśnie Kegla, wiadomo o które chodzi.

No więc, co robicie Dziewczyny?
Te ćwiczenia z zaciskaniem i puszczaniem?
Czy jest tu ktoś kto wogóle nie ćwiczy a już współżyje od lat albo nawet jest po ciąży i wszystko jest ok? Czy to niemożliwe?

Pytam bo mój obecny Tż jest moim pierwszym i choć nie mam porównania, to wydaje mi się, że został dość chojnie obdarzony przez matkę naturę

i stąd moja obawa, że mnie "rozjeździ" bardzo brzydko mówiąc i będę później luźna mimo, że współżyję zaledwie od listopada... (Może się tak stać prawda?) Wykonuję te ćwiczenia z zaciskaniem od zaledwie kilku dni, więc nie mogę jeszcze powiedzieć czy odczuwam różnicę.

Dzięki za wszelkie odpowiedzi.

tez wspolzyje juz 4 lata i ani troche nie czuje sie "rozjechana"

fleur05 · 2011-12-30, 20:15

Skoro wszystko idzie fajnie, naprawdę nie szukaj dziury w całym! Pochwa to nie sweter, który rozciąga się i potem nie nadaje do użycia.

Ciesz się życiem zamiast zajmować drobnostkami

ogolnie · 2011-12-30, 20:19

Cytat:

Napisane przez teklaem

Wiem, że są one błędnie nazywane mięśniami Kegla, bo to po prostu ćwiczenia są ćwiczeniami Kegla, ale tak jakoś się utarło- mięśnie Kegla, wiadomo o które chodzi.

No więc, co robicie Dziewczyny?
Te ćwiczenia z zaciskaniem i puszczaniem?
Czy jest tu ktoś kto wogóle nie ćwiczy a już współżyje od lat albo nawet jest po ciąży i wszystko jest ok? Czy to niemożliwe?

Pytam bo mój obecny Tż jest moim pierwszym i choć nie mam porównania, to wydaje mi się, że został dość chojnie obdarzony przez matkę naturę

i stąd moja obawa, że mnie "rozjeździ" bardzo brzydko mówiąc i będę później luźna mimo, że współżyję zaledwie od listopada... (Może się tak stać prawda?) Wykonuję te ćwiczenia z zaciskaniem od zaledwie kilku dni, więc nie mogę jeszcze powiedzieć czy odczuwam różnicę.

Dzięki za wszelkie odpowiedzi.

To chyba mało prawdopodobne, że Cię "rozjeździ"

(swoją drogą - skąd wytrzasnęłaś takie określenie?)

A mięśnie możesz ćwiczyć, żeby partnerowi było...hmm przyjemniej?
Ja bardzo często podczas stosunku zaciskam mięśnie Kegla i wg mojego partnera jest to bardzo miłe i przyjemne uczucie

TmargoT · 2011-12-30, 21:40

Cytat:

Napisane przez teklaem

paollino: i nadal czujesz się tak ciasna jak na początku? Jak tak, to super, zazdroszczę. Bo ja przez pierwszy miesiąc współżycia wciąż czułam ból, jakby mnie miał rozerwać, czułam, że po prostu pęknie mi otwór do pochwy. A teraz ostatnio zauważyłam, że ten dyskomfort jest bardzoooo malutki i już prawie sama przyjemność. I stąd panika i histeria, że już mnie rozluźnił ;D

no w końcu czujesz przyjemność,a co boisz się,że się rozleziesz?

pochwa to nie stare gacie,które się naciagają,to nie opona,która się ściera.to mięśnie,które się naciagają i kurczą,a w dodatku sa nawilzone,więc tarcie jest delikatniejsze.
sex nie może boleć,ma być przyjemny

a jeśli tak bardzo się obawiasz to proponuję wsadzić "KASIĘ" do wrzątku.mój sweterek baaardzo się skurczył po praniu w gorącej wodzie

anglistka · 2011-12-30, 21:45

Cytat:

Napisane przez teklaem

paollino: i nadal czujesz się tak ciasna jak na początku? Jak tak, to super, zazdroszczę. Bo ja przez pierwszy miesiąc współżycia wciąż czułam ból, jakby mnie miał rozerwać, czułam, że po prostu pęknie mi otwór do pochwy. A teraz ostatnio zauważyłam, że ten dyskomfort jest bardzoooo malutki i już prawie sama przyjemność. I stąd panika i histeria, że już mnie rozluźnił ;D

po pierwsze - bardzo krótko współzyjesz więc to nic dziwnego, że odczuwałaś dyskomfort i może sie on jeszcze długo pojawiać lub tylko przy konkretnych pozycjach. Ja potrzebowałam prawie roku współzycia żeby samo wejście penisa do pochwy nie sprawiało bólu (może tylko mi to tyle czasu zajęło), ale przy niektórych głębokich pozycjach albo mocniejszych pchnięciach czuje lekki ból.
po drugie - to nie zależy od tego jak parter został obdarzony przez naturę - mój facet jest przeciętny, normalna średnia europejska a i tak odczuwałam ból (patrz punkt 1)
po trzecie - tak jak dziewczyny piszą, pochwa jest bardzo elastyczna więc relax i czerp przyjemność z seksu i nie martw się głupotami

a mięśnie możesz ćwiczyć, mi się czasami zdarza choć nieregularnie to robić (właśnie poprzez zaciskanie i puszczanie), czasem w trakcie stosunku zaciskam je i mój Tż to czuje

ale tez nie ma fajerkerków przy tym zaciskaniu :P

Clevland · 2011-12-30, 22:10

Prostytutki mają np. 8 facetów dziennie i są w zawodzie po kilka lat- jak można usłyszeć.
Gdyby rozciągnięcie następowało, to wylatywałby z zawodu dość szybko- klienci by się skarżyli że z tą to taka przyjemność jak "rzucanie bananem przez płot".
To pewnie z sexem analnym muszą uważać żeby nie musiały chodzić z pieluchą.
Problemów prostytutek nie znam- po "śmietnikach nie chodzę"- a prostytutka to śmietnik na... no właśnie.

Ginekologa możecie zapytać. On chyba może poznać, która się takim fachem trudni, i powie czy one "duże luzy mają" czy nie...

la'Mbria · 2011-12-30, 22:20

ja współżyję od...jakichś 12 lat,regularnie co najmniej od 8, byłam w ciąży, urodziłam (ale akurat cc), miałam kilku partnerów, różnie obdarzonych i nie czuję się rozjechana

no ale fakt- od wczesnych lat nastoletnich (jakieś 12 lat miałam) ćwiczyłam regularnie te tak zwane mięśnie kegla- początkowo w wannie "wciągając i wypychając wodę" do środka, potem po prostu zaciskając mięśnie, poza tym regularnie się masturbuję i staram się zawsze mieć orgazm podczas sexu z partnerem (to też jakby nie było ćwiczenia dla pochwy)
Dla mojego obecnego partnera jestem pierwszą partnerką, wiec on nie ma porównania, ale mój EX twierdził, że mam "pochwę ze stali"

i że nigdy nie spotkał tak "wyćwiczonej" pochwy (a miał sporo partnerek)
Wręcz twierdził, że ze mną miał super sex, przez własnei ten "uścisk'
natomiast o swojej obecnej dziewczynie mówi, że "jedzie jak w błoto"- bo jest według jego relacji koszmarnie luźna i w ogóle nie ma wyćwiczonych mięśni pochwy (kocha ją za charakter, ale jeśli chodzi o sex, to żenada)
Także dziewczyny- jedyne co mogę poradzić, to dla własnej i partnera przyjemności- ćwiczcie!
Smutne to, że np. ta dziewczyna mojego EXa (znamy się i lubimy) nie chce nawet słyszeć o ćwiczeniach tych mięśni i zamiast brzydko mówiąc wziać się za siebie, woli się fochać i obrażać na zasadzie "jak się nie podoba,to idź do innej"...
naprawdę wyćwiczona pochwa daje dużo frajdy, nie tylko partnerowi, ale nam też- a orgazm to przecież rzecz warta taaakiego zachodu

Candy_lips · 2011-12-31, 01:10

Ja współżyję od 5 lat i niestety jestem dość luźna. Przynajmniej takie mam wrażenie. Ja czasem zaciskam podczas seksu. Jednak nie ma wielkiego problemu, mój facet ma gabaryty, a jak by i nie, to i tak byśmy dali radę

Mięsni kegla do tej pory nie ćwiczyłam, musze spróbować

.

normalnyFacet · 2011-12-31, 07:38

Moja ex też długo współżyła, a ja będąc z nią miałem wrażenie, że jestem jej pierwszym.. Nie to, że niby błona lecz to, że taka ciasna.

Ciasność, wielkość, głębokość NIE SĄ UZALEŻNIONE od członków, ilości stosunków itp.

Budowa itp. jest uwarunkowana genetycznie tylko i wyłącznie

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Cytat:

Napisane przez la'Mbria

naprawdę wyćwiczona pochwa daje dużo frajdy, nie tylko partnerowi, ale nam też- a orgazm to przecież rzecz warta taaakiego zachodu

Potwierdzam.... czasami uścisk kobiety podczas seksu tymi mięśniami daje nowe przyjemności

A sama kobieta, która ma wyćwiczone te mięśnie też LEPIEJ odczuwa przyjemność

Kiedy i jak najlepiej ćwiczyć? Siusiając

Na chwile robić skurcze aby zatrzymać siusianie

Puścić znów trochę i po raz kolejny skurczyć np. 3-5 sekund

Oczywiście takie skurcze można robić nawet siedząc przed kompem/w autobusie/oglądając film leżąc.

Faceci też mogą to ćwiczyć

Ja ćwiczyłem i teraz kończę kiedy chcę

elvegirl · 2011-12-31, 08:09

Ja czuję różnicę tylko po długiej przerwie w uprawianiu seksu, wtedy jestem obłędnie ciasna i nawet się krew potrafi pojawić, po 2-3 razach wszystko wraca do normy

Cytat:

Napisane przez teklaem

Bo ja przez pierwszy miesiąc współżycia wciąż czułam ból, jakby mnie miał rozerwać, czułam, że po prostu pęknie mi otwór do pochwy. A teraz ostatnio zauważyłam, że ten dyskomfort jest bardzoooo malutki i już prawie sama przyjemność. I stąd panika i histeria, że już mnie rozluźnił ;D

Swego rodzaju rozluźnienie to jest

Ciało się przyzwyczaiło do "nowego", dostosowuje się do atrakcji

Na początku bolało, teraz już mniej, po jakimś czasie ból będzie minimalny albo zniknie całkowicie

Wiadomo że jest inaczej niż jak byłaś dziewicą, ale to nie znaczy że zrobi Ci się tam hangar na boeinga 737

Ćwicz, to Ci na pewno nie zaszkodzi, a fajna sprawa móc zacisnąć te mięśnie w trakcie seksu

Chatul · 2011-12-31, 12:13

Cytat:

Napisane przez normalnyFacet

Kiedy i jak najlepiej ćwiczyć? Siusiając

Na chwile robić skurcze aby zatrzymać siusianie

Puścić znów trochę i po raz kolejny skurczyć np. 3-5 sekund

Oczywiście takie skurcze można robić nawet siedząc przed kompem/w autobusie/oglądając film leżąc.

No właśnie ponoć najlepiej nie ćwiczyć podczas oddawania moczu. Znalazłam w necie taką informację:
„Zidentyfikujesz mięśnie Kegla, przerywając strumień moczu podczas siusiania – to właśnie o te mięśnie chodzi. Napinając je, jednocześnie zaciskasz zwieracze odbytu, cewki moczowej i wejście do pochwy. Zapamiętaj to uczucie, by dalej ćwiczyć „na sucho”. Lekarze odradzają wykonywanie ćwiczeń podczas oddawania moczu, bo wtedy pęcherz nie zostanie opróżniony do końca, a to może doprowadzić do zapalenia dróg moczowych.”
źródło: http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/wzmocnij-miesnie-kegla_35123.html

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Cytat:

Napisane przez la'Mbria

natomiast o swojej obecnej dziewczynie mówi, że "jedzie jak w błoto"- bo jest według jego relacji koszmarnie luźna i w ogóle nie ma wyćwiczonych mięśni pochwy (kocha ją za charakter, ale jeśli chodzi o sex, to żenada)
Także dziewczyny- jedyne co mogę poradzić, to dla własnej i partnera przyjemności- ćwiczcie!
Smutne to, że np. ta dziewczyna mojego EXa (znamy się i lubimy) nie chce nawet słyszeć o ćwiczeniach tych mięśni i zamiast brzydko mówiąc wziać się za siebie, woli się fochać i obrażać na zasadzie "jak się nie podoba,to idź do innej"...
naprawdę wyćwiczona pochwa daje dużo frajdy, nie tylko partnerowi, ale nam też- a orgazm to przecież rzecz warta taaakiego zachodu

Gdyby facet mi powiedział, że mam ćwiczyć mięśnie Kegla, bo na razie to on „jedzie jak w błoto”, to bym burakowi podziękowała za współpracę.

normalnyFacet · 2011-12-31, 12:33

Może niepotrzebnie użyłem słowa "najlepiej". Z tym siusianiem to taki przykład był aby zobrazować sytuację

TmargoT · 2011-12-31, 16:56

Cytat:

Napisane przez Chatul

Gdyby facet mi powiedział, że mam ćwiczyć mięśnie Kegla, bo na razie to on „jedzie jak w błoto”, to bym burakowi podziękowała za współpracę.

ja też,poza tym niezły cham skoro obgaduje swoją obecną parnterkę do byłej

ja nie ćwiczę i nie mam problemów,ale to zależy od wielkości partnera i własnej budowy

Time to fly · 2012-01-01, 19:04

Cytat:

Napisane przez la'Mbria

natomiast o swojej obecnej dziewczynie mówi, że "jedzie jak w błoto"- bo jest według jego relacji koszmarnie luźna i w ogóle nie ma wyćwiczonych mięśni pochwy (kocha ją za charakter, ale jeśli chodzi o sex, to żenada)
Także dziewczyny- jedyne co mogę poradzić, to dla własnej i partnera przyjemności- ćwiczcie!
Smutne to, że np. ta dziewczyna mojego EXa (znamy się i lubimy) nie chce nawet słyszeć o ćwiczeniach tych mięśni i zamiast brzydko mówiąc wziać się za siebie, woli się fochać i obrażać na zasadzie "jak się nie podoba,to idź do innej"...

pozazdrościć znajomości,smutne to są takie żenujące teksty.

Ja współżyję od 7 lat i za każdym razem czuję się jak dziewica,mięśni nie ćwiczę,tak jestem zbudowana,po prostu ciasna i już.Jedyny powód dla którego skłonna jestem zacząć to statystyki dotyczące popuszczania moczu na starość,nie uśmiecha mi się taki problem.Autorko jeżeli teraz czujesz mniejszy dyskomfort to obstawiam mniejsze spięcie przed seksem a nie rozluźnienie mięśni.

TmargoT · 2012-01-01, 21:01

Cytat:

Napisane przez Time to fly

pozazdrościć znajomości,smutne to są takie żenujące teksty.

Ja współżyję od 7 lat i za każdym razem czuję się jak dziewica,mięśni nie ćwiczę,tak jestem zbudowana,po prostu ciasna i już.Jedyny powód dla którego skłonna jestem zacząć to statystyki dotyczące popuszczania moczu na starość,nie uśmiecha mi się taki problem.Autorko jeżeli teraz czujesz mniejszy dyskomfort to obstawiam mniejsze spięcie przed seksem a nie rozluźnienie mięśni.

na takie popuszczania jest zabieg podciągania pęcherza moczowego.nie trzeba byc starym,aby cierpieć na to schorzenie.wystarczy ciąża wewnątrz ciała,a co za tym idzie mały brzuch,aby dziecie poprzestawiało wnętrzności

la'Mbria · 2012-01-02, 09:21

Cytat:

Napisane przez Chatul

Gdyby facet mi powiedział, że mam ćwiczyć mięśnie Kegla, bo na razie to on „jedzie jak w błoto”, to bym burakowi podziękowała za współpracę.

o jeżu

swojej kobiecie tak dosłownie nie powiedział- ze mną rozmawiał na ten temat, a że znamy się dobrze, to mógł sobie pozwolić na taki prostacki text.
Według mnie z resztą doskonale obrazujący odczucia faceta który kocha się z "luźną partnerką".
Tak jak napisałam- kocha ją, z nią rozmawiał na ten temat znacznie delikatniej, kulturalnie...a i tak był wielki foch i w ogóle obraza boska (ją też znam dobrze i sama mi się żaliła, że "co on sobie wyobraża, ona nie będzie żadnych mięśni ćwiczyć, jak mu nie pasuje to niech sobie idzie do innej albo rączkę zajeżdza!) według mnie gdy partner proponuje coś (jak np. te ćwiczenia), po to, aby obojgu było lepiej w łóżku, to nie ma co się fochać, tylko trzeba się wziąć za siebie.
To trochę tak jakby jej facet powiedział- kochanie zacznij chodzić na spacery częściej, bo jak wchodzisz do nas do mieszkania na 2 piętro to cię zadyszka łapie. A ona by się za to obraziła...dla mnie nie pojęte obrażać się za coś takiego.
Poza tym, takie ćwiczenia są nie tylko 'dla faceta i dla jego przyjemności"- pomagają też mieć lepsze orgazmy nam kobietom, no i przydają się po ciąży (wiem z doświadczenia), więc tym bardziej kobiety powinny być zainteresowane wykonywaniem ich, a nie fochaniem się za "buractwo" faceta ktory zwrócił im uwagę, na to, że gdzieś tam głęboko mają niewykorzystywane "mięśnie przyjemności"

TmargoT · 2012-01-02, 09:25

Cytat:

Napisane przez la'Mbria

o jeżu

swojej kobiecie tak dosłownie nie powiedział- ze mną rozmawiał na ten temat, a że znamy się dobrze, to mógł sobie pozwolić na taki prostacki text.
Według mnie z resztą doskonale obrazujący odczucia faceta który kocha się z "luźną partnerką".
Tak jak napisałam- kocha ją, z nią rozmawiał na ten temat znacznie delikatniej, kulturalnie...a i tak był wielki foch i w ogóle obraza boska (ją też znam dobrze i sama mi się żaliła, że "co on sobie wyobraża, ona nie będzie żadnych mięśni ćwiczyć, jak mu nie pasuje to niech sobie idzie do innej albo rączkę zajeżdza!) według mnie gdy partner proponuje coś (jak np. te ćwiczenia), po to, aby obojgu było lepiej w łóżku, to nie ma co się fochać, tylko trzeba się wziąć za siebie.
To trochę tak jakby jej facet powiedział- kochanie zacznij chodzić na spacery częściej, bo jak wchodzisz do nas do mieszkania na 2 piętro to cię zadyszka łapie. A ona by się za to obraziła...dla mnie nie pojęte obrażać się za coś takiego.
Poza tym, takie ćwiczenia są nie tylko 'dla faceta i dla jego przyjemności"- pomagają też mieć lepsze orgazmy nam kobietom, no i przydają się po ciąży (wiem z doświadczenia), więc tym bardziej kobiety powinny być zainteresowane wykonywaniem ich, a nie fochaniem się za "buractwo" faceta ktory zwrócił im uwagę, na to, że gdzieś tam głęboko mają niewykorzystywane "mięśnie przyjemności"

przecież rodziłaś przed CC

ja mam orgazmy tylko łechtaczkowe,więc mnie nie pomoże ćwieczenie,a facet niech nasunie pompkę i poszerzy penisa skoro ma takie luzy

Chatul · 2012-01-02, 11:00

Cytat:

Napisane przez la'Mbria

swojej kobiecie tak dosłownie nie powiedział- ze mną rozmawiał na ten temat, a że znamy się dobrze, to mógł sobie pozwolić na taki prostacki text.

Moim zdaniem nie mógł sobie pozwolić. Jak można powiedzieć coś takiego swojej byłej, o obecnej partnerce

Cytat:

Według mnie z resztą doskonale obrazujący odczucia faceta który kocha się z "luźną partnerką".

Może to jednak on ma za mały sprzęt?

Cytat:

według mnie gdy partner proponuje coś (jak np. te ćwiczenia), po to, aby obojgu było lepiej w łóżku

Niekoniecznie. Może myśleć tylko o sobie. Skoro kobieta nie zaczęła ochoczo ćwiczyć mięśni, to widać, że jej pasuje wielkość jej pochwy.

Cytat:

To trochę tak jakby jej facet powiedział- kochanie zacznij chodzić na spacery częściej, bo jak wchodzisz do nas do mieszkania na 2 piętro to cię zadyszka łapie. A ona by się za to obraziła...

To raczej tak, jakby facet powiedział „zacznij ćwiczyć, bo jak wchodzisz na 2 piętro, to robisz to strasznie wolno, a ja nie lubię na Ciebie czekać”.

Cytat:

Poza tym, takie ćwiczenia są nie tylko 'dla faceta i dla jego przyjemności"- pomagają też mieć lepsze orgazmy nam kobietom, no i przydają się po ciąży (wiem z doświadczenia), więc tym bardziej kobiety powinny być zainteresowane wykonywaniem ich, a nie fochaniem się za "buractwo" faceta ktory zwrócił im uwagę, na to, że gdzieś tam głęboko mają niewykorzystywane "mięśnie przyjemności"

No spoko, ale ta kobieta nie jest zainteresowana tymi ćwiczeniami.

Aaniol_apokalipsy · 2012-01-02, 11:12

Cytat:

Napisane przez teklaem

paollino: i nadal czujesz się tak ciasna jak na początku? Jak tak, to super, zazdroszczę. Bo ja przez pierwszy miesiąc współżycia wciąż czułam ból, jakby mnie miał rozerwać, czułam, że po prostu pęknie mi otwór do pochwy. A teraz ostatnio zauważyłam, że ten dyskomfort jest bardzoooo malutki i już prawie sama przyjemność. I stąd panika i histeria, że już mnie rozluźnił ;D

Ja współżyje od początku listopada i nadal niestety odczuwam ten ból. Niekiedy bywa tak uciążliwy, że musimy przerwać. Do tej pory niestety nic się pod tym względem nie zmieniło. Na dodatek mam straszne uczucie nacisku na pęcherz... Jak sobie o tym pomyśle, to mi ochota na seks przechodzi.

monius9 · 2012-01-02, 11:15

Cytat:

Napisane przez la'Mbria

o jeżu

swojej kobiecie tak dosłownie nie powiedział- ze mną rozmawiał na ten temat, a że znamy się dobrze, to mógł sobie pozwolić na taki prostacki text.

burak aż po oczach daje
...może uświadom koleżankę z jakim chamem i prostakiem się zadaje?

chwast · 2012-01-02, 19:37

Ja się nie czuję rozjechana, cały czas jestem ciasna. Ale boję się co będzie po urodzeniu dzidziusia

Candy_lips · 2012-01-02, 19:41

No, ja bym była wkurzona jakby mój facet powiedział byłej o mnie taki tekst.
Mimo że nie jestem zbyt ciasna, to z tego co widzę umiem doprowadzić go do największej rozkoszy i on mnie także. Chyba, że to apropo ciasności to tylko moje i złe odczucie

. Ale ja tam poćwiczę to, na pewno warto

.
A zabolałby mnie taki tekst do byłej, bo jednak to by wyglądało jakby ciasnosć czy nie-ciasność to kwestia decydująca dla faceta, a to nie za dobrze o nim świadczy.
Facet powinien też pamiętać, że owszem, dziewczyna może ćwiczyć, ale to nie gwarantuje, że będzie miała super hiper ciasną jak on chce. Na pewno wszystko zależy od indywidualnych uwarunkowań. No i gdyby tak gadał mój z była, to czułabym się jak oceniana aktorka porno. No, ale to ja.

**Kallinna** · 2013-01-20, 20:41

No niestety nie dbam, nie dbam. Już kilka razy się zabierałam, ale wytrwałam najwyżej dwa dni

A czuję, że powinnam, bo w sumie nie chodzi o to, żeby facetowi było lepiej (choć i taką motywacjęm można mieć), ale żeby za 20 lat nie mieć problemu z sikaniem, opadającą macicą, itp.

normalnyFacet · 2013-01-22, 20:08

Cytat:

Napisane przez Kallinna

No niestety nie dbam, nie dbam. Już kilka razy się zabierałam, ale wytrwałam najwyżej dwa dni

A czuję, że powinnam, bo w sumie nie chodzi o to, żeby facetowi było lepiej (choć i taką motywacjęm można mieć), ale żeby za 20 lat nie mieć problemu z sikaniem, opadającą macicą, itp.

poza tym ćwiczenia mięśni kegla powodują większe doznania

azoo · 2014-07-22, 12:02

Witam

Ja mam takie pytanie 3 lata temu rozstalam sie z merzczyzna mamy 2 dzieci ponoc nawet rok po porodzie mialam bardzo luzna pochwe teraz poznalam kogos i po 3 latach bez seksu moze byc lepiej . znaczy czy pochwa bedzie mniej luzna ?

elle elle · 2014-07-22, 13:53

Cytat:

Napisane przez azoo

Witam

Ja mam takie pytanie 3 lata temu rozstalam sie z merzczyzna mamy 2 dzieci ponoc nawet rok po porodzie mialam bardzo luzna pochwe teraz poznalam kogos i po 3 latach bez seksu moze byc lepiej . znaczy czy pochwa bedzie mniej luzna ?

Po takim czasie z pewnością będzie mniej luźna

Zawsze możesz wyćwiczyć mięśnie kegla. Poniżej wklejam Ci ćwiczenia

Ćwiczenia mięśni Kegla są bardzo skuteczne, pod warunkiem że są wykonywane systematycznie i prawidłowo. Doktor Kegel zalecał wykonywanie ćwiczeń trzy razy dziennie przez minimum 5–10 minut. Aby ćwiczyć prawidłowo, powinnaś:

napinać mięśnie dna miednicy (otaczające pochwę, cewkę moczową i odbytnicę), ale bez napinania mięśni pośladków i brzucha
unikać ćwiczeń podczas oddawania moczu, bo utrudnia to opróżnienie pęcherza, co może wywołać infekcję
normalnie oddychać (nie wstrzymywać oddechu).

Uwaga: efekty ćwiczeń będą widoczne dopiero po kilku tygodniach, ale na pewno przyjdą, jeśli rzeczywiście regularnie je wykonywałaś.

http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...nia_35123.html

2011-12-30, 18:00	#1
teklaem Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 253	jak dbacie o tzw. mięśnie kegla? Wiem, że są one błędnie nazywane mięśniami Kegla, bo to po prostu ćwiczenia są ćwiczeniami Kegla, ale tak jakoś się utarło- mięśnie Kegla, wiadomo o które chodzi. No więc, co robicie Dziewczyny? Te ćwiczenia z zaciskaniem i puszczaniem? Czy jest tu ktoś kto wogóle nie ćwiczy a już współżyje od lat albo nawet jest po ciąży i wszystko jest ok? Czy to niemożliwe? Pytam bo mój obecny Tż jest moim pierwszym i choć nie mam porównania, to wydaje mi się, że został dość chojnie obdarzony przez matkę naturę i stąd moja obawa, że mnie "rozjeździ" bardzo brzydko mówiąc i będę później luźna mimo, że współżyję zaledwie od listopada... (Może się tak stać prawda?) Wykonuję te ćwiczenia z zaciskaniem od zaledwie kilku dni, więc nie mogę jeszcze powiedzieć czy odczuwam różnicę. Dzięki za wszelkie odpowiedzi.

2011-12-30, 18:25	#3
teklaem Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 253	Dot.: jak dbacie o tzw. mięśnie kegla? paollino: i nadal czujesz się tak ciasna jak na początku? Jak tak, to super, zazdroszczę. Bo ja przez pierwszy miesiąc współżycia wciąż czułam ból, jakby mnie miał rozerwać, czułam, że po prostu pęknie mi otwór do pochwy. A teraz ostatnio zauważyłam, że ten dyskomfort jest bardzoooo malutki i już prawie sama przyjemność. I stąd panika i histeria, że już mnie rozluźnił ;D

2011-12-30, 20:15	#6
fleur05 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 243	Dot.: jak dbacie o tzw. mięśnie kegla? Skoro wszystko idzie fajnie, naprawdę nie szukaj dziury w całym! Pochwa to nie sweter, który rozciąga się i potem nie nadaje do użycia. Ciesz się życiem zamiast zajmować drobnostkami __________________ Twoja... Leczę się z egoizmu.

2011-12-30, 22:10	#10
Clevland Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 971	Dot.: jak dbacie o tzw. mięśnie kegla? Prostytutki mają np. 8 facetów dziennie i są w zawodzie po kilka lat- jak można usłyszeć. Gdyby rozciągnięcie następowało, to wylatywałby z zawodu dość szybko- klienci by się skarżyli że z tą to taka przyjemność jak "rzucanie bananem przez płot". To pewnie z sexem analnym muszą uważać żeby nie musiały chodzić z pieluchą. Problemów prostytutek nie znam- po "śmietnikach nie chodzę"- a prostytutka to śmietnik na... no właśnie. Ginekologa możecie zapytać. On chyba może poznać, która się takim fachem trudni, i powie czy one "duże luzy mają" czy nie...

2011-12-30, 22:20	#11
la'Mbria Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Shmalzberg Wiadomości: 7 002	Dot.: jak dbacie o tzw. mięśnie kegla? ja współżyję od...jakichś 12 lat,regularnie co najmniej od 8, byłam w ciąży, urodziłam (ale akurat cc), miałam kilku partnerów, różnie obdarzonych i nie czuję się rozjechana no ale fakt- od wczesnych lat nastoletnich (jakieś 12 lat miałam) ćwiczyłam regularnie te tak zwane mięśnie kegla- początkowo w wannie "wciągając i wypychając wodę" do środka, potem po prostu zaciskając mięśnie, poza tym regularnie się masturbuję i staram się zawsze mieć orgazm podczas sexu z partnerem (to też jakby nie było ćwiczenia dla pochwy) Dla mojego obecnego partnera jestem pierwszą partnerką, wiec on nie ma porównania, ale mój EX twierdził, że mam "pochwę ze stali" i że nigdy nie spotkał tak "wyćwiczonej" pochwy (a miał sporo partnerek) Wręcz twierdził, że ze mną miał super sex, przez własnei ten "uścisk' natomiast o swojej obecnej dziewczynie mówi, że "jedzie jak w błoto"- bo jest według jego relacji koszmarnie luźna i w ogóle nie ma wyćwiczonych mięśni pochwy (kocha ją za charakter, ale jeśli chodzi o sex, to żenada) Także dziewczyny- jedyne co mogę poradzić, to dla własnej i partnera przyjemności- ćwiczcie! Smutne to, że np. ta dziewczyna mojego EXa (znamy się i lubimy) nie chce nawet słyszeć o ćwiczeniach tych mięśni i zamiast brzydko mówiąc wziać się za siebie, woli się fochać i obrażać na zasadzie "jak się nie podoba,to idź do innej"... naprawdę wyćwiczona pochwa daje dużo frajdy, nie tylko partnerowi, ale nam też- a orgazm to przecież rzecz warta taaakiego zachodu __________________ jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...

2011-12-31, 01:10	#12
Candy_lips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 9 016	Dot.: jak dbacie o tzw. mięśnie kegla? Ja współżyję od 5 lat i niestety jestem dość luźna. Przynajmniej takie mam wrażenie. Ja czasem zaciskam podczas seksu. Jednak nie ma wielkiego problemu, mój facet ma gabaryty, a jak by i nie, to i tak byśmy dali radę Mięsni kegla do tej pory nie ćwiczyłam, musze spróbować .

2011-12-31, 12:33	#16
normalnyFacet Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 6 912	Dot.: jak dbacie o tzw. mięśnie kegla? Może niepotrzebnie użyłem słowa "najlepiej". Z tym siusianiem to taki przykład był aby zobrazować sytuację

2012-01-02, 19:37	#25
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 367	Dot.: jak dbacie o tzw. mięśnie kegla? Ja się nie czuję rozjechana, cały czas jestem ciasna. Ale boję się co będzie po urodzeniu dzidziusia

2012-01-02, 19:41	#26
Candy_lips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 9 016	Dot.: jak dbacie o tzw. mięśnie kegla? No, ja bym była wkurzona jakby mój facet powiedział byłej o mnie taki tekst. Mimo że nie jestem zbyt ciasna, to z tego co widzę umiem doprowadzić go do największej rozkoszy i on mnie także. Chyba, że to apropo ciasności to tylko moje i złe odczucie . Ale ja tam poćwiczę to, na pewno warto . A zabolałby mnie taki tekst do byłej, bo jednak to by wyglądało jakby ciasnosć czy nie-ciasność to kwestia decydująca dla faceta, a to nie za dobrze o nim świadczy. Facet powinien też pamiętać, że owszem, dziewczyna może ćwiczyć, ale to nie gwarantuje, że będzie miała super hiper ciasną jak on chce. Na pewno wszystko zależy od indywidualnych uwarunkowań. No i gdyby tak gadał mój z była, to czułabym się jak oceniana aktorka porno. No, ale to ja. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2012-01-03 o 00:06

2013-01-20, 20:41	#27
Kallinna BAN stały Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 43	Dot.: jak dbacie o tzw. mięśnie kegla? No niestety nie dbam, nie dbam. Już kilka razy się zabierałam, ale wytrwałam najwyżej dwa dni A czuję, że powinnam, bo w sumie nie chodzi o to, żeby facetowi było lepiej (choć i taką motywacjęm można mieć), ale żeby za 20 lat nie mieć problemu z sikaniem, opadającą macicą, itp.

2014-07-22, 12:02	#29
azoo Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 1	Seks Witam Ja mam takie pytanie 3 lata temu rozstalam sie z merzczyzna mamy 2 dzieci ponoc nawet rok po porodzie mialam bardzo luzna pochwe teraz poznalam kogos i po 3 latach bez seksu moze byc lepiej . znaczy czy pochwa bedzie mniej luzna ?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)